- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (93 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (184 opinie)
- 3 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (44 opinie)
- 4 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (164 opinie)
- 5 Kiedyś to było... można utonąć (48 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (35 opinii)
100 dni nowych wiceprezydentów Gdyni
Bartosz Bartoszewicz i Katarzyna Gruszecka-Spychała w roli wiceprezydentów Gdyni występują od trzech miesięcy. Po stu dniach sprawdzamy, co już zrobili, a co dopiero planują.
Czytaj też: Kim są nowi wiceprezydenci Gdyni?
Pierwsze trzy miesiące to czas na uporządkowanie na nowo struktury podległych wydziałów, ale i... remontów gabinetów. Nie tylko u nowych wiceprezydentów, ale także dwójki pozostałych oraz przewodniczącego Rady Miasta jak i również częściowo sekretariatów. Ich koszt wyniósł blisko 120 tys. zł.
W tym okresie nowi wiceprezydenci zapoznawali się ze swoimi obowiązkami.
- Przejęłam dotychczasowe kompetencje Bogusława Stasiaka. Różnica jest taka, że nieruchomości i geodezja trafiły teraz pod bezpośredni nadzór prezydenta miasta, za to polityka gospodarcza zyskała osobny wydział. Chciałabym, aby w krótkim czasie była to prężna i sprawnie działająca jednostka - wyjaśnia Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Nowo powołany wydział zajmuje się promocją, turystyką, handlem, przedsiębiorczością i pozyskiwaniem inwestorów, organizacją nadzoru spraw związanych z gospodarowaniem mieniem Gdyni.
Katarzynie Gruszeckiej-Spychale przypadł także nadzór nad Pomorskim Parkiem Naukowo-Technologicznym, którym do tej pory zajmował się Michał Guć oraz doprowadzenie do finału sprawy lotniska w Kosakowie, które zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej musi zwrócić 91,7 mln zł pomocy publicznej.
Inną nowością jest stworzenie nowej jednostki zajmującej się wizerunkiem miasta pod nazwą Wydział Komunikacji Społecznej i Informacji. Trafili do niego pracownicy zespołu prasowego oraz referatu promocji i turystyki odpowiadający do tej pory bezpośrednio przed Tomaszem Banelem, obecnie naczelnikiem Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji. Przypomnijmy, że w wydziale geodezji kilka miesięcy temu pojawiły się opisywane przez nas kontrowersje związane z mobbingiem pracowników, który miał być stosowany przez ówczesną naczelnik.
Urzędnicy, z którymi rozmawialiśmy, na razie szczegółów zmian nie znają, ale wiadomo, że docelowo nowa komórka ma mieć jednego nowego szefa. Miasto chce poszukać go w otwartym konkursie.
- To nie jest nowatorski pomysł, bowiem jest stosowany z powodzeniem w innych miastach. Dostając wolną rękę od prezydenta postanowiłam iść tą drogą i scalić wydziały. Jest to moja autonomiczna decyzja, która powinna mieć wpływ na lepszą jakość współpracy zatrudnionych tam osób - dodaje Spychała.
Zmiany w strukturze magistratu nie doprowadzą jednak do ograniczenia zatrudnienia. Niewykluczone nawet, że liczba urzędników może wzrosnąć.
- Przyszłam do magistratu z biznesu i wiem, że nie warto oszczędzać na ludziach. Administracja musi być sprawna i wydolna, a do tego potrzebni są specjaliści wysokiej klasy i dobrze wykształcone osoby, których w razie potrzeby będziemy szukali - przekonuje.
Trudno powiedzieć, czy Bartosz Bartoszewicz, który po Ewie Łowkiel przejął nadzór nad sprawami społecznymi, jest w lepszej sytuacji. Choć gdyńscy uczniowie mają dobre wyniki z matur i innych egzaminów to poważnym problemem wciąż pozostaje zbyt skromna oferta dla przedszkolaków (od września przybędzie 175 miejsc) i rażąco niska liczba miejsc w żłobkach (jedna placówka z trzema filiami), a także redukowanie usług medycznych świadczonych w mieście (od marca jeden oddział kardiologiczny w Gdyni).
- Pracujemy nad strategicznymi rozwiązaniami. Dotyczą one wciąż małej liczby miejsc w placówkach, ale na szczegóły w tej sprawie jest jeszcze za wcześnie - wyjaśnia wiceprezydent Bartoszewicz, wymieniając wśród pierwszych sukcesów wdrożenie elektronicznej rekrutacji do przedszkoli wraz z dodatkowymi miejscami.
W kompetencjach nowego wiceprezydenta nie znalazł się od nowego roku nadzór nad Ośrodkiem Profilaktyki i Terapii Uzależnień oraz świetlicami socjoterapeutycznymi, o które dba teraz Michał Guć. Pozostałe zagadnienia, jak sam mówi, były mu znane od dawna.
- O nominacji wiedziałem długo przed jej ogłoszeniem, wiec mogłem się do nowego zadania przygotować w odpowiedni sposób. Nie ma więc czegoś, co mnie zaskoczyło - dodaje Bartoszewicz, który podkreśla, że nie planuje w najbliższym czasie przeorganizowania pracy wydziałów.
Miejsca
Opinie (156)
-
2015-03-03 07:55
Pani prezydent! prosze podac przyklady realnych wymiernych projektow ZIT z ktorych skorzystaja gdynianie w 2015r
- 25 0
-
2015-03-03 08:01
coś tu chyba nie tak (1)
Jeżeli Stasiak został wywalony z v-ce za lotnisko, to na nowym stołku będzie to samo. Pani Gruszecka umie się tylko ładnie uśmiechać, a w przypadku lotniska też podzieli los Stasiaka
- 28 6
-
2015-03-03 08:06
Na tym POrtalu jak zwykle sami "znawcy" hehe
- 10 10
-
2015-03-03 08:01
jaką wiedzę na temat komunikacji miejskiej posiada pan Stasiak? (1)
Dlaczego na takie stanowisko daje się osobę niekompetentna, kolegę Królika zamiast ogłosić konkurs i wyłonić osobę z wiedzą i doświadczeniem w tej branży?
- 23 8
-
2015-03-03 14:41
A kto z władz miasta ma jakąkolwiek wiedzę oprócz tego kogo trzeba znać?
- 6 2
-
2015-03-03 08:05
Wszystkiego dobrego im życzę! (1)
- 6 19
-
2015-03-03 09:00
Jakim trzeba być baranem, aby minusować to, że komuś życzy się dobrze? A może wystarczy być zwykłym partyjniakiem, którym w Gdyni nie wychodzi? :)
P.S. Dodam, że nawet w Gdyni nie mieszkam, ale obserwuję co nie co...- 6 10
-
2015-03-03 08:14
Pracuję w szkole (3)
Ten nowy Wiceprezydent jest o NIEBO lepszy od Pani Łowkiel. Bardziej życiowy, otwarty, umie słuchać. Naprawdę muszę powiedzieć, że dobrze wypadł w moich oczach. Uważam, że ta zamiana Łowkiel na Bartosz Bartosz jest bardzo udana. Łowkiel już się wypaliła i jej ostatnie 3-4 lata to była wegetacja. Teraz naprawdę czuć powiew ŚWIEŻOŚCI. Życzę powodzenia nowemu Wiceprezydentowi ;-)
- 28 17
-
2015-03-03 09:30
Dobra... koniec wazeliny, czas na prawdę
- 18 10
-
2015-03-03 10:06
To pisałem ja: trener drugiej klasy...
- 6 9
-
2015-03-04 05:51
taaa
Świeżości? Zaczynając od solidnych cięć. Brawo!
- 3 1
-
2015-03-03 08:21
no a przed odejściem łowkielowa chciała swoją latorośl przy korytku ustawić ? , i co - dała rade ?
- 11 11
-
2015-03-03 08:22
Urząd Miasta ! - to dobra solidna państwowa Firma obsadzona rodzinami kolesiami i znajomkami !
- 26 10
-
2015-03-03 08:29
Spychała a co z lotniskiem w Kosakowie ?
- 23 7
-
2015-03-03 08:35
Dwa pytania: jak tam Szadółki i dziura przy NOT???
I więcej pytań nie mam - WY TĘPAKI DEMOKRACJI!!!
- 10 11
-
2015-03-03 08:51
Bartosz jest slabiutki (5)
Pracuje do 20, czyli albo się nie zna albo nie potrafi zorganizować sobie pracy, a co najgorsze, uznaje że wszyscy powinni pracować po godzinach tak jak on.
- 21 19
-
2015-03-03 08:58
(3)
to pisałem ja: Marcin Horała & co, który dostał po znajomości pracę w BCT.
- 8 11
-
2015-03-03 09:06
Niewiarygodne
Artykułu pisane na zamówienie dla marek prywatnych to już standard. Ale artykuły i posty na rzecz władzy publicznej to porażka. Precz z propagandą Gdyni !!!
- 9 8
-
2015-03-03 12:54
A co Horała robi w BCT, w sensie kim jest, jakie ma obowiązki?? (1)
- 1 0
-
2015-03-03 13:06
niestety takie, na których kompletnie się nie zna :/ m.in. organizuje przeładunek kontenerów - został tam wciśnięty na siłę i cwaniakuje.
- 3 1
-
2015-03-03 17:50
prawie jak Banel
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.