• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić

Michał Malinowski
7 maja 2024, godz. 08:00 
Opinie (132)
Dlaczego tak trudno schudnąć? Dlaczego tak trudno schudnąć?

Zdrowie, kondycja, dobre samopoczucie - wydają się na wyciągnięcie ręki, a jednak dla wielu z nas utrata wagi pozostaje nieuchwytnym celem. Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego tak wiele osób mimo starań nie osiąga zamierzonych efektów w odchudzaniu? Dlaczego trudno schudnąć? Wszyscy słyszeliśmy wiele teorii i porad na ten temat. Niektóre z nich sugerują, że to kwestia spowolnionego metabolizmu, pecha do genów czy jakiegoś innego, nieprzewidywalnego czynnika, np. związanego z chorobą tarczycy albo problemami z insulinoopornością. Kluczowe przyczyny często bywają złożone, ale po dokładnej analizie najczęściej można je rozpoznać i rozwiązać. Zastanówmy się więc nad problemami, które naprawdę mogą stanowić przeszkodę w osiągnięciu celu.




Przez ponad 20 lat pracy z pacjentami widziałem, jak ogromne wyzwania niesie ze sobą próba zrzucenia zbędnych kilogramów. Wiele osób wyobraża sobie, że odchudzanie to droga usłana cudownymi dietami czy magicznymi rozwiązaniami. A potem przychodzi rozczarowanie, bo efekty nie pojawiają się tak szybko, jakbyśmy tego chcieli. Metabolizm to tylko jeden z elementów układanki i choć faktycznie wpływa na naszą wagę, nauka pokazuje, że jego tempo zmienia się naprawdę niewiele, nawet z upływem lat. Badania pokazują, że spadek przemian metabolicznych ma miejsce dopiero ok. 65 roku życia. Prawdziwe przeszkody tkwią więc gdzie indziej: w naszych celach, nastawieniu, nawykach i codziennych decyzjach. Warto zatem przyjrzeć się temu bliżej. Wybrałem dla was 8 kluczowych powodów, dla których tak trudno nam osiągnąć wymarzoną wagę.

Odchudzanie na receptę: Czy analogi GLP-1 to rewolucja w leczeniu otyłości? Odchudzanie na receptę: Czy analogi GLP-1 to rewolucja w leczeniu otyłości?

1. Wyznaczanie nierealnych celów



Zaczyna się od entuzjazmu i ogromnych oczekiwań. "Schudnę 10 kg w miesiąc", "Zacznę ćwiczyć
codziennie po 2 godziny" - kto z nas nie słyszał lub nawet nie wypowiedział podobnych zdań? Wyznaczanie sobie ambitnych celów to często pierwszy krok na drodze do poprawy zdrowia i samopoczucia, ale niestety jest to również pułapka, która prowadzi do wielu problemów.

Często nie zdajemy sobie sprawy, jak duże znaczenie ma realistyczne podejście do wyznaczania celów. Ustalenie osiągalnych, stopniowych etapów może być kluczem do długotrwałego sukcesu. To pozwala nie tylko utrzymać motywację, ale również umożliwia budowanie zdrowych nawyków stopniowo, zamiast próbować wszystkiego naraz, co często kończy się niepowodzeniem.

Psychologia dostarcza nam dowodów na to, że kiedy osiągamy małe, realistyczne cele, wzrasta nasze poczucie własnej skuteczności. Mały sukces buduje naszą wiarę w to, że możemy osiągnąć kolejne etapy, a to sprzyja utrzymaniu wysokiej motywacji. Z drugiej strony, gdy stawiamy sobie niemożliwe do osiągnięcia zadania, łatwo wpadamy w pułapkę frustracji i zniechęcenia, co z kolei może prowadzić do rezygnacji z całego przedsięwzięcia.

Badania psychologiczne pokazują, że nasz sukces w odchudzaniu zależy przede wszystkim od tego, co myślimy o sobie i naszych możliwościach. Kluczowe jest nastawienie, a nie przeszkody zewnętrzne czy trudności, które napotykamy w życiu. Dlatego wyznaczanie realistycznych celów pozwala unikać emocjonalnych rollercoasterów. Zamiast przeżywać skrajne emocje związane z szybkimi, ale niestabilnymi zmianami w wadze, stopniowe i zdrowe odchudzanie sprzyja osiąganiu równowagi, stabilności emocjonalnej i pozwala osiągać najlepsze rezultaty.


2. Ekstremalne diety



Nasi wrogowie, choć z pozoru wydają się sprzymierzeńcami. Ekstremalne diety obiecują spektakularne efekty w ekspresowym tempie, ale rzeczywistość często brutalnie weryfikuje te obietnice. Zamiast pomagać, te rygorystyczne plany żywieniowe często sabotują nasze starania o zdrową wagę. Dlaczego? Odpowiedź leży w chemii naszego ciała.

Gdy nagle drastycznie ograniczamy dostarczanie kalorii, nasz organizm nie pozostaje bierny. Włącza mechanizmy obronne, aby chronić nas przed skutkiem długotrwałego głodzenia się. Wytwarza całą gamę substancji - od białek, przez hormony, aż po neuroprzekaźniki, które mają za zadanie utrzymanie równowagi. Te związki mogą dramatycznie wpłynąć na nasz apetyt i ogólne samopoczucie, prowadząc do załamania się naszej woli, spadku determinacji i pojawienia się ciągłego, trudnego do zaspokojenia uczucia głodu.

Efekt? Zamiast budować zdrowe relacje z jedzeniem i naszym ciałem, wpadamy w pułapkę samooskarżeń, gdy nie możemy sprostać nierealistycznym wymogom diety. Początkowe uczucie determinacji szybko zamienia się w frustrację i poczucie porażki, które potęguje negatywne myśli i postawy wobec samego siebie. To prawdziwe błędne koło.

Dieta keto - magiczne rozwiązanie czy ukryte ryzyko? Odkrywamy fakty Dieta keto - magiczne rozwiązanie czy ukryte ryzyko? Odkrywamy fakty
Co gorsza, niektórzy z nas mogą czuć, że jedynym sposobem na poradzenie sobie z porażką jest... jeszcze większe ograniczenie jedzenia. Ale w tej grze nasz organizm okazuje się być mądrzejszy niż my - wprowadza swoje bezpieczniki, chroniąc nas przed dalszymi szkodami. To bunt przeciwko naszej własnej głupocie.

Jest tylko jedna grupa ludzi, która może zignorować te wewnętrzne mechanizmy obronne - osoby cierpiące na anoreksję, ale w ich przypadku zdrowie jest już poważnie zagrożone, a śmiertelność wśród osób z tą chorobą jest jedną z najwyższych wśród chorób psychicznych. Ekstremalne diety to gra, w której stawka jest o wiele wyższa, niż mogłoby się wydawać.

Dlaczego zasada Dlaczego zasada "jedz mniej, ruszaj się więcej" nie działa?

3. Przecenianie siły woli



"Jeśli tylko naprawdę się postaram, to na pewno wytrzymam". Ile razy powtarzamy sobie takie słowa? Wiele osób przecenia siłę woli jako narzędzie do kontrolowania diety, ale poleganie wyłącznie na niej może być zgubne. To trochę jak stawianie domku z kart na wietrze - chwila nieuwagi i wszystko się rozsypuje.

Nasza zdolność do samokontroli nie jest nieograniczona. Badania pokazują, że w miarę korzystania z niej nasza "wola" może ulec wyczerpaniu, zwłaszcza jeśli nieustannie wymagamy od siebie dyscypliny i kontrolujemy każdy kęs. To prowadzi do myślenia w kategoriach "wszystko albo nic" - jeśli zjemy coś, co uważamy za "niezdrowe", pojawia się myśl, że cały dzień został "zmarnowany". I wtedy nieświadomie przyzwalamy sobie na więcej niezdrowych wyborów, co ostatecznie sabotuje nasz plan.

Zdrowe odżywianie nie polega na perfekcji, ale na dążeniu do równowagi. Ciągłe poleganie na sile woli wprowadza nas w pułapkę nierealistycznych oczekiwań. Kiedy ich nie spełniamy, obwiniamy siebie, co prowadzi do frustracji, poczucia winy i obniżonej samooceny. Takie podejście nie tylko niszczy nasze zdrowie psychiczne, ale też skutecznie osłabia szanse na osiągnięcie długoterminowych celów zdrowotnych.

Ostatecznie zamiast polegać tylko na determinacji, warto opracować bardziej zrównoważone podejście, które uwzględnia nasze naturalne potrzeby i pozwala na elastyczność. Realistyczny plan, wsparcie bliskich i wiedza pomagają uniknąć pułapki przeceniania siły woli i przechodzenia od jednej restrykcji do kolejnej.


4. Opieranie się wyłącznie na wysiłku fizycznym



Wielu z nas wierzy, że intensywny trening to przepustka do upragnionej sylwetki. Jednak opieranie swojej strategii odchudzania tylko na wysiłku fizycznym może być złudne. Owszem, aktywność fizyczna jest kluczowa dla zdrowia i dobrego samopoczucia, ale wyłączne poleganie na niej w kwestii utraty wagi to jak stawianie wszystkiego na jedną kartę.

Często nie doceniamy wartości spontanicznej aktywności fizycznej (Non-exercise activity thermogenesis NEAT), takiej jak spacery czy wchodzenie po schodach, przeceniając jednocześnie wysiłek, który wymaga dużej uwagi i energii, jak intensywne treningi na siłowni. Wyobraźmy sobie, że po ciężkim treningu zegarek pokazuje 500 spalonych kalorii - warto jednak zauważyć, że badania wykazały, iż takie urządzenia mogą zawyżać dane nawet o 100 proc. Czując, że daliśmy z siebie wszystko i posiadając dowody na wyświetlaczu zegarka, po siłowni często nagradzamy się dodatkową porcją białka lub przekąską, motywując to potrzebą spożycia potreningowego posiłku, a z powodu zmęczenia mięśni i mikrourazów czujemy się obolali przez kolejne dni, co skłania nas do dłuższego odpoczynku. Nasz układ nerwowy w kolejne dni ogranicza spontaniczną aktywność w odpowiedzi na zmęczenie, przez co ruszamy się mniej niż zwykle. Bilans takiego schematu działania nie przybliża nas do osiągnięcia celu.

Wysiłek fizyczny jest niezbędny dla zdrowia, ale jego rola w procesie odchudzania bywa przeceniana. Kluczem jest wyważenie aktywności fizycznej z innymi elementami, takimi jak NEAT oraz dobrze zbilansowana dieta. Warto skupić się na całościowym podejściu, w którym trening jest jednym z elementów, ale nie jedynym rozwiązaniem.


Dotarliśmy do końca pierwszej części naszego przewodnika po najczęstszych przyczynach trudności w odchudzaniu. Zdrowe odchudzanie wymaga całościowego podejścia - zrozumienia własnych potrzeb i ograniczeń, a przede wszystkim świadomości, że droga do sukcesu nie polega na samych wyrzeczeniach, lecz na długoterminowej zmianie nawyków.
W praktyce oznacza to stopniowe wprowadzanie zmian w diecie i aktywności fizycznej, które można utrzymać przez dłuższy czas. To nie szybka, chwilowa dieta, ale podejście oparte na równowadze i umiarze - tak, by wprowadzane zmiany stały się naturalnym elementem codziennego stylu życia.

W kolejnej części artykułu skupimy się na innych pułapkach utraty wagi: czym są "cheat daye" i dlaczego mogą zniweczyć nasze starania, jak alkohol może stać na drodze do osiągnięcia celu oraz czy obsesja na punkcie makroskładników jest naprawdę korzystna. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o skutecznych sposobach na odchudzanie, nie przegapcie następnego artykułu!

O autorze

autor

Michał Malinowski

- dietetyk i psycholog, łączy te dwie specjalności w rożnych proporcjach - od 15 lat trwale zmienia nawyki żywieniowe w gabinecie i online. Autor Lekkiego Bloga i współtwórca audycji radiowej.

Miejsca

Opinie (132) 5 zablokowanych

  • mikroplastik w żywności i jak jego obecność może przekładać się na nasze zdrowie...

    Pozdrawiam, dietetyk dr Bartek Kulczyński.

    • 3 3

  • Xxx (3)

    Do 30 jadłem po dwa trzy obiady dziennie do tego jakieś fastfoody i napoje słodkie oczywiście też teraz jem mniej a masy przybywa to niech mi nikt nie mówi że metabolizm nie zwalnia.

    • 3 5

    • po takiej diecie do 30rż sie nie dziwię

      brak odpowiedniego ruchu, nadal dodatni bilans kaloryczny, a metabolizm zwalnia, ale to nie jest klucz do sprawy

      • 4 0

    • (1)

      Jadłeś! Chyba żarłeś jak wieprz! Co się dziwisz? Przecież to wszystko odłożyło ci się jako tłuszcz!

      • 2 0

      • a do tego rozciągnął żołądek i teraz lament ...

        • 1 0

  • Najważniejsze to jest odpowiednią ilość kalorii

    Można naprawdę zrobić sobie pyszne, zdrowe posiłki o odpowiedniej kaloryczności. Chcesz schudnąć? Musisz chociaż trochę zmniejszyć liczbę kalorii.
    Po drugie ruch. Na początek wystarczą specery.
    Po trzecie odstawienie alkoholu.
    Po czwarte: czytanie etykiet, wybieranie produktów z najlepszymi dla nas wartościami odżywczymi. Kupuj rzeczy, które mają więcej białka i błonnika, a mniej cukru i tłuszczu.

    • 2 3

  • Trzeba wyeliminować stres z życia (2)

    Bo kortyzol sprawia, że tkanka tłuszczowa bardzo się odkłada

    • 5 4

    • Acha, jakby to było takie proste

      Ćwiczę, dieta z białkiem ogarnięta, insulina i cukier ok, tarczyca zdrowa, śpię, ale stres jest i raczej nie spowoduję, że zniknie, tak się życie uklada. Czuję i widzę, że mam dobrą kondycję, siłę i mięśnie, ale czy chudnę z obwodów? No niestety niekoniecznie. Gdyby tak łatwo było wyeliminować stres i za wysoki kortyzol, tak jak brak ruchu i za dużo kalorii, to wszyscy byliby szczupli

      • 1 0

    • nie brakuje ludzi bardzo zestresowanych i bardzo szczupłych

      poza tym, co to znaczy "wyeliminowac stres?", to juz latwiej schudnąć

      • 2 0

  • Po co się katować? Bieżesz lek na O... i apetyt na wszystko ci przechodzi. (2)

    W USA zaraz będzie to brała połowa społeczeństwa, gwiazd puszystych już nie ma, chociaż oficjalnie to zawsze wciąż przez "dietę". U nas też wersje podobne znikają z hurtowni jak za dotknięciem różdżki. Zobaczcie sobie, jakie problemy mają ostatnio diabetycy z dostaniem leków w aptece... Tajemnica poliszynela z czego to wynika.

    • 1 3

    • A po pół roku zdychasz na trzustkę! Już dwie znane aktorki walczą o życie!

      • 1 1

    • Bierzesz!!

      • 0 0

  • Systematyczność

    Wystarczy raz dziennie poświęcić 30 minut na ćwiczenia ogólnorozwojowe

    • 0 0

  • najbardziej szkoda dzieci, którym rodzice serwują bez opamiętania byle słodycze

    • 0 0

  • Jest tylko jedna i bezpłatna zasada

    Nie żreć.

    • 0 1

  • Już miałam kilka podjeść do odchudzania. Tym razem zaczęłam od picia cisowianki a dopiero później zabrałam się za ćwiczenia czy dietę. I faktycznie teraz już gubię kilogramy.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dni Świadomości Czerniaka

badania

Czuły warsztat miednicy i bioder

210 zł
warsztaty

W drodze do zdrowia: Joga na wyspie

1650 zł
spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Najczęściej czytane