- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (85 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 6 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
Jak rozpoznać depresję? Zwłaszcza mężczyźni mają z tym problem
Jak rozpoznać depresję? Chorobę często trudno uchwycić, bo jest mylona ze zwykłym smutkiem, ponieważ niekiedy chorujący zachowuje się "przecież normalnie", a zwłaszcza panowie nie chcą w ogóle się przyznać, że potrzebują wsparcia. - Trzeba wyraźnie podkreślić, że depresja u mężczyzn to nadal tabu. Ciągle funkcjonuje stereotyp, że chłopaki nie płaczą. Zawsze mówię: niech płaczą! Większym problemem jest to, że nie szukają pomocy - mówi Agata Rudnik. Dziś obchodzimy Światowy Dzień Walki z Depresją
Problemy z dostępnością do opieki cały czas sprawiają, że pacjenci, którzy już zdecydowali się na wyciągnięcie ręki po pomoc, trafiają zbyt późno do lekarza.
Cały czas żyje stereotyp, że chłopaki nie płaczą
Zmienia się natomiast nasze społeczne podejście. Niegdyś nie mówiło się o depresji jako o chorobie czy wręcz w ogóle się o niej nie mówiło. Pacjenci wstydzili się szukać pomocy czy wręcz sięgać po terapie, a część społeczeństwa też reagowała podejrzliwie na hasło "spadek nastroju". Coś jednak drgnęło za sprawą edukacji i być może uświadomienia sobie, jak duża jest skala problemu, że choruje nie tylko sąsiadka, ale również sportowcy, aktorzy czy naukowcy. Nie zmienia to faktu, że cały czas jest dużo do zrobienia w tej materii, zwłaszcza w przypadku depresji u mężczyzn.
- Ostatnie lata przyniosły dużą zmianę. Depresja przestała być tematem tabu, jesteśmy też bardziej wrażliwi na to, jak zachowują się inni. Kiedyś, gdy przedstawiałam się jako psycholog, pacjenci z od razu krzyczeli, że "nie potrzebują, że wszystko jest z nimi w porządku". Teraz obserwuję większe zrozumienie. Ale przed nami jeszcze długa droga. Bo trzeba wyraźnie podkreślić, że depresja u mężczyzn to nadal tabu. Ciągle funkcjonuje stereotyp, że chłopaki nie płaczą. Zawsze mówię: niech płaczą! Większym problemem jest to, że nie szukają pomocy - mężczyźni rzadziej zgłaszają się do specjalistów - wskazuje Agata Rudnik, psycholog i adiunkt w Zakładzie Psychologii Klinicznej i Zdrowia Uniwersytetu Gdańskiego.
Kobiety w depresji po porodzie straciły opiekę
Osoba z depresją musi być smutna?
Nie musi. To kolejny stereotyp, który zdominował myślenie o pacjentach z depresją. Dlatego też tak trudno jest zwrócić uwagę, że coś u kogoś faktycznie dzieje się niepokojącego. Chcąc być czujnym, cały czas zwracamy raczej uwagę na osoby wycofane czy smutne. Tymczasem depresja może mieć wiele odcieni i twarzy.
- Depresja może być maskowana. Na zewnątrz wydaje się, że taka osoba dużo się uśmiecha i jest energiczna. Okazuje się, że takie zachowanie dużo ją kosztuje - płacz i smutek to tylko jedna z twarzy depresji, a jest ich wiele. Mówimy między innymi o problemach z motywacją, wyczerpaniu psychicznym, ale również fizycznym - mogą pojawiać się objawy bólowe, np. kręgosłupa czy brzucha, mówimy wręcz o pewnej somatyzacji - dodaje Agata Rudnik.
Do najbardziej charakterystycznych objawów należą:
- obniżony nastrój, stałe odczuwanie smutku i przygnębienia
- zaburzenia apetytu
- utrata zainteresowania, zobojętnienie, brak wiary w siebie
- problemy ze snem
- poczucie bezsilności, bezsensu życia
- myśli samobójcze
- problemy z pamięcią i koncentracją
Czy depresja może być zapisana w genach?
Depresja jest chorobą nieprzewidywalną. Może pojawić się po traumatycznym przeżyciu, gdy musimy zmierzyć się z odejściem bliskiej osoby, ale często przychodzi znienacka, bez większych ostrzeżeń. Co ciekawe, nie bez znaczenia są również czynniki genetyczne. Oczywiście odziedziczyć depresji nie można, jednak mówimy o pewnych predyspozycjach.
- Depresja dotyka niezależnie od wieku, zarówno osoby młodsze, jak i te starsze. Osoby mając w rodzinie pacjentów z depresją, również powinni mieć tego świadomość, ponieważ jest to jeden z czynników ryzyka. Ponadto na rozwój depresji mogą mieć wpływ zmiany w mózgu, które pojawiły się na skutek różnych chorób neurologicznych - wylicza Agata Rudnik
Kobiety w depresji po porodzie straciły opiekę
Depresja stopniowo zamyka drzwi
Na koniec warto zwrócić uwagę, że nie mówimy tylko o spadku nastroju, reakcji na depresyjny poniedziałek czy depresyjną pogodę, ale o poważnej chorobie, która najczęściej ma charakter przewlekły. Depresja nie jest chwilowym smutkiem, a stanem, który sukcesywnie ogranicza nasze życie.
- Nieleczona depresja powoduje to, że osoba stopniowo zamyka sobie wszystkie drzwi. Wycofuje się z wszelkich aktywności. Niestety może doprowadzić również do tragedii. Dlatego tak istotne jest zwrócenie uwagi na leczenie: choćby farmakoterapię połączoną z psychoterapią - dodaje Agata Rudnik.
Dlatego też wszystkie osoby, u których utrzymują się objawy opisane w artykule, powinny szukać pomocy bezpośrednio u specjalistów. Co istotne, nawet jeśli nie jesteśmy pewni, lepiej skonsultować swoje wątpliwości.
Gdzie szukać pomocy?
- w poradniach zdrowia psychicznego
- w szpitalach lub oddziałach psychiatrycznych
- w ośrodkach interwencji kryzysowej
- w poradniach psychologiczno-pedagogicznych.
- 116 123 - Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny przez 7 dni w tygodniu w godz. 14.00-22.00
- 116 111 - Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu
- 800 108 108 - Bezpłatny telefon wsparcia, czynny od poniedziałku do niedzieli (z wyjątkiem dni świątecznych) w godz. 14.00-20.00
- 121 212 - Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu
- 22 635 09 54 - Telefon zaufania dla osób starszych, czynny w poniedziałek, środę, czwartek w godz. 17.00-20.00
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-02-23 11:59
Depresja? (3)
Mamy sąsiada ok 46, lat który jest samotny, ma zadłużone mieszkanie, czynsz energia, jakieś rok temu stracił pracę. Nie wychodzi z domu, ma okna zasłonięte, tylko ma kontakt z jedną z sąsiadek, która nosi mu jedzenie. Skrzynka na listy jest pełna. Martwię się o sąsiada bo jest spokojnym człowiekiem i prawdopodobnie grozi mu eksmisja. Nie wiem jak można mu pomóc jeżeli on nikomu nie otwiera drzwi.
- 35 1
-
2024-02-25 10:34
Są miejskie ośrodki pomocy rodzinie.
Tam zgłosić. Pomóżcie mu systemowo.
- 2 0
-
2024-02-23 12:55
Opieka Społeczna musi być powiadomiona!
- 14 0
-
2024-02-23 12:20
Może opieka społeczna powinna zadziałać?
- 15 0
-
2024-02-23 09:29
Minimalizacja potrzeb (9)
To bardzo dobry pomysł na spokojne życie. Czy potrzeba nam tych wszystkich drogich samochodów domów sprzętów wakacji. Pamiętajmy że człowiek niewiele potrzebuje do życia a reszta jest na pokaz. I wtedy mamy czas dla siebie dla rodziny dla znajomych. Każdy w swojej skali w swoim otoczeniu bo dla każdego minimalizacja swoich potrzeb znaczy co innego.
- 84 7
-
2024-02-24 06:49
Każdy ma inne potrzeby. Mów za siebie. (1)
Mi potrzeba czego innego niż tobie.
