The Mexican

wpadłem z koleżanką na pogaduchy słyszałem że to dość ciekawa restauracja w której można dobrze zjeść w fajnej atmosferze i rzeczywiście warto było się tam pojawić. Od progu przywitała nas sympatyczna kelnerka ( jak sie potem okazało była to Pani Ania), nie wiem czemu ludzie wcześniej źle pisali o obsłudze Pani Ani?? co do jedzenia dla mnie dobre jak to się mówi szału nie robi ale smaczne:) wystrój lokalu mega pozytywny, żyrandol z butelek po desperadosie wyglądał zabójczo z chęcią bym taki sobie powiesił w pokoju:) polecam wszystkim, dziękuje Pani Ani za obsługę, dzięki Pani Ani lokal zyskał nowego zadowolonego klienta :) p.s jutro też zawitam :)

Krótko mówiąc: nie polecam. Pierwsze wrażenie: okropny zapach w powietrzu, od razu zacząłem się dusić. Nie wiem czy to jakaś ostra przyprawa... Ciężko było się do tego przyzwyczaić. Inni ludzie też kaszleli. Bardzo słaba wentylacja, dodatkowo sala dla palących nie była zamknięta (drzwi były otwarte). Wystrój lokalu- tandeta. Zdjęcia klientów na suficie? co to ma być... Żyrandole z butelek po desperadosie? I ten moment gdy gaśnie światło i wbiega zorro... mnie to nie bawi... wcale a wcale. Jedzenie: tu mogę powiedzieć bardzo dużo. Moje tortille były suche, na pewno nie ważyły tyle ile miały ważyć wg menu (no chyba że razem z talerzem). Mięso było gumowate i twarde. Jakby rozmrożone w mikrofalówce i od razu podane. Druga potrawa- polędwica zapiekana, z boczkiem i serem. Słona jakby wpadła tam solniczka. Nie czuć było w ogóle smaku. Na prawdę nie polecam. Jedyny plus to podanie na kartce imienia kelnerki i numeru zamówienia. Żadnego "przepraszam" po tym jak powiedziałem, że jedzenie nie smakowało. Zakupy grupowe mają rozreklamować lokal, w tym wypadku zadziałało to w drugą stronę.

Jesteśmy stałymi klientami tej restauracji, jadamy tam często, właściwie od początku jej istnienia. Nie jest to knajpa idealna, mam zastrzeżenia np. co do wyglądu karty (może być trochę chaotyczna dla kogoś, kto jest pierwszy raz), dania nam smakują, ale mogłyby być ładniej podane, w lokalu chyba kiepska wentylacja, bo ciuchy po wizycie tam nadają się tylko do prania...Ale mimo to i tak zawsze tam wracamy:) Obsługa jest uprzejma, wystrój ładny, fajna, pozytywna atmosfera, ceny umiarkowane jak na tą lokalizację. Polecam sprawdzić, bo na pewno knajpka jest tego warta.

Mexican - jadłem na 2 razy, wczoraj buritto (kurczakowe), dosc smaczne,tak ostre jak chcialem, surówka koleslaw - ok, ryz - twardy !??, obsluga dobra - chodź Pani, pytala jak mi smakuje podczas, gdy mialem pełną buzię jedzenia, powinna zapytać po tym jak zjem. Generalnie jestem zadowolony, bo najadlem się i bylo smaczne. Obsluga 5, Menu 3 bo mało czytelne i jakies takie rozwalone, jakos potraw 4 - bo ryz był twardy, klimat jest wiec 5 nawet 5+, przystepnosc cen moze byc, ogolna ocena 4, wiec calkiem niezle ;). AAA i jeszcze cos jak Pani podawala mi sprite to podala mi pustą szklankę z lodem i słomką....i niby, ze mam sobie isc i nalać....No, ale tę pierwszą wypadalo mi nalać.... Pozdrawiam....

Na wstepie chciałabym polecić 3 laseczki które naprawde dodaja temu lokalowi nie tylko uroku ale i klimatu. P.Monika i 2 siostry blondynki. Co do jakosci potraw, zazwyczaj zimne, duzo sosów a czasem niechlujnie podane (nie raz zdarzył się oblany talerz na krawędzi sosem z innego zestawu obiadowego). Przeginka z tortillą dodatkową za 3,50zł sztuka do dania gdzie potrzebne są conajmnie 5szt. a nie standardowe 3szt. lekkie naciaganie badz tez niewiedza kierownika. A propo managera, JUZ CZAS NA NIĄ, za bardzo swobodne kontakty z pracownikami sprawiły ze są one porostu za pewni siebie i nie starają sie tylko walą masówe z niechlujstwem. Tylko te 3 laski bym zostawiła a reszte nie szuka pracy gdzies indziej gdzie nie trzeba pracować.

obsługa Pani Ani, nie oszukujmy sie- byla dosc kiepska, pewnie dlatego ze byla sama na sali i troche stolikow musiala obskoczyc, no ale na chocby- wymuszony usmiech i serdecznosc mozna sie nawet wtedy zdobyc... poledwiczki i stek byly calkiem niezle, to co moze zaskoczyc to skromnosc dodatkow, frytek malo (to akurat wyszlo nam na zdrowie) ale surówka to byl dramat(ilosc i jakosc), na deser czekalismy na maxxxa dlugo, podanie szarlotki zajelo jakies 45min, (pewnie dlatego że zabraklo jablek,po naszym zamowieniu ktos z kuchni zostal wyslany po nie do sklepu i chyba mial problem z ich znalezieniem.., a wracal do kuchni ostentacyjnie niosąc siatke jablek przez głowną sale- widok dosc komiczny:) ,co do smaku szarlotki tragedia, zapieczone jablko posypane bardzo skromnie twardą jak cholera kruszonką nie moze byc dobre, na szczescie dostalismy za tą wtope rabat, kolejny minus to tylko jedno dostepne krzeselko dla dzieci, calosc ratuje klimat i muzyka

Miałam okazję być dzisiaj gościem tego lokalu. W ogólnym skrócie Obsługa Pani Ania , która nas obsługiwała była nie uprzejma i z miną jakby pracowała za karę generalnie obsługa klienta fatalna.Na miejscu właściciela bym się tym zainteresowała albo wymieniła obsługę albo przeprowadziła szkolenie z obsługi klienta. Jedzenie bez rewelacji. Po pewnym czasie w restauracji powietrze było tak nie świeże i ostre najprawdopodobniej z kuchni , że przy praktycznie każdym stoliku każdy kaszlał więc po zjedzeniu niestety czym prędzej wyszliśmy bo było tak nie przyjemnie..Odwiedziłam pierwszy raz i na pewno nie wrócę podsumowując niestety nie polecam

Wybraliśmy się ze znajomymi którzy strasznie ją polecali. Dla mnie słabo, obsługa tak jak pisane było wcześniej przeciętna i to mocno. Jedzenie takie sobie, wszystko polane sosami bez możliwości wyboru. No i fajitas które jak jest podawane to pół sali się dusi... dramat. A alkohol to już kolejna katastrofa, Margerity smakowe w zasadzie nie zawierają alkoholu, a klasyczna kosztuję prawie połowę więcej i oczywiście jej cena nie jest uwzględniona w menu. Menu to kolejny dramat, nieczytelne kompletnie! Ale czego się spodziewać ...Sopot. Szedłem z dużymi nadziejami ale wyszło słabo. Pueblo w Gdyni mimo paru niedociągnięć bije ten lokal na głowę.

poszlismy na kolacje w piatek wieczorem , czekałismy na jedzenie 75 min !!! wiekszosci dan z karty nie było. jezeli nie chcesz sobie popsuc nastroju omijaj ten lokal z daleka

Obsługa fatalna, trzeba się rozglądać 10 min aby kelner "zobaczył". Chyba panuje tam zasada raz obsłużony i nic więcej nie chce. Dania które zamowiliśmy były w ilości mikroskopijnej, danie z mięsem i sosem bez żadnego pieczywa/pity/niczego! Kuchnia nie dysponuje pieczywem...? Nie warto za taką cenę.

Chciałabym jeszcze raz podziekować kelnerowi Przemowi który był świetny!! nie wazne kiedy byśmy przyszli, nawet jak wszystkie stoliki na zewnątrz były zajęte, zawsze coś dla nas znalazł :) Wielkie dzięki i do zobaczenia :)

Dzisiejszego dnia pojechaliśmy z chłopakiem do Sopotu i stwierdziliśmy, że pójdziemy coś zjeść do tej właśnie restauracji. Zajeliśmy stolik, podszedł do nas kelner z kartami menu i po pewnym czasie złożyliśmy zamówienie. Na jedzenie czekaliśmy dobre pół godziny. W końcu dostaliśmy zamawiane potrawy. Chłopak miał niedosmażone frytki, a ja....zamówiłam burito;] nawet go nie posmakowałam ponieważ po odkrojeniu kawałka w naleśniku był WŁOS !!!! Zawołaliśmy kelnera-tenm zrobił skrzywioną minę, zabrał burito po czym przyszedł, przeprosił i zapytał czy chcę nowe. Oczywiście odmówiłam i poprosiłam kierwnika-okazało się, że jest nim młoda dziewczyna, która nie miała nic do powiedzenia oprócz tego, że to jest niemożliwe bo oni tego pilnują ( choć ten włos był "ukryty w nalesniku, a nie na wierzchu) i ewentualnie mogą nam zwrócić pieniądze. Powiedzieliśmy, że powinna wyciągnąć z tego jakieś konsekwencje-zrobiła tylko krzywą minę zpaisując adres. Nie polecam tej restauracji, a jeżeli ktoś już ma zamiar tam iść to radzę sprawdzać co mają w jedzeniu i życzę SMACZNEGO.

Wczoraj poszliśmy do The Mexican z zamiaren zjedzenia obiadu. PIerwsze co zrobiliśmy to zorientowanie przed wejściem do lokalu co podają w menu. Po wejściu do środka poczekaliśmy aż kelner nam wskaże gdzie mamy usiąść ( tak kazała tabliczka przy wejściu) Gdy kelner do nas podszedł powiedział że mamy sobie gdzieś usiąść po prawej stronie sali. Gdy usiedliśmy do stolika jedna karta menu na stole już leżała. niestety nie zawierała ona wszystkich potraw jakie były w karcie na zewnątrz lokalu. Gdy już we dwójkę wybraliśmy sobie z jednej karty co chcemy zjeść zaczęliśmy czekać na kelnera który by nas obsłużył. Niestety po 30 minutach czekania na kelnera postanowiliśmy opuścić lokal i w rezultacie nie zostaliśmy obsłużeni. Ponieważ nie udało nam się spróbować jedzenia ocena została oznaczona na mniej więcej środkową ocenę w skali.

W lokalu byłam dwukrotnie, raz z gośćmi obcojęzycznymi i tu pierwszy plus obsługa nie miał problemów z dogadaniem się z nimi. Lokal klimatyczny, jedzenie bardzo smaczne (wyjąwszy jedną z zup). Przemiła kelnerka p. Paulina i barman którzy interesowali się czy smakuje jedzenie lub drinki. Ogólnie na plus. Dodatkowy atut to zabawne zdjęcia w kapeluszach które się potem w postaci plakatu "wanted" dostaje na pamiątkę :).

Nie ma co swoimi opiniami zniechecac pozostalych bo knajpa ma "to cos". Ceny wysokie - ale placimy za lokalizacje i pomysl. Jedzenie jest przecietne. Ale i tak jedno z lepszych w sopocie a juz na pewno na monciaku. Obsluga - fachowa. Na 10 odwiedzin 10 udanych. Troche martwi mnie naciaganie na shoty tequili bez ceny. NAJGORSZE - muzyka na zywo. Sama w sobie swietna. Ale o 20% za glosna. panie i panowie czy wy tam chcecie koncerty robic?? Bardzo slabo w tym miejscu was oceniam. Tam nie wszyscy klienci sa pijani zeby krzyczec.

wielkie podziękowania za świetną obsługę dla Pana Michała, po prostu rewelacyjne wejście z płonącym sernikiem.

Beznadziejna obsługa Lokal może i nie najgorszy, ale nijakiego Michała , bruneta należałoby zwolnić od razu za jednym zamachem. Nieuprzejmy, makroczący, wykonujący swój zawód od niechcenia.... wielki wielki minus

Super wystrój,obsługa bardzo miła,jeden minus po poproszeniu rachunku pani miała już nas w nosie:(.Muzyka super nogi same rwały się do tańca.Drogo ale było warto.POLECAM:)))))))))

zespol rewelacyjny! stworzyl super klimat, praktycznie wszyscy sie bujali przy stolikach i co niektorzy spiewali:) obsluga mloda i wesola, bardzo uprzajma:) piwo w miare przyzwoitej cenie, jedzenie troszke mogloby byc tansze i nieco wiekszy wybor, ale zle nie jest, podane ladnie i bardzo smaczne:)

Rewelacyjna knajpka na spotkania rodzinne i ze znajomymi. Świetne jedzenie, miła obsługa, wesoły wystrój. Wiele atrakcji np. Zorro czy zespół grający na żywo. Byłam juz wiele razy i na pewno wrócę. Polecam gorąco!