- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (99 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Lekarz: "Dziwi nas utrzymujący się sezon infekcyjny"
Infekcje przynoszone przez dzieci ze żłobków i przedszkoli raczej nie dziwią rodziców i opiekunów, którzy są przyzwyczajeni do częstych chorób. Dziwi natomiast sezon infekcyjny, który utrzymuje się jeszcze w maju i to pomimo znaczącej poprawy pogody. - Na oddziale spotykamy przede wszystkim grypę, ale również rotawirusy i mononukleozę - mówi lekarz z gdańskiego Szpitala Zakaźnego.
- Szczerze mówiąc, to już nie wiem, kiedy kończy się stara infekcja, a kiedy zaczyna nowa. Chodząc do żłobka, córka praktycznie jeden tydzień jest tam, a jeden spędza na chorowaniu w domu. Na szczęście udaje się uniknąć antybiotyków, ale ciągle to samo: katar, kaszel, ból gardła i okazjonalnie gorączka. Dziecko ciągle choruje - mówi Kasia, mama trzyletniej córeczki.
Tradycyjnie to żłobki i przedszkola są miejscami, gdzie dzieci częściej "łapią wirusy". Rodzice co jakiś czas otrzymują informacje, że w placówce były potwierdzone przypadki ospy wietrznej, bostonki czy innych zakaźnych chorób. Jest to z pewnością naturalne zjawisko, natomiast najbardziej zastanawia fakt, że mamy już końcówkę maja, a opiekunowie cały czas mają poczucie trwania wysokiego sezonu infekcyjnego.
- Córka w obecnym sezonie infekcyjnym choruje wyjątkowo dużo i często. W ubiegłym roku ten sam okres udało się przejść na trzech-czterech przeziębieniach, obecnie infekcja przylatuje praktycznie co dwa tygodnie. Dotyczy to nie tylko mojego dziecka. Podobną absencję obserwuję u innych dzieci w przedszkolu. Co gorsza sezon przeziębieniowy wyjątkowo się wydłużył. Patrząc na poprzednie lata, można było przypuszczać, że córka będzie chodziła regularniej do przedszkola. Mamy końcówkę maja, a dziecko kolejny raz musi zostać w domu. Dobijający jest fakt, że niedawna majówka skończyła się w domu na leczeniu kataru - opowiada Piotr.
Czytaj też: "Nie mam problemu, aby odstawić pokarm do banku mleka"
"Dziwi nas utrzymujący się sezon infekcyjny"
Sezon infekcyjny standardowo rozpoczyna się mniej więcej w październiku i listopadzie - wtedy też trwa wzmożona kampania edukacyjna zachęcająca do wszelkich szczepień, przede wszystkim jednak do profilaktyki przeciw grypie. Piki zachorowań obserwuje się zwykle od grudnia do marca, a sytuacja poprawia się wraz z rosnącymi temperaturami. W maju i czerwcu rodzice już zwykle mogli odetchnąć, ale nie tym razem.
- Rzeczywiście dziwi nas utrzymujący się sezon infekcyjny, szczególnie jeśli chodzi o grypę, ponieważ mamy końcówkę maja i zwykle grypy już o tej porze roku nie było - mówi dr Sławomira Niedźwiecka, kierownik oddziału w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy. - Doszło do zupełnego otwarcia i ludzie chyba całkowicie zapomnieli o dystansie czy zasadach mycia rąk. Na oddziale spotykamy przede wszystkim grypę, ale również rotawirusy i mononukleozę.
Na Pomorzu w zeszłym tygodniu odnotowano ponad 15 tys. przypadków grypy. Tymczasem w analogicznym okresie ubiegłego roku liczba ta ledwo przekroczyła 9,5 tys.
Miejsca
Opinie (124) 6 zablokowanych
-
2022-05-30 15:54
Przyczyna jest jedna
Szczepionki.