- 3 3
-
2024-02-25 01:15
Potrzeby i brak ich za spokojenia to frustracja
A nie depresja. Warto umieć odróżniać stres od frustracji. Depresję od apatii czy zniechęcenia, zmęczenie od rezygnacji, załamanie od myślenia życzeniowego, omenowego, itd.
- 3 0
-
2024-02-23 14:25
(2)
Żyjemy w kraju, w którym wiele osób w ogóle nie wyjeżdża na wakacje, jeździ kiepskim autem, bo jakoś do pracy trzeba dojechać (szczególnie, gdy brak w danym rejonie transportu publicznego), mieszka w małym domu albo mieszkaniu "na kupie", bo nie są w stanie przy obecnych cenach nieruchomości otrzymać kredytu, a część z tych osób nawet nie posiada sprzętów, które powszechnie uznaje się za podstawowe wyposażenie. Polecam poczytać raporty na ten temat.
- 14 1
-
2024-02-23 20:47
Wbrew pozorom depresja dużo bardziej grozi
tym, co chcą i muszą wszystko mieć niz tym, którzy nie potrzebują iphona, markowych ciuchów, suva czy domu. Zastanów się czy jesteś szczęsliwy gdy kupisz suva. Oczywiscie, zabawka cieszy miesiąc. Pozniej powszednieje i nawet na to nie zwracasz uwagi. Szczęscie dają tak banalne rzeczy jak zdrowie, rodzina zdrowa i kochająca, swięty spokój i czas, ktory mozemy skonsumować na hobby lub na lenistwo i nicnierobienie.
- 10 0
-
2024-02-23 19:15
Tak, ale część osób też nie czuje potrzeby jeżdżenia na wakacje czy gdziekolwiek (choć oczywiście niektórych na to nie stać) albo po prostu z innych powodów nie mają możliwości wyjazdu nawet jeśli chcieliby; niektórzy też nie chcą żyć na kredytach. A co do tych sprzętów to zależy - jedni chcą mieć w domu wszystko przydatne co się da, a inni
Tak, ale część osób też nie czuje potrzeby jeżdżenia na wakacje czy gdziekolwiek (choć oczywiście niektórych na to nie stać) albo po prostu z innych powodów nie mają możliwości wyjazdu nawet jeśli chcieliby; niektórzy też nie chcą żyć na kredytach. A co do tych sprzętów to zależy - jedni chcą mieć w domu wszystko przydatne co się da, a inni świetnie sobie radzą bez tego wszystkiego albo też nie chcą mieć wygórowanych rachunków za prąd. Naprawdę da się żyć bez wielu z tych rzeczy, ale czy to akurat ma wpędzać kogoś w depresję?
- 5 0
-
2024-02-23 09:33
Czyli co, asceza? (3)
- 3 7
-
2024-02-24 07:24
Jaka asceza?
To, że masz mieszkanie 3 pokojowe zamiast domu z basenem, auto kompakt typu megane miast suva bmw, tel z androidem za 500pln miast iphone czy koszulke za 20pln z marketu miast za 200pln z butiku nie czyni z ciebie ascety.
- 7 1
-
2024-02-23 09:43
czyli "złoty środek"
kazda skrajność , nie jest dobra
- 20 1
-
2024-02-23 09:37
asceza
to przegięcie w drugą stronę - ascetykom też odbija;)
- 11 2
-
2024-02-23 08:49
Gdy u mnie zdiagnozowano depresję (16)
(i nerwice ale to tak na marginesie) najgorsze było jednak oznajmienie tego rodzinie, bo zamiast wsparcia czy chociaż zrozumienia usłyszałem, że powinienem wziąć się w garść i "że teraz depresja jest modna jak adhd".
- 97 3
-
2024-02-23 09:17
Kochany, no sorry (15)
Albo masz depresję albo nerwicę - to są zupełnie inne terapie... Przyznaję, że lekarze mają największe kłopoty z odroznieniem depresji od nerwicy depresyjnej.
Pytałem czasem pacjentów - kto postawił diagnozę?
- przeczytałam ulotkę przy lekarstwie,
- moja koleżanka miała podobne objawy
jak ja,
- czytałem wAlbo masz depresję albo nerwicę - to są zupełnie inne terapie... Przyznaję, że lekarze mają największe kłopoty z odroznieniem depresji od nerwicy depresyjnej.
