• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ilu psychologów brakuje w szkołach? Od 1 września nowe wymagania

Wioleta Stolarska
20 sierpnia 2024, godz. 13:30 
Opinie (34)
Wakaty psychologów szkolnych na rok szkolny 2024/2025. Wakaty psychologów szkolnych na rok szkolny 2024/2025.

Szkoły muszą zwiększyć liczbę zatrudnianych psychologów. Od nowego roku szkolnego 2024/25 na jednego ucznia w szkołach obowiązkowo ma przypadać większa liczba specjalistów. To niestety problem dla wielu placówek ze względu na dostępność psychologów, pedagogów czy pedagogów terapeutycznych. Fundacja GrowSPACE ujawniła aktualną liczbę wakatów oraz oszacowane braki w opiece psychologicznej w szkołach. Ile wakatów psychologów jest w gdańskich czy pomorskich szkołach?



Twoje dziecko korzysta z pomocy psychologa?

Zmiany w zawodzie psychologa szkolnego weszły w życie już 1 września 2022 r. po nowelizacji Karty Nauczyciela wprowadzającej standardy zatrudnienia w szkołach nauczycieli specjalistów: pedagogów, pedagogów specjalnych, psychologów, logopedów lub terapeutów pedagogicznych. Określają one, ilu nauczycieli specjalistów w przeliczeniu na ilu uczniów ma być zatrudnionych w szkołach. Rok szkolny 2022/2023 i 2023/2024 traktowane były w ustawie jako okres przejściowy.

Standardy w pełni mają obowiązywać od 1 września, czyi od nowego roku szkolnego 2024/2025.

Co się zmieni w nowej podstawie programowej? 20 proc. treści mniej Co się zmieni w nowej podstawie programowej? 20 proc. treści mniej

Ilu specjalistów trzeba zatrudnić od roku szkolnego 2024/2025?



Zgodnie z ustawą łączna liczba etatów nauczycieli pedagogów, pedagogów specjalnych, psychologów, logopedów lub terapeutów pedagogicznych w przedszkolu, szkole lub zespole nie może być niższa niż:
  • 2 etaty, które powiększa się o 0,2 etatu na każdych kolejnych 100 dzieci lub uczniów - jeżeli liczba dzieci lub
  • uczniów przekracza 100;
  • 1,5 etatu - jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 50 i nie przekracza 100;
  • 1 etat - jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 40 i nie przekracza 50;
  • 0,8 etatu - jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 30 i nie przekracza 40;
  • 0,6 etatu - jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 20 i nie przekracza 30;
  • 0,4 etatu - jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 10 i nie przekracza 20;
  • 0,25 etatu - jeżeli liczba dzieci lub uczniów wynosi od 1 do 10.


Ilu psychologów pracuje w szkołach, a ile jest wakatów?



Przed rozpoczęciem nowego roku Fundacja GrowSpace sprawdziła, jak wygląda sytuacja w szkołach w Polsce (zebrali dane z około 88 proc. miejscowości w całym kraju).

- Widać, że od zeszłego roku zaszła zmiana. Jest coraz lepiej, jednakże nie jest to taka zmiana, która by nas bardzo satysfakcjonowała. W całej Polsce zaplanowano 9,5 tys. etatów psychologów szkolnych, a obsadzono 7344, co oznacza, że liczba wakatów psychologów szkolnych wynosi około 23,90 proc.. Względem zeszłego roku, kiedy ta wartość wynosiła 27 proc., jest to spadek o 3 proc., czyli na skali ogólnopolskiej jest lepiej - mówi Ostar Stabno, uczeń reprezentujący Fundację GrowSpace i radny młodzieżowej Rady Miasta Gdańska.
Zgodnie z wyliczeniami w Polsce brakuje 23,90 proc. psychologów i psycholożek szkolnych na rok
szkolny 2024/25.

13 województw zanotowało wzrost zatrudnienia w porównaniu z ubiegłym rokiem. Z kolei liczba gmin krytycznych w całym kraju, czyli gmin, w których nie ma żadnego psychologa szkolnego wynosi 308. W ubiegłym 2023 roku liczba gmin krytycznych wynosiła 450.

- W województwie pomorskim liczba takich gmin wynosi 15 i są to m.in. Skurcz, Osiek czy Ryjewo. W naszym regionie jest 487 etatów psychologów obsadzonych, natomiast jest 122,5 wakatów. I tutaj chciałbym zaznaczyć, że jest to spadek o zaledwie 0,3 proc., czyli jest to bardzo mała poprawa, tak naprawdę nic nieznacząca. Pokazuje nam ona, że w naszym województwie po prostu musimy zwiększyć działania dotyczące zatrudnienia psychologów szkolnych - dodaje Oskar Stabno.
W Gdańsku przewidzianych jest 96,21 etatów - z kolei obsadzonych etatów jest 87,73, pozostaje 8,48 wakatów.

