• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po 9 latach okręt ORP Piast wraca do służby

VIK
13 czerwca 2024, godz. 14:45 
Opinie (119)
ORP Piast służy w Marynarce Wojennej od 1974 r. ORP Piast służy w Marynarce Wojennej od 1974 r.

Zakończył się wieloletni remont okrętu ratowniczego ORP Piast. Jednostka trafiła do stoczni w 2015 r. i... utknęła "na mieliźnie". Teraz poinformowano, że wraca do Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3. Flotylli Okrętów, stacjonującego w Porcie Wojennym Gdynia.



W 2015 r. ORP Piast został wyłączony z eksploatacji i trafił do Stoczni Marynarki Wojennej pozostającej w upadłości likwidacyjnej. Miał przejść tylko naprawy "średnie i dokowe". Niestety kontraktu nie zrealizowano. Ogłoszono, że "zidentyfikowano potrzebę rozszerzenia zakresu naprawy o prace niezbędne do przywrócenia okrętu do służby". Zakres zidentyfikowanych prac przekroczył 50 proc. wartości robót podstawowych, co w konsekwencji doprowadziło do jej zakończenia w roku 2016 (w drodze porozumienia).

Kondor jednak na złom, Sokół prawie gotowy Kondor jednak na złom, Sokół prawie gotowy

Pod koniec października 2016 r. rozpisano kolejny przetarg i poinformowano, że stan techniczny jednostki "nie pozwala na wykonywanie działań przewidzianych dla tego okrętu na rzecz Marynarki Wojennej RP".

W 2017 r. kontrakt dostało konsorcjum złożone ze Stoczni Remontowej Nauta oraz Stoczni Marynarki Wojennej. Umowę podpisano na kwotę ok. 63 mln zł z terminem realizacji do lipca 2018 r. Potem dodano aneks wynikający z rozszerzenia zakresu, co zwiększyło wartość do ok. 66 mln zł i przesunęło termin realizacji do marca 2019 r.


W ramach prac stoczniowcy mieli przeprowadzić naprawę kadłuba, linię wałów, układu sterowania okrętem, zbiorników okrętowych, urządzeń nawigacyjnych, systemów łączności, bieżący remont silników głównych 6TD48, wymianę zespołów prądotwórczych, naprawy pomieszczeń okrętowych, komory dekompresyjnej oraz dzwonu nurkowego czy urządzeń pomocniczych.

Stocznia Wojenna znów z zyskiem Stocznia Wojenna znów z zyskiem

Po zmianie w SMW umowę kontynuowała PGZ Stocznia Wojenna. A potem był proces restrukturyzacji, pandemia i... problemy techniczne. Już mało kto wierzył, że ORP Piast wróci do służby, a jednak.

Jak podał portal branżowy zbiam.pl, 12 czerwca tego roku konsorcjum Stoczni Remontowej Nauta oraz PGZ Stocznia Wojenna oficjalnie potwierdziło przekazanie okrętu polskiej Marynarce Wojennej. Oznacza to, że wraca on do Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3. Flotylli Okrętów, stacjonującego w Porcie Wojennym Gdynia. 

ORP Piast (281) to jeden z dwóch okrętów ratowniczych projektu 570M eksploatowanych przez Marynarkę Wojenną RP. Zaprojektowano go i zbudowano w Stoczni Północnej w Gdańsku. Do służby wszedł 26 stycznia 1974 r. Brał udział w kilkuset operacjach i ćwiczeniach w kraju i na świecie. Na przełomie 1990 i 1991 r. - wraz z ORP "Wodnik" - był częścią polskiego kontyngentu na wodach Zatoki Perskiej.
VIK

Miejsca

Opinie (119) 1 zablokowana

  • Wrak (4)

    Stary wrak a utopiono w nim majątek.
    Nie ma to jak remontować za państwowe pieniądze. Można pod płaszczykiem remontu, ukryć cały bałagan w stoczni wojennej. 9 lat , ludzie cuda się działo. Tak samo będzie z miecznikiem. Pod hasłem miecznik za te same pieniądze zbudują nowa stocznię.
    Aczs budowy bliżej nie określony. Ważne aby kasa się zgadzała.

    • 72 23

    • Kolejny stoczniowiec

      Dziecko nie masz o tym pojęcia,po zabierasz głos ?

      • 8 9

    • Stoczniowiec z Bałtijska.

      • 8 8

    • Bzdura, to okręt ratunkowy przeznaczony do specjalistycznych działań. Jego obecnie wyposażenie zapewni mu służbę na długie długie lata. Nie wiesz, nie znasz sie, nie wypowiadaj się.

      • 4 3

    • Przecież za poprzedniego Rzadu

      tak było że wszystkim. Liczyło się tylko wyprowadzanie kasy państwowej. Wszystko kosztowało 4 razy tyle niż miało na początku.

      • 2 0

  • "W 2015 r ORP Piast został wyłączony z eksploatacji i trafił do Stoczni Marynarki Wojennej pozostającej w upadłości" (1)

    Szkoda, że historia się powtarza i zaraz wszystko będzie nierentowne i w upadłości. Z audytów widmo donalda tuska wynika, że inwestycje się nie opłacają.

    • 5 4

    • Rusku oczekuj na karę boską.

      • 1 1

  • Stocznie państwowe to rekordzisci

    z księgi Guinessa budowy i remontu okrętów:
    Miecznik - przewiduje 30 lat

    • 7 4

  • No to teraz ruscy

    wrogowie drżą że strachu!

    • 5 3

  • SMW obecnie wojenna zawsze była siedliskiem nierobów.

    Gdy byłem w MW, kilka razy byłem na remoncie okrętami na których służyłem. Patologia to najdelikatniejsze określenie o tym "przybytku".

    • 8 3

  • Orp złom Wstyd dla marynarki ,admirałów w warszawce i wstyd stoczni .utpoili kupę kasy nic więcej

    • 5 0

  • Sprostowanie terminu. (2)

    Należy tutaj jasno napisać, że remont jednostki ORP Piast trwał - 12 lat a nie jak napisano w artykule. Jednostka weszła do stoczni wtedy jeszcze SMW czyli Stoczni Marynarki Wojennej w 2012 roku. 9 lat jest liczone od powstania Stoczni Wojennej. Moje pytanie do czytających opinie, czy gdzieś w innym kraju przeprowadzono tak długo trwający remont?
    Dla mnie osobiście jest to kpina z całego postępowania. Gdyby takie opóźnienie zdarzyło się firmie prywatnej to Zamawiający wyciągnął by wszystkie konsekwencje wynikające z zawartej umowy włącznie z jej zerwaniem. Tutaj oczywiści firma państwowa patronat PGZ, czyli całkiem inne traktowanie Wykonawcy. Może wypadało aby NIK przyjrzał się całości i wyciągnął wnioski o ile doszło do nadużyć.
    W naszych stoczniach jest jeszcze jedna jednostka, gdzie nie został zakończony remont jest to co prawda tylko 6 lat, ale może pobije powyższy niechlubny rekord.
    Zaniepokojony obywatel.

    • 9 2

    • To był remont za

      Państwowe.

      • 2 0

    • Policz jeszcze raz bo chyba w szkole matematyki nie miales

      • 0 1

  • Fajny zabytek, obrał kurs do Muzeum MW?

    Postawić to obok Kobbena i po sprawie

    • 3 0

  • (1)

    Klasyczny remont pisu. 9 Lat , byleby sie kasy nadoic.

    • 3 5

    • ileming klasyczy przyklad twojej głupoty

      • 1 1

  • (6)

    Pozdrowienia dla pana Wojtka Bonka mechanika z tego okrętu. Prowadził ten projekt od strony MW i był największym hamulcowym projektu. Mam nadzieje że kariera która zrobił na tym projekcie będzie tak słaba, nudna i nieudolna jak jego działania na Piaście.

    • 8 5

    • Pozdrawiamy wykonawcę (1)

      Jeżeli napisałeś swoją "radosną opinię", miej odwagę się podpisać z imienia i nazwiska. Wypisując te szczyty intelektualnego wzniosu, próbowałeś ukryć zakompleksione ego, które zostało poważnie naruszone w wyniku niedbałego wykonywania swoich obowiązków w zakładzie, dumnie nazywanym SMW, w którym jedyny system jakości polega na zasadzie "Jakość to będzie"

      • 6 2

      • hejt na mechanika, prawda taka że trio miłosz siemieniuk i poprawski to gnoje

        które montowały wadliwe niespełniające wymogów wyposażenie

        • 1 0

    • Nudne i nieudolne to jest twoja życie

      • 0 2

    • Podziękowania dla przedmówcy (2)

      Szanowny Panie,

      wnioskując po Pana wypowiedzi jest Pan zapewne pracownikiem stoczni, a na podstawie wieloletniej współpracy z wieloma ludźmi nawet śmiem podejrzewać, że może być Pan emerytowanym pracownikiem stoczni.

      Dodam, że bardzo cenie wielu pracowników z PGZ SW i z wieloma współpraca układała się znakomicie-zwłaszcza z ludźmi z produkcji i ich kierownikami, którzy znali się świetnie na pracy która wykonywali bardzo fachowo. Niestety współpracowałem również z ludźmi, którzy nie powinni pracować w tej branży bo nie nadawali się do kierowania pracami i podległym personelem, co zapewne nie pozostało obojętnym dla końcowego terminu naprawy. Ale mniejsza o większość. Najważniejsze jest to, że okręt po wielu trudach w końcu wrócił do służby i po gruntownej naprawie będzie wykonywał zadania do których został przeznaczony.

      Na koniec bardzo dziękuję za troskę o moją karierę i mam nadzieję że podołam stawianym obowiązkom równie sumiennie jak podczas naprawy okrętu. W razie dalszych wątpliwości zachęcam Pana do bezpośredniego kontaktu, bo zapewne wie Pan gdzie pracuje lub ma Pan mój numer.

      Z marynarskim pozdrowieniem

      Wojciech Bonk

      • 2 1

      • miłosz śmieć

        należało dopowiedzieć

        • 1 0

      • na osłodę dla pana bączka

        robili pana w h jak umieli, a jak grubasek z biura rysunków stanął po pana stronie to go wywalili z roboty

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, doktor nauk ekonomicznych. Pracował w Stoczni Gdynia pełniąc funkcję m.in.: doradcy zarządu, dyrektora biura zarządu, pełnomocnika zarządu ds. restrukturyzacji stoczni oraz członka zarządu. W 2005 roku był doradcą Sekretarza Generalnego CESA z siedzibą w Brukseli. W latach 2002-2004 wykładał na Uniwersytecie Gdańskim i w Sopockiej Szkole Wyższej w okresie 2003-2009. Potem...

Najczęściej czytane