Pytałem czasem pacjentów - kto postawił diagnozę?
- przeczytałam ulotkę przy lekarstwie,
- moja koleżanka miała podobne objawy
jak ja,
- czytałem w internecie, itd.
Prof. Chrusciel podał statystykę dotyczącą relanium - 97,5% tego uzależniającego leku zapisują lekarze innych specjalizacji niż psychiatra i neurolog!
,,A długo Pani to bierze?
- 4 lata ale lekarz mówi mi, że dłużej niż 3 miesiące to nie mogę tego brać!"
Życzę zdrowia.- 5 41
-
2024-02-23 12:51
(1)
Nie ma czegoś takiego jak nerwica depresyjna trollu! Doucz się poczytaj i później udzielaj!
- 1 5
-
2024-02-23 13:01
Antoni Kepinski - Melancholia. Polecam.
Ale też ,,Nerwice", Psychopatia, Rytm życia, Schizofrenia...
- 3 0
-
2024-02-23 12:53
(1)
Relanium zostało trollu wycofane w 90 tych latach! Przestań bredzić!
- 4 7
-
2024-02-23 21:27
Nie dość, że nie masz wiedzy, to jesteś po prostu głupi
Relanium nadal jest stosowane i cenione przez lekarzy i pacjentów. Stary, sprawdzony lek.
- 4 0
-
2024-02-23 09:33
Ale pitolisz...
Relanium??? 30 lat temu chyba
- 8 4
-
2024-02-23 09:25
Czemu albo-albo? Przecież to często współistnieje (9)
Zaburzenia lękowo-depresyjne często współistnieją równocześnie
- 25 1
-
2024-02-23 11:47
Lękowo-depresyjne to nie nerwicowo-depresyjne
Przy depresji nie chce się gadać a tu widzę słuchających brak a znających się wielu. A psychiatrów brak.
- 2 7
-
2024-02-23 10:12
To właśnie miałam dodać!
Jedno nie wyklucza drugiego.
- 4 1
-
2024-02-23 10:09
Najprościej (6)
Na depresję (endogenną) duzo skuteczniejsza jest farmakologia, na reaktywną może być psycholog. Na zaburzenia nerwicowe sensowna jest psychoterapia, szczególnie grupowa. Ale nerwice leczy się długo i kosztuje. Za leki w aptece dajemy kasę ale za gadanie u psychoterapeuty nie chcemy płacić bo ,,za co". Wypalenie zawodowe, Zespol Zmęczenia Współczuciem, alkoholizm to częsta cena za pomoc w chorobach psychicznych. Psychiatrzy i psycholodzy też mają depresję...
- 5 0
-
2024-02-23 19:53
Czasem depresja jest spowodowana ogólną sytuacją życiową, tego nie da się wyleczyć lekami ani nawet terapią niestety. Naprawdę nie zawsze da się coś zmienić.
- 4 0
-
2024-02-23 11:04
Farmakologia to ćpanie pacjenta i otumanianie go (4)
trzeba zacisnąć zęby i ruszyć przed siebie nie szukając wymówek i poklepywania po ramieniu
- 3 20
-
2024-02-23 15:53
Następnym razem nie bierz antybiotyku, tylko zaciskaj zęby
Nie daj się naćpać farmakologią!
- 6 0
-
2024-02-23 15:33
(2)
To samo można powiedzieć o chemii czy radioterapii albo nawet paracetamolu. Chyba nie rozumiesz jak działają leki i po co służą.
- 6 0
-
2024-02-23 21:53
Kłóćcie się dalej.. (1)
Do niczego to wszystko.
Te tabletki, terapię może pomagają, ale nie każdemu.
Powinienem już choć odrobinę czuć poprawę, ale jej nie czuję pomimo regularnego stosowania leków i terapii.
Myślę że najlepszym rozwiązaniem jest to po prostu zakończyć...- 2 1
-
2024-02-24 08:12
Wiem, że Ci ciężko i nadziei brak
Ale ludzie z tego wychodzą. Powiedz lekarzowi, jak się czujesz. Zmiana leków, zmiana terapii może pomóc!
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.