- Niestety, mimo że w Gdańsku ta sytuacja jest całkiem dobra, to i tak w przeliczeniu na liczbę szkół w naszym mieście nie wychodzi jeden etat psychologa na każdą szkołę - podkreśla.
Gminy bez psychologa szkolnego w Polsce. Gminy bez psychologa szkolnego w Polsce.

Dlaczego w szkołach brakuje psychologów?



- Porównując dane zeszłoroczne, możemy uznać, że zmiana zachodzi, jednak musimy pamiętać, że to są wieloletnie zaniedbania systemowe, więc również rozwiązań będziemy szukać powoli. Wiemy, że coraz więcej dzieci z chęcią zgłasza się do psychologa, dlatego w tych gminach, gdzie ich brakuje, musimy zrobić wszystko, aby psycholog był dla nich dostępny. Tutaj mówimy też o kwestiach rozwiązań systemowych, jak np. przyjęcie standardów zatrudnienia psychologów w polskich szkołach, ale również apelujemy o temat, który wciąż nie jest podjęty, czyli ustawa o zawodzie psychologa, która regulowałaby tak ważny zawód psychologa. Ta ustawa wciąż nie została wprowadzona i to na pewno usprawniłoby pracę psychologów szkolnych czy psychologów generalnie w naszym kraju - powiedziała Paulina Filipowicz, psycholożka, aktywistka i radna Sejmiku Województwa Pomorskiego.
- Wielokrotnie powtarzamy, że dobrostan naszych uczniów jest równie ważny jak kształcenie. Chodzi o to, aby w Polsce doszło do przemiany mentalnej, abyśmy wreszcie zaczęli dzieci pytać o to, jak się czują, a nie tylko o to, co potrafią i co nauczyły się z ostatniej lekcji. To, co dla nas jest bardzo ważne, to to, aby odczarować gabinet pedagoga i psychologa, aby nie mówić, że do psychologa i do pedagoga idzie się za karę, bo coś jest nie tak z dzieckiem. To miejsce, w którym człowiek otrzymuje wsparcie, ponieważ zgodnie z rozporządzeniem o pomocy pedagogiczno-psychologicznej w szkołach każdy dyrektor szkoły, taki jak ja, powinien zapewnić pomoc psychologiczną, pedagogiczną uczniom, ich rodzinom i nauczycielom - mówiła Agnieszka Tomasik, ekspertka Fundacji GrowSpace, dyrektorka Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Gdańsku.
Problemem - jak od dawna wskazują dyrektorzy szkół - jest znalezienie chętnych do obsadzenia etatów. Obecnie, według danych na stronie kuratoriów (stan na 20 sierpnia 2024 r.), w województwie pomorskim poszukiwanych jest 98 nauczycieli psychologów.


Minister edukacji Barbara Nowacka już na początku 2024 r. podkreślała, że resort ma świadomość, że praca kilka godzin w szkole nie jest dla psychologów atrakcyjna finansowo. Zapewniała, że wraz z Ministerstwem Zdrowia pracuje nad programem, który ich przyciągnie do szkół.

- Specjaliści zdrowia psychicznego odchodzą do sektora prywatnego, gdzie po prostu mają wyższe stawki. Psycholog szkolny to nie jest zawód, gdzie zarabia się godnie. A jest to bardzo trudna i wymagająca praca i o tym musimy pamiętać, że często taka osoba dźwiga ciężar całej szkoły, w wielu przypadkach ten psycholog jest jedynym takim specjalistą w całej szkole - podkreśla Paulina Filipowicz.
- Jeśli szkoła nie zatrudnia psychologa zgodnie z rozporządzeniem o pomocy pedagogiczno-psychologicznej, za tę pomoc odpowiadają nauczyciele, czyli wychowawcy i pozostali. Niestety nie wszyscy przedmiotowcy mają przygotowanie pedagogiczno-psychologiczne do pracy z dziećmi w kryzysie - dodaje Agnieszka Tomasik.

Opinie (34) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Pamietam jak władze mówił, że zamiast na TVPO dadzą pieniądze na psychiatrię dziecięcą (1)

    Nie zwiększyli budżetu na pomoc dzieciom a dla propagandowej TVPO dadzą w tym roku 3,5 miliarda

    • 21 3

    • Propaganda wazniejsza

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Całe to współczesne społeczeństwo ma jakąś obsesję na temat swoich problemów. O niczym nie myślą cały dzień tylko o tym jak poprawić coś co jest nie tak w nich. Jak nie waga za duża to za mała, psychika zbyt słaba albo skrzywiona, filozofia życia tylko wschodnia albo nowoczesna zachodnia, dieta taka a nie inna, samopomoc i samorealizacja.. Wszystko fajnie jak ktoś pracuje nad sobą ale to już o jakiś pracoholizm podchodzi. Zajedziecie się psychicznie biedaczyska.

    • 32 5

  • Opinia wyróżniona

    Wszyscy teraz studiują psychologię. Za kilka lat bedzie 50% psychologów i 50%psychiatrów (2)

    • 13 3

    • i wiecej psychopatów...

      • 1 0

    • Ale nie wszyscy po psychologii pracują potem w zawodzie. Z różnych powodów, nie każdy się też przecież nadaje na psychologa.

      • 1 0

  • GrowSpace - ta sama fundacja stworzyła i promuje tęczową "mapę równości" - totalnie niestrawne źródło informacji. (2)

    • 16 4

    • Miasto

      Proszę pamiętać że ta fundacja za miejskie pieniądze namawia dzieci na zmianę płci, przecież to się w głowie nie mieści. Będziemy się za dwadzieścia lat z tego śmiali, ale nie ci, co zostaną okaleczeni i skrzywdzeni. Przejrzyjcie na oczy

      • 12 1

    • Strach

      Sie bać ?

      • 4 0

  • Bez sensu

    Psycholog zawsze pracuje dla dyrekcji

    • 20 1

  • Wokół sami psychologowie, armia psycholo. Psycho banialuki.

    Wokół nas sami psychologowie. Nie da się już bez nich pracować. Jeden do jeden. Jeden psycholog jeden uczeń lub pracownik. To się robi jakieś zupełne wariactwo. Armia psychologów od wszystkiego. Dobrostany i inne psycho banialuki.

    • 22 5

  • Jaki psycholog i po co?? (1)

    Za moich czasów ojciec brał pas i tak tłumaczył co wolno, a czego nie wolno. Dziś g*wniażeria robi co chce, nie ma bata, a efekty widać w postaci małolackich band terroryzujących zarówno rówieśników, jak i postronnych ludzi.

    • 12 6

    • za czasów mojego dziadka 13nastolatek miał broń i szedł na front

      gratuluje porównania

      • 0 1

  • Więcej tęczy w szkołach

    To psychiatrzy będą mieli co robić.

    • 16 4

  • (1)

    Ludzie co wy za i**otów, słabeuszy i popaprańców płodzicie. Teraz zgodnie z lewackimi europejskimi zwyczajami do wszystkiego potrzeba psychologa - dla dzieci w szkołach, w pracy, w szpitalach, w więzieniach, w zakładach pogrzebowych w wojsku no i oczywiście w miejskim szalecie. A najczęściej człowiek dopiero dostaje pier..olca dopiero po zetknięciu z tymi niedouczonymi psychologami czy jeszcze lepiej psychiatrami. To tylko świadczy jak słabe mamy społeczeństwo - złożone z popapranców. Kiedyś człowiek przeszedł całą drogę edukacyjną - od przedszkola do studiów i nie potrzebował spotkań z psychologami. Nie będę już wspominał o naszych rodzicach i dziadkach, którzy przeżyli wojnę, okupację a często obozy i komunistyczną niewolę i nie słyszeli o psychologach. Wystarczyła osobista mądrość i wsparcie rodziny a jeżeli tej zabrakło to pomocne ramię sprawdzonego przyjaciela. A teraz jak za długo siedzisz na klopie to zamiast leczyć hemoroidy to i**ota jeden z drugim najpierw uda się do psychologa.

    • 13 6

    • Dodam

      Ze psychologię studiują z nudów pańcie z "dobrych domów" ale bez pomysłu na siebie.

      • 8 0

  • Wykształcą się za darmo i powinni być zobligowani do pracy w szkołach itp placówkach (1)

    A nie brać od ludzi którzy na ich naukę łożyli kilkaset złotych za wizytę.

    • 5 8

    • Komuna wraca jeszcze niskie pensje i nakaz pracy

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

W drodze do zdrowia: Joga na wyspie

1650 zł
spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Konferencja Zaufaj Położnej - Be Mama No Drama

29 zł
wykład, konferencja, targi

Najczęściej czytane