• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coaching to nie sypanie aforyzmami z rękawa

Agnieszka Śladkowska
29 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Efektem coachingu biznesowego powinny być aktywne działania, które prowadzą do zmiany zachowań w ramach posiadanych przez pracownika umiejętności. Efektem coachingu biznesowego powinny być aktywne działania, które prowadzą do zmiany zachowań w ramach posiadanych przez pracownika umiejętności.

Coaching w Polsce rozwija się w zawrotnym tempie. Niestety liczba nowych coachów nie idzie w parze z jakością, a wzajemne oskarżenia i punktowanie to niechlubny przykład, jak całe środowisko może tracić przez pojedyncze wypowiedzi. Sam coaching zaczął budzić skrajne emocje. Albo pełen zachwyt, albo negację. A coaching to nie telewizyjne przedstawienie, to ciężka praca jeden na jeden bez oklasków i haseł: "Zostań zwycięzcą", "jesteś biedny, bo nie chcesz być bogaty".



Coachem może zostać każdy. Po weekendowym kursie, po przeczytaniu książki, po chwili przemyśleń. To obniża morale w zawodzie. W świecie mediów społecznościowych łatwo zabłysnąć sypiąc aforyzmami z rękawa. Swobodny dostęp do zawodu daje wiele przykładów, z których szydzi internet. Dzięki temu profil Zdelegalizować coaching I rozwój osobisty ma już 34 tys. fanów, a każdy dzień przynosi kolejne osoby, które coaching zaczynają traktować jako rozwiązanie z przymrużeniem oka.
Magda Eliasz, coach biznesowy Magda Eliasz, coach biznesowy

Kiedy w mediach społecznościowych trwa walka między zwolennikami a prześmiewcami coachingu, w organizacjach coaching zyskuje. Powód?

Przynosi wymierne zyski - stwierdza Magda Eliasz, która zajmuje się coachingiem od ośmiu lat, a od pięciu jest coachem w jednej z największych trójmiejskich firm.

Dlaczego coaching wzbudza tak skrajne emocje?

Magda Eliasz: Wiele rzeczy, które coachingiem wcale nie są, nazywa się tak dla uproszczenia. Niektórzy psychoterapeuci zaczęli nazywać tak swoje usługi. W końcu na fakturze czy w rozmowie lepiej wyglądają sesje coachingowe niż psychoterapia. Coach jest też mylony z showmanem, który mową motywacyjną ma pobudzić do osiągania sukcesu. Właściwie ciężko stwierdzić, skąd takie błędy się biorą. Pewnie przez błędne określanie swojej profesji przez samych psychoterapeutów czy showmanów. Kto na tym traci? Przede wszystkim ci, którzy reprezentują wysoki poziom usług. Z dobrym coachingiem wcale nie musi iść w parze wielka sława, co więcej - rzadko idzie. Co więc musí iść? Wyczucie, wiedza i doświadczenia. Dziesiątki, setki przepracowanych przypadków. Coaching dotyka osobowości, więc bez merytorycznego zaplecza ciężko efektywnie, z zyskiem dla klienta poprowadzić cały proces.

Czym w takim razie jest coaching biznesowy, z którym możemy się spotkać w firmach?

Czy chciałbyś, żeby pracodawca umożliwił ci bezpłatne spotkania z coachem?

Najprościej mówiąc coach, czyli trener pomaga klientowi wyznaczyć i zrealizować cel. Np. pracownik niechętnie realizuje zadania ze swojego zakresu obowiązków, nie odpowiada na zapytania współpracowników, jest wycofany w relacjach. Problem zgłasza przełożony. Pracownik, który w procesie coachingowym staje się klientem definiuje wspólnie z coachem cel, którym w tym przypadku jest zmiana postaw i zachowań wobec współpracowników. Rozpoczynamy serię spotkań, pytań, szukamy możliwości, aby w optymalny dla klienta sposób przeprowadzić go przez zmianę. Bo to właśnie klient najlepiej czuje, w jaki sposób dokonać zmiany, a coach weryfikuje deklaracje działań z poszczególnych etapów sesji. Takich przykładów może być więcej: pracownik nie wierzy w swoje siły, brakuje mu motywacji, ma problem z relacjami w zespole, nie radzi sobie w pracy z trudnym klientem, albo ciężko mu przyjąć rolę lidera w zespole, w którym do tej pory był współpracownikiem. To wszystko sytuacje, w których coach może efektywnie pomóc.

Kto zyskuje na takich działaniach?

W coachingu biznesowym zyskuje zarówno pracownik, jak i organizacja, która niekoniecznie musi być zleceniodawcą usługi. Pracownik pogłębia wgląd w siebie, swoje nawyki, postawy wobec wyzwań zawodowych. Wzmocnienie tego, co w pracowniku najlepsze, jest wartością bezcenną. Efektem coachingu biznesowego powinny być aktywne działania, które prowadzą do zmiany zachowań w ramach posiadanych przez pracownika umiejętności. Organizacja, w której realizowany jest coaching osiąga realnie lepsze wyniki biznesowe oraz zwyczajnie sprawniej realizuje cele eliminując bariery. Prowadzenie coachingu w biznesie jest zazwyczaj bardzo dobrze odbierane i doceniane przez pracowników, a to zwiększa motywację i lojalność wobec pracodawcy, a dalej przekłada się na zaangażowanie w rozwój firmy. Organizacje unikają niepotrzebnej rotacji, zatrzymują najbardziej wartościowy kapitał intelektualny w firmie. Koncentrując uwagę ludzi na rozwiązaniach, a nie problemach, firma staje się rzetelnym partnerem w biznesie.

Czy wiele firm w Trójmieście decyduje się na wprowadzenie coacha?

Coraz więcej. I jest to przemyślana i skalkulowana decyzja o wdrożeniu usługi coachingu w organizacji. Dzisiaj są to nie tylko oddziały międzynarodowych korporacji, gdzie kultura pracy z coachem jest bardziej powszechna i właściwie rozumiana jako wartość. Na przestrzeni ostatnich kilku lat obserwujemy wzrost klientów wśród małych i średnich firm z rodzimym kapitałem. Dla tych klientów przewagę konkurencyjną stanowią doświadczeni menedżerowie i  pracownicy średniego szczebla, którzy z różnych powodów potrzebują wsparcia w uświadomieniu i realizacji swojego zawodowego celu. Bardzo często to sam pracownik podejmuje próbę przepracowania swojego celu biznesowego zwracając się bezpośrednio do coacha. Taka "zewnętrzna" relacja coachingowa może dać klientowi większy komfort. Nikt z firmy nie wymaga rezultatów, nie ma presji.

Kiedy mamy największe szanse, że założenia coachingu uda się zrealizować?

Najefektywniejszą relację coachingową stworzą klient i wybrany, właśnie przez klienta, coach. Rolą coacha jest wspieranie klienta w odkrywaniu najbardziej optymalnej dla niego drogi prowadzącej do realizacji celu. Coach w uważny sposób powinien słuchać klienta i z pełnym zaangażowaniem prowadzić spotkanie w taki sposób, aby klient sam zrozumiał problem oraz wybrał i podjął najlepsze w jego ocenie działania. Pierwsza sesja definiuje nam cel spotkań, zasady współpracy i możliwe metody wsparcia. Spotkania planujemy z częstotliwością od jednej do czterech sesji w miesiącu. Każde spotkanie nie powinno trwać dłużej niż półtorej godziny. Optymalną formą współpracy są bezpośrednie spotkania z klientem. Choć zdarza się, że coaching realizowany jest również przez Skype lub telefon.

Jak rozpoznać dobrego coacha, z którym warto współpracować?

Po doświadczeniu i klientach. Decydując się na coaching warto odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie: Po co poszukuję wsparcia? i wstępnie nakreślić sobie obszar do ew. pracy z coachem. Jeśli uświadomimy sobie, że nasz cel rozwojowy dotyczy np. życia zawodowego - szukajmy wśród coachów takich osób, których doświadczenia wpisują się w naszą potrzebę. Coach biznesowy powinien mieć doświadczenie zawodowe w pracy z organizacjami i pracownikami. Dobry coach nie musi legitymować się certyfikatami i ukończonymi szkoleniami, choć umiejętności są bardzo ważne. Zdecydowanie odradzam wybór coacha jedynie w oparciu o ukończone kursy i certyfikacje, bowiem oferta edukacyjna w zakresie coachingu jest bardzo mocno zróżnicowana. To osobiste doświadczenia coacha są kluczowe dla relacji coachingowej. Przed ostateczną decyzją warto spotkać się z co najmniej dwoma coachami i zdecydować, z którym z nich czujemy się bardziej komfortowo. Warto wspomnieć, że takie spotkanie wstępne powinno rozwiać wszelkie nasze wątpliwości w zakresie procesu coachingu i niezależnie czy zleceniodawcą jest firma, czy osoba prywatna, powinno być bezpłatne.

Opinie (131)

  • mydlenie oczu

    Tak na prawde nikt nie chce bys stal sie lepszy/bogatszy, bo nikt nie ma w tym interesu. Smutna prawda jest taka, ze masz byc malym, szarym, biednym czlowieczkiem, bez wlasnej opinii, ktory jest najmniejsza zebatka calego tego brudnego systemu. Biedne pionki pracujace za marne ochlapy na tych wyzej w systemie.
    Tacy "kołczowie" maja dawac zludne iluzje, ze przecietniaczek moze stac sie pewnego dnia bogatym, jesli tylko bedzie tego mocno chcial, i porzuci myslenie biednych ludzi. W rzeczywistosci oni (coachowie) sa ostatnimi osobami, ktore tego chca, bo wtedy juz do nich nie przyjdzie taka osoba. Podsycanie nadziei gornolotnymi haslami pobudzajacymi wyobraznie biedaczkow.
    "Keep your life positive guys" :D

    • 10 2

  • SZARLATANERIA (6)

    i popłuczyny po psychologii, ot cała prawda o kołczach.

    • 17 2

    • Psychologia - popłuczyny po psychiatrii (5)

      Taka prawda.

      • 3 0

      • Psychiatria? (4)

        Medycyna, ale gdzie jej tam do neurochirurgii.

        • 0 0

        • (3)

          Neurochirurgia a gdzie tam jej do fizyki kwantowej.

          • 0 0

          • (2)

            To prawda :)
            Pas, nie wiem co może przebić Wielki Zderzacz Hadronów.

            • 0 0

            • (1)

              WZH może przebić wybuch supernowej a ten z kolei może zostać przebity przez zderzenie galaktyk.

              • 0 0

              • Hm, ale jakie studia trzeba skończyć, żeby zderzać galaktyki?

                • 1 0

  • Kołcz na śniadanie je tylko kroasanty albo brołni ewentualnie granole, później wyznacza sobie gole na oll dej long żeby moc je obtajnować, na obiad zjada tofu z chia i tinkuje co będzie mejkował przez resztę afternunu.
    Ważna sprawa! kołcz nie ma pomysłów on ma PROJEKTY! mało tego nie ma nawet planów, on ma PROJEKTY! np. mam taki projekt: w sobotę rano pójdę do piekarni i kupię sobie bułkę na śniadanie.

    • 20 3

  • (3)

    Swego czasu osobnicy o podobnym poziomie egzaltacji i odrealnienia widywani byli na Srebrzysku, pojono ich obficie solami bromu i podawano walium. Czasy się zmieniły, dziś nazywają się kołczami (drzewiej bywali Napoleonami) i "pomagają" innym, zdrowym osobnikom.
    Świat stanął na głowie.

    • 14 2

    • (2)

      Prawda jest zupełnie odmienna. Dawniej ci osobnicy widywani byli na Srebrzysku i TO ONI faszerowali innych solami bromu. Dzisiaj rozmnożyli się przez pączkowanie, na Srebrzysku nie ma już dla nich wystarczająco miejsca i wyszli "do ludzi". A może prawda leży po środku?

      • 3 1

      • (1)

        Zgodzę się, że psychiatria miała i nadal ma swoją ciemną stronę, jednak jest ona wynikiem raczej złego/amoralnego zastosowania intelektu/wiedzy podczas gdy kołczing to przykład całkowitego braku tychże.
        Kołczing to efekt deficytu intelektualnego mówiąc prościej, nie ma w nim krzty rozumu czy jakiejkolwiek realnej wiedzy. Mówiąc językiem młodzieżowym - jedna wielka ściema!
        Zresztą kołczing to jedynie jeden z licznych przykładów jak z pustego można nalać w próżne. Równie dobrym przykładem jest wysyp wszelkiej maści specjalistów od gotowania i mody. Jeśli nie masz żadnej konkretnej wiedzy, umiejętności, nie jesteś zbyt lotny/lotna to kołczing, moda i gotowanie!

        • 10 1

        • Twierdzenie, że coaching jest jednoznacznie zły i bezpodstawny jest równie amoralne - stawia pracowników psychiatrii w roli nadrzędnej, niemalże boga.

          • 1 4

  • a wystarczy przeczytać tekst ze zrozumieniem (1)

    przeczytałem wszystkie opinie...

    ..i wystarczy zrozumieć "wyboldowany" początek tekstu by zauważyć, że duża część postów wynika z tego co tam napisane tj. mylnej interpretacji, bądź złych doświadczeń.

    Pani Magdzie powodzenia a hejtowcom zrozumienia tekstu a może i nie...

    ... dla każdego jest miejsce na tym świecie.

    • 8 13

    • Też przeczytałem wszystkie opinie i cieszy mnie fakt, że ludzie nie dają się już nabierać na durnoty typu coaching. Każdy wpis coachingowca-ściemniacza został solidnie wyminusowany :)

      • 5 1

  • Droga proteza

    Wzięcia d... w troki

    • 3 0

  • Miękka metoda

    Widocznie rażenie korposzczurów prądem już się nie sprawdza.

    • 12 1

  • z czym mi się kojarzy coaching?

    z wymiataniem szarych komórek z mózgu; nie możemy być tacy sami pod linijkę bo to do niczego nie prowadzi , będziemy odtwórczy , nie będziemy myśleć tylko powielać schematy trenerów i ich Guru; czy o to chodzi?

    • 5 4

  • nie rozumiem po co taki hate (6)

    Jak to jest, że jeśli ktoś mówi konstruktywnie i z sensem i na temat ludzie dają sobie prawo do hatu i wytykaniu minusów zawodu coacha czy co więcej coacha biznesowego, korporacyjnego. Z moich obserwacji wynika, że wielu ludziom żal d*pke ściska, że nie ma dostępu do tego coachingu na wysokim poziomie a właśnie takim uważam coaching corporacyny.

    • 3 6

    • hate taki dlatego (3)

      bo ludzie w Polsce nie lubią być oszukiwani, zwłaszcza jeśli temat dotyczy bardzo ważnej u nas ze względu na bezrobocie i niskie zarobki sfery. Każdy z czytelników miał z pewnością w życiu do czynienia z typowym polskim menagerkiem, który najczęściej na drodze koneksji i kompletnie bez przygotowania merytorycznego, najczęściej z totalnym brakiem umiejętności pracy w grupie i patologicznym podejściem do tzw. ,,zarządzania ludźmi". Niestety ale ci ludzie w większości używają właśnie takich argumentów i ,,pseudoargumentów" jakich używają tzw. couchowie. Gdyby w Polsce podejście pracodawcy do pracownika było chociaż zbliżone do tego jak w cywilizowanych krajach to może i daliby się nabrać na trenersko-akwizytorskie teorie. Zarządzanie ludźmi przez kadrę kierowniczą w Polsce opiera się jeszcze na sposobach rodem z okresu międzywojennego, być może u nas jeszcze bardziej zakorzenionych. Nikt w tym kraju już nawet nie ukrywa że najważniejsze jest żeby bano się szefa- w krajach cywilizowanych już dawno udowodniono że taki system powoduje dużo więcej strat niż zysków a u nas w połączeniu z kilkukrotnie mniejszą pensją stał się ogólnokrajowym trendem. Zatem w przypadku couchów -trudniej będzie u nas takiemu couchowi wytłumaczyć głodnemu że jabłko z plastiku jest prawdziwe..

      • 7 2

      • robol, piąteczka za ten wpis :) nic dodać nic ująć!

        • 3 1

      • Zupełnie tego nie rozumiem. W relacjach biznesowych zdarza mi się kontakt z ludźmi, którzy od początku kreują atmosferę strachu typu władca-podwładny. Zazwyczaj w tych przypadkach z czasem wychodzą rażące, merytoryczne błędy w działaniu. Człowiek po prostu nie ma ochoty z takimi ludźmi współpracować.

        • 0 0

      • Chłopie, aż boli to, co tu piszesz, przecież to ma właśnie zmienić sytuację, która Ci przeszkadza.

        • 0 0

    • Z jakim sensem człowieku? Coaching to obłuda i hipokryzja.

      Nic nie wnosi, a jedynie czyści portfely naiwnym ludkom, którzy dają się na to nabierać. Nikt jeszcze z tych pseudo mądrali nie napisał nic konstruktywnego. Coaching absolutnie nic nie wnosi i dobrze, że ludzie są przestrzegani przed tym złodziejstwem. Jak ktoś nic nie potrafi, to wymyśla gadkę i slogany i staje się takim teoretykiem. Lepiej tę kasę wykorzystać np. na restaurację czy wypad weekendowy.

      • 3 2

    • po to taki hejt, żebyś zrozumiał że nawet w feudalnym kraju jakim jest nasza ojczyzna ludzie nie są aż tak głupi żeby się na te bzdury nabierać i jest to bardzo pocieszający symptom wybudzania się społeczeństwa.

      • 3 1

  • :) :)

    Dobre pytania otwierają zamknięte drzwi i prowokują zmianę ! W przystępny sposób opisana złożoność procesu. Pani Magdo, chapeau bas !
    Swoją drogą ... uśmiechnięty i PRAWDZIWY trener to skarb :)

    • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane