• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nieuczciwi lokatorzy drwią z właścicieli

Mieszkanka Gdańska
24 czerwca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Właściciel mieszkania często myśli, że gdy najemca przestanie płacić, to się go wyrzuci. Grozi za to  grzywna, kara ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do roku. Właściciel mieszkania często myśli, że gdy najemca przestanie płacić, to się go wyrzuci. Grozi za to  grzywna, kara ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do roku.

Mieszkanka Gdańska w mediach społecznościowych opisuje historię swojej walki o odzyskanie mieszkania, za które od 2018 roku nie płacą jej najemcy. Jej historia mogłaby mieć inny, nie tak dramatyczny przebieg, gdyby z najemcami podpisała umowę najmu okazjonalnego.



Czy słyszałe(a)ś o najemcach prywatnego mieszkania, którzy nie płacą właścicielowi?

Opis zamieszczony na Facebooku prezentujemy w nieco skróconej wersji.

Mam dla was historię nie do wiary. Nie uwierzycie mi, ale ona się wciąż dzieje.

Dzieje się w Polsce, w Gdańsku. Na tym samym osiedlu, na którym mieszkam z moją rodziną. Na owym osiedlu mamy mieszkanie - kawalerkę, którą wynajmujemy.

Dwa lata temu wynajęliśmy ją parze - dziewczyna była w ciąży, matka tej dziewczyny prosiła nas, byśmy mieszkanie wynajęli młodym ludziom, bo chcą się usamodzielnić itd.

Człowiek dobry, człowiek naiwny i głupi. Wynajął.



Po sześciu miesiącach ci młodzi ludzie po prostu przestali płacić. Przestali otwierać drzwi, wzywali policję, gdy chcieliśmy z nimi rozmawiać, nie wyprowadzili się nawet, gdy zaoferowaliśmy, że im pomożemy - darujemy powstały kilkutysięczny dług, przewieziemy ich rzeczy, gdzie będą chcieli (regularnie nocowali u swoich rodziców, mają się dokąd wyprowadzić), dzwoniłam także do Domu Samotnej Matki i bez problemów ta dziewczyna mogłaby z dzieckiem w nim przebywać.

Odmówili. Powiedzieli, że prawo ich chroni, a nas stać, by ich utrzymywać.

Żadnego przepraszam, nie mamy pieniędzy, ciężko nam... Okazało się, że wszystko zaplanowali razem z mamą dziewczyny. Zaczął się dla nich okres ochronny (od listopada do marca).

Moja najemczyni pobierała w tym czasie pieniądze z MOPR - na dziecko, na siebie i - uwaga, uwaga - na mieszkanie. Wyłudziła kilkanaście tysięcy złotych, dopóki nie doniosłam grzecznie, że coś się w tej rodzinie dzieje złego, skoro widzę zdemolowane drzwi, wyłączone światła przez cały dzień i noc, krzyki i awantury oraz brak jakiejkolwiek normalnej rozmowy, chęci współpracy, nie wspomnę o braku pieniędzy (ekspedientka w osiedlowym sklepie była w stanie z wielką dokładnością opowiedzieć, na co "najemcy" wydają regularnie pieniądze - domyślcie się sami). Przez chwilę myślałam, że MOPR zajmie się dzieckiem, ale nie.

Dowiedziałam się tylko: "szkoda, że nie podpisaliście umowy najmu okazjonalnego, my możemy zaproponować "Szkołę dla rodziców". Znamy sprawę rodziny pani Kariny. Wezwaliśmy ją i jej mamę na rozmowę. Ale nie przyjechały."

Aha, a gdy byli na umówionej wizytacji, to dziecko było zadbane. Koniec tematu.

W Polsce prawo wygląda tak, że ci młodzi ludzie mają prawo nas okradać



Mają prawo mieszkać w nie swoim mieszkaniu, nie muszą za nie płacić.

My nie możemy tam wejść. Nie możemy odciąć prądu czy wody, czy zmienić zamków itp. Wszystko to naruszenie ich miru. ICH MIRU. Weszli bowiem w bezprawne posiadanie lokalu.

Musieliśmy iść do sądu. Poszliśmy. Wyrok zapadł w lipcu zeszłego roku (2019) - nakaz eksmisji bez prawa do lokalu. Dla całej trójki - rodziców i małego dziecka. Dzisiaj ich mały syn ma 2,5 roku.

Co się wydarzyło od lipca zeszłego roku? Nic.

Trójka ludzi tam mieszka. Nie wpuszczają nas. Mieszkanie jest do generalnego remontu, zdemolowane. Wciąż ich utrzymujemy.

Do MOPR-u poszło kilka listów z dowodami na to, że dziecko wychowuje się w złych warunkach, sąsiedzi skarżą się na awantury. W mieszkaniu jest licznik przedpłatowy na prąd - co jakiś czas nie ma tam prądu.

Wyobrażacie sobie mieszkać bez prądu z dwuletnim dzieckiem? MOPR wie. Ale nie mam pojęcia, co się musi wydarzyć, by to było zagrożenie dla życia dziecka i można było interweniować. O nadużywaniu alkoholu i narkotyków nie chcę już pisać. Nie byłam, nie widziałam. Sąsiedzi donoszą.

Ciekawą osobą jest mama naszej lokatorki. Jest ona po studiach administracyjnych. Zna się na prawie. Doradza córce, co mówić, co robić, gdzie pisać pisma. Coś tu bardzo śmierdzi. Bardzo. Nie wierzę, że matka nie może przyjąć dziecka pod dach. Dziecka z wyrokiem eksmisji. Dziecka i swojego wnuka...

Piszę to spokojna, bo trwa to już ponad 20 miesięcy. Próbuję zrozumieć. Oswajam się. Ale widzicie ten absurd? Niby człowiek wykształcony i taki oczytany. Ale pewnych rzeczy nie pojmuję...

Oczywiście mamy kancelarię prawną. Oczywiście komornik ma prawomocny wyrok w ręku. Nawet miasto Gdańsk wyznaczyło lokal tymczasowy.

Takie są procedury. Komornik musi wyeksmitować lokatorów nielegalnych do lokalu tymczasowego, który to my musieliśmy znaleźć. My musieliśmy pisać do Urzędu miasta Gdańska o wyznaczenie lokalu.

My, my. My musimy prosić, by ktoś zechciał pomóc im. Czy nam? Bo nie wiem już, komu potrzebna jest pomoc. Czekamy na eksmisję. Do lipca są wstrzymane przez stan epidemii w Polsce. Jeszcze się mnóstwo rzeczy może po drodze wydarzyć.

A najemcy? Żyją sobie beztrosko



Mijam się z nimi na osiedlu... nie zapłacili nam ani złotówki od września 2018 roku. Mieszkanie jest w stanie opłakanym.

Nie piszcie, że mamy ich wywalić siłą (grozi za to wyrok). Nie piszcie, że mamy tam kogoś wprowadzić. Tam jest małe dziecko. Nie dawajcie rad, które są łamaniem chorego prawa lokatorskiego w naszym kraju. Z pójścia do telewizji się wycofaliśmy. Jesteśmy normalnymi ludźmi. Nie w głowie nam takie działania.

Jak myślicie? Odzyskamy kiedyś to mieszkanie? Pieniądze? Kilkadziesiąt tysięcy złotych? Kto nam to zwróci?

Chcę chyba, byście wiedzieli. Żebyście wsparli nas dobrym słowem. Bo to, że istnieją ludzie źli, już wiem. Może ktoś ma jednak jakieś mądre wytłumaczenie? Bo ja nie ogarniam.

***


Najem okazjonalny receptą na nieuczciwych lokatorów



Faktycznie polskie prawodawstwo, szczególnie Ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, zapewnia nieuczciwym najemcom ochronę, która może doprowadzić do scenariusza, który opisuje mieszkanka Gdańska.

Jedynym skutecznym narzędziem, które może skrócić drogę do odzyskania przez właścicieli swojego mienia jest umowa najmu okazjonalnego, jej podpisanie nie jest jednak obowiązkowe.

O zaletach takiej umowy opowiada Paweł GalińskiKancelarii Radców Prawnych Galiński&Kleina.

Instytucją prawną, która w najdalej idącym zakresie zabezpiecza interesy wynajmującego, jest umowa najmu okazjonalnego. Cechuje się ona zwiększonymi wymaganiami podmiotowymi oraz formalnymi w porównaniu do "zwykłej" umowy najmu zawieranej na podstawie Kodeksu cywilnego.

Najistotniejszym rozwiązaniem, przewidzianym w tej umowie, jest możliwość przeprowadzenia eksmisji niechcianego lokatora za pomocą oświadczenia najemcy składanego w formie aktu notarialnego o dobrowolnym poddaniu się eksmisji w terminie wskazanym w żądaniu wynajmującego.

Zgodnie z art. 19a Ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (dalej jako u.o.p.l.) umową najmu okazjonalnego lokalu jest umowa najmu lokalu mieszkalnego, którego właściciel, będący osobą fizyczną, nie prowadzi działalności gospodarczej w zakresie wynajmowania lokali, zawarta na czas oznaczony, nie dłuższy niż 10 lat.

Jak widać wyżej, już sam przepis definiujący pojęcie najmu okazjonalnego przedstawia pierwsze wymagania odnośnie do zawierania tej umowy. Przede wszystkim ten rodzaj umowy najmu może zawrzeć tylko osoba będąca właścicielem danego lokalu mieszkalnego - wynika z tego, iż prawodawca wyklucza sytuację, w której wynajmujący sam jest najemcą danego lokalu i zawiera umowę podnajmu. Kolejnym warunkiem stawianym przez prawodawcę jest brak prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie wynajmowania lokali przez wynajmującego, czyli właściciela. Po spełnieniu powyższych warunków można przejść do samej umowy. Powyższy przepis ogranicza ramy czasowe umowy do lat 10. Umowa nie może być zawarta na czas nieoznaczony, a sama w sobie nie może zostać podpisana na czas dłuższy niż 10 lat.

Najważniejszym elementem omawianej umowy są oświadczenia składane przez jej strony:

  • Oświadczenie najemcy w formie aktu notarialnego, w którym najemca poddał się egzekucji i zobowiązał się do opróżnienia i wydania lokalu używanego na podstawie umowy najmu okazjonalnego lokalu w terminie wskazanym w żądaniu.
  • Wskazanie przez najemcę innego lokalu, w którym będzie mógł zamieszkać w przypadku wykonania egzekucji obowiązku opróżnienia lokalu.


Te dwa powyższe oświadczenia stanowić będą podstawę prawną do przeprowadzenia ewentualnej eksmisji niechcianych lokatorów, jeśli sami uprzednio odmówią oni dobrowolnego opróżnienia mieszkania.

Ostatnim oświadczeniem w umowie, wymaganym przez przepisy, jest oświadczenie wynajmującego: oświadczenie właściciela lokalu lub osoby posiadającej tytuł prawny do lokalu o wyrażeniu zgody na zamieszkanie najemcy i osób z nim zamieszkujących w lokalu wskazanym w oświadczeniu; na żądanie wynajmującego załącza się oświadczenie z podpisem notarialnie poświadczonym.

Masz inny problem? Prawnicy odpowiadają na pytania związane z nieruchomościami



Powyższe oświadczenia wymagane są na podstawie art. 19 a ust. 2 u.o.p.l. Należy pamiętać, iż zgodnie z art. 19 b u.o.p.l. w ciągu 14 dni od zawarcia umowy najmu wynajmujący zobowiązany jest do zgłoszenia zawarcia ww. umowy naczelnikowi urzędu skarbowego, właściwemu ze względu na miejsce zamieszkania.

Dzięki podpisaniu tego rodzaju umowy najmu wynajmujący dysponuje tytułem egzekucyjnym przeciwko najemcy. Pamiętać należy jednak, że skorzystać z przedmiotowego tytułu wynajmujący może w określonych okolicznościach - po wypowiedzeniu i upływie okresu wypowiedzenia umowy oraz w przypadku wygaśnięcia umowy poprzez upływ czasu, na jaki została podpisana. W obu przypadkach, jeśli najemca odmawia dobrowolnego opróżnienia lokalu, wynajmujący może podjąć odpowiednie kroki prawne. Sposób postępowania wynajmującego w takim przypadku określa art. 19 d u.o.p.l.

Zgodnie z ust. 2 ww. przepisu wynajmujący, w przypadku gdy najemca nie opróżnia lokalu, powinien doręczyć mu żądanie opróżnienia lokalu w formie pisemnej z podpisem urzędowo poświadczonym. Przedmiotowe żądanie powinno zawierać przede wszystkim oznaczenie właściciela lokalu oraz najemcy, wskazanie umowy najmu i przyczyny ustania stosunku najmu oraz wyznaczenie terminu do opróżnienia lokalu - termin ten nie powinien być krótszy niż siedem dni od daty doręczenia pisma.

W przypadku jeśli najemca dalej nie opuszcza lokalu, wynajmujący może złożyć do sądu wniosek o nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu, który został opisany wyżej (oświadczenie o poddaniu się egzekucji). Wniosek ten powinien zawierać żądanie opróżnienia lokalu (jak wyżej) wraz z dowodem jego doręczenia najemcy, dokument potwierdzający przysługujący wynajmującemu tytuł prawny do lokalu oraz oświadczenie złożone do naczelnika urzędu skarbowego o zawarciu umowy najmu okazjonalnego.

Po uzyskaniu tytułu wykonawczego wynajmujący z pomocą komornika sądowego może podjąć czynności zmierzające do opróżnienia lokalu przez lokatorów.

Jak wynika z powyższego, umowę najmu okazjonalnego cechuje dość znaczny formalizm podyktowany jednakże tym, że przyznaje ona istotne uprawnienia na rzecz wynajmującego i gwarantuje mu prawo do ułatwionego opróżnienia lokalu oddanego w najem. W przypadku zwykłego najmu lokatorów chroni szereg przepisów, które sprawiają, iż o wiele trudniejsze jest o opróżnienie przez nich lokalu. Dlatego ostatecznie ta forma umowy jest najbezpieczniejszą z punktu widzenia wynajmującego.
Mieszkanka Gdańska

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

  • MOPR Gdańsk, Konrada Leczkowa 1A

Opinie (887) ponad 20 zablokowanych

  • Znalazłabym towarzystwo na fb (4)

    Napisała do wszystkich znajomych o zaistniałej sytuacji. Dodatkowo namierzyła miejsce pracy mamusi i tam też zrobiła trochę syfu.

    • 38 4

    • Przecież pracą mamusi jest wychowywanie bąbelka i malowanie paznokci

      • 26 2

    • na 200% mamuśka nigdy się pracą nie skalała (1)

      • 13 2

      • Skoro mama Karinki jest po studiach administracyjnych

        I zna się trochę na przepisach to podejrzewam, że pracuje gdzieś w zawodzie. Można trochę ośmieszyć wielce mamusię.

        • 12 1

    • Dobra myśl

      Dobra myśl. Może skuteczne na takich bezczelniaków.

      • 3 1

  • Mieszkania powinny być normowane, z uwagi na ich kluczowy charakter który wpływa na bezpieczeństwo i ład państwa (24)

    Nie powinno być tak że burżuje zawyżają ceny mieszkań tak by przeciętny pracujący obywatel nie mógł sobie na nie pozwolić i skupują je w nielimitowanych ilościach, do tego należy ograniczyć sprzedaż cudzoziemcom, zamrozić odsprzedaży przez 5 lat od daty zakupu co wyeliminuje spekulacje i sprzedaże na flipa. Mieszkanie jest fundamentem budowy rodziny a rodzina kształtuje społeczeństwo i państwo, silna rodzina to silny kraj.

    • 21 85

    • to wytłumacz dlaczego sprzedają sie jak ciepłe bułeczki ?

      jest popyt jest podaż ... a nie jakieś zamrażanie ... marchewkę sobie zamroź

      • 16 2

    • A kto się nie podporządkuje - przepadek mienia i do łagru

      Recepta lewicy na wszystko

      • 11 2

    • nie

      • 2 0

    • handlujcie na bazarze ziemniakami a nie mieszkaniami

      • 8 3

    • Zakupy też reglamentowac

      1 obywatel - jedna bulka

      • 15 1

    • ojej, karyna?

      • 8 1

    • Za dużo pisowskiej propagandy.

      • 5 2

    • Wiesz co kiedyś wymyślili taki ustrój - komunizm, założenia były podobne do Twoich (5)

      • 15 3

      • mylisz się, rynek mieszkań bez regulacji doprowadza do patologi jak obecnie ma to miejsce. (4)

        Mieszkanie nie powinno być traktowane jako inwestycja do dojenia innych ludzi tylko jako segment budujący rodzinę a co za tym idzie silne państwo. Chcesz inwestować to idź na giełdę, kup sobie sztabke złota ale nie, wolisz pasożytniczo żyć na cudzy koszt i to jest własnie komuna

        • 8 16

        • (2)

          Ale w takim razie ta "rodzinka" mogła sobie kupić mieszkanie - nikt by ich nie doił. Póki co to oni doją autorkę. Ale spoko - im się należy.

          • 8 1

          • (1)

            Mogła kupić, ale niestety rynek mieszkań przejęli kamienicznicy i skupują je hurtowo na kwatery. Serio za mieszkanie realnie warte 6k/m2 zapłaciłbyś 14k/m2, bo pasożyt ma taką fantazję?

            • 2 6

            • Mieszkanie ma taką wartość za jaką się sprzedaje. Tak samo jak każdy inny towar.

              • 2 1

        • Nigdy wcześniej w Polsce nie było łatwiej o kredyt na mieszkanie. Zatem co stoi na przeszkodzie, żeby kupić własne M. Poza tym taki PKO mogło by udzielać bardzo tanich kredytów na pierwsze mieszkanie, ale woli doić jak inne prywatne banki.

          • 2 1

    • Bosh następny komunista (1)

      Wyprowadź się do Berlina, to lewicowe stadt testuje znów takie pomysły. Dlatego bogaci Niemcy mieszkają w Bawarii

      • 10 4

      • Bogaci niemcy żyją ze swojej pracy a nie pasożytują na innych jak janusze biznesu z mieszkaniami na kredyt

        • 6 9

    • Towarzyszu (1)

      Uświadomie cię o czymś. Już tą polityke próbowano w historii wielokrotnie. Zawsze kończyło się biedą i głodem.

      • 8 3

      • to osoby które chcą żyć na cudzy koszt mają mentalność z komuny

        • 8 0

    • Zwłaszcza rodzina narkomanów, meneli i cwaniaków.

      • 2 1

    • złodzieje, dilerzy, osoby lekkich obyczajów nakupowały mieszkań zawyżając ceny

      a teraz uczciwi ludzie pracujący nie mogą sobie na nie pozwolić

      • 1 2

    • tak powinno być

      • 0 0

    • (2)

      Dlatego wszyscy powinniśmy popierać wprowadzenie podatku katastralnego (od luksusu). Jedno mieszkanie bardzo nisko opodatkowane, reszta jak w każdej działalności.

      • 3 4

      • tylko wiesz, kto zapłaci finalnie ten podatek ? (1)

        Każdy normalny wynajmujący go zapłaci - będzie miał wliczony w koszt najmu. Tak samo jak podnoszą akcyzę na paliwo/alkohol/papierowy - to są podwyżki tych towarów w sprzedaży detalicznej. Myśl, zanim coś napiszesz

        • 3 3

        • to po tych kosmicznych cenach sam będziesz sobie te nory wynajmował

          • 1 2

    • ciebie należy zamrozić

      • 0 1

  • (1)

    To smutny obraz działania prawa w naszym pięknym kraju. Sam sądzę się z ludzmi o wydanie nieruchomości, oni próbują ją zasiedzieć. Interpretacja prawa jest różnorodna w Polsce.

    • 34 1

    • Po co wpuszczałeś obcych do swojego domu?

      • 2 1

  • (1)

    kolega miał podobną sytuację ... to się wprowadził do wynajmujących ... i mieszkali razem

    • 22 1

    • I Karyna się zakochała w koledze

      • 7 1

  • Czy nie można znowelizować tej ustawy "o ochronie praw lokatorów"

    Aby była zgodna z Konstytucją???
    Pytanie do wszystkich, aktualnie wydzierających się w telewizjach, kandydatów na Prezydenta Polski...
    Już dawno zespół prawników jakiegoś "Stowarzyszenia wynajmujących mieszkania" powinien mieć projekt poprawionej ustawy i walczyć w Sejmasie o uchwalenie.
    To co jest teraz to bezprawie i komuna

    • 23 0

  • wynająłbym ukraińskim budowlańcom z pół ceny ... pod warunkiem że zrobią sobie tam porządek

    • 15 2

  • Opinia wyróżniona

    Jest mi wstyd gdy czytam o takich przypadkach (23)

    Sama z mężem i dziećmi mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu. Nikt nie chciał nam wynająć właśnie przez takie "Kariny". W końcu znaleźli się właściciele, którym nie przeszkadza, że mamy dzieci i podpisaliśmy umowę u notariusza oraz oświadczenie, że mamy gdzie się wyprowadzić i dzięki temu oni nie boją się, że przestaniemy płacić. A my od 3 lat nigdy nie spóźniliśmy się nawet o 1 dzień z zapłatą za mieszkanie. Jest mi wstyd, że są tacy ludzie co okradają innych, dewastują im mieszkania. Co oni dają za przykład swoim dzieciom?
    Do właścicielki mieszkania z artykułu: jest mi przykro, że Ciebie to spotkało, wierzę, że sprawiedliwość w końcu ich dopadnie oraz wyrzuty sumienia. Tobie życzę wszystkiego dobrego.

    • 678 30

    • wyrzuty sumienia

      a to dobre! :D
      Dla takich ludzi wyrzut sumienia to jedynie jest wtedy, kiedy nie doniosą na czas wniosku o zasiłek.

      • 88 0

    • Wszystkiego dobrego kobieto i zyczenia, abys mogla miec swoje mieszkanie na wlasnosc.

      • 70 0

    • Takich porządnych ludzi jak Ty (5)

      Ja rozpoznaję natychmiast, po pierwszym spotkaniu, i tylko takim z zaufaniem wynajmuję mieszkanie.
      Jakaś intuicja, ale nigdy nie wystąpiły u mnie opisane problemy.
      Kariny wyczuwam na odległość

      • 29 7

      • i nie znasz dnia, ani godziny ,,,

        wielu takich już było cwaniaków szumnie kumplom głoszących - Mnie to nikt nigdy nie oszuka ... i potem był ZONG! i wstyd.

        • 16 2

      • Przecież te patole.. (3)

        Wykorzystują nieporadność wynajmujących. Wystarczy wejść do domu pod nieobecność patoli(wynająć ślusarza) wywalić ich rzeczy i czekać na policję. Pokazać akt notarialny, że jest się właścicielem a tych ludzi się nie zna i umowę najmu pierwszy raz się widzi na oczy a to jacyś oszuści. Komu uwierzy policja. Wątpię że patole pójdą do sądu.

        • 27 3

        • proste jak drut (2)

          tym bardziej, że jak długo nie płacili to właścicielka już dawno mogła wypowiedzieć umowę zgodnie z kodeksem cywilnym, więc te patole już w żaden sposób nie mogliby siebie określać najemcami skoro umowa jest nieważna. Jak nie ma ważnej umowy to nie ma najemców tylko zwykli intruzi, a intruzów to można nawet siłowo wypier....

          • 8 0

          • (1)

            Niestety, za wtargnięcie do własnego mieszkania pod nieobecność najemcy grozi sądem. Ciekawe, że jeszcze nikt nie zmienił tego prawa.

            • 21 1

            • wolne sądy są nie tylko wolne z nazw są naprawdę wolne, za 2 lata to patusy odpuszczą

              • 5 2

    • Tacy ludzie działają bez skrupułów bo wiedzą z kim mają do czynienia.

      Jeżeli nie wykonają państwo żadnego siłowego ruchu to będą ich państwo mieli na karku do końca życia. Niestety. To co miało chronić lokatorów - chroni też cwaniakow.

      Mój znajomy miał problem ze stolarzem - który wziął zaliczkę i zniknął. Oszukał wielu ludzi bo wiedział jak działa prawo. U jednego zaczął i nie skończył u drugiego wziął na materiał i zniknął. Miał nawet swojego prawnika. Nic nie pomagało, sądy, wyroki - absolutnie nic. Aż w końcu znajomy zamontował w aucie tego stolarza Gps. Wiedział gdzie jeździ ten jegomość. Aż w końcu trafił do miejsca gdzie mieszka. Rąk sobie nie brudził - ale panowie tak mu uprzykrzali życie - że w końcu żona stolarza wymogła na nim zeby pieniądze oddał. I oddał w ratach ale oddał. Pozostałym ludziom którzy tylko gadali a nie mieli jaj nic zrobić dalej się z gościem bujają. Niestety takich trzeba załatwiać ich metodami. Bo głaskaniem niczego nie osiągniecie.

      • 62 1

    • Ja też wraz z rodziną wynajmuję mieszkanie.

      Nasze losy potoczyły się tak, że musieliśmy nasze mieszkanie sprzedać...

      Teraz, kiedy wynajmujemy od kogoś, wiadomo, jest trochę ciężej, trzeba uważać na wiele rzeczy w mieszkaniu i szanować bardziej jak swoje, ale nigdy nie wpadłbym na to, że można komuś nie zapłacić...

      Znaleźć mieszkanie było nam bardzo ciężko, bo właśnie przez takie "rodziny" właściciele mieszkań wolą wcale nie wynajmować mieszkania i poczekać, niż mieć cały czas z tyłu głowy, że ktoś może nie zapłacić czy zniszczyć mieszkanie. Ja zaproponowałem właścicielowi mieszkania, że zapłacę za rok z góry i trzymiesięczną kaucję. Dopiero kiedy przyszedłem podpisywać u notariusza umowę i położyłem gotówkę na stół, właściciel odstąpił od całości z góry i przystał tylko na kaucję, śmiesznie bylo, bo trzeba było pisać od nowa umowę.

      Szkoda tej karyny, taki przykład musiała wynieść z domu, prosto od mamy. Nikt poważny nie postępuje w ten sposób. Można mieć problem z płynnością finansową przez ostatnie akcje z virusami, ale żeby nie zadbać o gniazdo, w którym się żyje razem z rodziną to się nie mieści w głowie

      • 43 0

    • Po przeczytaniu artykułu odnoszę wrażenie, że to jakaś ściema - reklama umów z dodatkowymi opłatami notarialnymi (10)

      Sytuacja tam opisana wygląda mi na nieźle naciąganą. Po pierwsze kto podpisuje umowy najmu mieszkania na czas nieokreślony. Nie mogą wejść do mieszkania a wiedzą, że jest zdemolowane i dlaczego nie mogą? Nie mają drugiego kompletu kluczy? Poza tym to ich mieszkanie więc jak im się zachce to mogą nawet wyłamać drzwi.

      To jest art. czytelnika czy raczej art. sponsorowany przez kancelarie?

      • 16 57

      • mylisz się (3)

        Poczytaj przepisy
        nie moga wejść bo to naruszenie miru domowego
        Polskie Prawo w gdzieś właścicieli mieszkania
        takie historie znam osobiście, walka trwała 5 lat

        • 42 4

        • czyli mogę najpierw zaprosić kogoś do domu a następnie oskarżyć za naruszenie miru bo potem będę udawał, że wszedł bez mojej zgody - nonsens

          • 2 1

        • w art. 193 KK naruszenie miru domowego dotyczy wdzierania się do cudzego mieszkania a nie swojego (1)

          • 14 1

          • z chwilą zawarcia umowy i wydania mieszkania używanie innej osobie ta osoba może traktować mieszkanie jak swoje. Każda wizyta właściciela musi być zapowiedziana i tylko w obecności lokatora. Niestety. Inaczej to naruszenie miru i niemal jak włamanie i oskarżenia o kradzież gotowe. Takie nierozumne prawo.

            • 7 1

      • Dziwne (4)

        Tez mysle, ze artykuł i bohaterowie zmysleni, chociaż problem jak najbardziej istnieje. Dwa lata temu, gdy właściciele wynajmowali mieszkanie, lokatorka była w ciąży. Dziś dziecko ma 2,5 roku... w tym mieszkaniu chyba jakieś zakrzywienie czasoprzestrzeni...;)

        • 13 15

        • (3)

          Mogło być tak, że lokatorzy wprowadzali się do mieszkania w styczniu 2018 r. i Karyna była na samym finiszu ciąży - wówczas matematyka się zgadza ;)

          • 13 0

          • (2)

            Tak właśnie było. Karyna była z brzuszkiem, a dalej już widocznie samo się potoczyło. Od 2018 donoszę na nich na Policję i dopóki nikt nie zginie, to będzie trwała nadal. Imię zobowiązuje. Sytuacja prawdziwa z sąsiedniego bloku.

            • 14 2

            • Potwierdzam, historie zna już pół osiedla. Ludzie, którzy nawet nie mieszkają blisko nich to kojarzą ich z widzenia.

              • 10 0

            • merry

              Zawiadom sąd rodzinny o nieprawidłowościach w sytuacji małoletnego dziecka. Nie żadne MOPSy czy policję.

              • 2 0

      • To na moim osiedlu- potwierdzam że niestety to prawda...

        • 2 0

    • Ale czemu Tobie wstyd? To normalne, że wstydzisz się za coś co zrobił ktoś kto nie dorósł do jakiejkolwiek samodzielnej egzystencji?
      Niech się wstydzą zwyczajni w świecie złodzieje. I osoby, które umożliwiły ten proceder zmieniając prawo lokatorskie na korzyść "Karin".

      Tak czy inaczej pozdrawiam i jednak gratuluję uczciwości.

      • 12 0

      • 0 0

  • Co na to wyborcy Razem i Wiosny? (1)

    • 9 3

    • Antifę trzeba nasłać

      W obronie Karyny femi- lokatorki

      • 1 0

  • (1)

    Kariny....Dżesiki....to jest pierwszym sygnałem.Powinna się zapalić czerwona lampka.

    • 29 0

    • E tam, są porządne Kariny, te z roczników 70 ych (chociaż te są już ustatkowane lokalowo), co do Dżesik - pełna zgoda ;)

      • 6 0

  • timon (4)

    Dlaczego deweloperzy sami nie wynajmują mieszkan? Tylko patrzą aż klient kupi i sam na własne ryzyko wynajmie?

    • 17 4

    • Bo to jest firma budowlana (3)

      a nie usługowa

      • 6 2

      • bo to lipa z tym wynajmem (2)

        i wielka tragedia dla ludzi nieposiadajacym wlasnych M

        • 5 8

        • Tak to już jest że jak się nie potrafi zarobić (1)

          to ma się gorzej niż ci co zarobić potrafią

          • 7 3

          • Tak to już jest jak pasożyty zniszczyły rynek nieruchomości i zamiast cen dla mieszkańców są ceny dla pasożytów

            • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Co W Trawie Piszczy?

269 - 947 zł
konferencja
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
33200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23350 zł/m2
Gdynia Orłowo
23300 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
20950 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
20850 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
31050 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
19650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
17500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
17000 zł/m2
Gdańsk Brzeźno
16500 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane