- 1 Czy pod Gdańskiem powstanie fabryka za 2 mld euro? (209 opinii)
- 2 Czy trudne studia gwarantują najwyższe zarobki? (111 opinii)
- 3 Ursa już pod polską banderą (98 opinii)
- 4 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (69 opinii)
- 5 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (222 opinie)
- 6 Intel zwolni 15 tys. pracowników (403 opinie)
Glovo wprowadzało klientów w błąd?
UOKiK postawił platformie Glovo zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd, za które grozi kara do 10 proc. obrotu. Opłata serwisowa, za małe zamówienie czy za opakowanie? Według Urzędu zamawiający w popularnej platformie do zamawiania produktów i usług, najczęściej jedzenia i zakupów, nie wiedzieli, ile wyniesie koszt całości zamówienia.
Korzystający z Glovo wybierają pozycję z menu, przy której widoczna jest cena za konkretne danie. Jednak według UOKiK, nie mają jednak pewności, że na późniejszym etapie realizacji zamówienia cena nie wzrośnie i że nie pojawią się dodatkowe opłaty. Na całkowitą kwotę składają się dodatkowe pozycje, które mogą być naliczane obowiązkowo: opłata za opakowanie lub dodatkowy produkt, serwisowa, za małe zamówienie, a nawet opłata za dostarczenie produktów w złą pogodę.
![Glovo i Uber Eats na celowniku UOKiK. Klienci skarżą się na rozliczenia](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3033/150x100/3033660__kr.webp)
Według Urzędu komunikaty przekazywane przez Glovo mogą nie odpowiadać rzeczywistości lub być przekazywane w nieodpowiednim momencie. Dopiero na ostatnim etapie zamawiania klienci poznają wszystkie wymagane koszty, czyli dowiadują się, ile mają zapłacić. Co za tym idzie, nie mogą porównać pełnych cen dań przy ich wyborze i często zmuszeni są zapłacić więcej, choć wydawało im się, że wybierają tańszą opcję cenową.
- Przedsiębiorca powinien konstruować interfejs w taki sposób, aby wszystkie kluczowe elementy wpływające na decyzję konsumenta, zwłaszcza opłaty, były dla niego widoczne. Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy istotna informacja jest dostępna dopiero po przewinięciu lub ukryta w inny sposób. Przycisk służący do złożenia zamówienia nie powinien być aktywny, zanim konsumentowi nie zostaną przedstawione wszystkie koszty związane z zamówieniem. Nie podając wyraźnie i w zrozumiały sposób ceny wraz z jej wszystkimi składnikami, przedsiębiorca może wprowadzać konsumentów w błąd - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Ponadto zastrzeżenia wzbudziło nieoznaczanie przycisku służącego do złożenia zamówienia wymaganą prawnie informacją "zamówienie z obowiązkiem zapłaty" lub równoważnym sformułowaniem. Stosowane przez Glovo "Potwierdź zamówienie" nie stanowi wystarczającej informacji, by konsument wiedział, że już na tym etapie jest zobowiązany do dokonania zapłaty.
Niektóre stosowane przez Glovo praktyki mogą stanowić tzw. dark patterns, czyli wykorzystywanie wiedzy na temat zachowań konsumentów w internecie do wpływania na ich decyzje zakupowe w nieuczciwy sposób. Jedna z nich to drip pricing, czyli dodawanie na ostatnim etapie składania zamówienia niezapowiedzianych wcześniej dodatkowych, obowiązkowych opłat.
Jeśli zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd przez Glovo się potwierdzą, spółce grozi kara do 10 proc. obrotu.
Opinie (82) 2 zablokowane
-
2023-05-17 12:59
Opinia wyróżniona
Może nie na temat, ale...
ale jak widzę często te brudne, zniszczone plecaki-pudła, w których przewozi się jedzenie, to mam jedno na myśli. Jeśli one są tak brudne i obszarpane na zewnątrz, to co musi być w środku? Nie tylko plecaki są brudne, czasami też niechlujnie wyglądają ich właściciele.
- 6 0
-
2023-05-17 13:57
Ukarać ich.
Ukarać bo wożą do psychiatryka pacjentom alkohol.
- 1 2
-
2023-05-17 14:04
Ukraińcy dodają coś od siebie do zamawianego posiłku
Tak więc smacznego
- 5 3
-
2023-05-17 17:06
Gdzie tu oszustwo? (1)
Oczywiście pozycje w menu kosztują może i mniej, ale potem w podsumowaniu wszystko się pojawia i wszelkie ceny co za co przed zapłatą kartą, więc trudno mówić że klient czegoś nie wie.
A wiadomo że specyfika działania platformy jest taka, że trudno oczekiwać że jak ktoś z menu wybierze mineralkę za 2zł i mieszka 10km od restauracji, to że całość kwoty z dowozem wyniesie 2zł.
Ale jak już ktoś zamiawia 10 pizz za 300zł, to całkiem możliwe że zapłaci dokładnie 300zł.
Dlatego konkretne wyliczenie pojawia się na końcu gdy wiadomo jakiego rodzaju produkty zamówił (w tym maksymalny czas ich transportu w cieple i jakiego rodzaju kurier musi je wieźć - rower, skuter, auto)- 1 3
-
2023-05-17 21:03
Daj spokój, wymagasz logicznego myślenia, od ludzi którzy uważają, że a) użytkownicy nie ogarną zamówienia jeżeli przycisk nie będzie opisany "zamawiam z obowiązkiem zapłaty" i b) naprawdę wierzą, że naciśnięcie takiego przycisku wytwarza jakikolwiek "obowiązek".
- 0 0
-
2023-05-17 17:13
haha mało tego potrafią doliczyć opłatę za to że np. pada deszcz
- 1 0
-
2023-05-17 19:16
To prawda
Niby dają jakiś kod na darmową dostawę z Biedronki, a przy finalizacji okazuje się płatna dostawa.
- 2 0
-
2023-05-17 22:34
Smacznego
I dobrej nocy.
- 2 0
-
2023-05-17 23:38
Kiedyś zamówiłem niby wszystko ok
Miało być rowerem. Ekologiczne itd
Przyjechali samochodem. Była dopłatą za dostawę w zła pogodę. Pewnie na benzynę- 2 0
-
2023-05-18 07:59
co za farmazon, zawsze widzialem kiedy i ile glovo mi dolicza za za małe zamowienie
- 0 0
-
2023-05-18 08:08
Mieszkanie od developera
Mam podobne odczucie odnośnie mieszkań niby człowiek kupuje np 60m2, a w ostatecznym rozrachunku wychodzi przez wypadek 62m2 i tak 99% lokali. i nagle trzeba doplacic 20k zł. Niby w umowie jest informacja o tym, że 1.9% wielkości jest dozwolone, ale dalej to takie fishy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.