- 1 Wojsko okazyjnie sprzedaje działkę w Gdyni (115 opinii)
- 2 Dolne Miasto. Pierwszy budynek w PPP (100 opinii)
- 3 Park Południowy i Jasień. Nowe plany (54 opinie)
- 4 Nowy park w centrum Gdyni aż do mariny (122 opinie)
- 5 Najem krótkoterminowy. Co może wspólnota? (218 opinii)
- 6 Jak urządzić mieszkanie na wynajem? (29 opinii)
Trójmiasto w Budowie. Odtworzono uliczki na Wyspie Spichrzów
Na Wyspie Spichrzów kończą się prace konstrukcyjne - niebawem zabudowa dojdzie do najwyższego puntu. Wewnątrz trwają prace wykończeniowe.
W cyklu Trójmiasto w Budowie uwieczniamy powstawanie nowych, ciekawych ze względu na lokalizację i charakter zabudowy fragmentów Trójmiasta. Ostatnio odwiedziliśmy powstający tuż obok mostu na Wyspę Sobieszewską kompleks hotelowo-mieszkaniowy z powstającymi wewnątrz lądu marinami. Tym razem relacjonujemy postępy na dużej budowie, która toczy się na północnym cyplu Wyspy Spichrzów, w samym Śródmieściu Gdańska.
Obecnie ustawionych jest tu sześć żurawi wieżowych. Lokalizacja budowy na otoczonej wodą wyspie wymusiła ustawienie części z nich wewnątrz powstających kwartałów zabudowy. Dopiero kiedy zakończą się prace konstrukcyjne, żurawie zostaną usunięte, a pozostałe po nich otwory w stropach zostaną uzupełnione.
Prace konstrukcyjne mają się ku końcowi, więc podział nowej kubatury na kwartały stał się widoczny. Na budowie przejść się już można odtworzonymi uliczkami:
- Ciesielską (na tyłach hotelu Puro),
- Basztową (jak widać na infografice pomiędzy IV i V kwartałem zabudowy),
- Pożarniczą (najbliżej hotelu Holiday Inn).
Podział na takie kwartały wynika z otworzenia w tej części wyspy układu, jaki niegdyś tu istniał. Zachowane fragmenty spichlerzy i nowa zabudowa osadzone są na dawnych parcelach ponad 50 spichlerzy, które tu kiedyś stały.
Widoczne (w połączeniu w nową zabudową) będą te, z których zostało najwięcej: spichlerz Steffen, Kamienny Niedźwiedź, Żołądź, Turek, drobne fragmenty spichlerza Jedność. Ale tak naprawdę było ich tu kilkadziesiąt, a nazwy, takie jak np. Mała Jerozolima, Niemiecki Chłop, Beczka Dziegciu czy Kardynalski Kapelusz, zostały zapomniane przez mieszkańców Gdańska.
Jak wyglądała Wyspa Spichrzów w XVIII w.?
Dawne podziały zobaczymy na elewacjach
O dawnych spichlerzach pamiętają jednak historycy i służby konserwatorskie, dlatego zachowany został dawny układ zabudowy, a podziały będą widoczne także na elewacjach, które będą wykończone różnymi materiałami (najpierw powstaje próbka, którą oceniają architekci i konserwator).
- Dla każdego budynku, w porozumieniu z konserwatorem zabytków, dobierane są stosowne materiały. Będzie to między innymi cegła pełna, płytki ceglane i klinkierowe w różnych kolorach, płyty betonowe wielkowymiarowe barwione w masie w różnych kolorach. Jeden z budynków będzie także wykończony tynkiem z imitacją muru pruskiego - tłumaczy, stojąc przy próbce ceglanej okładziny elewacyjnej, Jarosław Ptaszyński z warszawskiej pracowni Mąka Sojka Architekci, w której powstał projekt realizowanego obecnie etapu zabudowy.
Elewacje fragmentów zabytkowych zostaną odnowione i pozostawione w oryginalnej formie.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – mieszkania na sprzedaż Śródmieście Gdańska
Połączenie starego z nowym
Oczywiście zachowane i wyeksponowane zostaną nie tylko elewacje zabytkowych spichlerzy, ale wszystkie ich elementy, które przetrwały do dzisiaj. Właśnie ze względu na rodzaj i ilość zabytkowych fragmentów, które wkomponowano w nową tkankę, projekt ten jest tak trudny.
Na etapie budowy szczególnie widoczne jest to w spichlerzu Steffen, gdzie kompilacja starych ceglanych ścian, zagrzybiałych i pieczołowicie konserwowanych przez firmę Gedanica drewnianych elementów konstrukcji oraz wpierających to wszystko żelbetowych podpór, daje wrażenie odbytej w tym jednym budynku podróży w czasie.
Właśnie w Steffenie znajdowała się kultowa tawerna Zejman. Jej bywalcy za dwa lata usiąść będą mogli pod tymi samymi drewnianymi belkami stropowymi co przed laty. Właśnie przechodzą one fachową renowację - są ręcznie oczyszczane oraz chemicznie zabezpieczane przed dalszym niszczeniem biologicznym.
Rok temu spichlerze Kamienny Niedźwiedź i Żołądź "wisiały w powietrzu"
W podłodze tego spichlerza już przygotowane są także tzw. fosy archeologiczne, czyli zagłębiania w posadzce, które przykryte zostaną szklaną podłogą (tak jak uczyniono to np. w podłodze hali targowej w Gdańsku), przez którą oglądać będzie można fragmenty zabytkowych fundamentów Steffena.
Parter trzech kwartałów będzie pasażem
Parter spichlerza Steffen zaadaptowany zostanie oczywiście na lokal usługowy, więc można się spodziewać, że w przyszłości powstanie tu raczej restauracja.
Takich przestrzeni w tym etapie Granarii będzie więcej, bowiem zgodnie z zapowiedziami inwestora w parterze wszystkich trzech będących w budowie kwartałów powstał pasaż handlowo-usługowy. To w sumie około 2,5 tys. m kw. powierzchni na restauracje, sklepy, lokale usługowe (nie ma jeszcze informacji o tym, co dokładnie tu powstanie).
Wejście do niego prowadziło będzie od ulicy Stągiewnej w głąb zabudowy. Poruszając się nim, po drodze pokonać trzeba będzie pod gołym niebem ulice Ciesielską oraz Basztową.
Zgodnie z harmonogramem
Przedstawiciele firmy Doraco, generalnego wykonawcy inwestycji, zgodnie przyznają, że mimo zawirowań na rynku budowlanym prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Logistyka na tej budowie jest bardzo dużym wyzwaniem, bo toczy się ona w samym Śródmieściu, nie ma dodatkowego placu na magazynowanie jakichkolwiek materiałów, a na tę dużą budowę jest tylko jeden wjazd od ul. Motławskiej.
- W tej chwili równolegle realizowane są prace konstrukcyjne na trzech kwartałach zabudowy. W przyszłym tygodniu rozpoczną się prace przy konstruowaniu więźby dachowej na kwartale V, a potem sukcesywnie na kolejnych kwartałach - opowiada Szymon Poźniak z firmy Doraco.- Równolegle realizowany jest montaż stolarki aluminiowej i balustrad. Samych okien aluminiowych jest tu około 2200.
Park Kulturowy w Śródmieściu. Można zgłaszać uwagi
Wewnątrz trwają z kolei prace wykończeniowe, głównie układanie instalacji elektrycznych, teletechnicznych, wodno-kanalizacyjnych, wentylacji, a także prace murarskie i tynkarskie, trwają przygotowania do prac posadzkarskich.
- Jest zima, zatem w szczególny sposób musimy zająć się stworzeniem takich warunków na budowie, które umożliwią kontynuację prac budowlanych w niskich temperaturach - podkreśla Szymon Poźniak.
Budowa potrwa do połowy 2024 roku
Zakończenie inwestycji planowane jest w II kw. 2024 roku.
Sprzedaż apartamentów i lokali usługowych została zakończona. W sumie powstanie tu około 500 jednostek mieszkaniowych o powierzchni od 25 do 161 m kw., przy czym tych ponad stumetrowych jest zaledwie kilka. Przeważają mniejsze metraże.
Hotel od ulicy Stągiewnej z 325 pokojami działał będzie pod stworzoną przez Mariott marką Moxy.
Stan na budowie pod koniec września 2021 r.
Inwestycje
Granaria
Miejsca
Opinie (234) 5 zablokowanych
-
2022-12-06 01:59
Tadeusz
Ciasna zabudowa, żadnej przestrzeni. Brak miejsca na zieleń. To nie jest miejsce do życia. Może dla hotelarzy i restauracji.
- 2 1
-
2022-12-06 12:25
pół nocy?
ciekawe ile urośnie przez całą noc
- 0 0
-
2022-12-06 14:20
Cała ta wyspa wygląda jak jeden ogromny bunkier, o nieregularnych kształatach i trochę kolorowy, zamiast szarości betonu
- 2 10
-
2022-12-07 08:28
niesamowite opinie malkontentów
Z rozbawieniem czytam potok krytyki do wszystkiego co po powstaje w Trójmieście, ilu tu malkontentów, zwykłych marud i wiecznie niezadowolonych frustratów. teraz piszą Wyspie Spichrzów, innym razem o południowych dzielnicach niezadowoleni, że one w ogóle powstają, że prawdziwi gdańszczanie mieszkają śródmieściu, we Wrzeszczu, na Zaspie, Przymorzu, Brzeźnie, itp., a na Południu słoiki łaszczące się na niższe ceny chcące wdychać smród Szadółek. Ich ambicja to okraszanie wszystkiego czarnowidztwem i pokazywanie, że ONI zrobiliby to lepiej.
Serdecznie współczuję.- 1 2
-
2023-03-04 22:04
Wyspa Spichrzów
Przylatując z USA na urlopy ,stawałem przy Zurawiu i patrzyłem na Wyspę Spichrzów. Widziałem tam wyspę zieleni , park , krzewy i kwiaty,alejki spacerowe i budki z lodami. Modliłem się o jej ocalenie ,mogło to być miejsce odpoczynku dla strudzonych turystów , taki mały Central Park.Zamordowali, zabetonowali,nie mają wyobrażni. Społeczeństwa pamiętają tych włodarzy miast , którzy odchodząc pozostawiają po sobie Parki a nie betony. No ale do tego trzeba mieć trochę wizji , smaku i ducha artysty.Patrzeć w przyszłość.Nie miał go Adamowicz ,nie ma Dulkiewicz.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.