- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (263 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
80 proc. czytelników negatywnie ocenia "odwrócenie" ruchu na ul. Piramowicza
Po zmianie organizacji ruchu na ul. Piramowicza w godzinach szczytu powstają ogromne korki.
Odwrócenie ruchu na ul. Piramowicza nie poprawiło bezpieczeństwa w okolicy, a zmiana utrudniła życie kierowcom. Takiego zdania jest 80 proc. naszych czytelników, którzy oddali głos w ankiecie przy okazji publikacji dotyczącej pomiaru ruchu w okolicy ul. Piramowicza i al. Hallera. Problemem są także olbrzymie korki, które - wraz z początkiem września - jeszcze mocniej dają się we znaki uczestnikom ruchu. Kierowcy oczekują, że miasto wycofa się z budzącej kontrowersje decyzji.
Miejscy urzędnicy wprowadzając zmiany, uzasadniali je względami bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Tymczasem zdaniem większości naszych czytelników reorganizacja ruchu, zamiast pomóc - zaszkodziła.
Już po niespełna miesiącu funkcjonowania nowych zasad na krzyżówce Piramowicza i Zwycięstwa aż 80 proc. głosujących w naszej ankiecie uznało, że w okolicy nie tylko nie jest bezpieczniej, ale na dodatek sama zmiana utrudniła życie kierowcom.
O skali zainteresowania tematem świadczy m.in. fakt, że we wspomnianej sondzie udział wzięło prawie 3 tys. osób, a pod publikacją pojawiło się ponad 750 komentarzy, w przytłaczającej większości krytykujących pomysł odwrócenia ruchu przy ul. Piramowicza.
Kierowcy: rozwiązanie jest nielogiczne
Do naszej redakcji regularnie wpływają także sygnały od niezadowolonych mieszkańców, których czas dojazdu do pracy znacznie się wydłużył i którzy zarzucają rozwiązaniom brak logiki.
- Obecna organizacja ruchu jest praktycznie bezużyteczna. Kierowca skręcający z al. Zwycięstwa w Piramowicza ma bowiem dwie opcje, a każda z nich jest pozbawiona sensu: może on zjechać do końca Piramowicza i wyjechać przy wiadukcie na Hallera, gdzie niełatwo jest się włączyć do ruchu w godzinach szczytu. Poza tym i tak kierowca wraca do punktu wyjścia, czyli na al. Zwycięstwa. Absurdem jest zakładanie, że ktokolwiek będzie wybierał tę trasę, aby udać się w kierunku Brzeźna czy przez węzeł Kliniczna do Nowego Portu - zauważa pan Emil.
Powrót do szkół i większe korki
Wspomniany problem stał się jeszcze bardziej palący wraz z 1 września i początkiem roku szkolnego, czyli w czasie kiedy w całym Trójmieście rośnie ruch samochodowy.
Na al. Hallera powstają obecnie olbrzymie korki, nawet do skrzyżowania z ul. Mickiewicza.
Swoboda przejazdu samochodów mniejszym priorytetem
Co na to miejscy urzędnicy? Tomasz Wawrzonek, dyrektor ds. zarządzania w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni, przyznaje, że jeżeli pojawi się rozwiązanie, które zapewni bezpieczeństwo na skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Piramowicza, przywrócenie "starej" organizacji ruchu może zostać wzięte pod uwagę. Na razie jednak ponowne "odwrócenie" kierunku jazdy samochodów nie wchodzi w grę - i to mimo olbrzymich korków w godzinach szczytu.
- Dla nas kluczową sprawą jest bezpieczeństwo. Odwrócenie ruchu na ul. Piramowicza było ostatecznością. Przypominam, że wcześniej podjęliśmy szereg działań, by ustabilizować sytuację na skrzyżowaniu przy ul. Piramowicza: powstał m.in. wyniesiony przejazd rowerowy, zbudowana została także wysepka oraz podjęto działania zmierzające do ograniczenia prędkości rowerzystów, poruszających się drogą rowerową - wylicza Tomasz Wawrzonek.
Urzędnik podkreśla, że podjęte działania nie wpłynęły na mniejszą liczbę wypadków, należało więc "zważyć" priorytety: swobodę przejazdu samochodów i bezpieczeństwo rowerzystów.
- W tej chwili odwrócenie ruchu ponownie przywróci sytuację zagrożenia bezpieczeństwa na przejeździe rowerowym wzdłuż al. Zwycięstwa - podkreśla Tomasz Wawrzonek.
Bez zdarzeń z udziałem pieszych, dwie kolizje rowerzystów
Czy faktycznie jednak na skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Piramowicza - przed odwróceniem kierunku ruchu - dochodziło do wielu groźnych wypadków? O statystyki poprosiliśmy gdańskich policjantów.
Jak poinformowała nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, od stycznia do sierpnia tego roku w tej okolicy nie doszło do żadnej kolizji czy wypadku z udziałem pieszych. Faktycznie, odnotowano dwie kolizje (w styczniu i czerwcu), przy których kierowca samochodu nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście.
W tym samym czasie w Gdańsku odnotowano w sumie 253 wypadków (285 osób rannych i 7 zabitych) oraz 4341 kolizji. Wśród najniebezpieczniejszych tras znalazły się m.in.:
- al. Grunwaldzka - 16 wypadków, 19 osób rannych, 360 kolizji,
- ul. Kartuska - 16 wypadków drogowych, 17 osób rannych, 158 kolizji.
Niewielkie pole manewru urzędników. Czas, by się wycofać?
Tymczasem pracownicy GZDiZ - by nieco rozładować korki w okolicy Hallera i Zwycięstwa - kalibrują sygnalizację świetlną na krzyżówce tych dwóch ulic. Chodzi o kilkusekundowe dłuższe zielone światło dla aut wyjeżdżających z al. Hallera
Manipulacja przy czasie wyświetlania świateł jest jednak delikatną sprawą: przedłużające się zielone światło może bowiem zakorkować al. Zwycięstwa.
Innych działań w okolicy kierowcy spodziewać się jednak nie powinni. Urzędnicy bowiem przyznają, że na razie nie mają większego pola manewru.
W obliczu tego otwarte pozostaje pytanie, czy negatywne aspekty dla płynności ruchu w jednym z najbardziej newralgicznych punktów Gdańska nie stanowią na tyle dużego utrudnienia, by osoby odpowiedzialne za organizację ruchu w mieście wysłuchały głosu większości mieszkańców i wycofały się z budzącej kontrowersje decyzji odwrócenia ruchu na ul. Piramowicza.
Opinie (874) ponad 50 zablokowanych
-
2020-09-16 09:51
(1)
Ja na miejscu urzędników przywróciłbym tymczasowo dawną organizację ruchu, dodał znak STOP i bez rozgłosu zamontował kamerę... a po tygodniu czy dwóch mielibyśmy jasność.
- 8 2
-
2020-09-16 10:02
wybierz się na jakiejkolwiek skrzyżowanie ( z zielonymi strzałkami ) i już będziesz miał jasność
zielone dla pieszych/ rowerzystów, a centrali stoi na trasie ci jakiś gruchot albo wjeżdża i zajeżdża drogę.... bo on ma "szczałke" zieloną i będzie tak stał ( najczęściej do zmiany świateł ). To jest standard na naszych drogach.
- 5 0
-
2020-09-16 09:53
Uważam, że:
Ludzie powinni się zdeklarować, co do sposobu poruszania się po miescie: zbiorkom, auto lub rower. I powinny być wysokie opłaty za np. rowerzystów za jazdę zbiorkomem. Kierowca mógłby przesiąść się na rower, ale pod warunkiem, że jeździłby ulicami, a nie ścieżkami dla rowerów. Itede, itepe. Póki co mamy jedna klasę uprzywilejowaną: cykliści. Gdy pogoda jest ok (nie za zimno, nie za ciepło), i jak jest płasko, to śmigają welocypedami aż piesi umykają im spod kół. Gdy tylko zrobi się mokro, lub cyklistą jest zmęczon: myk do tramwaju/autobusu.
Pora z tym skończyć. Nie ma miejsca na drogi dla cyklistów, buspasy i linie tramwajowe obok siebie.- 6 2
-
2020-09-16 09:53
Lepsze jest wrogiem dobrego
Najtrudniej jest przyznać się do błędu..trzeba mieć jaja do tego..Pamiętam takie pisanie i ankiety przed budowaniem lotniska w Gdynii...85%było przeciwnych...ale z ego takich ludzi nie wygrasz...smutne
- 10 4
-
2020-09-16 09:56
Jest dobrze
Nic nie zmieniac !
- 2 8
-
2020-09-16 09:58
Ścieżka rowerowa wzdłuż Alei Zwyciestwa powinna byc jednokierunkowa (1)
Powrotny kierunek - albo Traktem Konnym albo środkiem pomiędzy Traktem Konnym a Al. Zwycięstwa.
- 12 5
-
2020-09-16 10:03
Na całej grunwaldzkiej trasy rowerowe powinny być z obu stron.
To standard w każdym cywilizowanym mieście.
- 6 1
-
2020-09-16 10:00
Zróbcie lepiej kolejną ankietę ile osób negatywnie ocenia zmianę organizacji ruchu na Świętojańskiej!
Gdynia - miasto z farby i kartonu.
- 5 1
-
2020-09-16 10:02
Bezpieczeństwo czy prywata?
Ludzie podniecacie się i słuchacie tłumaczeń urzędasa z GZDiZ o bezpieczeństwie,a rozwiązanie jest proste,tam mieszka jakiś bolo,którego bolał duży ruch pod jego domem więc posmarował urzędasom i zrobili mu jednokierunkową.Ruch na Uphagena jest teraz praktycznie zerowy plus z Upahagena ma super wyjazd przez Piramowicza w kierunku Gdańska,a przez Uphagena(Zwycięstwa) w kierunku Wrzeszcza.Proste.
Jak im tak zależy na bezpieczeństwie to czemu nie zrobili też jednokierunkowej Uphagena/Zwycięstwa,tez proste bo wtedy musiałby pajac się przeciskać przez Miszewskiego,a tam już jest grubo.- 17 5
-
2020-09-16 10:03
Pamiętajcie urzędasy kto jest waszym pracodawcą i na czyje zlecenie zarządzacie " moim miastem ".
- 10 1
-
2020-09-16 10:04
Przyczyną wielu zdarzeń była jazda rowerzystów z nadmierną prędkością. Przekroczenie rowerem 30 km/h nie jest czymś niezwykłym. (2)
Jazda rowerzystów z prędkościami ponad 30km/h z dwóch stron przy ograniczonej widoczności daje kierowcy jadącemu nawet 1 km/h naprawdę bardzo czasu na jakąkolwiek reakcję. Czemu więc nie ma znaku STOP dla rowerów? Tam naprawdę samochody nie jeździły więcej niż 5 km/h
- 15 7
-
2020-09-16 10:21
pokaz mi jak jedziesz 30kmh w tym miejscu rowerem
po co takie bzdury wypisujesz. tam się nie da wyrobić tego piruetu nawet przy 10kmh.
- 4 2
-
2020-09-16 10:42
bo mają pierwszeństwo. znak stop powinien być dla samochodów żeby było jasne że muszą ustąpić
- 2 2
-
2020-09-16 10:06
Urzednicy odpowiedzialni za to do 14 pracuja a mnieszkaja w pruszczu wiec im gdzies co ijak ale racuja pracuja
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.