Wiele osob chodzi z permanentnym przeziębieniem. Przed szczepionką zdrowe konie, oraktycznie bez chorób. Zobaczycie co wyjdzie za kilka lat- 25 4
-
2022-05-30 15:59
Skąd to zdziwienie?
przecież jak wszyscy chodzili w maskach to byli mniej narażeni na wirusy i bakterie , skutkiem tego spadła odporność na nie , więc i sezon infekcyjny dłuższy , wystarczy użyć szarych komórek i wszystko staje się jasne
- 12 1
-
2022-05-30 17:51
Zaszczep dziecko od razu na małpią grypę jak tylko będzie okazja
Bo inaczej będzie dramat, musisz szczepić pamiętaj, kto nie szczepi ten cierpi - rozumiesz? Szczepionka powinna być co miesiąc a kto przeciwko to do wariatkowa. Bez szczepień świat nie ma sensu! Własna odporność nie jest dobra, tylko szczepienia i szczepionki mogą nas uratować i kneblować się! Zakładać po 4 maski, można też 5 masek, pamiętaj im mniej wydychasz CO2 tym bliżej planu agenda 2030, Klaus Schwab będzie z ciebie i twoich dzieci dumny. Najlepiej zacznij trenować wstrzymanie powietrza, ogranicz wydechu no i oczywiście wprowadź recajkling powietrzny, wydychaj powietrze do worka i wydychaj z powrotem w ten sposób nie ma szans zarazić się śmiertelną grypą, a to że zakwaszasz swój własny organizm, prowadzisz do kwasicy płuc i niedotleniasz mózg oraz komurki, co prowadzi do nieodwracalnych zmian i nowotworów - nie jest ważne! Najważniejsze abyś nie złapał śmiertelnej grupy. I pamiętaj sąsiad twój wróg, za dużo wydycha CO2!
- 16 2
-
2022-05-30 18:08
Brak spędzania czasu na świeżym powietrzu.
Brak zabaw na swiezym powietrzu, brak spacerow, brak wietrzonych pomieszczeń.
Ile godzin dziennie w przedszkolu dzieci spędzają czas na dworzu ?
Paniom nie chce się wychodzić, bo za dużo maja do ogarnięcia więc wolą wymuszać leżakowanie przedszkolaków- 14 1
-
2022-05-30 19:40
Eksperymenty
Izolacja i eksperymenty ze zdrowiem po szczepieniu na C19. Wystarczy że nawet rodzic się szczepił. Niezależni eksperci pisali że toksyczne białko kolca wirusa po zaszczepieniu potrafi się przenieść przez kontakty z drugą osobą. O izolacji i maseczkach pisałem już dwa lata temu że tak się to skończy. Masą infekcji. My chodziliśmy z dziećmi wszędzie bez maseczek i bez szczepień w całej rodzinie. O dziwo zdrowi i żadnych problemów z infekcjami
- 12 3
-
2022-05-30 21:48
Więcej szczepień i rozwalania kształtującego się układu immunologicznego
A na pewno dzieci będą zdrowsze. Pewien stary profesor już dawno temu powiedział, że większość ciężkich przypadków, powikłań, zapaleń płuc i oskrzeli, to właśnie dzieci szczepione na grypę i inne tego typu wynalazki.
- 14 1
-
2022-05-30 21:49
Jak przyjdzie kolejna pandemia
to wszystko sie powtórzy, a lud ciemny zastosuje sie do restrykcji i nakazów. A potem zdziwi się, że dzieci chorują. Ano chorują, wychodzą efekty 2-letnich rządów
- 14 1
-
2022-05-30 23:14
Bo to jest ta grypa, ktorej przez 2 lata,przez korone, nie bylo
teraz dostala pozwolenie zeby sie pojawic to hula na calego
- 11 0
-
2022-05-30 23:25
W przedszkolu to chyba nieszczepiona na COVID, ale zauważyłem, że dużo ludzi po 3 dawkach (3)
co miesiąc na coś chore, a to oko zaatakowane, a to przeziębienie, itd. itp. masakra te szczepionki! Oczywiście chodzi tylko o te szczepionki COVID, bo te inne są OK (żeby nie było, że jestem anty).
- 14 4
-
2022-05-31 05:53
Buahahaha (2)
A dziury w zębach też przez szczepienie na covid?
- 0 7
-
2022-05-31 10:23
Idz sie zaszczep przeciw dziurom w zebach trollu
- 0 0
-
2022-05-31 12:58
Raport horror
To przeczytaj sobie raport niezależnych lekarzy i naukowców który ukazał się teraz niedawno po półtora roku szczepień. Raport poparty statystykami i badaniami, oparty na ponad 130 prac naukowych z całego świata. Jest przerażający. Horror to mało powiedziane co z wieloma ludźmi działo i dzieje się teraz po szczepieniu na C19.
- 0 0
-
2022-05-31 00:17
Przed covidem
Było podobnie. Moja córka w trzylatkach jeszcze w maju i czerwcu 3 lata temu kaszlala strasznie. Teraz jest w przedszkolnej zerówce i już tak nie choruje.
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.