- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (99 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
Odwiedziny i nocowanie na porodówce. Czy ojciec może zostać w szpitalu?
Na trójmiejskich porodówkach partner ciężarnej kobiety może być obecny podczas porodu. Czy jednak ojciec dziecka może wspierać w pierwszych godzinach w szpitalu mamę i noworodka? Czy przyszła mama może zapewnić sobie po porodzie prywatność w sali jednoosobowej? Każdy szpital ma odrębną politykę dotyczącą obecności osoby towarzyszącej już po narodzinach i w kolejnych dniach na oddziale, a także odnośnie do dostępności sal.
Sprawdziliśmy, jak obecnie wygląda sytuacja z odwiedzinami na trójmiejskich oddziałach położniczych.
Co spakować do torby na porodówkę?
Do 2 godzin po porodzie
Wszystkie trójmiejskie szpitale zezwalają na tzw. porody rodzinne, a więc na obecność partnera na sali porodowej. W Szpitalu Morskim im. PCK w Redłowie osoba towarzysząca do 2 godzin po porodzie musi opuścić salę. Przy czym decyzję o momencie, kiedy osoba towarzysząca dołącza do rodzącej, podejmuje lekarz.
- Rodząca w towarzystwie osoby bliskiej powinna przebywać w pojedynczej indywidualnej sali porodowej wyposażonej w oddzielny węzeł sanitarny. Osobie towarzyszącej zabrania się opuszczania pokoju narodzin przez cały okres pobytu w szpitalu, w którym odbywa się poród - informuje szpital..
Na UCK bez większych ograniczeń
Z kolei w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku nie jest określony maksymalny czas przebywania partnera po porodzie. Natomiast warto zwrócić uwagę na to, że pacjentki trafiają najczęściej do sal kilkuosobowych i dłuższy pobyt osób trzecich może być kłopotliwy.
- Jeżeli chodzi o porody z osobą towarzyszącą (ojcem, siostrą, matką itd.), to jak najbardziej są możliwe. Taka osoba może przebywać z rodzącą zarówno w czasie porodu, jak i po porodzie. Co do ograniczenia czasu - nie nakładamy ram, natomiast np. w przypadku sal dwuosobowych osoba towarzysząca zobowiązana jest do szanowania prawa do spokoju innej mamy obecnej na sali - mówi Łukasz Wojtowicz z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
"Zachęcamy do odwiedzin pacjentek"
W Szpitalu im. św. Wojciecha partner może przychodzić z odwiedzinami zarówno do sali, gdzie jest hospitalizowana matka z dzieckiem, jak i do specjalnych sal do wizytacji.
- Aktualnie (kiedy, zniesiono u nas restrykcje związane z zachorowaniami na grypę), wręcz zachęcamy do odwiedzin pacjentek przez bliskie osoby na salach matki i dziecka, szczególnie w krótkim czasie po porodzie pochwowym i cięciu cesarskim. W późniejszych dobach po porodzie, szczególnie u pacjentek w dobrym stanie zdrowia, które hospitalizowane są na sali dwuosobowej (i odwiedziny bliskiej osoby mogłyby stanowić dyskomfort dla drugiej położnicy) lub w sytuacji chęci odwiedzin przez więcej niż jedną osobę, Oddział dodatkowo udostępnia specjalnie do tego przeznaczony Pokój Odwiedzin (pomieszczenie z kilkoma stołami i krzesłami, gdzie pacjentki spotykają się z rodzinami). Na oddziale nie ma praktyki zakazu odwiedzin - informuje dr n.med. Maciej Socha, ordynator oddziału.
W sytuacjach wyjątkowych, bliska osoba, za zgoda Kierownika Oddziału lub Lekarza Nadzorującego Dyżur, może również odwiedzić pacjentkę w godzinach 22:00- 6:00.
- Na Pododdziale Perinatologii i Położnictwa z Traktem Porodowym, pacjentki przebywają w pokojach narodzin, które są pojedynczymi salami. Po porodzie, matki z dziećmi przebywają zwykle na Położnictwie B w jednym, z 5 pokojów jednoosobowych lub 7 dwuosobowych, albo na Połoźnictwie A w jednym z 6 pokojów jednoosobowych lub 6 dwuosobowych. Organizacja logistyki hospitalizacji pacjentek, skupiona jest na zapewnieniu jak największej intymności i dążeniu do pozostania w salach z jak największą ilością udogodnień i docelowo pokojach jednoosobowych - dodaje dr n.med. Maciej Socha.
Warto nadmienić, że placówka medyczna oferuje również komercyjną usługę - asystę położnej, która pozostaje dyspozycyjna miedzy 37. a 42. tygodniem ciąży. Przed i po porodzie służy konsultacjami, natomiast w trakcie porodu sprawuje opiekę nad rodzącą.
W Gdyni zapłacimy za podniesiony standard
W większości szpitali nie ma możliwości dopłacenia za hospitalizację w sali jednoosobowej. Natomiast do stworzenia takiej opcji przygotowuje się gdyński szpital w Redłowie.
- Obecnie przygotowujemy ofertę odpłatną, w której znajdzie się możliwość korzystania z sali jednoosobowej dla pacjentek o podniesionym standardzie z osobą towarzyszącą w Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni - informuje Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Podobne rozwiązania mają zostać wprowadzone w Szpitalu w Wejherowie.
