• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biedronka musi zapłacić 115 mln zł kary

Wioletta Kakowska-Mehring
27 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (198)

Sąd Apelacyjny oddalił apelację spółki Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka, w sprawie decyzji UOKiK z 2020 roku. Utrzymano karę dla spółki w wysokości 115 mln zł - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.



- Cena w kasie wyższa niż umieszczona na półce lub brak informacji o cenie produktu? To praktyki niezgodne z prawem. Sąd Apelacyjny potwierdził decyzję UOKiK i oddalił apelację spółki Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka - poinformował UOKiK na Twitterze.
Ile można zarobić Ile można zarobić "na kasie"?

Okazuje się, że sąd zgodził się z UOKiK, że niedopuszczalne jest naliczanie konsumentom ceny wyższej niż widoczna przy produkcie, a obowiązkiem spółki jest prawidłowe oznakowanie ceną wszystkich produktów na półce. Utrzymał również w pełni karę - 115 mln zł. Wyrok jest prawomocny.



Wyrok dotyczy decyzji z 2020 r. Do UOKiK napływały skargi konsumentów oraz informacje z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej dotyczące nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka. Sygnały dotyczyły wyższych cen w kasie, niż na sklepowych półkach lub braku cen przy towarze. Kontrole Inspekcji Handlowej wykazały wtedy, że w sklepach Biedronka średnio aż 14 proc. towarów nie miało informacji o cenie.



To już kolejna sprawa w tym roku na koncie Biedronki. W kwietniu Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał karę ponad 60 mln zł dla spółki Jeronimo Martins Polska, którą nałożył UOKiK za nieprawidłowe wskazywanie kraju pochodzenia warzyw i owoców w sklepach. Właściciel Biedronki może jeszcze odwołać się do Sądu Apelacyjnego.

Z kolei w połowie czerwca UOKiK nałożył karę ponad 160 mln zł na Jeronimo Martins Polska. Zdaniem urzędu spółka wprowadzała konsumentów w błąd ws. m.in. warunków akcji "Tarcza Biedronki antyinflacyjna". W tej sprawie sieć już zapowiedziała, że będzie broniła swoich racji przed sądem.

Opinie (198) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Biedronka do Pasikonika: odbijemy to sobie na żuczkach

    • 46 3

  • Ciekawe

    Zgłaszanie innej ceny skutkuje szybką interwencją kierownika sklepu i wysłanie wolnej pomocy w celu szybkiej zmiany ceny. Sieć sklepów na 'R" aż tak nie robi, ale do "b" trzeba mieć świadka i nie dać wezwać kierownik tylko od razu od kasy dupić na polki i nagrywać. Ot co

    • 0 0

  • Bardzo współczuję, naprawdę.

    • 0 0

  • Biedronka wbrew pozorom jest drogim sklepem,mięso i wiele innych towarow marnej jakosci

    • 4 0

  • Podobna sytuacja na lotniskowej bezcłówce i zastanawiałem kto ma tam jurysdykcję.

    • 0 0

  • ...

    Jak Przedmówca: " odbijemy sobie na żuczkach..."

    • 0 0

  • Kasjerzy ewidentnie zawyżają cenę towaru. Zamiast pomidorów gałązka, nabijają malinowe, zamiast ogórków szklarniowych cukinię, zamiast ziemniaków starych,ziemniaki młode. Ponieważ sprawdzam rachunki to wyłapuję różnicę w cenie. Płacę kartą, a zawrót nadpłaconego rachunku dostaję gotówką. Jak im się później kasa zgadza?

    • 1 0

  • skarbowy

    a ile kary za przekręt Sasina ?

    • 0 1

  • wszystkiego mozna dopilnowac, sklep dzielimy na sektory, kazdy sektor ma swoich zarzadzajacych na kazdej zmianie, oni tam układaja towar, sprawdzaja ceny i daty przynaleznosci do spozycia, jezeli jest wszystko o.key dostaja premie przy wypłacie a jezeli nie to po kilku niedopatrzeniach zegnaja sie z praca, ale tak nie bedzie poniewaz sklepy przyjmuja na umowe zlecenie i wtedy pracownik ma to wszystko w nosie.Popracuje czasami pare dni i juz nawet nie zawiadamiajac pracodawcy nie zjawia sie w pracy.

    • 0 1

  • Sąd ma rację , kilka razy się spotkałem z sytuacją, że nie było ceny przy produkcie , abo była inna przy kasie , niech wreszcie zrobią tym porządek

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mirosław Bieliński

Prezes firmy doradczej Stilo Horizon. Były prezes Grupy Energa. Po ukończeniu studiów (Uniwersytet Gdański, Wydział Ekonomiki Produkcji ) pracował jako robotnik, następnie w działach finansowo-księgowych kilku trójmiejskich firm. W 1989 roku związał się z jedną z najbardziej cenionych polskich firm konsultingowych - Doradca. Przeszedł w niej od pozycji młodszego konsultanta do partnera, członka zarządu i współwłaściciela. Był odpowiedzialny za duże projekty doradcze, wymagające tworzenia...

Najczęściej czytane