• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wynajem. Mieszkań brakuje i są coraz droższe

Ewa Budnik
4 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Znalezienie wolnego mieszkania na wynajem w dobrej cenie to coraz częściej wielkie szczęście. Znalezienie wolnego mieszkania na wynajem w dobrej cenie to coraz częściej wielkie szczęście.

W ciągu półtora miesiąca liczba ofert mieszkań na wynajem w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl zmniejszyła się o ponad 60 proc. w Gdańsku i w Gdyni oraz o 80 proc. w Sopocie. W tym czasie średnia cena mieszkań oferowanych w ogłoszeniach o wynajmie wzrosła o 22 proc. w Gdańsku oraz o 11 proc. w Sopocie i w Gdyni.



Czy potrzebne są zmiany w prawie dotyczącym wynajmowania mieszkań?

Znikanie z rynku nieruchomości mieszkań na wynajem wiązać trzeba z wojną na Ukrainie.

Według danych Straży Granicznej po napaści Rosji na Ukrainę do Polski przybyło ok. 2,4 mln uchodźców. Dziesiątki tysięcy z nich przebywają w aglomeracji trójmiejskiej. Znajdują zakwaterowanie w przygotowanych na ich potrzeby ośrodkach, w prywatnych domach, hotelach. Część z nich, w oczekiwaniu na rozwój sytuacji w ich ojczyźnie lub podróż do innych krajów europejskich, wynajmuje mieszkania lub korzysta z lokali wynajętych dla nich przez sponsorów, którzy w ten sposób świadczą pomoc.

Pamiętać przy tym trzeba, że Trójmiasto to duża aglomeracja, a potrzeby uchodźców trafiły na czas, kiedy trwa rok akademicki, w czasie którego zajęcia w zdecydowanej większości odbywają się stacjonarnie. Studenci zajmują więc normalną pulę lokali na wynajem.

- Dałem ogłoszenie o wynajmie mieszkania na dwa dni. Dziennie miałem chyba z 70 telefonów. Sms-y i telefony urywały się od 4 rano niemal do północy - opowiada nasz czytelnik, który chciał wynająć mieszkanie w Gdyni. - Cenę dałem wysoką, bo wiem, że teraz najemca i tak się znajdzie. Tylko jeden człowiek próbował ją negocjować, inni byli gotowi zapłacić nawet więcej. W końcu oddzwoniłem do jednego z zainteresowanych, zapytałem, czy decyduje się na wynajem bez oglądania, to jeszcze mi dziękował, że go wybrałem...
Opisany stan rzeczy potwierdza Jarosław Niemczyk z agencji Handhouse, który nawet nie miał czasu na dłuższe analizowanie sytuacji na rynku, bo telefony się urywają.

- Matki z jednym lub dwójką dzieci łączą się w drużyny. Mieszkanie wynająć chcą zatem na przykład dwie kobiety z czwórką dzieci. Odbieram już chyba setki telefonów dziennie, ale do transakcji często nie dochodzi, bo trudno zagwarantować ich bezpieczeństwo - mówi.
Na potrzeby uchodźców przeznaczona została także znaczna część mieszkań na wynajem krótkoterminowy, których w Trójmieście nie brakuje, a które o tej porze roku nie mają zbyt dużego obłożenia. Właściciele takich mieszkań odstąpili je Ukraińcom za darmo albo za symboliczną opłatą.

- Wielu przybyszów zza wschodniej granicy jest przygotowanych na to, by płacić za wynajem mieszkania. Problemem jest coraz mniejsza dostępność lokali - zwłaszcza w największych metropoliach, które mimo rozbudowanego rynku najmu nie są w stanie zaspokoić ogromnego popytu - ocenia Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. - Rozwiązaniem może być skłonienie uchodźców do osiedlania się poza największymi ośrodkami, co zwłaszcza w pierwszej fazie fali uchodźców nie było tak oczywiste.

Jak zawrzeć bezpieczną umowę najmu z ukraińskimi najemcami



Jednak uchodźcy wcale nie chcą w takich mieszkać. Najczęściej nie dlatego, że wybrzydzają. Tam nie ma dla nich zbyt wielu zajęć, pracy. A dojazdy do większych miast kosztują. Kiedy w celu załatwienia PESELu i wielu innych formalności trzeba komunikacją miejską podróżować do centrum z całą rodziną koszty (kiedy nie ma się jeszcze pracy) zaczynają być poważne.

Właściciele mają obawy



- Mam kilkunastometrową kawalerkę w Sopocie. Studentka wyprowadziła się wcześniej niż zwykle, bo nie musi już być regularnie na uczelni. Wystawiłam ogłoszenie i w ciągu godziny umówiłam się na oglądanie z pięcioma osobami, a telefonów odebrałam jeszcze więcej. Wiele z nich od osób z Ukrainy - opowiada pani Karolina z Sopotu. - Wybiorę sobie najemcę, który zapłaci tyle, ile chcę i który mi udowodni, że ma pracę.
Właśnie obawy przed brakiem stałego dochodu, a więc gwarancją regularnego płacenia czynszu, hamują właścicieli przed wynajmem mieszkań uchodźcom.

- Te rodziny nie spełniają podstawowych warunków bezpieczeństwa - nie mają pracy, nie mogą podać adresu, gdzie wyprowadzą się w razie, gdy właściciel wypowie im umowę najmu - mówi Jarosław Niemczyk. - Wielu właścicieli idzie na żywioł i w odruchu serca wynajmuje potrzebującym, ale taka decyzja może mieć poważne konsekwencje.

Pomoc Ukrainie. Jak pomagają mieszkańcy Trójmiasta



Chodzi o zapisy Ustawy o ochronie praw lokatorów, które powodują, że najemcy trudno szybko i skutecznie wypowiedzieć umowę, nawet jeśli nie płaci czynszu, a także przepisy powstałe w czasie epidemii, które uniemożliwiają wykonywanie nakazów opuszczenia lub opróżnienia lokalu mieszkalnego w czasie epidemii. Zabezpieczeniem jest podpisanie umowy najmu okazjonalnego, co w przypadku uchodźców bywa trudne. Opowiada o tym jedna z trójmiejskich pośredniczek.

- Przeprowadziłam jedną taką transakcję, ale było to karkołomne zadanie. Trzeba było znaleźć adres, który będzie zabezpieczeniem do umowy najmu okazjonalnego. Do tego umowa powinna być tłumaczona na język ukraiński. Wszystko to jest skomplikowane i kosztowne, a w przypadku rodzin, które często nie wiedzą, na jak długo zatrzymają się w Trójmieście, nie gwarantuje stabilności najmu - opowiada.

Podwyżki czynszu są nieuniknione



Pośrednicy podkreślają, że o ile brak mieszkań na wynajem jest wyczuwalny, to wzrosty czynszów nie są jeszcze aż tak drastyczne.

- Faktycznie przez kilka tygodni zapytań o najem od rodzin ukraińskich było bardzo dużo, ale teraz jest ich coraz mniej. Wraz z napływem uchodźców pojawiła się nadzieja na znaczny wzrost cen i jest to widoczne w cenach ofertowych, ale nie ma aż tak wielkiego przełożenia na ceny transakcyjne - podkreśla Piotr Krot z agencji Comfort Apartments & Properties z Gdańska.

Ile kosztują mieszkania na wynajem w poszczególnych dzielnicach Trójmiasta



- Dzięki najemcom z Ukrainy zyskał natomiast najem krótkoterminowy, który teraz jest w niskim sezonie, a więc nie zarabia zbyt wiele. Na 150 apartamentów na wynajem krótkoterminowy, które obsługujemy, około 80 jest obecnie wynajętych Ukraińcom. Są to normalne rezerwacje poczynione przez te osoby poprzez portale rezerwacyjne. I nie zdarza się, by te osoby nie płaciły - opowiada Piotr Krot. - Oczywiście jest w tej puli część lokali, które przez właścicieli zostały odstąpione za darmo albo opłacone przez sponsorów. Problem w tym segmencie rynku zacznie się w maju, kiedy właściciele będą chcieli zarabiać więcej, bo ruszy najem letni.
Nawet jeśli na Ukrainie znowu będzie bezpiecznie i uchodźcy będą mogli wrócić do siebie, a co za tym idzie zwolnią część wynajmowanych lub odstępowanych teraz lokali, podwyżek czynszu nie unikniemy.

Rosną stopy procentowe, zdolność kredytowa po 1 kwietnia znacząco spadła, wielu osób i rodzin nie będzie stać na zakup mieszkania - będą zmuszone je wynajmować. Zatem popyt będzie wysoki. Jednocześnie wszystkie koszty po stronie właścicieli nieruchomości rosną. Wyższe są czynsze, które muszą płacić, a osoby, które w mieszkanie na wynajem zainwestowały posiłkując się kredytem hipotecznym w związku ze wzrostem stóp procentowych, mają coraz wyższe raty tych kredytów.

Zmiany na rynku kredytów hipotecznych. Zdolność w dół, raty w górę



W opartej na cenach z ofert z naszego serwisu ogłoszeniowego i prezentowanej powyżej analizie używamy stawek najmu metra kwadratowego, chociaż nie jest to popularne. Jednak operujemy na średnich, które obejmują zarówno kawalerki, jak i duże mieszkania oraz mieszkania położone w centrum, jak i na obrzeżach. Ceny najmu w zależności od lokalizacji, standardu i wielkości mieszkania oczywiście się różnią.

- Za wynajem 50 m kw. w średniej lokalizacji Gdańska zapłacić trzeba obecnie około 3 tys. zł plus opłaty. I to w przypadku, jeśli w takim lokalu są dwa pokoje. Jeśli takie mieszkanie miałoby trzy pokoje, to cena najmu będzie jeszcze wyższa - podaje przykład Piotr Krot.

Miejsca

Opinie (367) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (3)

    Wcale nie dziwne, skoro nabywców przybywa ze wschodu

    • 47 4

    • To jest chwytanie sie już brzytwy.

      • 2 5

    • nie ma mieszkań bo rządzą w PL socjaliści - od zawsze........

      ....socjaliści nie chcą radykalnie obniżać podatków w PL

      • 3 2

    • ukraincy jak znajda prace beda wynajmowac mieszkania. 5 ukraincow moze mieszkac nawet w malym mieszkaniu a na czynsz i oplaty sie zrzuca.

      z ukraincami bedzie musiala konkurowac polska rodzina i ciekawe czy ojciez z matka znajda pieniadze na wynajem przy dwojce dzieci.

      • 5 2

  • To niech budują więcej nowych. I negocjacje przy zakupie, jak w każdym biznesie, nauczmy się. Wprowadzam nowy zwyczaj. (10)

    A nie trzykrotna przebitka do kosztów budowy żeby developer łaskawie zarobił.

    • 25 28

    • twoja naiwność jest aż bolesna (1)

      nie wiesz na czym polegają kapitalistyczne relacje popyt-podaż?

      • 20 3

      • Niestety nie przesadzałbym z tym kapitalizmem w Polsce

        • 0 0

    • Deweloper zarabiał w ostatnich czasie ok 25% (4)

      Naucz się liczyć styropianku

      • 5 4

      • (3)

        Chyba w Łodzi albo Katowicach, gdzie ceny deweloperki są po 7k za metr. W Trójmieście to 50-60% spokojnie robią.

        • 14 2

        • (2)

          XD zrób mi biznes plan gdzie na deweloperce będę miał 50% a robię cię wspólnikiem i sam wykładam cały kapitał. Tylko wszystko musisz z dokładnymi liczbami podać a nie na zasadzie bo mi się wydaje

          • 6 3

          • (1)

            No to musiałabyś z deweloperami z Łodzi czy Olsztyna porozmawiać jak oni to robią że im się opłaca, można nawet założyć że nie robią tego żeby żyć od pierwszego do pierwszego tylko na tym dobry pieniądz trzepią. Czy w Łodzi ta mityczna stal jest za darmo? Czy w Łodzi nie trzeba ludziom płacić?

            • 3 3

            • Dokładnie, w punkt

              • 2 1

    • developer xd, widac ze iq 20

      • 5 1

    • Obawiam się, że przy tych "negocjacjach" deweloper zarobiłby więcej niż teraz :)

      • 5 0

    • Ta, więcej nowych. Przecież ta fala najemców jest przejściowa. Jedynie część Ukraińców zostanie tu na stałe, reszta w końcu wróci do domu, niektórzy pojada na zachód. Natomiast dobrze, ze niniejszym upada mit, ze wszyscy uchodźcy to biedne matki z dziecmi i wszystko nalezy im sie za darmo... kto biedny, ten biedny, kto klasa średnia, ten klasa średnia.

      • 12 1

  • (5)

    Bzdura. Wczoraj znajomi wynajeli (umowa na trzy lata) za 1.700 zł na morenie. Bardzo dobre warunki,duże dwupokojowe. Kolega niedawno na dolnym mieście w świetnej lokalizacji za 1.600/mc. Niektórzy wynajmujący na głowę upadli. Porobią mebli z płyty w jakimś modnym dekorze i myślą,że jakiś ekskluzywne wnetrza mają.

    • 94 26

    • Wynajem

      Ludzie nie szanuja nawet jak jest po swiezym remoncie malowane czyste sciany nowe meble,lozko z nowym drogim materacem i co za darmo a wszyscy wiemy
      ile kosztuje remont

      • 31 5

    • No to świetnie :))

      Też biorę 1600 na Morenie za dwa pokoje ale z garażem :)

      • 3 3

    • Bajki opowiadasz (2)

      albo piszesz o jakimś odosobnionym przypadku. Średnie ceny są zupełnie inne.

      • 2 3

      • (1)

        no nie wiem, ja w Oliwie w lutym wynajalem 2pok/50mk za 1900zl, wiec biorac pod uwage zdecydowanie slabsza lokalizacje to jestem w stanie uwierzyc w 1700 za Morene. Te srednie ceny to sa chyba tylko na podstawie ogloszen wiszacych miesiacami, normalna rynkowa cena i mieszkanie schodzi w kilka tygodni, 10% ponizej rynkowej i w ciagu tygodnia znika.

        • 3 2

        • Jesienią wynająłem na Zaspie w apartamentowcu 2 pokoje (49m2) za 2500zł + opłaty. Przedłużenie umowy (na jesieni) zapewne będzie związane z podwyżką, choćby związaną z inflacją. Lokalizacja i komfort zamieszkiwania kosztują.

          • 3 0

  • (1)

    W tej chwili przyjęcie do mieszkania np. 4 osób z Ukrainy to 160zł dziennie, 4800/mc.
    To nic dziwnego że się dostępność mieszkań zmniejszyła.

    Żeby była jasność, większość pomocy jest robiona charytatywnie bez takiego spojrzenia.

    Ale jak ktoś żyje z wynajmu to ma na przeczekanie, a w maju, czerwcu się zobaczy.

    • 41 6

    • A kto normalny żyje z wynajmu

      To powinien być dodatek a nie źródło utrzymania

      • 1 0

  • Zakaz wynajmu turystycznego (17)

    W budynkach mieszkalnych rozwiąże problem. Są tysiące pustych mieszkań, w całym kraju są setki tysięcy mieszkań tylko pod turystykę.

    • 72 61

    • (13)

      Co w tym dziwnego skoro to turystyczna miejscowość? Sam mam mieszkanie na wynajem w Gdańsku a mały dom w Wejherowie do mieszkania gdzie jest cisza i spokój.

      • 22 24

      • Ale mieszkanie jest od mieszkania (9)

        A nie od prowadzenia działalności usługowej. Skoro taka turystyczna miejscowość to wybuduj sobie hotel i tam gość swoich turystów, a nie we wspólnocie mieszkaniowej gdzie chcą normalnie mieszkać rodziny z dziećmi.

        • 48 22

        • (8)

          Ja Cię bardzo przepraszam, ale kim Ty jesteś żeby mówić mi co ja mam robić ze swoją własnością i w jaki sposób nią zarządzać? Moje mieszkanie będzie służyło do tego, co sobie wymyslę.

          • 23 39

          • Prawdziwy polak, (4)

            o prawo do swojej wolności to się upomni, ale czyjąś wolność np do spokojnego życia we własnym mieszkaniu to już ma gdzieś.

            • 41 8

            • Nie Polak tylko prawdziwki lewak bo dla lewaków nie ma czegoś takiego jak własność prywatna

              • 8 10

            • A kto ci broni "spokojnego życia we własnym mieszkaniu"? (1)

              Poza tym ciekawe, że "własne" tym razem nie przeszkadza....

              • 1 3

              • Ten, kto robi hałas obok turystami

                Tak ciężko zrozumieć?

                • 2 1

            • Kazik.

              Banas wynajmowal na godziny i dalej jest szefem NIK.

              • 2 1

          • (2)

            W pewnych granicach, ponieważ hotelowa funkcja twojego mieszkania szkodzi sąsiadom i finansom miejskim. Barcelona juz z tym skończyła. Nie żyjesz na pustyni.

            • 23 5

            • Szkodzi finansom miejskim? (1)

              W jaki sposób? Od wynajmu płaci się podatek, który częściowo zostaje w mieście (PIT). Przyjezdni wydają też w mieście swoje pieniądze, czyli przychód z podatków rośnie. Uciążliwość dla mieszkańców - jeśli dochodzi do takich zachowań to pragnę przypomnieć, że nadal funkcjonuje formacja zwana Policją. Już kilkakrotnie skutecznie wyprostowałem w ten sposób imprezowych najemców lokalu wynajmowanego przez sąsiada i problem zniknął.

              • 6 13

              • Ano w taki, że z budynku z jawna funkcją hotelową (hotel, motel etc.) jest znacznie większa kasa dla miasta. Zmyślasz nt swoich doświadczeń. Kto mieszka w budynkach z ukryta funkcja hotelowa, ten wie. Policja przyjedzie, ale w następny weekend nowy problem, bo nowi goście. Niekończące się hałasy i niekończące się wzywanie policji.

                • 12 4

      • Aha (2)

        czyli ty se mieszkasz w Wejherowie gdzie masz ciszę i spokój, a sąsiedzi twojego mieszkanie krótkoterminowego maja co weekend inna halasujaca holotę, tak?
        A może to tobie w Wejherowie pohalasowac?

        • 38 5

        • Ja mam sąsiadkę

          Która hałasuje non stop. Więc w twojej kategorii to hołota. Mieszka tam na stałe. Wszystko zależy jak trafisz.

          • 10 6

        • Mieszkania z funkcją na wynajem krótkoterminowy rozwiążą problem

          W jednym pionie. Niech sobie imprezują. Każdy kiedyś to robił ale w ośrodkach wczasowych, pensjonatach a nie w budynkach mieszkalnych, w których mieszkańcy nazajutrz idą rano do pracy

          • 1 0

    • Sęk w tym, że wynajmem turystyczny jest ok(np. ktoś wynajmuje pokój letnikom), ale u nas dominuje wynajem pato-turystyczny. Sorka, ale jakoś za marne srebrniki jest gotowy co weekend wynajmować mieszkanie coraz to nowej imprezowej hołocie i zamieniać życie sąsiadów takiego mieszkania w piekło, to o czym to świadczy? W takim wykonaniu powinno być to zakazane. No chyba, że zyskiem dla miasta i mieszkańców są nocne awantury, ćpanie i darcie japy do nocy.

      • 38 7

    • Chcesz zakazywać właścicielowi rozporządzania jego rzeczą? Grubo (1)

      Ale socjalistyczny rząd może kiedyś wpadnie na tak głupi pomysł

      • 1 1

      • d**ilu

        Większość dużych miast Europy już dawno zakazała wynajmu turystom prywatnych mieszkań, a jakoś tam komunizmu nigdy nie było. Barany tępe.

        • 1 0

  • Na szczęście wielokrotne podnoszenie wynagrodzeń ponad procent inflacji sprawiło, że ludziom żyje się lepiej ;) (2)

    • 49 15

    • (1)

      Czyli chcesz sztucznie podnosić wynagrodzenia aby jeszcze bardziej rozpędzać inflację? Mistrzu ekonomii na wykłady to chyba do Petru chodziles

      • 1 4

      • Uwielbiam wysokie nominały - portfel wypchany Paderewskimi to jest to co Jaszczembie lubią najbardziej

        • 2 0

  • (20)

    Dlatego ja się nie słuchałem i wziąłem swoje na kredyt:) Trójmiasto ma totalnie przeszacowany rynek nieruchomości i wynajmu, sam wiem, bo też przez chwilę wynajmowałem mieszkanie. Do tego ludzie z interioru wala tu drzwiami i oknami, omamieni rynkiem pracy, który dużo nie różni się od bydgoskiego, z tą różnica, że relacja zarobków do cen i usług jest na korzyść Bydgoszczy. Każdy kto wynajmuje mieszkanie po babci to teraz wielki Janusz- rentier, co ma na twoje miejsce 10 chętnych, ale jak coś się zepsuje to 3 miesiące nie może zawieść pralki do serwisu;) Człowiek oddał mieszkanie w stanie lepszym niż zastal, to jeszcze właściciel na kolanach chodził, żeby móc się do czegoś przyp..lic i uciąć z kaucji. Sorka, ale szanujmy się. Pandemia nieco to zweryfikowała, wydawało się, że złote czasy "rentierow" i bulenia 2000 zł za dwupokojowe muzeum późnego Gierka się skończyly, a tu jak na złość przyszła wojna i kryzys uchodźczy, więc znowu zaczyna się januszowanie.

    • 111 17

    • wynajem przeszacowany, a kupno już nie? hahah

      • 15 3

    • naprawa pralki (9)

      To sprawa najemcy.
      Sadzisz ze wynajmujesz ze sluzba i opieka?!
      Moze jeszcze pranie w cenie

      • 18 26

      • To, że Januszku rentierze wynajałes melinę która dostałeś w spadku jakimś menelom, którym nie przeszkadzał brak pralki, to już twoja sprawa.

        • 15 13

      • (4)

        Płacę za mieszkanie z pralką, jak pralka przestaje działać to kto nie wywiązuje się z umowy?

        • 23 6

        • (3)

          mylisz się. mogę coś popsuć i żądać naprawy ? tak to nie działa.
          w każdym razie sprawa nie jest jednoznaczna, a ciężko udowodnić dlaczego pralka przestała działać. możliwe że źle ją użytkowałeś.

          • 6 13

          • Wtedy gamoniu ciężar wykazania że "źle użytkował" spoczywa na tobie. I wierz mi, że naprawienie/wymiana tej (1)

            pralki wyjdzie ci taniej niż pajacowanie. Kolejny rentier z kawalerką w wielkiej płycie.

            • 22 7

            • żaden problem. wszystko da się zrobić.

              • 2 1

          • A może poprzednich pięciu lokatorów źle użytkowało? A może się po prostu jakaś część zużyła po iluś latach? Dlaczego obecny najemca ma płacić za naprawę czegoś co było użytkowane x lat zanim się wprowadził? Takie rzeczy właściciel mieszkania powinien sobie wrzucić w koszty i uwzględnić w cenie mieszkania i tyle. Albo niech dla każdego nowego lokatora kupuje fabrycznie nowy sprzęt.

            • 15 4

      • Doskonały przykład i**oty którego należny unikać jak ognia

        zadłużony po uszy jak tylko rata kredytu mu podskoczy o 10 zł będzie chciał to przerzucić na najemce

        • 12 4

      • Janusz poczytaj przepisy

        Jak wynjąłeś z pralką to Ty Janusz masz naprawić a jak nie naprawisz w przeciągu 3 dni to będziesz dostawała fajturki za pralnię.
        Możesz wynajmować bez pralki , wtedy nie masz problemu, ale też jesteś mniej konkurencyjny na rynku.

