- 1 Czego uczą się dorośli? (19 opinii)
- 2 Co się zmieni w nowym roku szkolnym 2024/25? (177 opinii)
- 3 Był "laptop dla czwartoklasisty" - co zamiast? (86 opinii)
- 4 Co się zmieni na egzaminie ósmoklasisty 2025? (15 opinii)
- 5 Nowe wymagania na maturze 2025. Co się zmieni? (83 opinie)
- 6 Ilu psychologów brakuje w szkołach? (40 opinii)
Mikrofalówka lepsza niż patelnia?
Na pewno wielu z nas choć raz zostało skarcone za podgrzewanie obiadu w mikrofalówce. Argument zawsze był ten sam "bo to niezdrowe". Pewna młoda trójmiejska badaczka z Politechniki Gdańskiej udowadnia, że podgrzewanie warzyw i owoców w mikrofali, nie tylko nie szkodzi, ale też jest lepsze od tradycyjnego - na patelni czy w garnku. Na kontynuowanie badań z wykorzystaniem technologii mikrofalowej dostała właśnie ponad 1 mln zł.
W owocach i warzywach znajdują się cenne minerały, witaminy, a także inne wartościowe substancje jak choćby przeciwutleniacze. Jednak podczas obróbki termicznej, czyli najczęściej gotowania lub podgrzewania wiele z nich tracimy. Co gorsza, niektóre mogą stać się toksyczne i przyczynić się do powstawania chorób nowotworowych.
- Według statystyk w krajach Unii Europejskiej rocznie umiera ok. 2,8 mln ludzi, z czego 1,9 mln z powodu chronicznych chorób cywilizacyjnych, czyli przede wszystkim na: nowotwory, choroby sercowo-naczyniowe, choroby naczyń mózgowych czy cukrzycę - mówi dr inż. Barbara Kusznierewicz z Katedry Chemii, Technologii i Biotechnologii Żywności Wydziału Chemicznego na Politechnice Gdańskiej, jedna z tegorocznych laureatek rządowego programu "Lider". - Zapominamy jednak, jak wielką rolę odgrywa prawidłowa dieta, a w niej warzywa i owoce. Niestety tak samo jak produkty, z których przyrządzamy potrawy, ważne jest to jak je przygotowujemy.
Jej projekt pt. "Wykorzystanie technologii mikrofalowych w przetwórstwie warzyw i owoców w celu uzyskania produktów żywnościowych o wysokiej jakości zdrowotnej" został zauważony i nagrodzony przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, które prowadzi program "Lider". Projekt ten wspiera najbardziej innowacyjne projekty młodych naukowców, poniżej 35 roku życia, oraz ich doświadczenia w kierowaniu własnym zespołem badawczym. Każdy z laureatów otrzymuje po nieco ponad 1 mln zł.
Do czego można wykorzystać pracę trójmiejskiej badaczki? - Przede wszystkim w przemyśle. Są już maszyny tzw. mikrofalowe sterylizatory przepływowe wykorzystujące technologię mikrofalową np. do pasteryzacji soków. W uproszczeniu polega to na tym, że przez przepływający sok przechodzi wiązka fal mikrofalowych - dodaje.
Celem projektu jest zbadanie jakości zdrowotnej produktów z warzyw i owoców uzyskanych przy użyciu kompaktowego sterylizatora w wersjach przeznaczonych dla płynów, przecierów i całych owoców w porównaniu do obecnie stosowanej technologii. Już nawiązałam współpracę z firmą EnbioJet, która takie sterylizatory ma.
- Projekt ma zakończyć się oceną użyteczności wykorzystania technologii sterylizacji mikrofalowej, jako metody pozwalającej na uzyskanie z owoców i warzyw produktów zdrowych i o wysokiej jakości - mówi Kusznierewicz.
Pieniądze z grantu z kolei pozwolą badaczce na zatrudnienie na 3 lata na etacie dwóch innych badaczy.
Miejsca
Opinie (62) 7 zablokowanych
-
2013-07-29 11:18
troche te''ł''ori (2)
Mikrofalówka działa na zasadzie tarcia cząsteczek. Podgrzewamy jedzonko dzięki drganiom wewnątrz struktury produktu. te drgania wymuszają mikrofale bombardujące powierzchnię i przenikające w głąb. Dlatego frytki z mikrofali są gorące po kilku min ale nigdy nie zarumienią się w sposób jak na patelni czy piekarniku.
U mnie w domu nigdy nie będzie mikrofali.
Jeśli ktoś chce ciekawą alternatywę polecam piecyk elektryczny wielkości mikrofali. Czasy przygotowania jakieś 2 czasem 3 razy dłuższe ale za to chrupiące i pachnące, a nie 3 min i jesz coś co się zwija na widelcu.- 1 4
-
2013-07-29 23:05
ja mam mikrofalę z termoobiegiem
szybko podgrzewa i potrafi porządnie przyrumienić. Świetnie radzi sobie z przygotowaniem mięs.
- 1 0
-
2013-07-31 00:32
wszystko zależy od potrawy
mikrofala jest stworzona do podgrzania a nawet gotowania potraw płynnych (zupy, sosy, napoje), na oddziałach pediatrycznych nawet mleko dla niemowląt podgrzewają w mikrofalówkach.
Poza tym są świetne do szybkiego rozmrażania, podgrzewania warzyw lub robienia popcornu, choć do wielu potraw się nie nadają.
Główne zalety to że nie podgrzewają naczyń (bo grzeją głównie wodę) i nie potrzeba tłuszczu.- 2 0
-
2013-07-29 14:00
baby do garów.
- 1 4
-
2013-07-30 23:50
mikrofala sluzy jedynie i wylacznie do podgrzania obiadu itp... (1)
... chociaz potem i tak to zarcie jest niejadalne.precz z mikrofalowkami.niech zyja piekarniki!!!!
- 0 2
-
2020-05-20 01:24
Zastanawialam się ostatnio czy to ze mną jest coś nei tak, czy inni ludzie nie mają smaku. Dla mnei podgrzane jedzenie w mikrofali traci jednak intensywność smaku i nie wiem czy to nie jest może wina mojej psyche. Ja osobiście zawsze podgrzewam jedzenie na patelni albo w piekarniku. Często krozystam z naczyń żeliwnych Staub i zwyczajnie zostawiam obiad na drugi dzień w tym naczyniu dzięki czemu łatwo mi je wrzucić z lodówki do piekarnika ;]
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.