Nowe władze Gdyni zapowiadają, że imprezy w rodzaju Ironmana, który spowodował w ostatni weekend zamknięcie wielu głównych miejskich arterii, w przyszłości będą musiały zmienić swój charakter albo znikną z ulic miasta.
3 godz.
zamykanie ulic, ponieważ garstka chce sobie pstryknąć fotę na soc media
2 godz.
Zakazać sportu, rekreacji i wszelkiej aktywności. Wszyscy mają być otyli jak pani prezydent.
2 godz.
Byle byś miasta nie blokował.
2 godz.
A może Pani Prezydent w końcu pomyśli o mieszkańcach? Może dofinansuje pikniki, imprezy masowe dostępne dla wszystkich mieszkańców...?
2 godz.
1 godz.
1 godz.
Przecież co chwilę narzekamy, że w Gdyni nic się nie dzieje. To się teraz nawet i skończy to co się działo. Może inne miasta z tego skorzystają. Jakoś na całym organizują Tour de France, inne Giro Italia i inne olimpiady. Ale Gdynianie to marudy. Może Pani Kosiorek zorganizuje referendum, bo niby jak ma się dowiedzieć co woli większość? Po ankiecie w Trójmiasto.pl?
1 godz.
Następcom radzę dobrze przestudiować, na czym Słońce Bulwaru się wywróciło, bo inaczej nie będzie kolejnej kadencji.
1 godz.
28 min
Pies z kulawą nogą wam nie kibicował
1 godz.
A jak przeniosą imprezę do innego miasta będzie dyskusja, że Gdańsk czy Sopot to maja imprezę a u nas jak zwykle nic! Mi tez przeszkadza blokada ulic ale wtedy najzwyczajniej w świecie planuje tak dzień, żeby nie wychodzić w miejsca gdzie trwają biegi. Raczej się cieszę że Gdynia ma taka imprezę!
1 godz.
Z chęcią pokibicujemy tym zawodnikom. Widziałem że jest to wspaniała impreza promująca sport . Wiele imprez towarzyszących. Również zawody dla dzieci. Pełen wachlarz. A skoro mieszkańcom dosyć imprezy która odbywa się od 10 lat to już inna sprawa. Czytając komentarze dochodzę do wniosku że wszystkie głosy oddali na osobę która teraz musi rozwiązać imprezę. Nawet ci którzy podczas wyborów byli poza miastem ale oni głosowi
Jest piękne miasto Mrągowo, którego mieszkańcy uszanują te zawody.
1 godz.
Nie do końca rozumiem wszystkich tych, którzy wiedząc o takiej imprezie ciągle narzekają na utrudnienia. Dziwnym trafem ja jakoś nie odczuwam żadnych utrudnień ale wiedząc kto i jak narzeka, jestem w stanie powiedzieć że są to ludzie, którzy gdyby mogli parkowali by na piętrze gdzie zamieszkują bo tylko tam jest blisko mieszkania. Mam takich wielu na osiedlu i to oni głównie krzyczą że przejechać się nie daje. - Raz w roku i z ogólną wcześniejszą wiedzą o ograniczeniach .
1 godz.
Triathlon, później biegi bo też przeszkadzają, później regaty, później zawody w Arenie , boiska piłkarzyków też zaraz będą przeszkadzać , no i na koniec zamykamy drzwi i gasimy światła. A rugby też
31 min
Nie blokują miasta na cały weekend
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy