- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (221 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (764 opinie)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (120 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Ambasador Holandii jedzie rowerem do Gdańska
Holandia, poza wiatrakami, architekturą i coffee shop'ami, kojarzy się z rowerami. Nic więc dziwnego, że ambasador Królestwa Niderlandów Marcel Kurpershoek postanowił wybrać się w podróż po Polsce właśnie jednośladem. Swoją wycieczkę zakończy w niedzielę w Gdańsku ok. godz. 19 pod fontanną Neptuna .
Rower w Holandii to coś więcej niż odkurzany co weekend sprzęt do rekreacyjnych wycieczek po okolicy - to równoprawny z samochodem czy autobusem środek transportu. Zresztą Holendrzy sami o sobie mówią, że są najprawdopodobniej najbardziej zaawansowanym krajem na świecie jeśli chodzi o transport rowerowy.
- Chodzi o promocję jazdy rowerem jako środka komunikacji przyjaznego środowisku, taniego i zdrowego. Niderlandy słyną z transportu rowerowego i chcą podzielić się doświadczeniami z Polską - mówi Marcel Kurpershoek, który sam jeździ rowerem od dziecka.
To nie pierwsza taka wyprawa po Polsce holenderskiego ambasadora. W 2012 r. roku Kurpershoek dojechał z Amsterdamu do Rzepina, by pokazać holenderskim fanom piłki nożnej, jak blisko jest do Polski, w której rozgrywało się Euro 2012. Dwa miesiące później przejechał z Warszawy do Gdańska, przyjeżdżając na Kongres Mobilności Aktywnej. W tym roku pokonuje ostatni etap trasy Rzepin - Gdańsk, który będzie liczył 430 km. Łączna długość odbytych do Polski wypraw wyniesie 1842 km.
W Gdańsku ambasador zsiądzie z roweru i uda się do Warszawy już pociągiem. Podczas rowerowej wycieczki towarzyszy mu brat. Relacje z każdego etapu przejazdu można śledzić na stronie ambasady na Facebooku.
Miejsca
Opinie (98) 5 zablokowanych
-
2013-05-31 18:12
ZAPRASZAMY DO DUMY GDYNI (1)
Zapraszamy go aby przejechał się nową ścieżką w parku kolibkowskim....nie dał by rady przejechać tam nawet 10 metrów ,potem by się wk...ł,zostawił ten rower i poszedł w te krzaki zapalić zioło
- 11 3
-
2013-06-02 13:14
Ze śmiechu by się posikał a potem geje by go dopadły jak by majty suszył :)
Ale w świat by poszło - polska myśl techniczna, mają rowery, które lewitują nad ścieżką i twarda nawierzchnia już im nie potrzebna... Czy pod ścieżką za te miliony zł wykonano cewki nadprzewodzące i wytwarza się poduszka magnetyczna?
- 0 1
-
2013-05-31 18:28
bardzo fajnie (1)
nasze darmozjady z Warszawy potrzebowaliby 3 limuzyny rzadowe na taki przejazd. A Marcel rowerkiem sobie popyla i jest fajowy koles.
- 12 0
-
2013-05-31 21:28
a gdzies po drodze w jakiejs zabitej dechami miescinie ktos go dla okupu porwie ;]
- 0 2
-
2013-05-31 18:40
Jego Ekscelencja, niech uważa na tzw. ścieżki rowerowe w Gdyni.
Często ścieżka to wynik namalowania pędzlem kilku białych linii na dziurawym i koślawym chodniku.
I kask przydałby się też.- 11 2
-
2013-05-31 19:08
To niech jedzie
aż dojedzie.
- 2 0
-
2013-05-31 19:49
zuch z niego
życzę dobrej pogody
- 10 2
-
2013-05-31 19:57
Reklama banku to przypadek czy sponsoring?
- 5 1
-
2013-05-31 20:39
Jeśli jedzie bez przystanków,to może mu nie zwiną tego Bicykla.
.
- 4 2
-
2013-05-31 21:29
a po co mu to pudlo z przodu? przeciez ani sie w tym wyspac ani posiedziec za dlugo nie daa tylko przeszkadza w prowadzeniu.
- 1 3
-
2013-05-31 21:34
ANKIETA (3)
w sezonie letnim nimal codziennie ;)
- 2 1
-
2013-06-01 02:13
Zapomnieli A.
z przodu :D
- 0 0
-
2013-06-02 09:31
"codzennie", "nimal", "tyko"
tyle literówek w jednej przygłupawej ankietce woła o pomstę do nieba
- 0 0
-
2013-06-02 13:11
"Głos nieważny. Na tym komputerze zostało niedawno wykasowane cookie."
a w dymku piszecie, że kuki jest moje i mogę je sobie nawet zjeść. To co jest do urwy nędzy!!!!! Kuki jest moje i mogę sobie je kasować, wyłączać i nie macie prawa mi z tego powodu ograniczać funkcjonalności! Idę jutro do prawnika.
- 0 0
-
2013-05-31 21:44
No i?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.