- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (99 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
Poradnia onkologiczna przepełniona. "Musiałam zrezygnować"
- W korytarzu, który ma niewielką przestrzeń, nie ma okien, a wszystko odbywa się w ciasnocie, kolejka jest na kilka godzin stania - opisuje nasza czytelniczka, która jest pacjentką borykającą się z chorobą nowotworową i miała przyjść na kontrolę. Chora ostatecznie zrezygnowała z wizyty.
Onkolodzy w Trójmieście - znajdź specjalistę prywatnie i na NFZ
- Jestem chora onkologicznie, po ciężkiej operacji, i miałam umówioną kontrolę w poradni onkologicznej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Na miejscu, a więc w wąskim korytarzu, był tłum pacjentów - stania na dwie-trzy godziny, a wszystkie miejsca siedzące zajęte. Zresztą w tamtym momencie nie było nawet miejsca, żeby wejść do tej poczekalni. To jest horror, wróciłam do domu z niczym, bo w moim stanie zdrowia nie dałabym rady czekać w takich warunkach. Najgorsze jest to, że to była moja czwarta wizyta i wcześniej sytuacja była taka sama - opowiada.
Pacjentka wskazuje, że pomimo rozpisania wejść na konkretne godziny tworzy się komitet kolejkowy, a opóźnienia generują się już na początku dnia.
- Lekarze notorycznie się spóźniają do gabinetów. Widziałam seniorów, którzy ledwo opierają się o ściany. W korytarzu, który ma niewielką przestrzeń, nie ma okien, a wszystko odbywa się w ciasnocie - pisze nasza czytelniczka.
Czytaj też: "Na OIOM trafiają pacjenci z niezdiagnozowanym rakiem. To przerażające"
"Nie chcemy też nikogo odsyłać"
O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli szpitala uniwersyteckiego, którzy wskazują, że placówka robi wszystko, aby skrócić czas oczekiwania.
- Jest bardzo dużo pacjentów, pewnie też po okresie covidowym. Pacjenci są umawiani na konkretną godzinę, należy mieć na względzie, że wizyta w poradni onkologicznej często się wydłuża, stąd kolejki. Nie chcemy też nikogo odsyłać. Pacjentów prosimy o cierpliwość i jednocześnie zapewniamy, że robimy wszystko, aby czas oczekiwania był jak najkrótszy - mówi Łukasz Wojtowicz z biura prasowego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Czytaj też: Chemioterapią w guza? Nowa terapia w gdyńskim szpitalu
Z naszych informacji wynika, że w ostatnim czasie zwiększyła się liczba personelu medycznego, który jest wyłączony z pracy ze względu na infekcje i choroby. Specjaliści nie chcą odwoływać wizyt, co potem prowadzi do kumulacji przyjęć.
Miejsca
Opinie (230) 10 zablokowanych
-
2022-03-19 08:59
Ludzie traktowani jak bydlo
- 3 0
-
2022-03-19 20:22
Spóźnienia lekarzy i znajomości
Niestety to prawda, że już rano są duże opóźnienia, bo lekarze nie przychodzą na czas i biorą do gabinetu swoich znajomych.
W UCK miałam taką sytuację, że spóźniony doktor onkolog zamiast wziąć pierwszą osobę z listy, wziął panią, która była jego znajomą. Ta znajoma powinna wejść dopiero jako trzecia.... Znajoma spędziła u doktora prawie godzinę... podczas gdy normalny czas wizyty to około 15 minut...
Innego razu onkolog w czasie przyjmowania pacjentów powiedział, że musi iść na oddział. Wrócił po 3 godzinach...- 2 0
-
2022-03-20 06:42
Ostatnia prosta właśnie wychodzi. No cóż, lista skutków ubocznych będzie o wiele, wiele dłuższa...
- 1 0
-
2022-03-20 17:40
onkologia
czekałem tam wielokrotnie po 5 godzin. Ale zawsze ktoś na końcu tego samego dnia mnie przyjął. Po co te głupie gadanie. To kłamstwo że jest źle! Dlaczego? Bo w 2020 roku gdy zdiagnozowałem raka złośliwego czekałem miesiącami na cokolwiek i nic. I żadnego dziennikarza to nie zainteresowało! kompletnie! Bo covid albo ... nie mam pojęcia dlaczego. W roku 2021 leżałem na onkologi i moja żona na otolaryngologii. To kosmos i super obsługa w stosunku gdy w 2020 roku byłem wyganiany ze szpitali i przychodni jak pies. Nie wspomnę już szpitala PCK w Gdyni -wywalono mnie bo mój lekarz rodzinny którego nie widziałem rok czy 1,5 roku źle wypisał kartę DILO -ile ludzi tam spotkałem biednych i na Zaspie czy Smoluchowskiego - za mało miejsca by ...od lekarza słyszałem że .... ale i tak nikt w to z was nie uwierzy i zaraz ktoś mnie opluje że coś tam. Nie wszyscy oczywiście lekarze są źli albo mam pecha albo w 2020 roku wszystkich pokręciło -to takie trudne by to zrozumieć, zapomnieć! Nie piszcie już o tym bo chcę zapomnieć! A to że ludzie siedzą? to niech siedzą -kilka godzin w życiu to wielkie nic. A ten biedny lekarz obecnie troi się czworzy, przechodzi z jednego gabinetu do drugiego jak ... i podziwiam go za to że sam jest tam na tym poligonie i walczy! Chwała mu za to!
- 0 0
-
2022-03-21 03:01
Czy wiecie że chemię można przyjmować również w tabletkach
W domu zamiast jeździć codziennie do szpitala ? Ale lekarze robią to niechętnie, bo jak pacjent nie przychodzi do szpitala to szpital na tym nie zarabia.
- 1 0
-
2022-03-22 13:52
Onkologia
Czas oczekiwania na przyjęcie do onkologia to jakiś żart, trudno mieć cierpliwość jak jak widmo strasznej choroby widnieje nad Człowiekiem. Mi się udało znaleźć Szpital Głowno pod Łodzią w którym zostałem przyjęty następnego dnia po moim telefonie. Wiem ze to daleko od Trójmiasta ale warto było super obsługa i badania na miejscu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.