• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dieta keto - magiczne rozwiązanie czy ukryte ryzyko? Odkrywamy fakty

Michał Malinowski
9 kwietnia 2024, godz. 08:00 
Opinie (95)
Dieta ketogeniczna jest często przedstawiana jako prosty sposób na utratę wagi, poprawę koncentracji i ogólnej sprawności fizycznej. Dieta ketogeniczna jest często przedstawiana jako prosty sposób na utratę wagi, poprawę koncentracji i ogólnej sprawności fizycznej.

Dieta ketogeniczna - zdobyła serca i talerze wielu poszukiwaczy zdrowia, szczególnie w ostatnich latach, gdy zainteresowanie zdrowym stylem życia osiągnęło szczyt popularności. Choć nazwa może brzmieć tajemniczo, jej zasady są proste do zrozumienia, jednak - jak się okazuje - nie zawsze łatwe do zastosowania. Dieta ketogeniczna, zwana potocznie "keto", opiera się na drastycznym ograniczeniu spożycia węglowodanów i zastąpieniu ich dużą ilością tłuszczów. Cel? Sprawić, aby nasz organizm wszedł w stan zwany ketozą, w którym to nie glukoza, a ciała ketonowe stają się głównym źródłem energii.




Dieta keto: czy jesteśmy gotowi?



Próbowałe(a)ś diety ketogenicznej?

Ciała ketonowe są substancjami produkowanymi przez wątrobę z tłuszczów, kiedy glukoza jest niedostępna. To swoiste "paliwo awaryjne", które pozwala nam przetrwać w czasach, gdy dostęp do jedzenia jest ograniczony. Jednak dzisiaj, kiedy jedzenie jest dostępne na wyciągnięcie ręki, wprowadzenie organizmu w stan ketozy jest decyzją świadomą, często motywowaną chęcią szybkiego spalenia tkanki tłuszczowej. Ketoza nie jest czymś nowym. W rzeczywistości jest to stan dobrze znany w medycynie, wykorzystywany na przykład w leczeniu niektórych typów epilepsji dziecięcej. Jednak stosowanie ketozy jako narzędzia do odchudzania to zdecydowanie nowsze zjawisko, które wzbudza wiele kontrowersji.

Przechodząc na dietę ketogeniczną, rezygnujemy nie tylko z oczywistych źródeł węglowodanów, takich jak cukry czy pieczywo, ale również z wielu owoców, warzyw bogatych w węglowodany, a nawet niektórych nabiałów. Jest to dieta wymagająca, która może prowadzić do znacznych zmian w naszym organizmie - nie tylko pozytywnych. Zanim zdecydujemy się na taki krok, warto zadać sobie pytanie: czy jesteśmy gotowi na wszystkie konsekwencje, jakie niesie za sobą taka zmiana w diecie?


Mit odchudzania a dieta ketogeniczna



Dieta ketogeniczna jest często przedstawiana jako prosty sposób na utratę wagi, poprawę koncentracji i ogólnej sprawności fizycznej. Opowieści o szybkich i spektakularnych efektach odchudzających krążą w internecie, przyciągając kolejne osoby pragnące szybkich rezultatów. Jednak, jak to często bywa z dietami, rzeczywistość jest znacznie bardziej skomplikowana i wymaga głębszego zrozumienia mechanizmów działania naszego ciała.

Kluczem do skutecznego odchudzania jest, i zawsze był, deficyt kaloryczny - zasada, która oznacza spożywanie mniejszej liczby kalorii, niż jesteśmy w stanie zużyć. Bez względu na to, czy preferujemy dietę niskowęglowodanową, wysokobiałkową, czy ketogeniczną, bez ujemnego bilansu kalorycznego trudno o spodziewane efekty. Dieta ketogeniczna, polegająca na wysokim spożyciu tłuszczów i minimalizacji węglowodanów, może prowadzić do szybkiego spadku wagi na początku, głównie przez utratę wody i zmniejszenie zapasów glikogenu, ale nie zawsze przekłada się to na długoterminowe, zrównoważone rezultaty.

Dieta przeciwko depresji: naukowe dowody na to, jak jedzenie wpływa na nasz umysł Dieta przeciwko depresji: naukowe dowody na to, jak jedzenie wpływa na nasz umysł
Co więcej, warto zadać sobie pytanie, czy dieta keto odchudza lepiej niż inne podejścia dietetyczne. Aktualne badania i doświadczenia pokazują, że choć na początku osoby stosujące dietę ketogeniczną mogą zauważyć szybszy spadek wagi w porównaniu z dietami opartymi na umiarkowanym lub wysokim spożyciu węglowodanów, różnice te zazwyczaj zacierają się w dłuższej perspektywie. Efektywność odchudzania nie zależy więc od magicznego działania ciał ketonowych, ale od zdolności do utrzymania deficytu kalorycznego przez dłuższy czas.

Warto też zaznaczyć, że, ketoza nie jest naturalnym stanem dla naszego organizmu. Jest to stan patologiczny, który może mieć krótkotrwałe korzyści, ale w dłuższej perspektywie niesie ze sobą poważne ryzyko zdrowotne. Skoro tak jest, myślę, że warto zastanowić się, czy warto celowo sprowadzać nasz organizm do takiego stanu, tym bardziej że zagrożeń stosowania takiego sposobu odżywiania jest naprawdę sporo więcej.


Lipidogram a dieta ketogeniczna: nowe badania i wnioski



Najnowsze badania przynoszą zmianę w postrzeganiu wpływu cholesterolu na zdrowie serca. Kiedyś dużo uwagi poświęcano cholesterolowi HDL, zwanemu "dobrym", ale obecnie większy nacisk kładzie się na LDL, czyli "zły" cholesterol, oraz na wskaźnik nie-HDL. Te dwa elementy dają nam lepszy obraz ryzyka sercowo-naczyniowego. Dzisiaj wiemy, że nawet bardzo wysoki poziom HDL nie rekompensuje szkód, jakie może spowodować za wysoki poziom LDL a ich wzajemny stosunek tak naprawdę nie ma większego znaczenia.

Dieta ketogeniczna, która opiera się na wysokim spożyciu tłuszczów, może niekorzystnie wpłynąć na te wskaźniki, podnosząc poziom LDL i nie-HDL, co zwiększa ryzyko chorób serca. Dlatego tak ważne jest, aby osoby na diecie keto bacznie obserwowały swoje poziomy cholesterolu.

Współczesna nauka zachęca nas do ponownego przemyślenia tego, co wiemy o różnych rodzajach cholesterolu, szczególnie w świetle faktu, że w Polsce zaburzenia lipidowe dotykają 21 mln osób, zwiększając ryzyko poważnych problemów zdrowotnych, takich jak zawały serca czy udary. Twierdzenie, że poziom cholesterolu jest nieistotny podczas stosowania diety ketogenicznej, która promuje wysokie spożycie tłuszczów, jest nie tylko błędne, ale również niezwykle ryzykowne. Zdrowie sercowo-naczyniowe zależy od wielu czynników, a dieta keto wymaga zatem ostrożnego podejścia i regularnego monitorowania jej wpływu na organizm.

Dlaczego jemy więcej, niż potrzebujemy? Dlaczego jemy więcej, niż potrzebujemy?

Długoterminowe konsekwencje diety



Badania pokazują, że negatywne skutki diety ketogenicznej mogą ujawnić się po średnio 23 miesiącach stosowania, co przekłada się na nieco więcej niż 2 lata. Dlatego opieranie się na przykładach młodych osób, które pomimo podwyższonych poziomów cholesterolu kontynuują tę dietę bez natychmiastowych negatywnych skutków, może być zwodnicze. Oczywiście, okazjonalne spożycie tłustych potraw samo w sobie nie musi prowadzić do problemów zdrowotnych. Jednak długotrwałe przyjęcie takiej diety może mieć istotne konsekwencje dla naszego organizmu.

Propagowanie diety bogatej w tłuszcze jako uniwersalnej i najzdrowszej opcji żywieniowej dla każdego jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale wręcz niebezpieczne. Rozumiejąc, że tylko trwała zmiana nawyków żywieniowych może zapewnić długotrwałą utratę wagi bez efektu jojo, zawsze powinniśmy zastanowić się nad sensownością stosowania diety, która może przynosić szkodliwe skutki zdrowotne, a jej stosowanie w dłuższym okresie jest po prostu szkodliwe.

Inspiracją do napisania tego tekstu była sytuacja jednej z pacjentek, która - zbyt zawstydzona, by podjąć ze mną bezpośrednią współpracę w kwestii otyłości - zdecydowała się na dietę keto jako formę wstępnego odchudzania, żeby - jak sama później powiedziała - "trochę lepiej wypaść" przed naszą konsultacją. Niestety jej próba zakończyła się hospitalizacją i poważnymi problemami zdrowotnymi.

To nie jest odosobniony przypadek. W literaturze medycznej pojawiają się opisy sytuacji, gdzie młodzi ludzie, nieposiadający wcześniej żadnych czynników ryzyka, trafiają do szpitala z problemami kardiologicznymi lub innymi poważnymi komplikacjami, będącymi bezpośrednim skutkiem stosowania diety ketogenicznej. Takie przypadki rzucają światło na niebezpieczeństwa, jakie może nieść ze sobą poszukiwanie skutecznych metod odchudzania poprzez ślepe wierzenie w cudowne diety, nieuwzględniające indywidualnych potrzeb i stanu zdrowia organizmu.


Dieta ketogeniczna: cudowna czy skomplikowana?



W mediach społecznościowych dieta ketogeniczna często jest przedstawiana jako szybki sposób na osiągnięcie upragnionej sylwetki oraz rozwiązanie na różnorodne problemy zdrowotne. Profile influencerów promujących "keto" mogą sprawiać wrażenie, że jest to prosty przepis na sukces. Zachęcają opowieściami o niesamowitych przemianach i dają łatwe wskazówki, jak zmienić swoje życie na lepsze, czasem przybierając niemalże sekciarski ton. Te pozytywne narracje, pełne obietnic szybkich rezultatów, mogą jednak wprowadzać w błąd, pomijając potencjalne ryzyka i wyzwania związane z tą dietą.

Za zachęcającymi obietnicami mediów społecznościowych kryje się znacznie bardziej złożona rzeczywistość. Badania naukowe wskazują, że dieta ketogeniczna, choć może oferować pewne krótkoterminowe korzyści dla niektórych osób, niesie ze sobą ryzyka i wymaga dostosowania do indywidualnych potrzeb. Złożoność tej diety i potencjalne skutki uboczne rzadko znajdują odzwierciedlenie w prostych i głośnych hasłach promowanych w mediach społecznościowych. Proste przekazy często pomijają znaczenie zbilansowanego odżywiania, konieczność monitorowania wpływu diety na zdrowie oraz możliwe długoterminowe konsekwencje. To, co w mediach społecznościowych prezentowane jest jako "cudowne rozwiązanie", w rzeczywistości wymaga głębokiego zrozumienia i ostrożnego podejścia.

Odchudzanie na receptę: Czy analogi GLP-1 to rewolucja w leczeniu otyłości? Odchudzanie na receptę: Czy analogi GLP-1 to rewolucja w leczeniu otyłości?

Zanim zdecydujesz się na keto...



Zanim poddamy się fascynacji dietą ketogeniczną, warto zastanowić się dwa razy nad jej wprowadzeniem do naszego życia. Choć może ona kusić obietnicami szybkich efektów, nie jest pozbawiona potencjalnych ryzyk zdrowotnych i wyzwań związanych z przestrzeganiem jej rygorystycznych zasad. Ważne jest, aby każda decyzja dotycząca naszego odżywiania była podjęta świadomie, z uwzględnieniem zarówno krótko-, jak i długoterminowych konsekwencji dla naszego zdrowia. Zamiast szukać cudownych rozwiązań, lepiej skoncentrować się na zrównoważonej diecie i zdrowych nawykach, które można utrzymać na dłuższą metę.

Czasami zastanawiam się, czy naprawdę dopiero potrzebujemy zmiany w naszym sposobie odżywiania wtedy, gdy pojawią się poważne problemy zdrowotne, takie jak cukrzyca, nadwaga, zawał serca lub udar. Czy nie lepiej byłoby podejmować mądre, zdrowe wybory żywieniowe znacznie wcześniej, zanim jeszcze nasze zdrowie zacznie podupadać?

Wprowadzanie stopniowych zmian w diecie, uczenie się nowych, zdrowszych nawyków żywieniowych bez konieczności sięgania po ekstremalne lub szkodliwe metody odchudzania wydaje się znacznie bezpieczniejszą i bardziej zrównoważoną ścieżką do lepszego zdrowia. Zamiast rewolucyjnych zmian warto postawić na ewolucję naszych zwyczajów, co nie tylko będzie korzystne dla naszego zdrowia, ale również pozwoli uniknąć potencjalnych ryzyk związanych z ekstremalnymi dietami, takimi jak keto.

O autorze

autor

Michał Malinowski

- dietetyk i psycholog, łączy te dwie specjalności w rożnych proporcjach - od 15 lat trwale zmienia nawyki żywieniowe w gabinecie i online. Autor Lekkiego Bloga i współtwórca audycji radiowej.

Miejsca

Opinie (95) 2 zablokowane

  • Najlepsza dieta. To głód. (1)

    • 4 2

    • Bzdury!

      • 0 0

  • Brak sensu (3)

    Niestety ten kto pisał ten artykuł nie pokusił się o to, by sięgnąć po nowe badania , a także doświadczenia lekarzy na łamach medycznych stronach (zagraniczne). Niestety u nas w kraju pokutuje jeszcze wiedza przekazywana jako pewnik w XIX w , a nawet wcześniejszych lat. Tak jak dołączył do naszego żywienia,w dużej ilości, cukier i słodkie napoje i pieczywo, w latach powojennych i to ogłoszono" jako najlepsze". Dlaczego przed "tą rewolucją" ludzie byli zdrowsi? Na pewno nie mieli cukru i pieczywa pod dostatkiem, a także batoników, ciast i różnych frykasów. Teraz nam się wmawia , że to jest norma i że jak zachorujesz to znajdą się jakieś tabletki. I cofając się w czasie , jaskiniowcy jedli, tłuste mięso, tłuszcze, nasiona pełne i owoce- w małych ilościach- a to są nasi praprzodkowie i nasze geny. dlatego czytając np zdanie: że należy zmniejszać ilości wszystkiego to chce mi śmiać . Ja przez lata, a nawet dekady, ograniczałam ilość i zawartość tłuszczu, tym bardziej, ze jestem obciążona genetycznie, i co , no i właśnie, NIC. Jak tyłam tak tyłam i stanęłam przed wyborem, tabletki, insulina, może śmierć?, czy coś trzeba zacząć działać. Żaden lekarz przez ponad 25lat nie wpadł na to bym zmierzyła insulinę i JEDEN na to wpadł! okazało się , że mam hiperinsulinemię , oprócz innych również groźnych rzeczy. I dalej lekarze gadali stare śpiewki - 5 posiłków dziennie , biały ryż, itp, itd. Żaden nie starał się coś znaleźć lub dowiedzieć, tylko stara śpiewka ...5 posiłków ,piramida, bla, bla, bla... Każdy musi dostosować się do swojego organizmu i znaleźć tę drogę, która mu odpowiada, czy to będzie keto, dieta grupy krwi, czy inne żywienie , czy spędzanie dziesiątek godzin na siłowni. Ważne, żeby uświadomić sobie, że kiedy masz kłopoty z oddychaniem, czy wyglądasz jak zawodnik sumo, łapiesz zadyszkę - to najwyższy czas, żeby coś przemyśleć i zacząć działać i poszukać i posłuchać, niż lecieć do lekarza po tabletkę i wskazówkę - Żryj Połowę. Bo to nadal będzie To samo jedze

    • 12 5

    • Jak kazdy z keto nadajesz sie do leczenia psychiatrycznego (1)

      • 1 3

      • Ty chyba musisz być lekarzem drżącym ze strachu przed utratą pacjentów.

        • 0 0

    • Michał Malinowski powie

      ze keto cie zabije :):)

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    Jak dla mnie super (4)

    Jestem na keto z przerwami od ponad 3 lat i jestem bardzo zadowolona. Cholesterol LDL w dolnej granicy normy, problemy hormonalne zniknęły, brak wzdęć i ogólnie czuję się świetnie. Z minusów, dieta jest mocno ograniczona i po kilku miesiącach po prostu zaczyna się nudzić. Poza tym zjedzenie czegoś na mieście graniczy z cudem.

    • 26 11

    • (1)

      znam taka osobę która zachwala keto na prawo i lewo i wszystkim wciska ten kit jako filozofię życia a wcale nie schudła na dłuższa metę. To miał być też sposób na wypadające włosy i kiepski stan skóry itd a fryzura od 4 lat dalej taka sama, żadnych dobrych rezultatów. I wydaje się że właśnie utrzymanie tego polega na bardzo dużej kontroli tego co się zjada a jak się odpuści to efekt jo-jo gwarantowany. Ale ta osoba nie potrafi się powstrzymać przed jedzeniem na mieście więc być może dlatego efektów nie dało się utrzymać...

      • 5 6

      • Prawda jest taka, że na każdej diecie można jeść zdrowo, a można wciskać w siebie cokolwiek. Keto posiłek to sałatka z większą ilością oliwy z oliwek, ale też ser smażony na głębokim tłuszczu. Kalorie i makroskładniki mogą być podobne, a na pierwszy rzut oka wiadomo, która z tych "potraw" będzie korzystniejsza dla zdrowia czy urody. Daleka jestem od tego, żeby przeżyć życie na sałatkach, natomiast jedzenie powinno się komponować z rozsądkiem i takie mniej wartościowe produkty wprowadzać od czasu do czasu jako fajne urozmaicenie, a nie bazę.

        • 3 0

    • Nudna to jest twoja gupota która tutaj wsciskasz wszystkim (1)

      • 5 13

      • Twojej nic nie przebije

        Błędy ortograficzne aż biją po oczach

        • 5 1

  • Znam osoby które wylądowały przez Keto w szpitalu... (3)

    Dla zdrowego człowieka jedyną zdrową dietą jest zbilansowana dieta, a jedynym sposobem zejść z wagi jest deficyt kaloryczny -> dieta plus ruch.
    Reszta to szamaństwo i marketing wyznawców wszelakiej maści.

    • 12 7

    • (2)

      Jak znasz to proszę napisz z jakiego powodu wylądowały w tym szpitalu. Ale nie pisz, że przez keto tylko konkretnie.

      • 8 2

      • dostaniesz zwalau. pomoglam? (1)

        • 0 2

        • Pomogłaś. Dobrze że nie wylewełu.

          • 1 0

  • Gdyby istniała jakakolwiek dieta cud (1)

    Nie znajdowalibyśmy co tydzień w kolorowych pismach i/lub internecie informacji o tym, jak to "naukowcy amerykańscy" albo jakaś influencerka odkryła nową, obalając dotychczasowe poglądy

    • 6 2

    • Dieta cud istnieje

      jak najmniej posiłków dziennie oraz jak najmniej przetworzonego jedzenia

      • 2 0

  • Bzdurny artykuł (3)

    Autor nie przytacza jakoś tych negatywnych skutków keto poza wspomnianym cholesterolem (a i tutaj jednak bzdury wypisuje). Bo jak są to proszę wymienić jakie? Druga sprawa - autor mówi, że jakaś otyła pacjentka trafiła do szpitala bo zaczęła stosować KETO ale nie podaje przyczyny tej hospitalizacji, a ja nie jestem taki przekonany czy ta osoba nie była już na coś mocno chora. Skoro była otyła to mogła mieć np. cukrzycę, a tu przejście na KETO czasem jest wcale niemożliwe, a często trzeba je bardzo dobrze nadzorować i stopniowo wprowadzać ze względu na zaburzenia gospodarki insulinowo-glukozowej. Stosując KAŻDĄ dietę na własną rękę można trafić do szpitala z wielu powodów. Wrócę jeszcze na chwilę do cholesterolu - po pierwsze ograniczenie węglowodanów w sposób znaczny zmniejsza frakcję, która nazywa się trójglicerydy, a co za tym idzie również cholesterol całkowity oraz nie HDL. Po drugie naukowo dowiedziono, że przechodząc na dietę niskowęglowodanową wątroba ogranicza produkcję cholesterolu, a sama wątroba nigdy nie odbuduje się bez dobrych tłuszczów i to powie Wam każdy hepatolog. Nawet te leki typu essentiale forte to są dobre tłuszcze. Dieta niskotłuszczowa nigdy nie odbuduje wątroby i może spowodować obniżenie cholesterolu o maksymalnie 16%, gdyż tylko tyle jest go we krwi z pożywienia. Reszta produkowana jest przez wątrobę. Dieta niskowęglowodanowa obniżyła u mnie cholesterol z 300 na 230. Zaznaczam, że nie jestem na keto, gdzie wierzę że ten cholesterol jeszcze by zleciał. Artykuł nastawiony na przestrzeganie ludzi przed KETO. To powiem tak - kolega z pracy 15 lat temu hipercholesterolemia, nadcisnienie, problemy z cukrem. Od tego czasu jest na KETO - obecnie ma 65 lat i jest okazem zdrowia. Skoro keto jest taka zła to dlaczego coraz więcej lekarzy ją proponuje? Dlaczego coraz więcej dietetyków ją proponuje (Ostręga, Salwa i inni), Dlaczego w USA wojsko przechodzi na KETO? Świat idzie do przodu - karmienie cukrzyków cukrem trzeba zakończyć.

    • 13 5

    • Popierwsze nikt twoich wypocin sekciarzu nie czyta do konca niepotrzebnie sie produkujesz te brednie które wypisujesz (2)

      nawet nie warto czytac bo juz inny z twojej sekty pisali to samo .Dieta to powoduje zmiany w mózgu i to jest faktem a tacy jak ty jestescie tego najleszym przykladem,a najbardziej smiesne jest to ze wlasnie wase wasze wpisy to potwierdzaja

      • 1 3

      • Michał Malinowski

        przestań już komentować posty :)

        • 2 1

      • Przeczysz sam sobie

        Na bank masz FAS. Takie ubytki szarych komórek jak masz to tylko od tego.

        • 0 1

  • tak, doprowadzcie sie do kwasicy ketonowej, kto wam broni

    • 2 3

  • Czytam to, a potem patrzę na swoje wyniki badań po 8 latach keto (rozsądnego, nie jakiegoś biblinego)

    i mam zwarcie, wyniki od lat super, wiek średni, nie ćwiczę za dużo bo brak czasu itd. No nic, każdy ma prawo do swojego zdania ;)

    • 6 1

  • Ja robie diete keto plus carbsy

    • 0 2

  • Byłam na tej diecie (2)

    Fantastycznie - przytyłam 12 kg w 4 mce. Polecam dla osób, które chcą nabrać ciałka.

    • 0 2

    • Hmmm (1)

      Ciałka to nabrałaś od tych makaronów, chleba, buł i ciast oraz słodyczy.

      Jedzenie zdrowych tłuszczy, mięsa i warzyw reguluje poziom cukru we krwi co sprawia że tłuszcz z brzuchu znika, wątroba sie odtłuszcza (szok co nie? Wbrew tym kłamstwom dietetyków że od tłuszczu się tyje) i organizm zaczyna zdrowieć. Tyje się od cukru - słodyczy badz węglowodanów pochodzących z glutenu - makarony, mąka etc

      Na przyszłość - przestań zmyslać i włącz myślenie.

      Pzdr

      • 1 0

      • Tak bo ona była na keto. Więc do golonki obowiązkowo ziemniaczki i bułeczka. Bo jak się najeść bez chlebka.

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dlaczego szczęście mieszka w jelitach?

129 zł
warsztaty, spotkanie

Warsztaty relaksacji dźwiękiem

120 zł
warsztaty, joga

Krąg pieśni i mantr - muzyczna podróż z Anną Walter i Bogdanem Kulik

70 zł
muzyka dawna, spotkanie

Najczęściej czytane