        • 5 6

      • Janusz jak wynajmie samochód i w połowie trasy odpadnie silnik

        posłusznie odholuje na własny koszt samochód do warsztatu i pokryje koszty wymiany silnika, bo to on przecież nim jechał więc musiał źle go użytkować skoro silnik wyleciał, wcześniej inni nim jeździli i takich problemów nie było...

        • 7 2

    • Haha długi wywód (1)

      Bez jakości. Bydgoszcz powiadasz. 3 pracodawców a taniej. Jak Cię zwolnią to kto spłaci kredyt ? Mamusia. Dlatego do 3city biją ludzie. Tu jest tyle firm usług , że dasz sobie radę. Nie ogarniasz rynku.

      • 6 5

      • Tak, dasz sobie radę pracując za trzy tysiące na rękę w korpo. :)

        • 12 1

    • Ale

      • 0 0

    • (4)

      Dlatego najlepiej, jakby mieszkania na wynajem byly nieumeblowane i bez niezabudowanego AGD, tak jak w UK. Wynajelam tu dom, mam swoje meble, pralke, suszarke, lodowke. A w Polsce wynajmujesz i spisz na jakims uzywanym materacu po kims i pierdzisz w te sama kanape. Takie cos to jest dobre dla studentow, a nie doroslych ludzi.

      • 16 3

      • Jedno ale (3)

        Dzisiaj ludzie są dość mobilni i poszukują raczej lokalu, w którym wszystko jest. Mało kto chciałby w razie zmiany lokalizacji targać ze sobą łóżko i sprzęt AGD. Tak sądzę.

        • 12 0

        • W Szwecji targają, w UK targają w Niemczech targają. Rozumie że oni nie są mobilni a nie to Polacy są golodupcami i dlatego u nas mieszkania na wynajem są wyposażone

          • 6 3

        • (1)

          Jesli mowisz o ludziach, ktorzy pol roku w Polsce, pol roku w Tajlandii to tak. Ja w tym domu mieszkam od 2017 roku, mam naprawde w deche wlascicieli. Im zalezalo na dobrych sasiadach, anizeli na zarobku i super sie dogadujemy. Dopiero za rok planuje wyprowadzke do Polski i szczerze mowiac to juz sie boje jak to bedzie. Chcemy z mezem troche dozbierac i kupic za gotowke, ale w miedzyczasie czeka nas bujane na wynajmie. Mam nowa pralke, suszarke, fajne meble i juz sie boje problemow, bo w wiekszosci mieszkania w Polsce sa umeblowane. Nie chcialabym sie pozbywac moich dobrych rzeczy, plus spanie na lozku po kims jest dla mnie nie do przeskoczenia na dluzsza mete. Najbardziej by mi pasowalo mieszkanie z zabudowa kuchenna itp., ale zebym lozko czy kanape mogla swoje wstawic... Nie wiem czy w ogole w Polsce sie na cos takiego idzie? W UK to norma. Moja siostra w Niemczech tak samo robila. Cale mieszkanie meblowali i malowali, tyle ze oni maja wynajmowane ze spoldzielni, a nie od prywatnej osoby jak my. Pewnie dobre pol roku przed sie powinnam oglaszac, ze szukam takiego mieszkania. A nuz ktos bedzie kupowac pod inwestycje...

          • 3 0

          • Fakt sporo miewalam takich osob. Ale raz - Jak tresc ogloszenia zaczyna sie od umeblowane to naprawde przychodzenie na ogladanie I krecenie nosem jest wzajemnym traceniem swego czasu. Dwa - kazdemu krecacemu nosem mowilam ze OK moze byc bez mebli ale wywoz, przechowanie NP w centrum magazynowym I potem przywrocenie wszystkiego do ladu spoczywa na Zainteresowanym. To dopiero sie zaczynalo. Wiec juz nie staram sie nawet szukac kompromisow. Nie I Koniec. Nie mam czasu na wozenie mebli po Trojmiescie. Do tego wlasciciele swoich mebli Czesto bywali bardzo roszczeniowi - ze tu I'm sie pralka nie zmiesci a w kuchni to nieeee. Szkoda zachodu. Przynajmniej z mojej prespektywy.

            • 8 1

    • Gdy oddałam mieszkanie w lepszym stanie, niż zastałam

      2x dostałam od wynajmujących premię :) a raz wynajmująca trochę jednak była zawiedziona, bo okres najmu był jednak długi i chyba liczyła ma to, że absolutnie nic przez kilka lat nie ulega zużyciu...

      • 4 0

  • Konflikt zbrojny się skończy . Ukraińcy wrócą do siebie . (28)

    I będzie mieszkań do wyboru do koloru .

    • 28 60

    • Niekoniecznie (21)

      Pracowałem kiedyś w UK. Większość znajomych Polaków wyjechała na rok, a zostali na dużo dłużej. Po prostu po roku okazuje się, że z rzeczy, które trzymały ciebie w Polsce została tylko rodzina, bo urwały się dawne znajomości w Polsce, a pojawiły się nowe w UK (zazwyczaj nawet z Polakami, bo tak dużo nas tam było). Do tego tam pojawiła się praca gwarantująca znacznie wyższy standard życia, a po wojnie różnica między Polską a Ukrainą będzie jeszcze większa. Z Ukraińcami będzie tak samo, po prostu będą wpadali do rodziny na święta, ale na stałe większość z nich zostanie już w Polsce.

      • 22 5

      • Dokładnie. Poza tym nie wiemy, ile potrwa wojna. Amerykanie szacują, że nawet dekadę.

        • 14 0

      • (17)

        Tylko w UK była praca, a u nas właśnie wjeżdżamy z buta w recesję i zatrudnienia dla miliona uchodźców po prostu nie będzie (nawet bez kryzysu wciągnąć taką ilość na rynek pracy to ciężki orzech do zgryzienia), nawet te osoby które przed wojną tutaj były będą miały problem. No i do UK Polacy nie zwalili się w takiej ilości w ciągu paru tygodni. To raczej nie są porównywalne sytuacje.

        • 19 0

        • (11)

          Z tego co wiem to mamy drugie najniższe bezrobocie w całej Unii (po Czechach), więc przynajmniej na razie raczej nie będzie z tym problemu. Nie wiem, czy oferty pracy będą pasować do umiejętności i oczekiwań miliona uchodźców, ale patrząc statystycznie start możemy mieć całkiem niezły, tym bardziej że część z firm po wyjściu z Rosji, Białorusi i Ukrainy może przenieść się do nas.

          • 7 1

          • (2)

            Tylko nie wiem czy wiesz jak sie liczy bezrobocie w Polsce - bezrobotnymi sa osoby zarejestrowane w urzedach pracy, a nie wszyscy bezrobotni. Jaka jest prawdziwa skala bezrobocia to w sumie nikt nie wie. A z tym brakiem pracowniko, to sa dane z zeszlego roku, teraz chociazby budowlanka wyhamuje ze wzgledu na stopy procentowe, nie bedzie pracy fizycznej dla niewykwalifikowanych, nie bedzie pracy dla majstrow od wykonczeniowki, dodatkowo wyhamuje gastro i rozrywka, tez ze wzgledu na stopy procentowe plus ogolna drozyzne i drastyczny wzrost kosztow zycie, nie bedzie pracy dla setek tysiecy kelnerek, rozwozicieli jedzenia, kierowcow ubera. To wszystko oczywiscie wroci po kryzysie, ale teraz bedzie po prostu ciezko i to ze pol roku temu tylu pracownikow brakowalo, to moze sie odwrocic zaraz w to ze tylu pracownikow to mamy za duzo w kraju.

            • 13 0

            • (1)

              Obyś nie okazał się złym prorokiem...

              • 1 0

              • To o czym on pisze to prawda, ale jeszcze nie teraz

                Do 10 lat nawet perspektywa

                • 0 0

          • Poszukaj pracy to zobaczysz, statystyka sobie a życie sobie. Żona kolego szukała roboty z że jest (6)

            po studiach i po 40 - stce to nawet do Biedry jej nie przyjęli. Lata bez roboty już 4 rok. A on zasuwa ...

            • 16 1

            • To jest prawda, też szukałam ponad rok pracy po powrocie do Polski (2)

              znajomi patrzyli na moje portfolio i niedowierzali, że taka osoba może być bezrobotna - inżynier, przed 30-tką, świeżo po stażu w jednym z najnowocześniejszych laboratoriów badających półprzewodniki na świecie, biegły angielski i japoński, doświadczenie w robotyce, kilka własnych projektów - polski HR tylko przeglądał i odrzucał, bez słowa wytłumaczenia dlaczego. Polski rynek pracy to patologia na skalę globalną.

              • 8 0

              • W PL dalej funkcjonuje podejscie, ze nie mozna zatrunic nikogo madrzejszego od managementu hahahaha. Za dobra po prostu bylas. Nie byli by w stanie nawet rozmowy poprowadzic z Toba bo zeby rozmawiac to trzeba wiedziec o czym sie chce rozmawiac a tu japonski jakies polprzedowniki i to w za granica. Nie nie nie lepszh jakis student.

                • 2 1

              • Typowe przekwalifikowanie

                To nie ma nic wspólnego z niemożnością znalezienia pracy tylko problemem że znalezieniem pracy odpowiadającej kwalifikacjom

                • 2 0

            • Lata bo chce. Na wielu knajpach wisi kartka że poszukują kelnerki/kucharza/na zmywak

              To że jest po studiach nic nie znaczy

              • 2 0

            • Po 40tce

              A ile lat stażu pracy, jakie jezyki obce zna i doświadczenie ma ta pani o 40tce? Byłam sporo po 40tce jak bez problemu zmieniłam prace na lepiej płatną, ale ja mam studia państwowe, handel zagraniczny plus biegła znajomość 2 jęz obcych i kilkanaście lat pracy w branży. To nie sztuka zrobić płatny licencjat z socjologii, urodzić 2 dzieci, a potem "ojej ja żadnej pracy nie mogę znaleźć bo jestem po 40tce" Naprawdę żenada

              • 2 0

            • Dlaczego

              Usunęliście mój komentarz? Czyżby komuś się nie podobało że osoba po 40tce może znaleźć jednak pracę bez problemu? Kwestia wykształcenia, doświadczenia i znajomości języków obcych. Nikt się nie pyta podczas rozmowy ile urodziłaś dzieci tylko jakie masz doświadczenie. Prawda boli

              • 0 0

          • Od wejścia 500+ dużo osób które musiały pracować, obecnie nie pracuje

            I to jest dramat i zarazem główna przyczyna recesji. On anie była widoczna ale po dodruku Covidowym już jest. Wojna też się odbije

            • 4 0

        • Ja myślę, że pierwszy przyjdzie kryzys finansow publicznych, poniewaz kilka milionow jest wciagnietych do systemu edukacji i ochrony zdrowia bez swiadczen.

          • 10 0

        • (2)

          W Polsce brakuje okolo miliona ludzi do pracy, ale co do UK to sie zgadzam. Przede wszystkim, Polakow w UK jest milion, a samo UK to 66 mln panstwo. Polska tak realnie z 36 mln ludzi, a tu nagle 2 mln nowych. Polakow w UK mocno widac, to sobie wyobrazcie jak u nas Ukraincow bedzie widac.

          • 6 5

          • Polaków widać w UK bo mają głównie tylko polskich znajomych (1)

            A Ukraińcy w Polsce muszą mówić po polsku bo mają głównie polskich znajomych. Co jest zresztą najlepsze dla imigranta w każdym kraju i szlifuje język

            • 0 1

            • Ta jasne. Wierzysz, ze Ukraincy nie beda sie trzymac z Ukraincami? Ostatnio pytalam pod Riviera na parkingu jakiegos faceta o informacje (pracownik, chyba sprzatal) i ledwo co zrozumialam. Tak po polsku mowil. 95% po ukrainsku, 5% po polsku. Chyba nie wierzysz, ze on sie przyjazni z Polakami? Ukrainki tez grupkami chodza.

              • 2 0

        • No to jak wyjść z recesji?

          No właśnie pracować! Bingo.
          Nie ma innej drogi. I nie posługujmy się czymś tak odrażającym jak "miejsca pracy".

          • 1 0

      • Dokładnie tak jest. Nie rozumieją tego ludzie którzy mieszkają całe życie w rodzinnym mieście (1)

        Ja mam na koncie mieszkanie w 5-6 polskich miastach po kilka lat, czasem i dekadę. I każdy okres to jak osobne życie. Kontakty z każdego zostają tylko te najczęściej używane i to na watsupie. Mieszkam w Polsce ale właściwie wszyscy znajomi i cześć rodziny którzy byli swego czasu (zwykle koło 2005-07 r) zmuszeni do wyjazdu za granicę bądź pojechali sobie "dorobić na 4 miesiące" - tam zostali. Nikt nie będzie sobie dezorganizować życia w imię jakiegoś powrotu do kraju gdzie nie ma pewności czy odtworzy jakość życia którą ma obecnie. I odwrotnie. Ja wątpię w łatwe znalezienie dla siebie miejsca za granicą które pozwoli mi na taką jakość życia, którą mam w kraju. Wymagałoby to mnóstwo wysiłku, szczęścia i czasu przez co zwyczajnie mi się nie chce. Sama kwestia zdobycia nieruchomości w rozsądnej cenie w porównywalnym miejscu za granicą wydaje się nie do przeskoczenia bo różnica cen jest ogromna. Co innego mieszkaniec wioski spod Radomia a co innego ktoś mieszkający w fajnym miejscu Trójmiasta czy Pomorza.
        Swoją drogą dlaczego Ukrainka z jakiejś zapyziałej ukraińskiej wioski miałaby wracać z kraju o bliźniaczej charakterystyce ale 3 dekady bardziej rozwiniętego od Ukrainy sprzed wojny? Tu nie ma nawet tego dystansu jak Polska wobec UK bo Ukraińcy polskiego się nauczą perfekt prędzej czy później a Polacy po angielsku zawsze będą dukać, może kilka procent opanuje.

        • 3 2

        • Nie kazdy sie nauczy.

          Ja znam Ukrainke, co w Polsce sprzata, od 4 lat pracuje I zyje I nie rozumie jej, a niby mówi po polsku.

          • 0 0

    • zwłaszcza do tych zburzonych błyskawicznie wrócą...

      • 13 0

    • (1)

      na ukrainie czeka ich kupa gruzu... maja do czego wracac. tutaj dostali PESEL i 500+. znajda prace i beda konkurowac na rynku wynajmu z polskimi rodzinami. za 2-3 misiace przejdzie polakom milosc do uchodzcow.

      no i naplyw ukraincow to kolejny czynnik ktory napedza inflacje i wzrost cen

      • 23 0

      • To już chyba piąty czynnik.

        • 0 0

    • Wrócą

      Do Mari upola

      • 0 0

    • Właśnie chodzi o to żeby nie wrócili (1)

      Żeby było komu wynajmować, żeby miał kto pracować, płacić podatki w Polsce, żeby jeszcze kilka roczników emerytów więcej się załapało do wypłaty

      • 1 3

      • Te kobiety z tłumem dzieci

        Gdzie niby pójdą do pracy, żeby sie utrzymać I mieszkanie wynająć?

        • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    wystarczyłoby zabezpieczyć interesy wynajmujących i nagle okazałoby się że są tysiące lokali na wynajem (17)

    nie rozumiem jak to może być że najemca nie płaci, a wynajmujący nie ma żadnych praw do swojej nieruchomości w takim przypadku. Nic nie może zrobić. To chore. Jak do płacenia podatków to państwo pierwsze, a jak trzeba pomóc obywatelowi to państwa nie ma.

    • 636 11

    • (6)

      Jedni i drudzy siebie warci. Jak lokator jest bezproblemowy i grzeczny, to starają się go dymać na kaucji, albo dopierd..c podwyżki, bo jak się nie podoba to mają już kogoś na jego miejsce. Wtedy jest jak najbardziej ok, co nie? Ale jak trafi swój na swego, bo wynajmowanie przypadkowym ludziom wreszcie odbija się czkawka, to nagle wiecznie poszkodowani, bo sebex i karyna zdewastuja meble z Agaty, albo tym bardziej nie chcą się wyprowadzić:)

      • 31 138

      • (2)

        nie widzę związku. jeżeli komuś warunki nie odpowiadają to sobie dziękujemy. proste. umowy są na rok albo i dłużej. Czynsz do konkretna kwota zapisana w umowie więc o jakich podwyżkach piszesz? a po jakimś czasie to chyba oczywiste że wszystko drożeje więc i najem będzie drożał.

        Nawet meble z Agaty to kila tysi. Trzeba kupić nowe. Dla ciebie to koszt który można pominąć? To daj mi tyle jak to żaden pieniądz. Jak zniszczyli to niech zapłacą za to. proste

        • 123 3

        • Jak kupiłeś meble z Agaty i rozpadną się od samego patrzenia po paru latach (1)

          To za co winisz lokatora?

          • 6 58

          • To po co najmuje mieszkanie z agatą?

            • 35 1

      • Ja lub ktoś bliski łącznie wynajmowaliśmy u 4 osób, 3 wynajmujące były ok, jedna koniecznie chciała pod różnymi pretekstami zatrzymać kaucję. Gdyby nie szczegółowe fotografie (przed- po) byłby z babą kłopot.

        • 13 0

      • Absurdalna opinia

        Osobiście jestem wynajmującym. Mam najemcę od prawie 5 lat. Najemca jest ok, więc nie podniosłem czynszu, może jestem frajerem, ale wolę spokój niż szukanie przygód.

        • 28 0

      • Kup i wynajmuj

        To pogadamy

        • 5 0

    • Dokładnie tak (2)

      To jest główny problem. Znam taką osobę, co się przejechała na wynajmujących i nie będzie już wynajmować. Teraz próbuje sprzedać mieszkanie

      • 71 1

      • (1)

        chyba najemcach, nie wynajmujących

        • 13 1

        • czego nie rozumiesz? Sprzedaje nie swoje mieszkanie ;)

          • 1 1

    • Zabezpieczyć?? Przede wszystkim trzeba ich opodatkować !!! I prześwietlić każdą złotówkę! (6)

      Obecnie są najwiekszymi szkodnikami miasta!

      • 11 91

      • wszystkich których znam wynajmują przez najem okazjonalny, więc podatek płacą.

        tu akurat problemu nie ma

        • 61 1

      • (4)

        Przecież trolu płacą podatki od wynajmowania lokalu ! To co się czepiasz !

        • 56 5

        • Chyba, że nie płacą. (3)

          A to umowa na pół kwoty, a to "płatność tylko gotówką"...

          • 3 18

          • Ruscy nie płacą za wykorzystywanie nieruchomości w Polsce (2)

            Trzeba wszystkich wyrzucić z Polski.

            • 3 3

            • (1)

              Aktualnie mamy wiekszy problem z zalewem Ukraincow i jedyne zastrzezenie, jakie mozna miec do Rosji, jest takie, ze ten problem bezposrednio wywolala.

              • 3 4

              • Tak jak Brytyjczycy i pół świata z zalewem Polaków..

                O to chodzi żeby napływali pracownicy z uboższych krajów. Politycy na klęczkach proszą żeby Polacy wracali a nikt nie wraca, naturalne jest ze trzeba szukać za granicą.
                To podstawy ekonomii której w Polsce nie uczą bo tu tylko banialuki historyczne i studiowanie socjologii..

                • 3 0

  • chwilowy wzrost cen w związku z uchodźcami (15)

    kwestia miesiąca , dwóch i uchodźcy zaczną wracać do siebie a ceny najmu zaczną spadać.
    Przestrzegam przed hurra optimizem, i np nieprzemyslanymi decyzjami o zakupie mieszkania pod najem, sytuacja jest bardzo niepewna.

    • 26 10

    • (1)

      Oby bylo tak jak mowisz. Niech wracaja...

      • 29 0

      • Pytanie do czego wrócą

        w mariopolu pełno apartamentów
        Na poziomie -1

        • 2 0

    • Opinia wyróżniona

       Coś na pewno się zmieni (4)

      Ukraińcy wiecznie za oszczędności mieszkać tu nie będą, z dochodową pracą wcale nie jest tak różowo (język, nostryfikacja dyplomów), a wsparcie od sponsorów i państwa też się pewnie skończy, choc co do drugiego nie ma pewności

      • 97 4

      • (2)

        Trzymamy kciuki. No i pozostaje miec nadzieje, ze te "lepsze" dzielnice pozostana poza ich zasiegiem, wiec koniec koncow tam nie beda blokowac mieszkan. Zrobi sie u nas trend jak w UK czy innych krajach zachodnich. Emigranci dzielnicach blizej centrum, rdzenni mieszkancy na obrzezach.

        • 14 15

        • A nie odwrotnie!? (1)

          • 0 2

          • Nie, nie. W centrum masz z reguly biura, ewentualnie jakies mieszkania kupione pod inwestycje. Pozniej masz jakies przecietne dzielnice w miescie, gdzie mieszkania smierdza troche dawnymi czasami, tam beda zyc na kupie obcokrajowcy. Lokalsi beda uciekac na przedmiescia, albo na jakies osiedla na obrzezach, zeby zyc wsrod swoich. Taki trend sie robi. Zobacz chociazby na Londyn. Centrum- biura, sklepy, nieruchomosci Ruskow i Arabow. Strefy 2-5 obcokrajowcy. 6-7 i przedmiescia Anglicy.

            • 4 0

      • dopóki rząd bedzie utrzymywał ochronę covidową uniemożliwiającą eksmisję nierzetelnych najemców to moze się wiele nie zmienić

        • 9 0

    • (5)

      Niektórzy uważają, że rynek się zmieni - Ukraińcy będą wynajmować mieszkania w więcej osób, bo nie będzie ich stać. A kilkoro dzieci na 40 m2 bardzo szybko staje się uciążliwe dla sąsiadów...

      • 19 2

      • a jak było u nas w latach 70, 80, 90 ubiegłego wieku (4)

        trójka dzieci na dwóch pokojach to był standard. masa ludzi tak żyła.

        • 11 6

        • (1)

          Nie o tak zageszczeniu pisze. Pisze o dwoch Ukrainkach z szostka w 2 pokojach. Mieszkam w cichym domu. Na gorze mieszkalo 2 milych Ukraincow i bylo cicho. Teraz dolaczyla kobieta z dziecmi i jest pie*dolnik. Na szczescie do drugiego nikt nie dolaczyl... Dla Ukraincow jest tu drogo, beda raczej zmuszeni zyc w wiekszym zageszczeniu niz u siebie. Jak to wplynie na dzieci, nietrudno zgadnac.

          • 8 0

          • Idź ich z**baj

            Są tu gośćmi muszą się dostosować

            • 3 2

        • Tak i wtedy wszyscy pracowali na fabrykach, albo gdzieś w polu

          Teraz pracując zdalnie nawet z jednym dzieckiem w mieszkaniu obok jest tragedia, wtedy było po prostu inaczej i dzisiaj jest inaczej.

          • 6 0

        • Nie jesteśmy już w tylch latach

          Dzis trzeba kupić
          Wtedy rozdawali

          • 4 0

    • bzdura, nie beda wracac. zostana tutaj bo potrzeba taniej sily roboczej.

      polskie rodziny beda musialy konkurowac o wynajem mieszkania z ukraincami. kto bedzie mial pieniadze na wynajem? 5 ukraincow ktorzy sie zrzuca czy polska rodzina 2+2?

      • 20 3

    • Oby się tak stało, tego wszystkim uchodźcom życzę.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Co W Trawie Piszczy?

269 - 947 zł
konferencja
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
33200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23350 zł/m2
Gdynia Orłowo
23300 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
20950 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
20850 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
31050 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
19650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
17500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
17000 zł/m2
Gdańsk Brzeźno
16500 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane