• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

33 zł za godzinę pracy - poznaliśmy postulaty pracowników GAiT

Maciej Korolczuk
9 listopada 2023, godz. 07:00 
Opinie (256)
Na wtorkowym spotkaniu w siedzibie GAiT pracownicy przedstawili swoje postulaty związkom zawodowym. Teraz związkowcy będą je omawiać z władzami spółki. Na wtorkowym spotkaniu w siedzibie GAiT pracownicy przedstawili swoje postulaty związkom zawodowym. Teraz związkowcy będą je omawiać z władzami spółki.

Podwyżki stawki godzinowej do 33 zł oczekuje od pracodawcy część załogi, która we wtorek spotkała się w tej sprawie ze związkami zawodowymi w miejskiej spółce Gdańskie Autobusy i Tramwaje. Teraz postulaty pracowników związkowcy mają przedstawić zarządowi spółki. Do spotkania z władzami GAiT ma dojść w drugiej połowie listopada.



Czy władze GAiT powinny zgodzić się na żądania kierowców i motorniczych?

Temat podwyżek wynagrodzeń w GAiT wrócił w ubiegłym tygodniu.

Jak informowaliśmy, część pracowników oczekuje od reprezentujących ich interes związków zawodowych, by te stanowczo negocjowały stawki przyszłorocznego wzrostu płac.

Umowa Zarządu Transportu Miejskiego z GAiT gwarantuje pracownikom podwyżkę o podawany przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnik inflacji. W tym roku wyniósł on 12 proc. i o tyle od 1 stycznia wzrosną pensje kierowców, motorniczych i pracowników zaplecza technicznego.

Rozkłady jazdy komunikacji miejskiej w Trójmieście



Część załogi oczekuje jednak wyższej podwyżki - sięgającej nie 12, a nawet 25 proc. We wtorek w siedzibie GAiT pracownicy spotkali się w tej sprawie ze związkowcami. Bo to na nich spoczywa obowiązek rozmów z zarządem spółki o ewentualnych podwyżkach.

Udało nam się poznać szczegóły tych rozmów.



W ubiegłych latach kilkukrotnie dochodziło do rozmów załogi GAiT z władzami spółki. Na zdjęciu jedno z takich spotkań z prezesem Maciejem Lisickim. W ubiegłych latach kilkukrotnie dochodziło do rozmów załogi GAiT z władzami spółki. Na zdjęciu jedno z takich spotkań z prezesem Maciejem Lisickim.

Godzinowa stawka wzrośnie do 33 zł?



Przede wszystkim pracownicy oczekują od zarządu GAiT wzrostu godzinowej stawki. Obecnie wynosi ona 24,50 zł. Od 1 stycznia będzie musiała wzrosnąć co najmniej do 27,70, a od 1 lipca do 28,10 zł, co gwarantuje wzrost płacy minimalnej.

GAiT swoim pracowników płaci kilkadziesiąt gr. więcej, niż wynosi stawka minimalna, ale pracownikom to nie wystarcza. Postulują więc wzrost stawki godzinowej do 33 zł. Dla spółki oznaczałoby to konieczność znalezienia w budżecie płac dodatkowych kilku milionów złotych.

Podczas spotkania związkowcom przedstawiono warunki pracy i stawki wynagrodzeń w innych dużych miastach w kraju, a także porównano pracę w GAiT do pracodawców za granicą. Zdaniem części pracowników GAIT - ich koledzy odchodzą z pracy właśnie ze względu na niskie zarobki i pracują dziś albo u konkurencji, albo poza krajem np. w firmach turystycznych.



Środki na podwyżki przesunięte z premii?



Jednocześnie kierowcy i motorniczowie - zdając sobie sprawę z trudności w znalezieniu dodatkowych środków na ich podwyżki - wyrazili gotowość do zrezygnowania z części przyznawanych premii.

Od wielu lat to jeden z najbardziej drażliwych tematów w spółce, bo zdaniem wielu kierowców premie rozdzielane są "zbyt uznaniowo", a ich udział w całej pensji jest zbyt duży (czasem to nawet trzecia część wynagrodzenia). Mówiąc inaczej - część środków przeznaczonych na "niepewne premie" miałaby zostać przesunięta do gwarantowanej podstawy wynagrodzenia.

Wśród poruszonych tematów był też postulat solidarnościowy - wstawiono się za mechanikami i pracownikami z zaplecza technicznego, wskazując, że ich pensje powinny być wyższe.

Teraz postulaty pracowników związkowcy mają przedstawić zarządowi spółki. Do spotkania z władzami GAiT ma dojść w drugiej połowie listopada.

Miejsca

Opinie (256) ponad 10 zablokowanych

  • Lisicki jest słabym prezesem

    Delikatnie mówiąc.

    • 12 0

  • jak to Państwo jest skonstruowane?

    dlaczego pracodawcy szczycą się tym że :
    - praca za najniższą krajową
    - płatne o czasie
    dlaczego wszyscy są zrównywani do najniższej krajowej
    zaczynając od nauczycieli po kierowców urzędników
    co się stało że w tym Kraju brak zróżnicowania pensji?
    dlaczego pracownik który musi mieć wykształcenie, kursy, uprawnienia, doświadczenie ma zarabiać ciut więcej np 100 zł miesięcznie od kogoś kto wykonuje prace proste bez myślenia....
    to po co? po co się starać? po co mieć odpowiedzialność?
    może czas prowadzić podział najniższych krajowych w zależności od wykonywanej pracy?

    • 6 0

  • To ja chcę 99 zł/h za swoją pracę (1)

    bo mi się należy i już!

    • 5 5

    • to negocjuj z szefem

      • 0 0

  • Jestem za Waszą sprawą. Prezesi GAIT zarabiają kokosy a Wam, wykonującym najcięższa pracę, płacą grosze.

    • 8 1

  • Kierowcy są odpowiedzialni nie tylko za kręcenie fajerą,

    ale też za przewożonych ludzi. Ich praca to większe ryzyko niż ryzyko ponoszone przez biurwę z urzędu skarbowego. Pracują w nocy, niedziele i święta (to tak a propos wiecznego wrzasku, że sklepikarze są tacy biedni i muszą mieć wolne niedziele). Stawka miesięczna netto rzędu 4500-5000zł należy się im jak psu buda.

    • 11 0

  • to jest kpina

    Przecież to jest kpina jakaś, żeby tak niskie stawki były w tej branży. U mnie praktykant (student 5 roku) zarabia 30 zł., za godzinę, a to jest młody człowiek, który po prostu sobie dorabia mieszkając u rodziców. Nie mam pojęcia jak za taką stawkę żyją kierowcy i jeszcze oczekujemy od nich kultury, uśmiechu i zaangażowania w pracę. Moim zdaniem powinni się zwolnić wszyscy na raz to by zarząd wreszcie oprzytomniał.

    • 7 2

  • (2)

    Najpierw nauczcie się punktualnie jezdzic,
    A jak się nauczycie to zacznijcie jeździć a nie stać na przystankach i minuty krasc. Przyklad 162 kurs 6:32 Wilanowska każdy przystanek do Wrzeszcza stanie po kilka minut.
    A jak to ogarniecie to wtedy miejcie jakieś plany na podwyżki.

    • 2 6

    • Pisz do ZTM to oni tworzą nierealne rozkłady.

      • 3 0

    • Jak

      Nie będzie kierowców ,autobusów nie będzie i nie będą się spóźniac, a ty będziesz spacerował po mieście albo biegał albo maszerował albo kupisz auto albo motor albo rower albo zatrudnisz się za te grosze i będziesz zawsze na czas,:)

      • 3 0

  • Nawet

    Nawet jak dostaniecie 33zl netto na godzinę to i tak jesteście bez jajek co to za pieniądze za taką odpowiedzialnośc

    • 6 3

  • była nadzieja....

    bo starsza pani G. (rok produkcji 48) odeszła w koncu na emeryturę.
    Wydawało sie ,ze firma sie przewietrzy i bedzie normalnie a tu dalej te komunistyczne nalecialości działaja.
    Poprzedni zwiazkowiec w zażylości z paniaG. był a obecny przeflancował sie na obecnego prezesa i dalej ogromny zaduch panuje.
    Czekam kiedy to wyleci w powietrze.....
    Poteżne pieniądze fruwaja na lewo i prawo...a pracownicy na najnizszej krajowej ale za takie dzialanie zarząd hojnie wynagradzany...bo i rada nadzorca,ze swoich skompletowana.....

    • 6 1

  • uzupełnienie...

    pani G.na drugie piętro sie ledwo czołgała i windę za 700-t tys. budowała ale biurka jak tylko długo mogła to sie trzymala....
    Takie problemy w zarządzie maja....

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane