• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Umowy na rynku nieruchomości

Joanna Puchala
7 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Umowa rezerwacyjna nie została uregulowana w Kodeksie cywilnym ani w innych ustawach, ale warto traktować ją poważnie. Zwłaszcza jeśli rezerwacja nieruchomości wiąże się z opłatami. Umowa rezerwacyjna nie została uregulowana w Kodeksie cywilnym ani w innych ustawach, ale warto traktować ją poważnie. Zwłaszcza jeśli rezerwacja nieruchomości wiąże się z opłatami.

Umowa rezerwacyjna jest zapewnieniem dla sprzedającego i kupującego nieruchomość, że obie strony chcą sfinalizować transakcję. W nieco odmiennej formule stosowana jest zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, ale w żadnym przypadku - w oparciu o taką umowę - bank nie udzieli kupującemu kredytu hipotecznego.





Czy podpisywałe(a)ś umowę rezerwacyjną przy zakupie nieruchomości?

Umowa rezerwacyjna nie jest tzw. umową nazwaną, czyli w praktyce jej zastosowanie ogranicza się do zarezerwowania czy też zablokowania konkretnej oferty i w przypadku gdy mowa o nieruchomościach, chroni kupującego przed utratą okazji do zakupu wybranego lokalu.

- Umowa rezerwacyjna nie została wprost uregulowana w Kodeksie cywilnym ani też w innych ustawach. Jej zawarcie jest dopuszczalne w oparciu o ogólną zasadę swobody umów wynikającą z art. 353 Kodeksu cywilnego. Nie oznacza to jednak, że ma ona mniejszą moc prawną niż inne umowy związane z procesem nabycia lokalu, takie jak np. umowy przedwstępne - wyjaśnia radca prawny Aleksandra Hryniewicz.

Potrzebujesz porady? Doradztwo prawne w Trójmieście



Umowa rezerwacyjna na rynku pierwotnym



Umowa rezerwacyjna w przypadku nieruchomości z rynku pierwotnego jest podstawą do wyłączenia ze sprzedaży mieszkania lub domu na określony przez obie strony czas i poprzedza podpisanie umowy deweloperskiej u notariusza. Bardzo często rezerwacja lokalu wiąże się z koniecznością wniesienia opłaty.

- Jej wysokość jest zależna od praktyki danego dewelopera. Z reguły jest to kilka lub kilkanaście tysięcy złotych, ale bywają i deweloperzy pobierający 20 tys. zł opłaty rezerwacyjnej. Umowa rezerwacyjna nie daje klientowi żadnej realnej gwarancji dotyczącej rezerwowanego lokalu. W większości przypadków te umowy są jednostronne i wiążą tylko nabywcę. Deweloperzy często przewidują utratę opłaty rezerwacyjnej, jeśli klient nie zawrze później umowy deweloperskiej, gdyż często umowy takie są niekorzystnie sformułowane, przez co klient znajduje się w mało komfortowej sytuacji - podkreśla i ostrzega Bartłomiej Gliniecki z Kancelarii Prawnej.
Zanim podpiszemy umowę rezerwacyjną z deweloperem, powinniśmy sprawdzić, czy gwarantuje odzyskanie pieniędzy w razie niepodpisania umowy deweloperskiej. Jeśli nie, to warto przed rezerwacją lokalu zapoznać się także z treścią zapisów docelowej umowy z deweloperem.

Flip mieszkania. Jak zarabiać na rynku pierwotnym w Gdańsku?



Umowa rezerwacyjna na rynku wtórnym



Trochę inaczej jest w przypadku umowy rezerwacyjnej na rynku wtórnym. W takiej sytuacji umowa rezerwacyjna oznacza, że sprzedający nie będzie poszukiwał innego nabywcy, a nabywca deklaruje zainteresowanie zakupem nieruchomości. Podpisuje się ją, zanim zostaną spełnione formalności prawne.

- Biura pośrednictwa nieruchomości mają różne podejścia do kwestii umów rezerwacyjnych. Niektóre biura ograniczają się do zaaranżowania spotkania, podczas którego strony podpisują umowę rezerwacyjną. Inne biura podczas umowy rezerwacyjnej występują jako strona. Wtedy to z kupującym podpisują umowę rezerwacyjną, natomiast ze sprzedającym protokół uzgodnień - wyjaśnia Marcin Fałek, ekspert ds. inwestycji i nieruchomości z Ex Novo.
Chociaż umowy rezerwacyjne mogą różnić się pod względem treści, to w przypadku rynku wtórnego łączy je wspólny cel - dążenie do zrealizowania transakcji i deklaracja zaprzestania poszukiwania nabywcy (przez sprzedającego) oraz nieruchomości (przez kupującego). Taka umowa jest prawnie wiążąca, a jej niedopełnienie powoduje odpowiedzialność odszkodowawczą dla drugiej strony.

- Często także umowy rezerwacyjne są wzmacniane wpłaconą kwotą pieniężną, która zostaje zatrzymana przez sprzedawcę, jeżeli klienci bez uzasadnionych przyczyn wycofają się z zakupu mieszkania. Treść takiej umowy może być swobodnie kształtowana przez strony w granicach określonych prawem, w szczególności Kodeksem cywilnym - mówi Aleksandra Hryniewicz. - Umowa rezerwacyjna w swojej treści często reguluje także obowiązki sprzedającego dostarczenia w określonym czasie dokumentów koniecznych do zawarcia umowy sprzedaży.

Czytaj także: Pytanie do prawnika. Umowa rezerwacyjna czy przedwstępna



Kredyt na podstawie umowy rezerwacyjnej?



Umowa rezerwacyjna otwiera drogę do wnioskowania o kredyt hipoteczny, jednak wiele tu zależy od rodzaju nieruchomości, na zakup której kupujący chce uzyskać kredyt. W przypadku mieszkań z rynku pierwotnego na podstawie umowy rezerwacyjnej możemy wnioskować o kredyt, ale bank jednak nie podpisze z klientem umowy kredytowej na podstawie samej umowy rezerwacyjnej - do tego potrzebna będzie umowa deweloperska.

W przypadku mieszkania z rynku wtórnego umowa rezerwacyjna nie wystarczy do uzyskania kredytu. Podstawą jest zazwyczaj umowa przedwstępna sprzedaży mieszkania.

Czytaj także: Rozwiązanie umowy przedwstępnej przy zakupie nieruchomości



- W przypadku rynku wtórnego umowa rezerwacyjna zwykle pojawia się, gdy lokal jest nabywany ze środków własnych, a strony, chcąc mieć zabezpieczoną transakcję, potrzebują czasu na pozyskanie dokumentów niezbędnych do umowy sprzedaży - wyjaśnia Aleksandra Hryniewicz.

Opinie (203) 2 zablokowane

  • Bank zawrze umowę kredytową na podstawie umowy rezerwacyjnej

    Bank zawrze umowę kredytową z klientem na podstawie umowy rezerwacyjnej.
    Często wystarczy nawet nie umowa przedwstępna czy rezerwacyjna, a wyłącznie oświadczenie woli kupna-sprzedaży zawarte przez strony transakcji.
    Do uruchomienia kredytu nie jest potrzebna umowa deweloperska - może być również umowa sprzedaży.

    • 4 0

  • Miały być ciągle wzrosty, do nieba, pociąg odjeżdżał już ze trzy razy.... (19)

    Nawet rok nie minął a sprzedaż spadła o kilkadziesiąt procent, ceny transakcyjne w dół. Perspektywy na najbliższe kilka bardzo słabe. Rynek wynajmu krótkiego leży, wynajem długi pokiereszowany.
    Jak to było? Ciągle w górę :)))))

    • 10 13

    • Czujesz ten smród ? Mama przypaliła naleśniki.Będziasz czekal aż umrze bo to jedyne mieszkanie, które będziesz miał.

      • 4 8

    • Zaklinanie rzeczywistości nic nie da. (16)

      Ceny mieszkań nie spadną tylko dlatego, że tacy jak Ty chcieliby tego bardzo :)

      • 14 5

      • One już spadły. Jedynymi zaklinaczami są wystraszeni naganiacze. (15)

        • 7 11

        • Ceny mieszkań spadły? - powiadasz :) (14)

          Rozumiem, że już kupiłeś ze dwa mieszkania okazyjnie :)

          • 13 5

          • Spadły, inaczej byś tak nie wył. (13)

            • 6 9

            • Ùuuu. Znalazłeś się w narożniku :) (12)

              Machasz rączkami na oślep

              • 6 3

              • (11)

                Dokładnie tak, do tego ceny cały czas do góry!!! Czy może jednak w dół?

                • 1 2

              • Wiesz dlaczego nie masz jeszcze mieszkania ? (10)

                Może byś się nad sobą zastanowił i wyciągnął jakieś wnioski ? Ale wiem, że tak nie będzie. Tacy jak ty są rynkowi zawsze potrzebni. To dzięki takim jak ty inni się bogacą i śmieją.

                • 6 2

              • (3)

                To bardzo fajnie, ale powiedz skąd masz tyle jadu? Mieszkania na pniu, cały czas drożeją, nie powinieneś być trochę weselszy?

                • 2 0

              • Jadu ? Jestem człowieku przeszczęśliwy i bardzo mnie cieszy twoja niedola. To nagroda za szydzenie z innych. (2)

                • 2 4

              • (1)

                Widać to twoje szczęści w każdym wpisie i wewnętrzny spokój, spokój o przyszłość :)))))

                • 1 1

              • Jesteś jakimś dekielkiem

                I chyba w życiu coś Ci nie wyszło , to ciągłe ujadanie o spadku cen i toczenie beki z pośredników lub właścicieli mieszkań na wynajem trąci już poważną chorobą psychiczną

                • 4 1

              • (5)

                Nie mam mieszkania, ale dzieki temu ze potrafie okazyjnie wynajac mam w tym momencie okolo 300 tysiecy PLN aktywow. Jakbym kupil to pewnie mialbym zero i bym zaciskal zeby zeby straczylo do pierwszego, a tak inwestujac praktycznie pomnozylem oszczednosci razy dwa.

                • 3 3

              • No i ? (4)

                Co za te oszczędności kupisz ? O ile przez ten czas wzrosły ceny mieszkań i ile wydałeś na wynajem ?Nie widzisz, że straciłeś a ostatecznie zapłacisz za mieszkanie więcej.

                • 3 1

              • (3)

                Na wynajmem wydaje 1000zl wraz z oplatami i sobie mieszkam w samym centrum Przymorza, zakladajac ze na swoim bym mial i tak 300zl oplat, to daje mi 700zl miesiecznie "prawdziwego kosztu", czyli rocznie okolo 8400zl, mieszkam w tym samym miejscu od 10 lat, wiec calosc mnie wyniosla 84 tysiace zl, to ja bym za tyle ledwo wykonczyl mieszkanie i oplacil notariusza, wiec generalnie nic nie stracilem, a raczej zyskalem. :) Zwlaszcza zakladajac ze bym wzial kredyt na przyklad te 10 lat temu kiedy mieszkania nie byly wcale tansze niz teraz. Ale kredyciarz pewnie i tak bedzie cisnal swoja gadke, ze "tak to bym mial splacone tyle i tyle, a tak to tylko innemu kabze napycham", wiec nie ma nawet co dyskutowac. :) Za oszczednosci pewnie kupie kolejne auto, bo troche mi sie marzy jakies mocne kabrio i moze jakas dzialke rekrecyjna nad jeziorem gdzies na kaszubach, ale to raczej nie teraz, bo jeszcze jest czas na zarabianie, mysle ze z tych aktywow ktore mam za 5-6 lat dobije do miliona zl i wtedy moze sobie powydaje.

                • 1 3

              • (2)

                Jeżeli koszty mieszkania na Przymorzu wynoszą Cię 1000zł, to szczerze współczuję. Wyobrażam sobie co to musi być za nora.
                Kimnij się na dworcu, będzie jeszcze taniej he he he :)

                • 4 2

              • (1)

                Ale zazdrość przemawia :) żadna nora, bez luksusów ale schludnie i czysto. :)

                • 1 2

              • Za 1000 zł z opłatami możesz wynająć mieszkanie gdzieś na Mazurach, w po PGRowskich czworakach, a nie na Przymorzu.
                Chyba, że mieszkacie w mieszkaniu we czterech i wtedy wychodzi po tysiaku

                • 3 0

    • Ale

      Poleciałeś ... kalesony mamcia wyprała ? Jak tak to weź je załóż i wyjdź się przewietrzyć bo gazy już Ci cały mózg wypaliły

      • 1 2

  • Jak donoszą największe banki, (2)

    odsetek niespłacanych rat kredytowych za nieruchomości rośnie w zastraszającym tempie. Nawet obniżenie stóp procentowych prawie do zera niewiele pomogło.

    • 6 11

    • no i? (1)

      ponad 70% nieruchomosci jest kupowane za gotowke

      • 1 3

      • To jest nieprawda, powtarzasz wyczytane glupoty. Otworz sobie raport NBP i zobacz o czym ten wskaznik mowi. " Według szacunków NBP w końcu I kw. 2020r. gotówka stanowiła ok. 72% środków przeznaczanych na zakup mieszkania na rynku pierwotnym 7.największych miast. " - czyli po pierwsze te statystyki obejmuja tylko rynek pierwotny, po drugie tylko w 7 najwiekszych aglomeracjach, po trzecie nie ilosc mieszkan, tylko calkowita wartosc sprzedazy, czyli wystarczy ze kilka zamoznych osob kupi za gotowke absurdalnie drogie nieruchomosci po kilka milionow w tych miastach, plus reszta kupi ze srednim udzialem wlasnym w wysokosci czy 30% i pozniej takie statystyki wychodza.

        • 2 1

  • W komentarzach sami eksperci i ekspertki. (2)

    Z własnym pokojem i obiadkiem u mamusi.

    • 12 7

    • Pokój nie jest własny tylko banku,

      wynająć się nie da a sprzedać też nie można. Miało tylko rosnąć i przynosić miliony, został niespłacony kredyt.

      • 1 5

    • ech zazdrośnik

      • 2 0

  • Ludzie, przestańcie się żreć (10)

    I powiedzcie, gdzie te ceny spadły. Konkrety. Ja widzę tylko wzrosty. Może szukam w złych miejscach, to mnie uświadomcie.

    • 24 4

    • Pokaż te wzrosty, (2)

      tylko konkretne ceny transakcyjne a nie życzenia w ofertach. Dawaj transakcje z konkretnych lokalizacji.

      • 4 6

      • Mówisz, masz (1)

        2016 rok pażdziernik, przymorze - 90m2 kupiłem za 670 tyś, w 2018 na tym samym osiedlu 42 m2 już za 420tyś - wzrost około 40% w tym okresie.
        Kowale - 2017 rok, 49 m2 za 215 tyś, po 3 latach około 100kzl drożej.
        2014 rok, Siedlce, 42 m2 za 265 tyś, aktualnie około 400 tys. Moje transakcje, średniorynkowe, żadne okazje w danym momencie realizacji.
        Dalej wierzysz, że ceny stoją w miejscu?

        • 9 1

        • Może jeszcze podaj ceny z 1950 roku? Nie wiem czy zauważyłeś ale mamy 2021 rok i wydarzenia z 2020 a przed sobą kryzys gigant. Bajki które piszesz o swoich rzekomych zakupach (oczywiście nigdy tego nie kupiłeś) są już dawno nieaktualne.
          Podaj mi konkretne i prawdziwe transakcje dotyczące wzrostów cen po marcu 2020 roku, nie kłamstwa o swoich pseudo zakupach tylko konkretne transakcje.

          • 3 9

    • Do kogo ten apel i kogo pytasz? (3)

      Do ekspertów w krótkich spodenkach, bo tylko takich tutaj uświadczysz? :)

      • 8 1

      • (2)

        Apel :))))
        Sam sobie komentujesz wpisy. Wyluzuj, przecież wszystko tak dobrze się sprzedaje a ceny tylko rosną.

        • 2 5

        • (1)

          Właśnie odezwał się jeden z ekspertów.
          Ząbki umyte, to kładź się prędziutko do łóżeczka. :)

          • 5 3

          • Nie wynajmuje się czy nie możesz sprzedać? Względnie jedno i drugie :)

            • 1 4

    • osiedle ORO Oliwa (2)

      spadek z 500 na 700 tys w ciagu 12 miesiecy :D

      • 1 1

      • Ceny w ROD nas nie interesują. (1)

        • 0 1

        • a co was interesuje?

          • 0 0

  • Ceny ofertowe poszybowały w górę nawet 2-2,5%, (1)

    po prawdzie transakcyjne spadły znacznie bardziej, ale miało rosnąć i rośnie!
    Biegnijcie kupować, pociąg już odjeżdża.

    • 6 4

    • u mnie na osiedlu ofertowe 30% w gore.

      • 1 0

  • Jak naiwnym trzeba być, żeby wierzyć we wzrosty cen mieszkań w najbliższych latach (7)

    Zobaczcie co się dzieje dookoła. Kryzys puka do branży deweloperskiej , tylko w oficjalnym przekazie wszystko jest super. Całe otoczenie na rynku nieruchomości raczej wskazuje na możliwe korekty.

    • 5 14

    • (3)

      W jaki sposób wskazuje?

      • 0 0

      • nasycenie rynku + spadek nomianalnych cen najmu (2)

        przede wszystkim drastyczny spadek cen najmu powoduje brak zainteresowania zakupami inwestycyjnymi a to powoduje zastopowanie pompowania cen.

        • 1 0

        • (1)

          to zobacz jak to wyglada na zachodzie, bo w tamta strone idziemy :)

          • 1 0

          • co do trendu to bym się zgodził, ale mam wątpliwości co do czasu, w którym do tego dojdziemy

            rok-dwa to za krótki okres czasu abyśmy doszli do rentowności z najmu osiąganych na zachodzie, U nas wiele z osób, które zakupiły mieszkania na najem (szczególnie w latach 2019-20) mogą czuć się zawiedzione niską rentownością. To się wydarzyło za szybko.
            Moja prognoza jest taka, że przez kolejne lata o ile ceny nie spadną to nie będą rosnąć pomimo inflacji. Nie wzrosną też ceny najmu co sprawi, że najem relatywnie stanieje znacznie. Kolejne wzrosty cen mieszkań (tak aby dobić do rentowności z zachodu 1-2%) to okres 5 do 10 lat. Najbliższe lata to jednak przyhamowanie, a najbliższe kilka miesięcy to czekanie na to co będzie.
            Zapędy deweloperów na wzrosty cen będą hamowane przez rynek wtórny, gdzie jest duży zasób mieszkań kupionych nie dla własnych celów mieszkaniowych. Część z tego z pewnością trafi na rynek, szczególnie przy słabej rentowności najmu.

            • 1 0

    • Naprawde nie wszyscy są biedni (1)

      Sa ludzie którzy miast problemu co włożyć do garnka, głowią się gdzie włożyć swój kapotał żeby go nie wpier.... zjadła inflacja. I wielu wybiera nieruchomości. Dlatego obecnie wynajem tanieje a nieruchomosci drozeja.

      • 0 0

      • co ma piernik do wiatrka ?

        wytłumacz mi proszę jaki ma sens abym za środki z mojego ROR-a kupił teraz mieszkanie?
        W jaki sposób ochronię kapitał przed inflacją skoro za rok za takie same pieniądze (a może i taniej) kupię takie same mieszkanie, a dodatkowo wkręcę się w coś czego nie potrzebuję i będę musiał ponosić koszty utrzymania.
        Rozumiem zakup czegoś z czego miałbym zamiar korzystać, zmiana na inne mieszkanie, kupienie domu na rekreacje na własne potrzeby itp. Ale po co mam kupować dodatkowe mieszkanie np 2 pokojowe w Gdańsku? Zaznaczę, że nie chcę się bawić w januszowy najem dla zysku 3% rocznie.

        • 1 1

    • Rok później

      Jakim głupim trzeba być żeby takie coś pisać

      • 0 0

  • Wszyscy mówią o bitcoinie, ale co on ma wspólnego z mieszkaniami? (2)

    Jak pękła bańka na BTC w 2018 to stracił on 87% wartości, jak pękła bańka na nieruchomościach w 2007 to w Hiszpanii straciły one 90% wartości. (zgoda w Polsce było tylko 35%.)
    Jednak mają wspólny mianownik. Lubią tracić i to znacznie na wartości.

    • 4 5

    • a teraz BTC jest ponad dwa razy drozszy niz za ostaniej banki :) a jesli chodzi o mieszkania to np we Wloszech sa mieszkania za 1ojro :)

      • 0 0

    • to teraz przeanalizuj rynek mieszkaniowy w Polsce przez ostatnie 30 lat, to bedziesz mail rozeznanie jak to ceny meszkan lubia spadac.....

      • 0 0

  • Umowy rezerwacyjne?

    Może jeszcze miały sens w 2019, dzisiaj nie mają żadnego.

    • 2 4

  • Wracają zwyczaje sprzed kilkunastu lat (3)

    Rozpoczeta sprzedaż, a koparka jeszcze z lawety nie zjechała

    • 8 0

    • Dużo w tym prawdy, (2)

      kolejnym etapem będą zajęcia komornicze i licytacje bankowe. Tak się kończą ciągle wzrosty.

      • 3 1

      • Ile było zajęć komorniczych frankowiczów? (1)

        Mimo, że sytuacja dla nich nigdy nie była łatwa, to jakoś nie było słychać o masowych zajęciach komorniczych. :)

        • 4 2

        • Daj spokój frankowiczom,

          teraz poczekamy na wzrost stóp procentowych i będziemy mieli kolejnych stopowiczów.

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Co W Trawie Piszczy?

269 - 947 zł
konferencja
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
33200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23350 zł/m2
Gdynia Orłowo
23300 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
20950 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
20850 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
31050 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
19650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
17500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
17000 zł/m2
Gdańsk Brzeźno
16500 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane