- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
80 proc. czytelników negatywnie ocenia "odwrócenie" ruchu na ul. Piramowicza
Po zmianie organizacji ruchu na ul. Piramowicza w godzinach szczytu powstają ogromne korki.
Odwrócenie ruchu na ul. Piramowicza nie poprawiło bezpieczeństwa w okolicy, a zmiana utrudniła życie kierowcom. Takiego zdania jest 80 proc. naszych czytelników, którzy oddali głos w ankiecie przy okazji publikacji dotyczącej pomiaru ruchu w okolicy ul. Piramowicza i al. Hallera. Problemem są także olbrzymie korki, które - wraz z początkiem września - jeszcze mocniej dają się we znaki uczestnikom ruchu. Kierowcy oczekują, że miasto wycofa się z budzącej kontrowersje decyzji.
Miejscy urzędnicy wprowadzając zmiany, uzasadniali je względami bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Tymczasem zdaniem większości naszych czytelników reorganizacja ruchu, zamiast pomóc - zaszkodziła.
Już po niespełna miesiącu funkcjonowania nowych zasad na krzyżówce Piramowicza i Zwycięstwa aż 80 proc. głosujących w naszej ankiecie uznało, że w okolicy nie tylko nie jest bezpieczniej, ale na dodatek sama zmiana utrudniła życie kierowcom.
O skali zainteresowania tematem świadczy m.in. fakt, że we wspomnianej sondzie udział wzięło prawie 3 tys. osób, a pod publikacją pojawiło się ponad 750 komentarzy, w przytłaczającej większości krytykujących pomysł odwrócenia ruchu przy ul. Piramowicza.
Kierowcy: rozwiązanie jest nielogiczne
Do naszej redakcji regularnie wpływają także sygnały od niezadowolonych mieszkańców, których czas dojazdu do pracy znacznie się wydłużył i którzy zarzucają rozwiązaniom brak logiki.
- Obecna organizacja ruchu jest praktycznie bezużyteczna. Kierowca skręcający z al. Zwycięstwa w Piramowicza ma bowiem dwie opcje, a każda z nich jest pozbawiona sensu: może on zjechać do końca Piramowicza i wyjechać przy wiadukcie na Hallera, gdzie niełatwo jest się włączyć do ruchu w godzinach szczytu. Poza tym i tak kierowca wraca do punktu wyjścia, czyli na al. Zwycięstwa. Absurdem jest zakładanie, że ktokolwiek będzie wybierał tę trasę, aby udać się w kierunku Brzeźna czy przez węzeł Kliniczna do Nowego Portu - zauważa pan Emil.
Powrót do szkół i większe korki
Wspomniany problem stał się jeszcze bardziej palący wraz z 1 września i początkiem roku szkolnego, czyli w czasie kiedy w całym Trójmieście rośnie ruch samochodowy.
Na al. Hallera powstają obecnie olbrzymie korki, nawet do skrzyżowania z ul. Mickiewicza.
Swoboda przejazdu samochodów mniejszym priorytetem
Co na to miejscy urzędnicy? Tomasz Wawrzonek, dyrektor ds. zarządzania w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni, przyznaje, że jeżeli pojawi się rozwiązanie, które zapewni bezpieczeństwo na skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Piramowicza, przywrócenie "starej" organizacji ruchu może zostać wzięte pod uwagę. Na razie jednak ponowne "odwrócenie" kierunku jazdy samochodów nie wchodzi w grę - i to mimo olbrzymich korków w godzinach szczytu.
- Dla nas kluczową sprawą jest bezpieczeństwo. Odwrócenie ruchu na ul. Piramowicza było ostatecznością. Przypominam, że wcześniej podjęliśmy szereg działań, by ustabilizować sytuację na skrzyżowaniu przy ul. Piramowicza: powstał m.in. wyniesiony przejazd rowerowy, zbudowana została także wysepka oraz podjęto działania zmierzające do ograniczenia prędkości rowerzystów, poruszających się drogą rowerową - wylicza Tomasz Wawrzonek.
Urzędnik podkreśla, że podjęte działania nie wpłynęły na mniejszą liczbę wypadków, należało więc "zważyć" priorytety: swobodę przejazdu samochodów i bezpieczeństwo rowerzystów.
- W tej chwili odwrócenie ruchu ponownie przywróci sytuację zagrożenia bezpieczeństwa na przejeździe rowerowym wzdłuż al. Zwycięstwa - podkreśla Tomasz Wawrzonek.
Bez zdarzeń z udziałem pieszych, dwie kolizje rowerzystów
Czy faktycznie jednak na skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Piramowicza - przed odwróceniem kierunku ruchu - dochodziło do wielu groźnych wypadków? O statystyki poprosiliśmy gdańskich policjantów.
Jak poinformowała nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, od stycznia do sierpnia tego roku w tej okolicy nie doszło do żadnej kolizji czy wypadku z udziałem pieszych. Faktycznie, odnotowano dwie kolizje (w styczniu i czerwcu), przy których kierowca samochodu nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście.
W tym samym czasie w Gdańsku odnotowano w sumie 253 wypadków (285 osób rannych i 7 zabitych) oraz 4341 kolizji. Wśród najniebezpieczniejszych tras znalazły się m.in.:
- al. Grunwaldzka - 16 wypadków, 19 osób rannych, 360 kolizji,
- ul. Kartuska - 16 wypadków drogowych, 17 osób rannych, 158 kolizji.
Niewielkie pole manewru urzędników. Czas, by się wycofać?
Tymczasem pracownicy GZDiZ - by nieco rozładować korki w okolicy Hallera i Zwycięstwa - kalibrują sygnalizację świetlną na krzyżówce tych dwóch ulic. Chodzi o kilkusekundowe dłuższe zielone światło dla aut wyjeżdżających z al. Hallera
Manipulacja przy czasie wyświetlania świateł jest jednak delikatną sprawą: przedłużające się zielone światło może bowiem zakorkować al. Zwycięstwa.
Innych działań w okolicy kierowcy spodziewać się jednak nie powinni. Urzędnicy bowiem przyznają, że na razie nie mają większego pola manewru.
W obliczu tego otwarte pozostaje pytanie, czy negatywne aspekty dla płynności ruchu w jednym z najbardziej newralgicznych punktów Gdańska nie stanowią na tyle dużego utrudnienia, by osoby odpowiedzialne za organizację ruchu w mieście wysłuchały głosu większości mieszkańców i wycofały się z budzącej kontrowersje decyzji odwrócenia ruchu na ul. Piramowicza.
Opinie (874) ponad 50 zablokowanych
-
2020-09-16 10:36
Proponuje przywrocic ruch od Hallera na Piramowicza do skretu z Uphagena i dalej poprowadzic ruch ta ulica az do Grunwaldzkiej
- 5 1
-
2020-09-16 10:38
Zwolnić tą Panią ! (1)
- 13 3
-
2020-09-16 10:54
Jeszcze powinna przed kolegium stanąć.
- 5 0
-
2020-09-16 10:39
Ale co to jest, urzędnicza dyktatura?! (1)
Większość żąda przywrócenia stanu poprzedniego, a urzędnicy muszą zastosować się do decyzji większości. To jest nasze miasto, mieszkańców, a nie grupki niedouczonych urzędników.
- 14 7
-
2020-09-16 10:47
ok
podaj adres. Postaramy się, żeby tamtędy dało się jakoś udrożnić najbliższą przelotówkę. Będzie dobrze. Większość to klepnie.
- 3 4
-
2020-09-16 10:48
A widzieliście co się dzieje jak samochody zblokują tranwaje?!?! To wąskie gardło stało się też pułapką dla komunikacji miejskiej. Może mieszkańcy Piramowicza, rowerzyści i piesi mają priorytet, ale sprawna komunikacja miejska to jednak najważniejszy punkt dla Włodarzy Gdańska.
- 5 1
-
2020-09-16 10:51
Kierowcy naruszali przepisy i taki mamy skutek (9)
Stawanie autem w poprzek drogi rowerowej to był tam niestety bardzo niebezpieczny standard. Rowerzyści musieli się zatrzymywać i przeciskać między autami, ryzykując czy kierowca ich widzi. A kierowca, stojąc w poprzek, z reguły wpatrywał się w lewo na nadjeżdżające auta z Grunwaldzkiej ignorując ruch rowerowy, który ma tam pierwszeństwo. Teraz nareszcie można tam przejechać rowerem bez drżenia o własne bezpieczeństwo. Popieram zmianę.
- 20 17
-
2020-09-16 11:09
Bo inaczej trudno było wyjechać. (6)
Ten wyjazd był źle zbudowany. Każdy wyjazd/zjazd na drogę i z drogi powinien być rozwiązany poprzez pasy wjazdowe/zjazdowe...
- 1 8
-
2020-09-16 11:36
Żadne rozwiązanie techniczne nie sprawi że gapy za kółkiem zaczną patrzeć również w prawo (2)
- 8 1
-
2020-09-16 12:23
Taa.... To po co ta zmiana na Piramowicza, skoro i tak nic nie da? (1)
Poza tym tutaj był problem z widocznością w lewo...nie w prawo.
- 1 6
-
2020-09-16 12:35
w obie był
- 4 0
-
2020-09-16 19:00
ten wyjazd przebudowano (1)
drogę rowerową przesunięto na tyle, że 99% osobówek mogło się zatrzymać pomiędzy DDR a jezdnią. Tyle, że oczekujący na skręt bali się zatrzymać jak trzeba i zatrzymywali swoje pojazdy na trasie rowerowej; jeżeli jednak jakiś stał jak trzeba - to ten za nim pchał się na rowerówkę.
- 2 0
-
2020-09-16 21:29
Najlepszy tam to jest wlasnie ta ddr namalowana na chodniku.
- 0 0
-
2020-09-16 19:45
to każdy wyjazd jest zły bo kierowcy musza stać na DDR i ją blokować?
- 0 0
-
2020-09-16 11:27
nie Grunwaldzkiej, tylko Alei Zwycięstwa
tak g woli precyzji :-)
- 3 0
-
2020-09-16 20:01
Stawanie na ścieżce rowerowej akurat w tym przypadku nie wynika ze złej woli kierowców lecz z i**otycznego ułożenia owej śćieżki
- 0 1
-
2020-09-16 10:56
um reprezentuje, jak sama dulska mowi, mniejszosci a zapomniala ze to wiekszosc ja wybrala
wiecej ludzi jezdzi autami niz rowerami....
- 9 0
-
2020-09-16 11:00
Statystyki z tego roku to można sobie darować bo nie są miarodajne przez lockdown. Było trzeba wziąć statystyki z okresu ostatnich 5 lat
- 5 1
-
2020-09-16 11:04
Kalibrują sygnalizację świetlną?
To tristar nie działa? Dzieło wspaniałych inżynierów z PG?
- 8 0
-
2020-09-16 11:04
Horrendum drogowe to u nas norma!!! (2)
Piramidalnie nie przemyślana decyzja! Jednak, to pikuś w porównaniu z planami uruchomienia przejść naziemnych na wysokości Bramy Wyżynnej i uwaga, uwaga Dworca Głównego(!!!) W obu przypadkach, świetnie funkcjonują tam bezkolizyjne przejścia podziemne! Ciekawe komu to wadzi?! Zapewne, z pewnością, chcą nas dokumentnie otruć spalinami z aut stojących w gigantycznych korkach!!! No cóż, problemu smogu a la Kraków jeszcze u nas nie było, więc równajmy do najlepszych!!!
- 7 4
-
2020-09-16 11:37
Dobrze, że chociaż masz świadomość o tym, że trujesz innych... (1)
- 1 3
-
2020-09-16 18:54
No i ?
- 1 0
-
2020-09-16 11:12
Kliniczna skręt w lewo
Być może dzięki temu na skrzyżowaniu kliniczna z hallera kierowcy skręcający w lewo będą zajmowć lewy pas, głównie do tego przeznaczony.
Dotychczas dochodziło do absurdu, że lewy pas był całkowicie wolny a prawy do jazdy na wprost i w lewo zajęty przez kierowców skręcających w lewo.
Nadal nawyki pozostają. Nie wiem jaki interes mają kierowcy skręcający w lewo by w ten sposób blokować pas do jazdy na wprost.- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.