- 1 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (44 opinie)
- 2 Ranking salonów masażu w Trójmieście (20 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (26 opinii)
- 4 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (90 opinii)
- 5 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (19 opinii)
- 6 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
Autobus zawiózł pasażera na oddział ratunkowy
Gdy z autobusu nie udało się wezwać pogotowia do pacjenta, który zasłabł, kierowca podjechał swoim przegubowcem pod nieodległy Szpitalny Oddział Ratunkowy szpitala na Zaspie.
- Na przystanku "Dywizjonu 303" wsiadł do autobusu pewien mężczyzna - mówi kierowca, Piotr Łaban. - Kiedy wszyscy wsiadający zajęli już miejsca, zamknąłem drzwi pojazdu i ruszyłem w kierunku kolejnego przystanku, czyli "Zaspa-Szpital". W pewnej chwili usłyszałem huk, zobaczyłem, że pasażer upadł na podłogę.
Czytaj także: pracownik agencji nieruchomości udzielał pierwszej pomocy na ulicy
Z pomocą ruszyły pielęgniarki, które tym samym autobusem jechały do pracy w szpitalu na Zaspie.
- Dwie panie zajęły się tym człowiekiem, a trzecia podbiegła do mnie z prośbą, bym podjechał pod szpital. Sama zaś usiłowała wezwać karetkę przez telefon - relacjonuje kierowca.
Z pogotowiem jednak nie udało się połączyć.
- Pielęgniarki pokazały mi, gdzie znajduje się Szpitalny Oddział Ratunkowy. Bez chwili wahania postanowiłem tam podjechać - mówi pan Piotr.
18-metrowy, przegubowy autobus wraz z pasażerami na pokładzie zajechał więc pod wejście na SOR. Dzięki temu mężczyzna, który zasłabł, natychmiast otrzymał pomoc lekarską.
Czytaj także: Zobacz jak wygląda 12-godzinny dyżur na szpitalnym oddziale ratunkowym
Kiedy sytuacja była już pod kontrolą, pan Piotr wrócił na stałą trasę.
- Informację o zaistniałej sytuacji wraz z gorącymi podziękowaniami dla kierowcy otrzymaliśmy od zastępcy ordynatora SOR-u na Zaspie - informuje Jerzy Dobaczewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. - Zdarzają się sytuacje, w których wyżej niż przepisy należy cenić ludzkie życie. Cieszę się, że są tacy ludzie jak pan Piotr. Pasażerowie czują się bezpieczniej wiedząc, że kierujący pojazdem w sytuacji zagrożenia ich zdrowia lub życia odpowiednio zareaguje i zrobi wszystko, co w jego mocy, by im pomóc.
Dumy z postawy swojego pracownika nie ukrywa też kierownictwo Zakładu Komunikacji Miejskiej.
- Niedawno wiele uznania zdobył nasz kierowca, który znalazł w autobusie i zwrócił właścicielce oszczędności życia. O przyjazności komunikacji decydują nie tylko nowoczesne pojazdy, ale przede wszystkim właściwa postawa kierujących nimi ludzi - komentuje Krzysztof Wojtkiewicz, główny specjalista ds. eksploatacji w ZKM Gdańsk.
W czwartek rano do Zakładu Komunikacji Miejskiej oraz Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku przyszło podziękowanie od rodziny pasażera.
"W imieniu całej rodziny pragnę złożyć serdeczne podziękowanie za szybką i skuteczną pomoc, udzieloną przez Państwa pracownika, kierowcę autobusu linii 127 ruszającego z przystanku "Dywizjonu 303" o godzinie 6:35 dnia 26.11.2013 r., dzięki której możliwe było uratowanie życia. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni i cieszymy się, iż pracownicy Państwa firmy cechują się wysokim stopniem profesjonalizmu i empatii w obliczu zagrożenia. Prosimy o przekazanie wyrazów naszej wdzięczności Panu kierowcy, dzięki któremu cała akcja reanimacyjna mogła zakończyć się szczęśliwie" - napisała szczęśliwa rodzina.
Materiał archiwalny
Zobacz jak wygląda praca szpitalnego oddziału ratunkowego. Z naszą kamerą spędziliśmy 12 godzin w szpitalu na Zaspie.
Miejsca
Opinie (223) 6 zablokowanych
-
2013-11-28 15:10
taa
Ciekawe czy kierownictwo biło by brawo gdyby gość zjechał z trasy i przypadkiem potrącił kogoś na przejściu..W ten czas ajwaj by było, nagana, zwolnienie dyscyplinarne i sprawa w sądzie o odszkodowanie od kierowcy autobusu którego nie powinno tam być
- 4 18
-
2013-11-28 15:11
Teraz ZTM albo ZKM wystawi mandat za zmianę trasy przez pasażera.
- 16 7
-
2013-11-28 15:12
Gdańsk
niech kibole czytają i sie uczą na czym zycie polega i ludzkie uczucie BRAWA dla kierowcy
- 21 2
-
2013-11-28 15:13
Ciekawe jak póżniej wyjechał... (7)
Nie znam dokładnie dróg w okolicy samego szpitala, ale ciekawe jak później wyjechał tym przegubowym autobusem... bo znając życie dookoła zastawione samochodami, jak przy UCK.
- 11 1
-
2013-11-28 15:17
dojazd do SOR jest przed szpitalem, i całe szczęście nikt na drodze nie parkuje.
- 2 0
-
2013-11-28 17:19
Dałem rade (5)
Normalnie do tyłu powoli przy pomocy dwóch pasażerów
- 7 0
-
2013-11-28 19:20
(3)
serio to ty, Gościu?
ale jesteś Maczo!
Szacun.
ostatnio zresztą widzę super zmiany w esprit de corps u was, rowerzyści nie muszą się już was bać, pasażerowie nie zrzędzą za wożenie jak worki z kartoflami... postęp!- 2 0
-
2013-11-28 21:12
Tak to ja (2)
- 1 0
-
2013-11-29 01:59
(1)
Jaja sobie robi, to nie on, to ja.
- 1 0
-
2013-11-29 02:00
a nie, bo ja
- 1 0
-
2013-11-28 21:32
Dobrze że tacy się znaleźli, bo widząc nawet kierowców osobówek kiedy cofa...
... ciężarówka to jeszcze przelatują (chociaż ktoś ją "pilotuje"), albo stanie tak że i tak nie wycofa... zero mózgu.
Szacun.- 0 0
-
2013-11-28 15:13
szok... (1)
- w XXI wieku , z istniejacym systemem powiadamiania i nie udalo sie dodzwonic na pogotowie ?! trzezwy umysl kierowcy tylko niech go firma nie obciąża kosztami !!!
- 26 0
-
2013-11-28 23:41
nie umie
trzeba brać pod uwagę to że to ktoś nie umie zadzwonić porządnie
- 0 1
-
2013-11-28 15:14
I tak trzymać
A nie kurczowo przepisów jak deski klozetowej po barszczyku
- 19 1
-
2013-11-28 15:19
Autobus? Przed wejściem na SOR zaspiańskiego szpitala??
Fiu, fiu. Że to się wszystko nie zawaliło w cholerę??
- 21 0
-
2013-11-28 15:21
gratulacje (6)
Gratulacje dla kierowcy, ale ja bardziej skupiłabym się na tym, że to nie on udzielił pierwszej pomocy pacjentowi tylko pielęgniarki i to one zaproponowały by kierowca zboczył z trasy... Więc to nie jest zasługa tylko tego jednego człowieka... Ale o pielęgniarkach to już nikt żadnej pochwały nie napisze... Dlatego gratulacje również dla pielęgniarek!:)
- 53 2
-
2013-11-28 16:00
To tak oczywiste, że boli
Mając takie fachowe oparcie kierowca robił co umiał najlepiej - pędził do szpitala. To chyba oczywiste, że panie pielęgniarki zachowały się jak profesjonalistki !!!
- 5 1
-
2013-11-28 19:44
... (2)
Były osoby w autobusie, wiec to one powinny udzielić pierwszej pomocy. Jak to sobie wyobrażasz? Kierowca udziela pierwszej pomocy a jakiś pasażer kieruje autobusem i jedzie do szpitala? Taak... Bardzo sensownie.
- 5 0
-
2013-11-28 21:37
(1)
Sandra Bulock by mogła kierować.... :)
- 3 0
-
2013-11-29 02:27
akurat miala zdjecia
i nie mogla zdjac wiec nie jechala tym autobusem.
- 0 0
-
2013-11-29 12:50
W pełni popietam wypowiedź,i nawet dodam ze chyba przede wszystkim czujnym pielęgniarkom należy się pochwała i szacunek,a kierowca owszem rowniez zachował sie godnie.Ale media tylko z niego zrobiły bohatera,a jakoś nie widziałam jeszcze wywiadów z tymi pielęgniarkami,ani nawet ich imion czy nazwisk .No więc...
- 2 0
-
2013-11-29 17:38
Popieram wypowiedź osoby o nicku martynka oraz margaret. Każde ze wspomnianych w artykule osób, zarówno pan kierowca, jak i panie pielęgniarki zasłużyły w równym stopniu na gratulacje od rodziny pasażera i artykuł - każdy wykonywał swoją pracę, a że kierowca podjechał pod SOR to duży plus dla niego. Gratuluję paniom i panu.
- 0 0
-
2013-11-28 15:22
Brawo panie Piotrze !!!
My, obywatele Polski - zostaliśmy podzieleni na dwa "gatunki" - jednym należy się wszystko i wtedy przylatują śmigłowce (młodszy Wałęsa)lub 3 karetki (młodszy Kuroń)i.... gatunek drugi, który jest odpytywany przez dyspozytorów pogotowia o numer buta i kołnierzyka. Nas - "gatunek drugi"- uratuje tylko nasza solidarność "plemienna". Dbajmy o siebie, walczmy o siebie - tylko to nas uratuje przed zagładą.
- 32 1
-
2013-11-28 15:22
"zrobi wszystko, co w jego pomocy, by im pomóc" chyba "zrobi wszystko, co w jego MOCY, by im pomóc". Pozdrawiam.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.