• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polska nie refunduje leku na achondroplazję. "Nasze dzieci nie mają czasu"

Piotr Kallalas
25 października 2023, godz. 09:35 
Opinie (72)
"Mój synek aktualnie nie jest w stanie pokonać samodzielnie żadnej większej odległości, bo bolą go nóżki i szybko się męczy, nie dosięgnie też sam do klamki, włącznika światła. Na każdym kroku potrzebuje pomocy. Ze względu na krótkie rączki i nóżki nie jest w stanie samodzielnie się ubrać, włożyć butów, skorzystać z toalety". "Mój synek aktualnie nie jest w stanie pokonać samodzielnie żadnej większej odległości, bo bolą go nóżki i szybko się męczy, nie dosięgnie też sam do klamki, włącznika światła. Na każdym kroku potrzebuje pomocy. Ze względu na krótkie rączki i nóżki nie jest w stanie samodzielnie się ubrać, włożyć butów, skorzystać z toalety".

Tymek z Gdańska ma 3,5 roku i mierzy 74 cm, a jego rodzice od urodzenia walczą o jego zdrowie i życie, które zostało doświadczone ultrarzadką chorobą genetyczną - achondroplazją. Walka trwa również z systemem, bowiem w Polsce nie jest refundowany nowoczesny lek, który zwiększa wzrost o nawet 2 cm w skali roku. - Obecnie w Polsce jedyną refundowaną metodą leczenia jest inwazyjna metoda Ilizarowa, która polega na łamaniu kości i wprowadzaniu do niej prętów. Niestety jest ona bardzo bolesna i niesie ze sobą duże ryzyko rozwoju poważnych powikłań, m.in. ograniczenie ruchomości i przykurcze w stawach, przemieszczanie odłamów kostnych, stany zapalne i obrzęki tkanek - mówi mama Tymka. Dziś, 25 października, obchodzimy Światowy Dzień Niskorosłości.



Jak oceniasz politykę refundacyjną w Polsce?

Kiedy dowiedziała się pani, że Tymek może mieć rzadką chorobę genetyczną?

Anna, mama Tymka: To była moja druga ciąża. Do 30. tygodnia przebiegała bez zastrzeżeń - wszystkie badania prenatalne były w normie. W 30. tygodniu ciąży okazało się, że główka dziecka jest większa, ale początkowo jeden z lekarzy prowadzących moją ciążę zasugerował, że być może taka jest po prostu uroda dziecka. Na kontrolnym badaniu 2 tygodnie później, oprócz powiększonej główki dziecka, zauważono skrócenie kości długich - kości udowej i ramiennej. Wysunięto podejrzenie ciężkiej dysplazji kostnej u dziecka. Jeden z ginekologów skierował mnie wręcz do hospicjum perinatalnego. Ostatnie 8 tygodni ciąży były okresem bardzo trudnym, chyba najgorszym w moim życiu. Zamiast szczęścia towarzyszył mi w tym czasie wielki stres, niepokój i obawa o zdrowie dziecka.

Dopiero po rozwiązaniu było jasne, jaka to choroba?

Do samego końca żyliśmy nadzieją, że to pomyłka i synek urodzi się zdrowy. Niestety tuż po porodzie potwierdziły się nasze obawy. Badania genetyczne zostały wykonane jeszcze w trakcie pobytu w szpitalu. Niestety nie jest to regułą. Czasami dzieci mają wykonaną diagnostykę genetyczną dopiero po wielu miesiącach, kiedy to rodzice zauważą niski wzrost i zaburzone proporcje ciała u swojego dziecka.

Ma dopiero 3 lata, ale już zaczyna zauważać, że jest niższy od pozostałych dzieci. Zdarza się, że inne dzieci nie chcą się z nim bawić, traktując go jak "dzidzię", a nawet zaczynają wytykać palcami. Dotyczy to również osób dorosłych.
Achondroplazja to ultrarzadka choroba.

W okresie rozwoju prenatalnego dochodzi do spontanicznej mutacji receptora dla czynnika wzrostu fibroblastów. W 80 proc. przypadków występuje de novo. W naszej rodzinie nikt wcześniej na nią nie chorował, nie mamy żadnych obciążeń genetycznych. W Polsce jest około 220 dzieci z achondroplazją między 2. a 16. rokiem życia. Nasz syn ma obecnie 3,5 roku i mierzy 74 cm wzrostu. Rozwija się i próbuje dorównać ruchowo rówieśnikom, ale ze względu na niski wzrost i zaburzone proporcje ciała jest to bardzo utrudnione.


Jak wyglądał czas po porodzie?

Po porodzie dostaliśmy skierowanie do wielu poradni specjalistycznych, m.in.: ortopedycznej, neurologicznej, laryngologicznej, rehabilitacyjnej. Na początku ogarnął nas strach i wielka niewiadoma, gdyż nie ma w Polsce ośrodka zajmującego się achondroplazją, a lekarze często mają niewielką wiedzę w tym zakresie. Naszą wiedzę o chorobie synka czerpaliśmy z internetu oraz od innych rodziców dzieci z achondroplazją. Rozpoczęliśmy terapię neurologopedyczną oraz ścisłą rehabilitację synka.

Badania prenatalne. Badania prenatalne. "Istnieją wady, które możemy leczyć jeszcze w okresie ciąży"
Jakie są możliwości terapeutyczne, oprócz stałej rehabilitacji?

Obecnie w Polsce jedyną refundowaną metodą leczenia jest inwazyjna metoda Ilizarowa, która polega na łamaniu kości i wprowadzaniu do niej prętów. Niestety jest ona bardzo bolesna i niesie ze sobą duże ryzyko rozwoju poważnych powikłań, m.in.: ograniczenie ruchomości i przykurcze w stawach, przemieszczanie odłamów kostnych, stany zapalne i obrzęki tkanek. W 2022 r. Europejska Agencja Leków dla dzieci powyżej 2. roku życia zatwierdziła lek Voxzogo. Powoduje on poprawę wzrostu o ok. 2 cm rocznie względem nieleczonych dzieci z achondroplazją. Zaraz po urodzeniu synka znaleźliśmy ośrodek w Wielkiej Brytanii realizujący badania kliniczne dla najmłodszych dzieci poniżej 2. roku życia.

Udało się włączyć synka do programu?

Byliśmy gotowi przeprowadzić się i zamieszkać w Wielkiej Brytanii, żeby ratować mu zdrowie i życie. Nawiązaliśmy kontakt z ośrodkiem badawczym i dostaliśmy polecenie wykonania rezonansu magnetycznego głowy. Dzieci z achondroplazją bardzo często mają zwężony otwór wielki czaszki, czyli miejsce połączenia wnętrza czaszki z kanałem kręgowym. Utrudniony jest wówczas przepływ płynu mózgowo-rdzeniowego, co niesie za sobą ryzyko powstania wodogłowia, a w późniejszym czasie problemy z oddychaniem i poruszaniem się.

Okazało się, że ze względu na istotne zwężenie otworu wielkiego czaszki u synka występuje wysokie ryzyko ucisku na rdzeń kręgowy i potrzebna jest pilna operacja neurochirurgiczna. Dowiedzieliśmy się tego właśnie z ośrodka w Wielkiej Brytanii, bo w Polsce nikt nam tego nie zasugerował. Termin operacji przesuwał się, a z powodu pandemii nie byliśmy w stanie już wyjechać.

Czyli Państwa drążenie w temacie leczenia uratowało życie Tymka?

Można tak powiedzieć. Takie badanie jak rezonans magnetyczny głowy powinno być wykonywane regularnie kontrolnie u dzieci z achondroplazją.

Rośnie liczba pacjentów z grypą i COVID. Rośnie liczba pacjentów z grypą i COVID. "Moje dziecko choruje już drugi raz"
Jak dalej potoczyły się badania kliniczne?

Badania kliniczne nad lekiem Voxzogo zakończyły się pozytywnie. Od zeszłego roku lek zatwierdzony jest przez EMA i wiele krajów w Europie wprowadziło jego refundację. Od grudnia 2023 r. preparat będzie refundowany nawet w Gruzji. W Polsce niestety jak dotąd nie zostały podjęte żadne rozmowy Ministerstwa Zdrowia z producentem leku. Tymczasem producent leku - firma Biomarin - spotkał się z ogromnym zainteresowaniem lekiem na całym świecie i zapowiada zwiększenie jego produkcji w przyszłym roku. Polska, chcąc przystąpić do tej puli musiałaby, rozpocząć rozmowy już teraz, ponieważ jest to wielomiesięczny proces tworzenia programu lekowego. Rozumiem, że lek nie zostanie wprowadzony z dnia na dzień, ale nasze dzieci nie mają czasu. Leczenie można wdrożyć do ok. 16. roku życia, po tym czasie terapia nie jest już możliwa. Dzieci z achondroplazją nie mają czasu. Rocznie taka terapia kosztuje 1,2 mln zł i nikogo nie stać na tak kosztowne leczenie.

Czy chodzi tylko o wzrost?

To nie tylko wzrost, choć jest on kluczowy. Dla naszych dzieci każdy dodatkowy centymetr to droga do większej sprawności. Lek podawany jest systemowo i coraz więcej jest doniesień, iż lek Voxzogo całościowo usprawnia dzieci, poprawia proporcje ciała, zmniejsza kifozę kręgosłupa, a nawet niweluje zwężenie otworu wielkiego czaszki. Naszemu synkowi udało się włączyć leczenie w ramach RDTL, czyli regulacji dotyczącej ratunkowego dostępu do technologii lekowych. Chodzi o leczenie, które jest zarejestrowane w Polsce - ale brak refundacji czy też programu lekowego. Udało nam się w ten sposób otrzymać leczenie wraz z 9 innych dzieci w całej Polsce. Lek jest podawany w formie codziennych podskórnych zastrzyków.

Do kiedy leczenie jest zabezpieczone?

Trudno powiedzieć. W sierpniu br. Ministerstwo Zdrowia wyrzuciło lek Voxzogo z listy RDTL. Dzieci z rozpoczętą terapią mogą kontynuować leczenie, o ile jest wykazana skuteczność terapii. Na razie dostajemy lek, ale na jak długo - tego nie wiem. Żyjemy w ciągłym strachu, że przyjdzie kolejny rząd, nowa ustawa i zabiorą nam lek dla synka. Ścieżka zatwierdzenia leku jest długa i skomplikowana. Zgodę wyraża konsultant wojewódzki, dyrektor szpitala, a dofinansowanie przyznaje NFZ. Problem w tym, że szpital takie środki odzyska dopiero po roku, a placówki boją się takiego zadłużenia.

Wróćmy jeszcze do Pani synka. Czy choroba dotyczy tylko kwestii wzrostu?

Dzieci mają również problemy laryngologiczne. Dochodzi do częstych infekcji w obrębie ucha, co może prowadzić do niedosłuchu. Mogą pojawiać się ciężkie bezdechy senne. Synek miał już 2 razy usuwane migdałki oraz drenaż uszu. Jeśli chodzi o kwestie wzrostu, osoby dorosłe osiągają 130 cm wzrostu. Mój synek aktualnie nie jest w stanie pokonać samodzielnie żadnej większej odległości, bo bolą go nóżki i szybko się męczy, nie dosięgnie też sam do klamki, włącznika światła. Na każdym kroku potrzebuje pomocy. Ze względu na krótkie rączki i nóżki nie jest w stanie samodzielnie się ubrać, włożyć butów, skorzystać z toalety.

Czy Tymek jest już świadomy swoich ograniczeń?

Obecnie od września uczęszcza do przedszkola integracyjnego. Ma dopiero 3 lata, ale już zaczyna zauważać, że jest niższy od pozostałych dzieci. Zdarza się, że inne dzieci nie chcą się z nim bawić, traktując go jak "dzidzię", a nawet zaczynają wytykać palcami. Dotyczy to również osób dorosłych. Dlatego tak istotne jest uświadamianie społeczeństwa, czym jest niskorosłość i achondroplazja. Uczmy się tolerancji i akceptacji.

Opinie (72) ponad 10 zablokowanych

  • Najważniejsze, żeby była kasa na kler.

    • 3 8

  • Współczuję

    Takie wady są bardzo przykre. Pomoc jest konieczna, by chłopczyk był jak najbardziej samodzielny. Społeczeństwo? Cóż, mamy raczej prymitywne. Na wsi kaszubskiej nawet sołtys może wyśmiewać niepełnosprawność i dokuczać. Tak robiła #Agnieszka Volkov.

    • 6 1

  • Dobrze by było sprawdzić trochę faktów przed napisaniem artykułu i rzetelnie poinformować czytelników (1)

    Komunikat w sprawie leku Voxzogo

    Informujemy, iż dn. 25 maja i 1 sierpnia 2023 r. #MZ wysłał pisma do @BioMarin
    z prośbą o złożenie wniosku refundacyjnego w sprawie leku Voxzogo.

    Rok wcześniej - 31 maja 2022 r. lek ten znalazł się na liście #MZ jako innowacyjna technologia lekowa do finansowania z #FunduszMedyczny.
    @BioMarin
    odpowiedział na jedno pismo #MZ argumentując brak złożenia wniosku refundacyjnego problemami z dostępnością leku na terenie Polski. Dalsze finansowanie leku w ramach Ratunkowego Dostępu Do Technologii Lekowych obecnie nie jest możliwe.

    ️Minister Zdrowia jest otwarty na refundację leku dla pacjentów.

    Decyzja o złożeniu wniosku o objęcie leku refundacją leży po stronie firmy farmaceutycznej.

    • 17 0

    • ale oto wąłsnie chodzi by klamstwa publikowac jak to robia POKOlitycy wkazdym temacie i takie arty potem pisac

      • 7 1

  • Coraz słabsi ludzie rodzą coraz słabsze dzieci (11)

    Leki, hormony, sztuczne jedzenie, dieta wysokoweglowodanowa, alkohol. I teraz co kilka urodzeń mamy jakieś upośledzenia. Jak to się mówi - kiedyś tego nie było.

    • 21 70

    • Było. Mam czterdziestoletniego kolegę z tym schorzeniem.

      • 13 3

    • "kiedyś tego nie było" - było, tyle że za komuny w mediach te tematy nie istniały. (1)

      A samych mediów było tyle co nic - i wszystkie państwowe, cenzurowane.

      • 17 3

      • Powinno sie odpisac, ze kiedys tez bylo, ale wkrotce po urodzeniu umieralo.

        • 11 1

    • Jesteś tego przykładem (1)

      Chyba twoja matka nadużywała alkoholu w ciąży bo tak głupich komentarzy nikt zdrowy na umyśle nie pisze

      • 13 6

      • Twoja na pewno. Ta absurdalnie durna odpowiedź nie została napisana przez zdrowego człowieka

        • 0 0

    • Kiedyś tak jak wśród zwierząt najsilniejsi i najzdrowsi glownie się rozmnažali (4)

      Słabsi i chorzy poprostu nie dożywali pewnego wieku i nie przekazywali swoich genów dalej. Od lat gdy medycyna poszła do przodu to zostało zaburzone i wiele osób które nigdy nie powinno mieć dzieci je ma. Wystarczy spojrzec na wygląd przeciętnego inżyniera albo lekarza z pontonu z Afryki i porównać to z przeciętnym Europejczykiem, i im dalej na zachód tym gorzej - to jak porwnanie przeciętnego atlety z jakimś suchoklatesem spod monopolowego.

      • 10 7

      • to pewnie przez te czarne geny (1)

        i styl zycia, oni tylko jedza, pija, ru...ja i podróżują pontanami po swiecie..... zycie jak w bajce i bez stresu

        • 3 1

        • W Afryce według statystyk przeżywało nie tak dawno 1 na 20 urodzonych dzieci

          A do dojrzałości płciowej dożywało 1 na 130 urodzonych. Do tego ciągła aktywność fizyczna, brak siedzącego tryb życia itp więc w dużej mierze tylko najsilniejsze jednostki przezywają. Widziałem fotki imigrantów z jednej z tratw i 9 na 10 osób z tych tratw wyglądało lepiej pod względem fizycznym niż 80% studentów AWF albo bywalców siłowni i klubów. Jeśli do dobrych genów dodasz dobre wyżywienie i jakiś trening to masz combo jakiego nie przebijesz nigdy jadąc na najlepszym towarze. To nie przypadek, że wśród kulturystów jest tylu czarnych.

          • 4 0

      • (1)

        No, ale to ci z Europy i kilku innych krajów pchają świat do przodu, a nie ci z Afryki

        • 4 1

        • Przez lata rozkradali między innymi Afrykę budując swoją potęgę

          Gdyby nie złodziejska polityka Holandii, Anglii, Hiszpanii czy Portugalii to w tej chwili łowili by ryby i doili krowy.

          • 3 0

    • Było ale

      Natura sama regulowała cykl życiowy-słabe jednostki same odchodziły w odpowiednim czasie i nikt sztucznie nie prolongował ich funkcjonowania.

      • 0 0

  • Trzymam kciuki, by ten lek wskoczyl na liste refundowanych, a Tymek jest absolutnie slicznym chlopcem i zyczymy mu duzo radosci i usmiechu kazdego dnia, mimo choroby, z jaka sie zmaga. Sily tez dla Was, rodzice! Brawo za Wasze zaangazowanie i walke o jego zdrowie

    • 35 2

  • podpisz petycję w tej sprawie

    Jest petycja do podpisania: "Przyspieszenie prac nad dostępem do refundacji Voxzogo w Polsce":
    https://www.petycjeonline.com/signatures/przyspieszenie_prac_nad_dostpem_do_refundacji_voxzogo_w_polsce/

    Jeśli możesz, podpisz! To jest realna pomoc

    • 3 3

  • Nie liczcie na jaka kowliek refundacje takich leków obecnie POlitycy chca skreslic z listy połowe tego co juz jest!

    A i najlepsze sa posty POkemonów które do tej rodziny maja pretensje dlaczego nie zabiły tego dziecka bo poco sie meczyc!

    • 7 2

  • I zamiast dać pieniądze państwowe na leczenie (1)

    Takich problemów daje się pieniądze na darmowe leki dla ludzi po 60tce i dla npinfekcyjnych dzieci.... Oburzonym odpowiadam... Tak moi rodzice mają bezpłatne i tak posiadam dziecko... I tak krytykuję bezsensowne rozdawnictwo

    • 2 7

    • Nie ma "państwowych" pieniędzy!

      • 3 1

  • Pytam kto o tym zdecydował że miliardy poszły na sąsiadów ze wschodu (2)

    ...a na chore dzieci trzeba zbierać po ludziach!!
    Na emerytury nie ma , leczenie Polaków którzy wypracowali te pieniądze nie ma a na rakiety i zasiłki i dopłaty dla sąsiadów ze wschodu pieniądze są!!
    Kto z imienia i nazwiska zdecydował o wydaniu naszych ciężko zarobionych pieniędzy na obywateli innego kraju.
    Zostaliśmy z długiem który będziemy spłacać, my i nasze dzieci.
    To
    Jest
    Skandal

    • 11 6

    • Najbardziej oburzające jest to że sąsiedzi ze wschodu mają u nas leczenie i leki za darmo, tzn dla nich za darmo bo za ich leczenie płacimy my Polacy.

      • 6 0

    • Mam wymieniac nazwiska? Przeciez kazdy wie, kto byl premierem, kto jest prezydentem, kto kieruje pacynkami itd.

      • 3 2

  • (1)

    Jak by ktoś nie ogarnął to ta choroba w języku potocznym nazywa się karłowatość.

    • 6 0

    • A jakby to w języku polskim jedno słowo :)

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztaty relaksacji dźwiękiem

120 zł
warsztaty, joga

Niedzielna pobudka z Thera Wellness

150 zł
zajęcia rekreacyjne, trening, joga

Krąg pieśni i mantr - muzyczna podróż z Anną Walter i Bogdanem Kulik

70 zł
muzyka dawna, spotkanie

Najczęściej czytane