Miejsca
Opinie (84) 8 zablokowanych
-
2023-02-17 12:42
Opinia wyróżniona
Nie (3)
Wszystkim by to przeszkadzało. Są godziny, w których można się odwiedzać i to wystarczy (tak, wiem z doswiadczenia). Można bez siebie przeżyć te 2 doby
- 60 23
-
2023-02-20 20:41
Przezyc mozna ale jakim kosztem (1)
Rodzilam na klinicznej kilka lat temu. Po poprodzie bylam bezsilna. Porod byl dlugi i ciezki. Nie mialam sily wstac aby pojsc sie umyć czy skorzustac z toalety. Po 3h ojciec dziecka zostal wyproszony z sali poporodowej poniewaz wybila 21. Dziecko plakalo a ja nie mialam sily nawet wstać...i tak kolejne bezsenne 5 dób w szpitalu. To byl koszmar. Mozliwosc sali 1 osobowej z partnerem bylaby idealna opcja. A wiele osob, szczegolnie z takimi doswiadczeniami jak ja daloby za to niemal kazde pieniadze
- 6 0
-
2023-02-21 15:59
Zgadzam sie
Również miałam bardzo trudny poród i zaraz po nim kolejną operacje, a później kilka dni przykluta do łóżka, bez możliwości wstania. Partner był przy mnie do późnych godzin, bo zwyczajnie tego potrzebowałam. Nie chodziło o pogaduszki. Położne czy pielęgniarki mnie nie karmiły, nie dawały pić, a myślę, że miały realnie ważniejsze sprawy, więc co w tym złego, że zajmie się mną partner?
- 2 0
-
2023-08-02 06:58
Ok ale to w przypadku fizjologicznego porodu po którym wypuszczają po 2 dobach. A co z porodami przez cc? Bliźniaczymi? Wtedy pacjentka wymaga większej pomocy, a personel nie zawsze chce/jest w stanie taką zaoferować.
- 0 0
-
2023-02-17 12:44
Problemy współczesnych Angel. Kto o zdrowych zmysłach decyduje się na dzieci w tych czasach. Zamiast pożyć poimprezowac pchają się w pieluchy kupy kaszki itp. Bleeeeeeejak dobrze że nie mam bąbelka
- 9 13
-
2023-02-17 12:44
Ja nocowałem (2)
Mieliśmy to szczęście z żoną że dostaliśmy pojedynczy pokój. To było 13 lat temu w Szpital Pomorskim w Gdyni. Pojawiliśmy się przed północą a oficjalne "odpalenie" odbyło się o 11:00 :)
- 4 2
-
2023-02-17 12:47
U kogo u koleżanki?
- 1 2
-
2023-02-17 15:04
i co teraz 13 latek daje popalić starym
- 3 2
-
2023-02-17 12:56
Odwiedziny w salach
Powinny być zabronione, oprócz sal jednoosobowych. Jak leżysz obolała z noworodkiem przy cycku to niespecjalnie masz ochotę na towarzystwo obcych ludzi. Pomijam już roznoszenie zarazków.
- 30 2
-
2023-02-17 12:59
Opinia wyróżniona
Ojciec (1)
Mąż przy porodzie musi być , a później poproszę o ciszę i spokój. W końcu jak wszystko w porządku to 2-3 dni.
Mój mąż i tak wpadł na chwilę, aby zobaczyć syna. Ja pod prysznic mogłam iść na spokojnie, ale nie wyobrażam sobie całej wycieczki rodzinnej.- 43 12
-
2023-02-17 14:09
nikt niczego nie musi
a tylko jak chce...
dość z tą nachalną propagandą "bycia" przy porodzie- 4 9
-
2023-02-17 13:04
Problemu by nie było (1)
Jakby było jak w Holandii:
- porody w domu lub hotelu porodowym
- a te Holenderki, które urodzą w szpitalu, są ekspresowo - po kilku godzinach tak 5-6 - wypisywane do domu- 9 5
-
2023-02-17 16:47
Jak byly komplikacje przy porodzie, to tak szybko nie sa wypisywane. Ale ogolnie to tez nie rozumiem czemu w Polsce tak dlugo kobiety musza byc w szpitalu. To nie jest wcale komfortowe, jedzenie jest beznadziejne, z innymi kobietami i dziecmi na sali. Najlepiej wrocic do domu, jesli wszystko jest ok.
- 5 0
-
2023-02-17 13:13
Sala jednoosobowa powinien być to standard
Sala jednoosobowa po porodzie aby osoba towarzysząca mogą być cały czas w trakcie pobytu w szpitalu powinien być standardem, jest to czas w którym pomoc dla kobiety jest nieoceniona. Brawo szpital w Wejherowie w którym istnieje ograniczona ilość takich sal za dopłatą. Jest to podniesienie standardu narodzin. Kto był i widział wie o co chodzi.
- 12 3
-
2023-02-17 13:21
Po co?
Ojcieć powinien w tym czasie się bawić i opijać malucha. Przecież to nie on rodzi!
- 4 18
-
2023-02-17 14:17
Gdynio,
co to jest pacjentka o podwyższonym standardzie?
- 5 0
-
2023-02-17 14:25
jeszcze się nanocuje z niemowlakiem !
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.