- 1 Mnóstwo atrakcji na ostatni weekend wakacji (8 opinii)
- 2 Co się zmieni w nowym roku szkolnym 2024/25? (182 opinie)
- 3 Jak nie zamęczać dziecka zajęciami dodatkowymi? (43 opinie)
- 4 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 5 Co piąty nastolatek zaszczepiony przeciw HPV (288 opinii)
- 6 Córka złamała rękę, ale do ortopedy nie da się umówić (128 opinii)
Bank promuje się na placu zabaw
Jeden z banków wykorzystuje bawiące się na placu zabaw dzieci do promocji produktów i pozyskiwania danych osobowych.
Nasza czytelniczka, która sobotnie popołudnie spędzała z dzieckiem na placu zabaw na gdyńskiej plaży, nie kryje oburzenia praktykami pracowników banku.
Oto historia pani Małgorzaty:
W imieniu rodziców, chciałabym wyrazić oburzenie praktykami pracowników banku ING, które miały miejsce na placu zabaw dla dzieci na gdyńskiej plaży w ubiegłą sobotę.
Po chwili, nagabywani przez ankieterów odpowiedzieliśmy, że plac zabaw nie jest miejscem do takich działań. Na uwagi o niskim poziomie moralnym praktyk wykorzystujących dzieci wywierające presję aby otrzymać nieszczęsny balonik, do zbierania danych o potencjalnych klientach, lew-maskotka odwarknął, cytuję: "Bank może się reklamować, nie?" oraz, że bank zapłacił za te baloniki więc "ma prawo coś dostać w zamian".
Gratuluję doboru pracowników i ich przeszkolenia. Nasze pytanie kto posprząta te strzępki poprzebijanych baloników w kolorze pomarańczowym zaśmiecające nadmorski piasek pozostało bez odpowiedzi, choć jedna z pań stwierdziła, że przyjdzie wieczorem i je pozbiera.
Czy bank znajduje się w tak krytycznej sytuacji aby wykorzystywać dzieci do swoich celów? Czy sobotnie przedpołudnie jest czasem relaksu czy prób wytłumaczenia zawiedzionemu dziecku, że nie dostanie balonika bo rodzice nie chcą mieć nic wspólnego z taką instytucją? Czy dziecku nie przysługuje ochrona przed tak natarczywymi praktykami banku?
Czy waszym zdaniem takie praktyki są dopuszczalne, czy sprzedawcy z ING Banku zachowali się zgodnie z prawidłami sztuki?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (67) 3 zablokowane
-
2011-09-29 21:32
Widzę, że ludzie tu piszący chyba nie mają małych dzieci i nie mają niestety ... jaj jak pani M. (1)
taka reklama usług z wyłudzeniem danych na zasadzie szantarzu jest chamska - dziecko chce balonik, każde, bo rozdają i inne dzieci dostały, rodzic ma do wyboru A. podać dane, i mieć balonik - B. olać i mieć płaczące dziecko. Z pretensjami, ż e inne dzieci mają a twoje nie. Podłe granie na uczuciach, małe dzieci nie zawsze są w stanie zrozumieć takie sytuacje. A rodzic tez przeciez nie poleci kupować balonika, bo takiego nie dostanie(dziecko zwykle chce tai sam, nie zastępczy) i sam jest wtrącany w dylemat czy dać dane i mieć(i miec potem telefony/maile wizyty / czy nie poddawać sie presji i zawieść dziecko. Pisanie, że kogoś nie stać na balonik itp. jest kretynizmem, bo nie o to tu chodzi, aczkolwiek są rodziny, które i na balonik nie mogą sobie pozwolić.
- 2 1
-
2011-09-30 11:57
Pani Małgorzata nie ma nie tylko jaj, ale również i mózgu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.