• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Adwokat walczy o stare drzewa wycinane z Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego

Marzena Klimowicz-Sikorska
7 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Wycinka drzew często budzi sprzeciw mieszkańców. Wycinka drzew często budzi sprzeciw mieszkańców.

XIX-wiecznym drzewom rosnącym w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym grozi wycinka. W ich obronie stanął znany trójmiejski prawnik, mecenas Roman Nowosielski.



Prawnik, ale z rodziny leśników - mecenas Roman Nowosielski sprzeciwia się zasadom wycinki drzew z Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Prawnik, ale z rodziny leśników - mecenas Roman Nowosielski sprzeciwia się zasadom wycinki drzew z Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Co roku z Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego wycina się ok. 100 tys. m sześć. drzew, które następnie Nadleśnictwo Gdańsk sprzedaje na aukcjach. Bywa, że wraz ze schorowanym i obumierającymi drzewami wycinane są też stuletnie okazy.

Taką wycinkę, bez konsultacji z mieszkańcami oraz samorządem, mecenas Roman Nowosielski, nazywa "rzezią" i zapowiada walkę o jej wstrzymanie.

- Nie ma potrzeby wycinania dobrych, zdrowych, starych drzew, które mogą pożyć jeszcze kilkadziesiąt lat. Przy tak prowadzonej wycince niedługo pozostaną nam tylko ścieżki edukacyjne, na których będzie można oglądać ostatnie takie okazy - mówi prawnik. - Parki Krajobrazowe nie są zwykłymi lasami gospodarczymi, żeby wycinać je na taką skalę.

Z tym z kolei nie zgadza się Witold Ciechanowicz, rzecznik Nadleśnictwa Gdańsk. - TPK nie jest parkiem narodowym, który podlega ścisłej ochronie, lecz lasem gospodarczym. Mimo to znajduje się m.in. ok. 160 chronionych pomników przyrody, dziewięć użytków ekologicznych i kilka tysięcy drzew przeznaczonych do naturalnego rozpadu. Drzewa z TPK są hodowane m.in. na drewno - mówi Ciechanowicz. - Poza tym jesteśmy zobligowani do wykonania planu urządzenia lasu, który przygotowywany jest raz na 10 lat przez niezależnych ekspertów.

Czy niepokoi cię los drzew w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym?

Zarządzenie TPK, w tym prowadzenie wycinki lasu, podlega kontroli z zewnątrz. Raz na kilka lat nadleśnictwo jest kontrolowane przez zagranicznych specjalistów, którzy jak dotąd nie dopatrzyli się żadnych uchybień.

- Mimo to rozumiem pana mecenasa. U osób nie związanych z leśnictwem, taka wycinka może budzić emocje - przyznaje Witold Ciechanowicz.

Mimo że Roman Nowosielski znany jest przede wszystkim z procesów o odzyskiwanie mienia, a kilkanaście miesięcy temu brany był pod uwagę jako kandydat na ministra sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, to wyrósł w rodzinie leśników i temat wycinana lasów nie jest mu obcy. - Te lasy znam jak własną kieszeń. Nie zgadzam się na wycinanie zdrowych 100, 150 letnich drzew - dodaje.

Prawnik zapowiada, że za ok. dwa tygodnie zamierza wystąpić do marszałka województwa o ustanowienie nowych zasad ochrony lasów. - Chciałbym, żeby to od gmin, które reprezentują interes mieszkańców, zależała decyzja o wycince lasów. Uważam, że jak najwięcej wiekowych, zdrowych drzew powinno zostać objętych ochroną.

Miejsca

Opinie (338) ponad 10 zablokowanych

  • Forsa

    Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Teraz forsę ma naleśnictwo, potem będą miały samorządy. I na jedno wyjdzie.

    • 4 2

  • Nie było nas był las - ale teraz jest człowiek (3)

    Jest oczywiste, że las to nie tylko malownicze krajobrazy ale także
    przedsiębiorstwo produkcyjne. Problem w tym, że zarządzają nim
    ludzi z partyjnych nadań (zmiana po każdych wyborach) niekoniecznie
    kompetentni. Układy, układziki, podkładanie świń itd. (Niedawno można
    było przeczytać o samobójczej śmierci nadleśniczego szykanowanego
    przez zwierzchników). Nic więc dziwnego, że cała masa ich działań to typowy
    "bezplan". Do tego dochodzą interesy samorządów, biznesmenów,
    developerów. Dlatego lasów ubywa w tempie przerażającym. Jeśli to są
    wycinki sanitarne i pielęgnacyjne to patronem leśników i drwali powinien
    zostać doktor Mengele. Konkretny przykład: budowa ścieżki rowerowej
    między Sopotem Kamiennym Potokiem a Gdynią na odcinku Bernadowo
    -Wielki Kack. Leśną drogę gruntową poszerzono do ok. 4-5 metrów.
    Wycięto sporo drzew, które przeszkadzały, nawieziono setki ton gruzu
    i różnych innych śmieci. Po co taka szerokość dla rowerów. Dla rowerów może
    nie ale dla samochodów jak najbardziej. Teraz do zrobienia sobie skrótu przez
    las nie jest już niezbędny samochód terenowy - ruch jest tu coraz większy mimo
    zainstalowanych szlabanów (łatwo otwieralnych). Jak na ironię postawiono
    solidną tablicę informacyjną "W Gdyńskich Lasach". Pewnie kasę wydał na to
    Urząd Miejski a wydział ochrony środowiska to akceptował tak jak wiele innych
    proekologicznych poczynań zarządu miasta.
    "Ścieżka rowerowa umożliwia dalszą ekspansję lekarzy lasu (drwali) z ich
    monstrualnym sprzętem. Niedawno wycięto dalsze drzewa - przy okazji ryjąc
    kołami i niszcząc cała okolicę. Nie potrzebne gałęzie zalegają wszędzie. Pewnie niedługo zobaczymy tu asfalt.
    Nie wiem jakie są intencje pana Mecenasa ale sprawa na pewno jest ważna
    i słuszna.

    • 8 5

    • brrrrrrrrrrrrrr (1)

      Zwyczajny ignorant jesteś. Wszystko na nie. Nie widzę by ubywało lasu. Skąd czerpiesz taką wiedzę? Coś ci się przyśniło i piszesz bez sensu. brrrrrrrrrrrr

      • 1 1

      • Wystarczy przejść po lesie i odwiedzić jakiś dawno niewidziany zakątek - trudno go czasami rozpoznać. Z okna samochodu tego nie widać.

        • 1 0

    • Znam to miejsce. Rzeczywiście masakra. A takich miejsc jest w okolicy wiele. Mnie zdumiewa z jakim zacięciem panowie drwale przy wycinaniu pojedynczych drzew niszczą całą okolicę. Swoją droga ciekawe komu ta droga ma w przyszłości służyć - czyżby jakiś kolejny deweloperski "Leśny zakątek"?

      • 1 0

  • Pytanie do mecenasa (4)

    Panie mecenasie, mam do Pana dwa pytania:
    1. Gdzie, kiedy i na jakim poziomie zdobył Pan widzę o gospodarce leśnej?
    2. Jeśli nie ukończył Pan uczelni o kierunku leśnym, a mimo to uważa się Pan za fachowca w tej dziedzinie, to czy zechciał by Pan leczyć się u "lekarza", który również nie ukończył żadnej uczelni w zakresie medycyny, ale czuje się lekarzem?
    Mam nadzieję, że nie tylko ja będę Panu wdzięczny za odpowiedzi na te dwa proste pytania.

    • 12 8

    • a czy trzeba jakiejś wielkiej - specjalnej - tajemnej wiedzy (3)

      aby przewidzieć, że jak o jednej porze wytnie się setki 100 letnich drzew w jednym miejscu, to następne takie drzewa będą dopiero za sto lat?

      • 5 3

      • w ramach protestu możesz się na jednym powiesić jak koledzy eko-oszołomy w Dolinie Rospudy :-) (2)

        • 2 1

        • cóż za niski poziom intelektualny

          • 0 1

        • no nie mogę sie powiesić

          bo własnie wszystkie wycieli

          • 0 1

  • Polacy znają się na wszystkim (14)

    Okazuje się, że również i na leśnictwie. Po co leśnikom te wszystkie szkoły skoro przeciętny Kowalski o wiele lepiej się orientuje w temacie.

    • 9 8

    • (2)

      Leśnictwo ma tyle wspólnego z ochroną lasów co demokracja socjalistyczna z demokracją

      • 2 2

      • Czyżby? Raczej nietrafne porównanie. (1)

        Proszę poczytać Ustawę o lasach, polecam Rozdział 2 Art.7 i Art.8

        • 1 1

        • Dlaczego zamiast leśnik nie mówi się wprost - "drwal"

          • 0 1

    • ja nie musze być kształconym leśnikiem (10)

      aby dostrzec degradację lasu, krajobrazu, szaty roślinnej, erozji gleby po wycinkach lasu w Oliwie

      • 1 1

      • Zdefiniuj degradacja lasu??? (1)

        • 1 1

        • Pseudonaukowcy mądrzą się i biją pianę a lasy giną.

          • 0 1

      • propozycja nie do odrzucenia (7)

        wyprowadź się do lasu, skoro tak Ci brakuje drzew :-) tylko nie zapomnij zabrać ze sobą całej ekipy szurniętych eko- ludków, przez których przykładowa Gdynia straciła masę pieniędzy z UE, bo tacy jak Ty nie pozwolili na remont falochronu...

        • 1 1

        • (5)

          UE, pieniądze itd.- wielki świat i nowocześni finansiści. No cóż ktoś kto spędza urlopy na Malediwach nie zrozumie, że zwykłemu człowiekowi potrzebny jest las bo tu (w Polsce) mieszka i wypoczywa.

          • 0 2

          • ależ naprawdę nikt Ci nie zabrania mieszkać w lesie... w Polsce jest ich naprawdę dużo :-) (4)

            tu mamy TrójMIASTO, eko-dziwaku, nie trójLAS

            • 2 1

            • (2)

              Spytaj p. "Elka" ale to chyba nie jest dozwolone. W Polsce w lesie robić mogą co chcą tylko "leśnicy" - pospólstwu wara. Spokojnych snów w betonie.

              • 1 2

              • (1)

                ziuuuuuum..... i uciekł do swojego ukochanego szałasu ;D

                • 1 1

              • Chapeau bas! Cóż za inteligencja - powinszować.

                • 1 1

            • dużo lasów w Polsce?

              dziecino, do jakiej szkoły ty chodziłaś, że takich bzdur cie uczyli?
              co dla ciebie znaczy dużo?

              • 1 0

        • od razu wiedziałem że niulka-wsiulka gdynia

          im większa dziura tym większe mniemanie o sobie
          PS a proponować to se możesz coś swojemu fagasowi

          • 1 1

  • Nie wycinać drzew

    Gdzie będziemy wywozić śmieci i jeździć kładami. Leśnicy niech po nas tylko sprzątają i naprawiają drogi.

    • 6 3

  • Zamiast drewna kominkowego

    proponuję aby pan mecenas mając kominek w domu zastąpił pięknie wysuszone drewno kominkowe starą oponą i wrzucił do ognia - zobaczy pan jak zrobi się romantycznie i nastrojowo w salonie ://

    • 5 7

  • To może zróbmy park (1)

    W parku jest porządek, posprzątane, wszystkie drzewa są łądne, zadbane, jak któreś zachoruje to je wyleczą, a jak nie da się wyleczyć przyjadą fachowcy i wytną. No i ścieżki też są ładne, zadbane. Kosztuje to wszystko bagatela 10 000 zł rocznie. Na dzisiaj możemy spokojnie wyłączyć z gospodarowania 10 000 ha. Mieszkańcy zapłacą, bo to takie bogate społeczeństwo jest.

    • 5 2

    • racja

      masz rację - każdy chce mieć w lesie ścieżkę do spacerowania to niech każdy za to zapłaci bo leśnicy nie są po to aby umilać nam spacery po naszych dzikich ścieżkach w lesie który jak na razie jest lasem gospodarczym, każdy leśniczy ma na głowie gospodarowanie na co najmniej 1400ha powierzchni leśnej i uważam że powinien mieć każdego debila głęboko w d..ie któremu się wydaje że zjadł wszystkie rozumy.

      • 2 0

  • Jak prawnik - to na pewno coś kombinuje!

    Pokażcie mi prawnika co ma czyste ręce! Oni wszyscy kombinują jak tu obejść prawo, bądź tak lawirują aby zyskać jak najwięcej.
    Pewnie już kombinuje jak przekazać lasy gminom a później razem z radnymi sprzedawać działki na domki dla nowobogackich!

    • 6 3

  • bez przesady

    Jasne - chronić to co jest wartościowe. W Polsce popada się jednak w skrajność. U nas drzewo jest jak święta krowa w Indiach. Kup działkę jako inwestycję i niech się tam zasieją krzaczki. Jak przegapisz parę latek i krzaczki zamienią się w drzewka - koniec, nie możesz ich ruszyć ! :))))

    • 2 3

  • Temu Panu Mecenasowi

    wystarczy zgolić wąsa i zostanie Alan Rickman:)
    Przystojniak i to jeszcze społecznik:)

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane