• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Alimenty z kieszeni podatników

Katarzyna Moritz
30 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Pikieta przed Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku przeciw likwidacji zasiłków alimentacyjnych 15 marca 2005 r. Pikieta przed Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku przeciw likwidacji zasiłków alimentacyjnych 15 marca 2005 r.

Od środy 1 października, wraca zlikwidowany cztery lata temu Fundusz Alimentacyjny. Co się zmieni? Głównie to, że świadczenia, pójdą z naszych podatków i będą większe o kilkaset złotych od dotychczasowych zaliczek alimentacyjnych. Ponadto wniosków nie trzeba będzie składać u komorników.



Po likwidacji w 2004 r. Funduszu Alimentacyjnego środki do życia utraciło wówczas 326 tys. dzieci w całej Polsce. Na dodatek otrzymywana zaliczka była znacznie niższa od świadczeń alimentacyjnych. Wywołało to falę protestów i doprowadziło do skierowania do Sejmu jeszcze w 2004 r. obywatelskiego projektu ustawy przywracającej fundusz.

Powracający od środy fundusz alimentacyjny, obejmie w sumie ponad pół miliona dzieci w całej Polsce. Pieniądze na to pójdą z kieszeni podatników, bo komornicy ściągają zaledwie 14 proc. zaległych alimentów. Dlaczego tak mało? - bo jest ich zaledwie 660.

Jednak dla osób samotnie wychowujących dzieci, powracający fundusz to duża pomoc. Co ważne przyniesie on szereg zmian. - Obecnie dochód na członka rodziny nie mógł przekraczać 584 złotych, teraz górna granicą jest wyższa i wynosi 725 złotych netto na osobę. Spodziewamy się, że w związku z tym zgłosi się do nas więcej osób. Do tej pory w Gdańsku z zaliczek korzystało około trzech tysięcy uprawnionych. wyjaśnia Sylwia Ressel rzecznik gdańskiego MOPS-u.

Świadczenie z Funduszu Alimentacyjnego będzie przysługiwało do ukończenia przez dziecko 18 lat, a jeśli kontynuuje naukę - do 25 lat. Wypłata z funduszu wyniesie tyle, ile zasądzone alimenty, miesięcznie nie więcej jednak niż 500 zł na jedno dziecko.

Dodatkowo o świadczenie będzie można się ubiegać po dwóch miesiącach bezskutecznej egzekucji, a nie jak to było przy zaliczce, gdy okres ten wynosił 3 miesiące. Zmienia się także to, że wniosek będzie przyjmowany w MOPS-ach, lub tak jak w Gdyni w Urzędzie Miejskim, a nie jak do tej pory u komorników. Od komornika trzeba będzie otrzymać zaświadczenie o bezskuteczności alimentacyjnej i dołączyć je do składanego wniosku - tłumaczy Ressel.

Ponadto świadczenie nie będzie dotyczyć tylko osób samotnie wychowujących dzieci. Będą się o nie mogły ubiegać także te osoby, które ponownie zawarły związek małżeński lub żyją w konkubinacie.

Co ważne zmieniają się także organy uprawnione do ścigania dłużników uchylających się od płacenia alimentów. Od października prawo to zyskają urzędy skarbowe.

Sposobem na uporczywych "alimenciarzy" ma być też obowiązkowe rejestrowanie ich w urzędzie pracy. Stąd będą mogli zostać skierowani np. do robót publicznych.

Ostatecznie dłużnik może trafić do więzienia lub na listę dłużników. Ta pierwsza opcja spowoduje jednak, że podatnicy będą płacić podwójnie: za alimenty dzieci i za utrzymanie dłużników za kratkami.

Opinie (222) ponad 10 zablokowanych

  • Zenada

    Trzeba zwiekszyc sciagalnosc alimentow przez szykanowanie nieplacacych, a nie tworzyc jakies rozwiazanie ktore bedzie placic za nich.

    • 0 0

  • I bardzo dobrze

    Bo wszystkie dzieci nasze są ...

    • 0 0

  • wydaje mi sie , ze tych alimenciarzy, którzy naprawde nie maja dochodu jest niewielu.Tylko system sciagania tej kasy jest żaden.Tych którzy siedza w więzieniach natychmiast wypuscic i nakazac prace pod okiem kuratora, częśc forsy oddawać dzieciom, reszte mu zostawic.Podobno brakuje pracowników...
    Dodatkowo, jesli płacone jest z podatków kontrowersje budzi płacenie z funduszu jesli matka zawarła powtórny zwiazek lub zyje w konkubinacie.Dośc to zadziwiajace.
    I trzecia rzecz: podniesli pód dochodów z 584 na 725.
    To jedyny próg który został ruszony, jezeli chodzi o zasiłki rodzinne , czy zasiłki socajalne dla studentów to nadal progiem jest 504 i 584.
    Pensje wzrosły owszem , ale poszła za tym olbrzymia zwyzka kosztów.
    Więc ci ludzie którzy dostawali wspracie i dochód im sie minimqlnie zwiekszył przestali dostawać.
    Jeżeli ma to być wsparcze społeczne i pomoc to niech będzie w miare sprawiedliwa,

    • 0 0

  • Do samotnych matek (6)

    Nie widzę powodu żebym to ja miał utrzymywać wasze dzieci. I nie wzruszają mnie oppowieści o byłym, który okazał się łajdakiem. Wiem, że tv przedstawia wypaczony obraz świata, ale jest w nim troche prawdy. Jak widzę rozchisteryzowane baby w wieku od 17 do 30 lat, które zostały same z gromadką dzieci i państwo ma im dać to nóż mi się otwiera w kieszeni. Po co się z nim zadałas jedna z drugą? Po co zrobiłas sobie z nim 3 dzieci? Kiedy to okazał się złym tatusiem? Ile go znałaś nim zrbiliscie dziecko? Same niewinne i święte matki polki w otoczeniu drani!!! Wiążą się z byle idiotą a później mają pretensje do całego świata. Same sobie taki los zgotowałyście i miejcie pretensję do siebie a nie do społeczeństwa, że nie chce wam dać.

    • 0 0

    • (1)

      mysle sobie, ze samotne matki tez wolałyby dostawać alimenty od byłych męzów i bylejakich ojców( bo ten który nie płaci na SWOJe wszak dziecko)bylejaki jest na pewno. niz otrzymywac zapomoge od państwa jak ochłap rzucony psu.
      Swoim tekstem bardzo upraszczasz, "po cos jedna z drugą...." zycie jest bardziej złozone, często kobiety odchodza od mężów bo pija, bija, znęcaja sie zdradzaja. I rzadko kiedy jest to wina kobiet.Ty natomiast cała winę przypisałes kobietom, a prawda jest taka ze gdyby to mezczyzna byl ok,to kobieta nie musiałaby wyciagac reki zeby nakarmic swoje dzieci.
      z naszych podatków idzie tyle kasy na rzeczy de facto niepotrzebne, rozpasanie urzedasów wszelakich, marnotrawstwo pieniedzy, itp itd że ja ten akurat fundusz moge przezyc przezyc. .
      Zlikwidowałam bym np pare innych rzeczy podatkożernych, taki np PZPN, z czyjej kasy jest utrzymywany w tak rozpasanej formie? oj tych funduszy itp. by sie znalazło, oj znalazlo, zaczełabym może od senatu. zlikwidować.
      Państwo daje , bo państwo jest nie wydolne w sciaganiu nalezności. Tylko dlaczego maja za to dostac w tyłek dzieci, które niczemu nie winne?

      • 0 0

      • Dokładnie. Też wolę, żeby kasa z moich podatków (których płacę sporo więcej, niż ci tatusiowie pożal się Boże, co nie mają 3

        stów na dziecko) szły na fundusz alimentacyjny, niż na działaczy sportowych czy bankiety. A tatusiom obcinać jajka, skoro nie umieją zadbać o swoje potomstwo, to niech już więcej nie mają.

        • 0 0

    • Powinieneś napisać NIE "Do samotnych matek" ale do ojców SKUr..ynów

      Sprawa jest prosta jak drut.Pojecia ci sie pomieszały: jakby ojcowie płacili, co jest ich zakichanym obowiązkiem, to nie trzeba by tworzyc funduszu z TWOICH podatków.
      Rozumiem męska solidarnośc, ale tu akurat przekręciłes kota ogonem

      • 0 0

    • tobie to się chyba pomyliło kto jest faktycznie winny sytuacji.

      • 0 0

    • a ja się zgadzam... (1)

      Jestem kobietą, ale zgadzam się w zupełności. Nie można uogólniać - czasami faceci też samotnie wychowują dzieci. Ale trzeba patrzeć i się zastanawiać, komu się "daje", a nie potem mieć pretensje do renty dzielnicowego, że ojciec fe, albo mama niedobra.
      Alimenty to taki sam dług, jak za telefon czy czynsz, to może ja przestanę płacić, założymy jakiś fundusz i mnie możecie sponsorować.
      Państwa socjalnego się zachciało - nie pracować, płodzić dzieci i wychowywać je ze składek, bo jak ktoś nie chce płacić, alimentów, ani sądem, ani rejestrem dłużników nie zmusisz.
      Zadziwiające, że jak mama z tatą przestają się kochać, ale dzieciaczka kochają, to nie ma problemu z alimentami i ani sąd potrzebny, ani siekiera.

      • 0 0

      • A ty masz dzieci i masz pewność, że TY nie znajdziesz się w takiej sytuacji?

        • 0 0

  • Nie rozumiem, czemu za granicą alimenty sa ściągalne, a w Polsce nie?

    • 0 0

  • typowy obraz matki-polki: (1)

    - mam 11 dzieci a mąż nie płaci alimentów i siedzi w więzieniu od 2 lat,
    - a ile ma najmłodsze?
    - 8 miesięcy
    - no jak to?
    - no był na przepustce...

    • 0 0

    • G-wno prawda, Pankracy.

      To o czym piszesz, to margines. Typowy obraz to utyrana matka, która nie ma czasu latać po komornikach, bo musi pracować na dwa etaty, żeby utrzymać siebie i dziecko. Komornicy mają takie w nosie, bo zysk z tego żaden, lepiej ściągać jakieś porządne długi, a nie tak cykać po kilka stów i ścigać jakieś życiowe niedojdy pracujące jako cieć parkingowy (oficjalnie przynajmniej). A tatuś bimba po dyskotekach i rwie nowe d..py, sadząc im głodne kawałki jak to on kocha swoje dziecko, a ta suka była żona z niego ssie ostatni grosz.

      • 0 0

  • pani Żmijo (12)

    a powiedz mnie pani łaskawie dla ilu samotnych mamusiek bachorek stanowi wyłącznie instrument przetargowy w sądzie?
    no to 11 to może margines ale 3 - 4 to norma!!!!
    i jest jedna zasada jaką już poprzednio opisano: pies nie weźmie jak suka nie da!

    • 0 0

    • Pankracy (6)

      Ty się tu kiedyś wpisywałeś jako "Bolo"? Jeśli tak, to sorry ale kiedyś miałam o tobie lepsze zdanie, sorry ale zszedłeś na psy. Zwłaszcza tym stwierdzeniem z suką i psem. Wiocha umysłowa i tyle. Nie znam takich matek, które dziecko (jedno, albo dwójka) traktują jako kartę przetargową, znam takie, które po prostu trafiły na dobrze maskujących się palantów. A facetom też się we łbach potrafi odmienić i z całkiem spoko gości zmieniają się we frajerów nie wartych splunięcia.

      • 0 0

      • pani Żmijo (1)

        mylisz mnie z kimś o tym pseudo, ale to nie ważne,
        wystarczy jak popatrzę na otaczającą rzeczywistość i różne programy w TV czy gazetkach opisujące ten problem!
        ty również popatrz wokół siebie ile tych samotnych mamusiek nie dostaje kasy na własne życzenie!

        • 0 0

        • Patrzę na tę samą rzeczywistość,

          ale obserwacje mam zgoła odmienne.
          Mniejsza z tym, i tak nie znajdę z tobą wspólnego języka...

          • 0 0

      • solidarność jajników albo tepota umysłowa (3)

        Co z tego, że okazał się...? Dlaczego to ja mam za to płacić? Za swoje wybory trzeba płacić samemu!! Co to za argument, że się trafił, że matka polka się pomyliła? Jak ja się pomylę i źle zainwestuje swoje pieniądze na giełdzie, to co?? Utworzysz fundusz dla mnie?? "Dobrze się maskował" to argument żebym ja za to płacił? To stwórzmy fundusz "dla oszukanych w 3 kubki" bo naciągacze się dobrze maskują. Za swoją głupotę trza płacić. Nikt tym "cudownym panią bez skazy" nie broni ścigać byłych mężów czy facetów.

        • 0 0

        • Jak już powiedziałam, wolę żeby kasa z moich podatków szła na fundusz alimentacyjny, niż na afery i przekręty w PZPN. (2)

          Oraz oczywiście jestem za tym, żeby jak najdotkliwiej nękać alimenciarzy i pracować nad skutecznością ściągania takich długów.

          • 0 0

          • A ja wolę inaczej. (1)

            To, że ty masz ochote wspierać różne słodkie idiotki i wredne babska to twoja sprawa. Możesz robić to bezpośrednio albo przez rózne fundacje i stowarzyszenia. Natomiast ja nie mam ochoty i zmuszanie mnie do tego jest karygodne. Poza tym ma straszny efekt anty wychowawczy. Po co mysleć jak państwo da.

            • 0 0

            • To chyba na innej zasadzie działa.

              Mianowicie - skoro państwo nie jest w stanie zapewnić środków (odpowiedniego prawodawstwa, aparatu ścigania alimenciarzy, skutecznej egzekucji komorniczej itp.) żeby te alimenty dało się ściągnąć, to niech płaci.

              • 0 0

    • (4)

      pies nie weźmie jak suka nie da!

      co to w ogóle za porównanie?

      ublizasz tutaj nie tylko kobietom, ale przede wszystkim kobietom które w zyciu trafiły na wybitnego s*******a, któremu zaufały a on nastepnie , wykiwał je.

      I tak to sie najczęsciej dzieje.

      Jak by tatus nie był s*******em to by mamusia nie musiała sie uganiać po sadach.

      proste, nie?

      • 0 0

      • no to trzeba użyć mózgu (3)

        a nie dolnej części ciała!
        bo mnie jak kotlet śmierdzi to go nie konsumuję!
        proste, nie!

        • 0 0

        • Problem w tym, że kotlet często zaczyna śmierdzieć dopiero później. (1)

          Coś chyba jest w powiedzeniu, że ojciec kocha swoje dzieci dopóki kocha ich matkę. Nie każdy oczywiście, ale to częsty syndrom, że kiedy żona staje się byłą żoną, panowie dzieci zaczynają także uważać za byłe.

          • 0 0

          • może przestaje kochać te dzieci

            dlatego że dla tych dzieci matka zrobiła z ojca potwora, a o to nie trudno!

            • 0 0

        • zazwyczaj juz skonsumowany kotlecik zaczyna odbijac sie wielkim bekiem wiele później.czasami wiele, co nie zmieni faktu, ze tatus współuczestnicząc w akcie płodzenia ponosi taką sama odpowiedzialnosc za dziecko jak mamusia. więc koszty zycia takiego dziecka równiez.
          a jak nie chce, to powtórzę twoje słowa, mógł uzywac mózgu a nie dolnej części ciała.
          i problem dziecka by nie istniał.
          proste, nie?

          • 0 0

  • Nie dla Funduszu Alimentacyjnego !!! (10)

    Ewentualnie fundusz może sobie być, ale utrzymywany z pieniędzy zainteresowanych osób, czyli tych, którzy mają dziecko/dzieci.
    Dlaczego niby ludzie bezcietni oraz tacy, których dzieci skończyły 18 lat mają wpłacać swoje pieniądze na fundusz, z którego nigdy nic nie dostaną? Fundusz powinien byc utrzymywany wyłącznie z pieniędzy osób zainteresowanych, czyli rodziców dzieci w wieku 0-18 lat. Reszta społeczeństwa nie ma z tym nic wspólnego i nie powinna płacić

    • 0 0

    • NIE dla finansowania partii politycznych z budzetu!

      • 0 0

    • NIE dla dotacji z budżetu dla PZPNu

      • 0 0

    • NIE dla SEnatu, darmozjadów.

      • 0 0

    • NIE dla utrzymywanie przez podatników armii urzedqasów, ponad 400 posłow, tysięcy darmozjadów z ZUSU SKARBÓWEK itp itd!

      • 0 0

    • NIE dla dofinansowania wielohekatorywch bonzów rolnictwa w funduszy KRUS!

      • 0 0

    • NIE na wypływ kasy na wojne w Afganistanie i Iraku!

      • 0 0

    • NIe dla wpompowywania milionów z budżetu w górnictwo

      W tym roku, mimo ustawy o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, sektor ten nie zapłacił w ciągu pierwszych pięciu miesięcy prawie 200 mln składek zus

      • 0 0

    • Nie dla płacenia megapensji gwiazdorom z publiczej telewizji!

      • 0 0

    • Nie dla produkcji debilnych serialików za MOJE pieniadze z podatku i abonamentu!

      • 0 0

    • i ostatnie NIE dla wielkiej rozrzutnosci państwa

      " Nadeszła taka pora, aby Garus przeanalizować (dość powierzchownie) budżet państwa na rok 2008. Zaczynam od rozchodów. Ma ich być dokładnie 310 433 096 złotych. Szukam na co najwięcej moich pieniedzy jest przeznaczone. Blisko 85 miliardów, ponad ¼ budżetu, idzie na… Różne rozliczenia.. Nie wiem jak to skomentować?! Przeglądam dalej: 66 mld zmarnowane na Obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, czyli loterię, na której właściciel (państwo) bije niezłą śmietanę. Przy okazji. Czy wiesz, że za 10 lat ZUS zbankrutuje? Sprywatyzować i znieść obowiązek. Następnie mamy 27 mld dla Obsługi długu publicznego. Potem 19 mld przeznaczone na niesprawiedliwą (ale za to sprawiedliwą, tfu, społecznie) Pomoc społeczną i Pozostałe zadania w zakresie polityki społecznej, które liczyłem razem. I w końcu trafia się coś na prawdę potrzebnego - Obrona narodowa. Za nią podatnicy zapłacą 16.6 mld. Tuż za, za wynikiem 16.5 mld jest Rolnictwo i łowiectwo. Zbyt wiele o tym nie wiem, ale domyślam się, że to pewnie na zbędną biurokrację. Oświata i wychowanie wraz ze Szkolnictwem wyższym to ponad 15 mld, które obywatel by z pewnością lepiej wydał. W spokoju zostawiam Bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa - 13.2 mld. Kasa państwa przeznaczy 12.6 mld na Transport i łączność, co wydaje mi się trochę za dużo. Państwo powinno się zajmować drogami lokalnymi, a takie sprawy jak kolej czy autostrady zostawić w rękach prywatnych. Biurokraci, czyli Administracja publiczna, kładzą swoje łapska na 10 mld. Jestem pewny, że ilość urzędników można zmniejszyć conajmniej parokrotnie. Zakończe na Wymiarze sprawiedliwości. On odbierze ze skarbu państwa 9.6 mld.
      Anologicznie do wypowiedzi żywej legendy UPRu - Stefana Oleszczuka¹: Gmina ma być bogata, ale bogactwem jej obywateli, a nie budżetu, uważam, że im mniej pieniędzy jest w budżecie państwa, tym więcej w portfelu obywatela. Według mnie, państwu minimum (omawiam przypadek Polski) dochody w granicach 40 miliardów powinny wystarczyć na wojsko, policję, sądy, drogi i znacznie ograniczoną administrację, która zapanuje nad tym wszystkim. '"

      • 0 0

  • (1)

    Widze CzZ, ze dalas sie sprowokowac portalowemu trollowi - Pankracemu. Z nim nie ma sensu dyskutowac, jedyne co on potrafi to obrzucac wyzwiskami i cytowac nieswoje teksty, szkoda na to czasu.
    A wracajac do tematu - masz tylko czesciowo racje. Wiadomo, ze panstwo europejskie, ktore nie potrafi zbudowac porzadnego systemu pomocy socjalnej musi sie zadowolic jego namiastkami. Kazdy kto ma dzieci wie jakie to koszty i jaki wysilek, zeby je wychowac. Im mniej dziecko ma kontaktu z rodzicami, tym wieksze prawdopodobienstwo, ze bedzie aspoleczne. Matka, ktora musi dorabiac, zeby utrzymac rodzine na poziomie wyzszym od minimum socjalnego, nie ma czasu ani sily, zeby wychowywac dzieci. Ten brakujacy czas wypelniaja rowiesnicy, "ulica", telewizja etc.
    Jest tez druga strona medalu. Podczas tzw. sprawy rozwodowej matki czesto robia wszystko, zeby ograniczyc ojcu do minimum kontakt z dzieckiem, za to alimenty chca dostawac mozliwie najwieksze. Nawet jezeli ojciec ma przyznane prawo do spedzania czasu z wlasnym dzieckiem, matki czesto utrudniaja to jak moga. Akurat tego dnia wychodza z dzieckiem na caly dzien, nie chca otworzyc drzwi, wywoza dzieci do dziadkow etc. Ojciec moze egzekwowac swoje prawa w sadzie rodzinnym, ktory po kilkumiesiecznej rozprawie upomni matke.
    Ale kiedy on nie zaplaci alimentow - natychmiast ma komornika "na karku", a jezeli zdarzy sie to kilka razy, moze nawet isc do wiezienia.

    • 0 0

    • piotrukas

      a ty za sumienie portalu robisz ?
      teksty piszę wyłącznie swoje bo nie lubię plagiatów!
      ale pomimo tego przyznam ci dużo racji w tym co piszesz!

      • 0 0

  • Zrobili niech płacą

    Nie kwestionuję, że jak ktoś zrobił działając wspólnie i w porozumieniu dziecko, to powinien pnosic konsekwencje. Dotyczy to tylko tych osób. Nie mozna zmuszać innych żeby za to płaciły, bo niby czemu? Przepraszam, mozna w socjalistycznej polsce...bo tutaj wszystko jest możliwe

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane