- 1 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (43 opinie)
- 2 Ranking salonów masażu w Trójmieście (20 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (26 opinii)
- 4 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (87 opinii)
- 5 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
- 6 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (18 opinii)
Szpital Morski: pielęgniarki z onkologii złożyły wypowiedzenia
Kilkanaście pielęgniarek pracujących w oddziale onkologii klinicznej Szpitala Morskiego im. PCK złożyło wypowiedzenia. - To forma protestu przeciwko złemu traktowaniu pracownic przez ich bezpośrednią przełożoną - mówi nasz informator. Dyrekcja szpitala z kolei na razie komentować sprawy nie chce, chociaż potwierdza, że wypowiedzenia złożono.
- Oddziałowa, której zadaniem jest ustawianie go, robi to w wyjątkowo złośliwy sposób. Chociaż istnieje kilka zmian, potrafi jednej osobie, o której wie, że najbardziej zależy jej na wolnych popołudniach, przez kilka tygodni dawać tylko i wyłącznie zmianę popołudniową. Pielęgniarki nie mają wpływu na ustalanie grafiku, nie jest on im także udostępniany. O wszystkim dowiadują się z minimalnym wyprzedzeniem. Nie mogą praktycznie ustalać sobie żadnych życiowych planów - opowiada nasz informator.
Dodaje, że do tego dochodzą inne zachowania, które nie powinny mieć miejsca: przełożona miała obrażać pielęgniarki, także w obecności osób trzecich i pacjentów.
- Już wcześniej dochodziło do spotkań w tej sprawie i prób załagodzenia sytuacji, ale ta poprawiała się góra na tydzień czy dwa i wszystko wracało do poprzedniego stanu - kontynuuje nasz informator.
Z tego powodu już wcześniej pojedyncze pracownice oddziału decydowały się na odejście z pracy. Tym razem jednak, solidarnie, wypowiedzenia postanowiło zgłosić kilkanaście pielęgniarek.
- Mogę potwierdzić, że wpłynęły do nas wypowiedzenia od pielęgniarek z oddziału onkologii klinicznej. Nie mam jednak wiedzy, co do powodów ich składania. W wypowiedzeniach nie ma mowy o żadnym mobbingu. Sprawę będziemy wyjaśniać. Jeszcze w czwartek zaplanowane jest pierwsze z serii spotkań w tej sprawie - mówi Elżbieta Kruszewska, zastępca dyrektora szpitala ds. medycznych. - Proszę zadzwonić w poniedziałek, kiedy z urlopu wróci dyrektor generalny, wówczas być może będziemy mogli przekazać więcej informacji na ten temat.
Jeżeli sytuacji nie uda się załagodzić, to szpital może mieć poważny problem - pielęgniarki, które złożyły wypowiedzenia, pracować będą tylko do grudnia, później praca oddziału onkologii klinicznej może zostać zdezorganizowana.
Oddział onkologii klinicznej jest jednym z elementów nowoczesnego i wciąż rozbudowywanego Gdyńskiego Centrum Onkologii działającego w ramach Szpitala Morskiego PCK. Na tym oddziale lekarze zajmują się głównie prowadzeniem chemioterapii. W ramach oddziału funkcjonuje też tzw. profil jednego dnia, czyli punkt dla osób, których stan nie wymaga stałej hospitalizacji, jednak muszą się one poddawać leczeniu chemicznemu.
Miejsca
Opinie (392) 3 zablokowane
-
2013-09-20 18:08
pilegniarki brawo!!!
Ci co krytykuja powinni sprobowac tego miodu,to trudna i odpowiedzialna praca
- 1 0
-
2013-09-21 19:25
takich czasów się doczekałysmy...
nikogo już nie obchodzi pacjent i jego dobro...a pielęgniarka to jakiś podczłowiek...zarobki nędzne,praca bardzo cięzka,a największą krzywde pielęgniarce zrobi druga pielęgniarka-i to z tych górnych warstw...dziewczyny na odcinku pomagają sobie,a góra zastrasza,poniża i wzajemnie się adoruje. Fakt,nie musimy być pielęgniarkami,możemy robi coś innego...ale czy pacjenci też tak myślą? jesteśmy niepotrzebne? stara dobra Piguła
- 2 0
-
2013-09-21 19:33
mobber
zwolnić mobbera czyli oddziałową oddziału onkologii a szpital na tym zyska, zrobić konkurs na oddziałową oddziału onkologii !!! Pacjenci zyskają, dyrektor i pielęgniarki - wszyscy będą zadowoleni- zwłaszcza pacjenci bo to co sie dzieje w szpitalach to o pomstę woła !
- 0 1
-
2013-09-21 20:31
(1)
jest cos takiego jak komisja etyki zawodowej w waszych Izbach pielęgniarskich oraz sąd pielegniarski,a proponuje nie zgłaszać mobingu tylko dyskryminację, macie w końcu prawnika w Izbach
- 1 0
-
2013-09-22 21:39
Zawsze są dwie strony medalu....
Przeczytałam wszystkie wypowiedzi i mam wrażenie, że znalazłam się w średniowieczu - "na stos z czarownicą, na pewno jest winna".Grupa 17 pielęgniarek na 1 pielęgniarkę -niezła proporcja.
Moja mama była pacjentką tego oddziału i podważam te wszystkie okropieństwa skierowane pod adresem Pani Oddziałowej-wrażliwa, profesjonalna, zapracowana, troskliwa. Nie o wszystkich Paniach można powiedzieć aż tyle dobrego.Czy warto było, żeby w taki sposób rozwiązywać sprawy, które można rozwiązać we własnym gronie?- 3 1
-
2013-09-24 18:27
swieta krowa
oddzialowej sie w glowie pp za d*pe i do roboty
- 0 2
-
2013-09-26 13:12
Zastanawiam się. (1)
Ja się tylko zastanawiam jak oni śpią. Jak zasypiają...
- 1 0
-
2013-09-27 10:59
Re: Zastanawiam się.
Myślę, że one śpią spokojnie( myślę o pielęgniarkach), tylko jak można teraz patrzeć o oczy Pani Naczelnej, Pani Oddziałowej.
Mówicie ,,oddziałowe won, naczelna won,, .pewnie każda z was lepiej nadaje się na szefową.
Są konkursy, a z tego co wiem możecie składać swoje kandydatury.
A swoją drogą , jak można poruszać sprawy prywatne , bardzo osobiste
tych osób.To jest obrzydliwe.
Niedługo święta , będziecie składały życzenia swoim szefowym. No cóż, życzę powodzenia.
Obym nigdy nie była waszą pacjentką.- 0 0
-
2013-12-27 07:50
koniec
i jaki jest koniec tej historii???
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.