Mevo już nie działa. Operator złoży wniosek o upadłość
We wtorek po godz. 11 system Mevo oficjalnie został wyłączony. Zarząd Nextbike wcześniej poinformował, że przygotowuje wniosek o ogłoszenie upadłości zależnej od siebie spółki NB Tricity, operatora roweru metropolitalnego Mevo. To skutek zerwania umowy przez Obszar Metropolitalny oraz nałożenia na operatora kar umownych w wysokości 22 mln zł. Z tej kwoty Obszar odzyska tylko 8 mln zł, z czego połowę stanowi gwarancja bankowa.
- Stanęliśmy przed trudną decyzją: z jednej strony na szali leży bowiem interes publiczny i środki publiczne, z drugiej - dobro, jakim jest rower metropolitalny - mówiła na poniedziałkowej konferencji prezydent Gdańska i prezes Obszaru Metropolitalnego Aleksandra Dulkiewicz. - Spółka NB Tricity od dłuższego czasu spóźniała się ze zobowiązaniami. Nie wykonywała umowy w sposób należyty. Częściowe odstąpienie od umowy spowodowane jest tym, że chcemy uratować przejęty majątek, a więc 1,2 tys. rowerów, stacje oraz system informatyczny, a następnie znaleźć nowego operatora systemu.
Co dalej z Mevo? Koniec systemu o godz. 21:28
Jeszcze w poniedziałek po południu można było wypożyczać i rezerwować rowery. Według informacji podanych na stronie mevowatchdog ostatnia bateria w rowerze została wymieniona przez serwis w poniedziałek późnym wieczorem (godz. 21:28). Można to uznać za symboliczną godzinę końca dotychczasowego systemu.
We wtorek rano użytkownicy, podchodząc do rowerów na stacji, zapewne zadawali sobie pytanie: czy Mevo jeszcze działa? Okazało się, że korzystanie z systemu było już od rana mocno utrudnione, a liczba - tylko teoretycznie - dostępnych do wypożyczenia rowerów spada z godziny na godzinę. Wkrótce rowery znikną nie tylko z aplikacji, ale z ulic, bo Obszar wystąpił do operatora nie tylko o zapłatę kar umownych (o czym poniżej), ale też o zabezpieczenie 1224 rowerów będących majątkiem 14 gmin uczestniczących w projekcie.
Na razie nie wiadomo, co się stanie z tymi rowerami ani gdzie będą przechowywane. Według deklaracji zarządu Obszaru już teraz rozpoczynają się prace nad znalezieniem nowego operatora i przywrócenia systemu. Według bardzo ostrożnych szacunków mogłoby to nastąpić najwcześniej wiosną.
Nextbike złoży wniosek o ogłoszenie upadłości NB Tricity
Do całej sytuacji w komunikacie giełdowym odniosła się już spółka Nextbike. Wobec wypowiedzenia umowy przez OMGGS w poniedziałek zarząd podjął decyzję w sprawie przygotowania wniosku o ogłoszenie upadłości spółki NB Tricity. Drugim powodem było nałożenie na spółkę kar umownych w kwocie 22 mln 187 tys. zł.
- Wobec tego spółka zależna stała się niewypłacalna, gdyż utraciła zdolność do wykonywania swoich zobowiązań pieniężnych. Decyzja o konieczności złożenia wniosku o upadłość wynika także z braku możliwości zawarcia układu z wierzycielami spółki zależnej w ramach postępowania restrukturyzacyjnego - czytamy w komunikacie.
Jak tłumaczy jednak Alicja Mongird, rzecznik OMGGS, spółka błędnie podała w komunikacie wielkość kar. Jak tłumaczy, wobec przedwczesnego zerwania umowy, jej wartość została ograniczona do 8 mln zł. I to tyle wynosi obecna należność spółki wobec Obszaru. Połowę z tej sumy gminy otrzymają z banku w ramach gwarancji zapisanej w umowie.
Wspomniane 8 mln zł spółka musi zapłacić w terminie trzech dni od dnia otrzymania pisma. Jednocześnie Obszar wezwał operatora "o niezwłoczne zabezpieczenie majątku nabytego przez stowarzyszenie w ramach etapu I realizacji umowy".
Po południu głos zabrał prezes Paweł Orłowski. Przyznał, że zakończenie współpracy z OMGGS było przez spółkę jednym z branych pod uwagę scenariuszy.
- Obecnie przygotowujemy wniosek o ogłoszeniu upadłości spółki NB Tricity. Jednocześnie kontynuujemy obsługę pozostałych klientów - powiedział Orłowski i podkreślił, że sytuacja ta nie ma wpływu na bieżącą działalność Nextbike Polska, obsługę innych systemów i użytkowników w samorządach w całej Polsce.
Jak czytamy, zarząd "analizuje zasadność odstąpienia od umowy przez stowarzyszenie oraz nałożenia kary umownej".
Pozostałe 14 mln zł to kara umowna wynikająca z pozostałych uchybień i opóźnień w realizacji umowy m.in. niedostarczenia pozostałych 2,8 tys. rowerów w ramach II etapu, niedostatecznego stopnia dostępnych rowerów na stacjach itp. Ta należność jednak nie zostanie uregulowana, wobec odstąpienia od umowy.
Przedpłaty zostaną zwrócone użytkownikom
W poniedziałek Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, zapewnił, że spółka wypłaci wszystkie opłaty, które wnieśli do systemu mieszkańcy, oraz ureguluje wszystkie sprawy związane z podwykonawcami. Podkreślił też, że "żadne środki finansowe i żadne przedpłaty się nie zmarnują".
Jak odzyskać wpłacone pieniądze?
Aby odzyskać wpłacone pieniądze należy przesłać Oświadczenie o rozwiązaniu umowy i zwrocie kosztów z Konta Klienta Mevo.
Do pobrania: wzór oświadczenia.
Oświadczenie można przesłać:
- drogą elektroniczną na adres e-mail bok@rowermevo.pl i biuro@nextbike.pl
- drogą elektroniczną przez formularz kontaktowy na stronie internetowej www.rowermevo.pl
- listem poleconym na adres pocztowy: ul. Przasnyska 6b, 01-756 Warszawa
- osobiście w siedzibie Operatora - NB TRICITY Spółka z o.o., ul. Przasnyska 6b, 01-756 Warszawa
Urzędnicy apelowali też, by użytkownicy systemu do odwołania wstrzymali się z wykupowaniem nowych abonamentów. We wtorek przed południem system oficjalnie został wyłączony. Od tej pory nie można rejestrować się, doładowywać konta ani wypożyczać rowerów.
Przypomnijmy, że oferta Nextbike w przetargu na operatora systemu Mevo opiewała na 40 mln zł (przy flocie w 100 proc. elektrycznej). Druga oferta, także zakładająca, by wszystkie rowery miały wspomaganie, była niemal dwukrotnie wyższa (76 mln zł). Trzecia - z większą liczbą rowerów - spośród których już tylko 10 proc. posiadałoby baterię, opiewała na kwotę 32 mln zł. Oferta została jednak odrzucona ze względów formalnych.
Opinie (648) ponad 50 zablokowanych
-
2019-10-29 15:48
Kiedy egzekucja ponad 22 mln kar ze spółek 'matek'?
- 12 0
-
2019-10-29 15:56
Bardzo dobrze
A teraz zlikwidujcie te wasze stacje które powstały na miejscach parkingowych
- 17 2
-
2019-10-29 15:58
Bravo , jeszcze hulajnogi i skutery poproszę, czas posprzątać po sobie ten smietnik
- 13 0
-
2019-10-29 15:59
Co z danymi użytkowników? Kto będzie dysponował tą bazą? (3)
Na ile dane ludzi wraz z Pesel są bezpieczne? Jak można cofnąć zgodę na przetwarzanie?
- 16 2
-
2019-10-29 16:05
Nie wycofasz, na moją prośbę o usunięciu danych osobowych otrzymałam odpowiedź że dla potrzeb reklamacji nie mogą usunąć danych.
- 2 0
-
2019-10-29 16:28
WSI ktorego nie ma
- 1 0
-
2019-10-29 20:13
no właśnie
chciałam wypełnić formularz do zwrotu nadpłaconych pieniędzy a tam chcą nr konta. Mając nr konta, pesel i moje dane adresowe to nieuczciwa osoba może już coś zdziałać nieuczciwego.
Oczywiście w nextbike.pl nie pracują nieuczciwi ludzie no ale w takiej chwili gdy im się cały świat wali na głowę mogą czegoś niedopilnować.- 2 0
-
2019-10-29 16:00
A teraz...
... Rowery kupi za grosze ktoś, kto uruchomi w innej części świata usługę "rowery na minuty". Teraz wiecie, czemu w Trójmieście były stojaki, a nie stacje ładujące? Bo ich instalacja, demontaż I ponowną instalacja kosztowałby zbyt wiele. Mówię wam, wszystko idzie zgodnie z planem.
- 26 0
-
2019-10-29 16:02
czas pogonić towarzystwo wzajemnej adoracji
Wypad z miast z tym śmietnikiem - normalny człowiek chce rower to sobie go kupuje ,socjalizm atakuje z wszystkich stron,wspólne znaczy niczyje.
- 18 1
-
2019-10-29 16:26
myśle
że chłopaków z CBA trzeba wołać !!
- 8 1
-
2019-10-29 16:29
sejmowa komisja śledcza!
- 2 3
-
2019-10-29 16:35
Jak zawsze trójmiasto
Drugie Amber, od poczatku skok na kasę unijna. Cwaniaki, typowo polskie
- 6 1
-
2019-10-29 16:40
Takie wałki tylko w Polsce (8)
Next bike ma kapitał zakładowy w wysokości 100 tysięcy. Spółka celowa, którą założyli na potrzeby Trójmiasta to AŻ 5000 zł !!! :) i taka firma startuje do przetargu za miliony i za nic nie odpowiada. Zero zabezpieczeń, zatem kary umowne czysto fikcyjne. Ogłoszą upadłość, ktoś kupi za bezcen (kolega kolegi kolegi z urzędu miasta) - w trosce o zachowanie rowerów umorzą większość kar i zostawią z milion czy dwa i ktoś się dorobi. Albo nextbike powoła inną spółkę niby niezależną i ogarną raz jeszcze temat, teraz na czysto.
Jak w ogóle może dochodzić do takich umów? Spółka celowa bez kapitału podpisuje umowy na milionowe kary... ale najtańsza...- 35 0
-
2019-10-29 16:45
(7)
ta spółka jest z niemiec teraz wiesz dlaczego nie odpowiada, w kazdym przekręcie Gdańska kasa leci do niemiec
- 10 1
-
2019-10-29 16:52
nextbike jest "polski" (6)
ich akcje przede wszystkim ma LARQ :) też Polska. A w nich za sznurki pociąga Harbinger Capital Ltd. - USA. Nie ma tam Niemiec, nie wiem skąd to wziąłeś. Co nie zmienia faktu, że to papierowy biznes.
- 3 3
-
2019-10-29 22:24
(1)
Nextbike jest z Lipska
- 0 0
-
2019-11-07 07:05
czyli tam gdzie Gdansk płaci kase za oczyszczanie scieków.
- 0 0
-
2019-10-29 22:26
(3)
Masz lemingu bo szukac Ci się nie chce - Nextbike niemiecka sieć bezobsługowych wypożyczalni rowerów, działająca w 14 krajach (2015), dysponująca 17 tysiącami rowerów. Największy system w Polsce znajduje się w Trójmieście i okolicach (4080 rowerów elektrycznych w 660 punktach jako Mevo). Najwięcej punktów sieci w Niemczech znajduje się w Zagłębiu Ruhry (ok. 3000 rowerów w 300 punktach jako Metropolradruhr). Projekt ten, wraz z NorisBike (punkty w Norymberdze), był dofinansowany kwotą dziesięciu milionów euro z niemieckiego ministerstwa transportu za innowacyjny system wypożyczania rowerów[5
- 2 0
-
2019-10-29 23:24
Sam jesteś leming i tyle (2)
firma działa na licencji nextbike. Ale sama firma w Polsce jest Polska. To jakbyś chciał powiedzieć, że trafficar jest francuski. Czy firma jest polska czy niemiecka decyduje kapitał, a nie pochodzenie nazwy. Tak jak solaris nie jest polski, czy Ursus, Wedel, Okocim, Żywiec... to wszystko polskie firmy, które kupiły firmy z zagranicy. Liczy się kapitał, chopie
- 2 2
-
2019-10-30 16:22
nie jest polska dzbanie
- 0 0
-
2019-10-30 16:24
leming jesteś a nie znawca kapitału, nie moze niemiec prowadzic firmy na terenie polski jesli nie zalozy tu dzialalnosci i nie wplaci smiesznych 5000 kapitalu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.