- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (221 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (764 opinie)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (120 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Ambasador Holandii jedzie rowerem do Gdańska
31 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Nie potrzebujemy kultury rowerowej. Rozmowa z Mikaelem Colville-Andersenem
Holandia, poza wiatrakami, architekturą i coffee shop'ami, kojarzy się z rowerami. Nic więc dziwnego, że ambasador Królestwa Niderlandów Marcel Kurpershoek postanowił wybrać się w podróż po Polsce właśnie jednośladem. Swoją wycieczkę zakończy w niedzielę w Gdańsku ok. godz. 19 pod fontanną Neptuna .
Rower w Holandii to coś więcej niż odkurzany co weekend sprzęt do rekreacyjnych wycieczek po okolicy - to równoprawny z samochodem czy autobusem środek transportu. Zresztą Holendrzy sami o sobie mówią, że są najprawdopodobniej najbardziej zaawansowanym krajem na świecie jeśli chodzi o transport rowerowy.
- Chodzi o promocję jazdy rowerem jako środka komunikacji przyjaznego środowisku, taniego i zdrowego. Niderlandy słyną z transportu rowerowego i chcą podzielić się doświadczeniami z Polską - mówi Marcel Kurpershoek, który sam jeździ rowerem od dziecka.
To nie pierwsza taka wyprawa po Polsce holenderskiego ambasadora. W 2012 r. roku Kurpershoek dojechał z Amsterdamu do Rzepina, by pokazać holenderskim fanom piłki nożnej, jak blisko jest do Polski, w której rozgrywało się Euro 2012. Dwa miesiące później przejechał z Warszawy do Gdańska, przyjeżdżając na Kongres Mobilności Aktywnej. W tym roku pokonuje ostatni etap trasy Rzepin - Gdańsk, który będzie liczył 430 km. Łączna długość odbytych do Polski wypraw wyniesie 1842 km.
W Gdańsku ambasador zsiądzie z roweru i uda się do Warszawy już pociągiem. Podczas rowerowej wycieczki towarzyszy mu brat. Relacje z każdego etapu przejazdu można śledzić na stronie ambasady na Facebooku.
mak