- 1 Podpalacz i morderca w rękach policji (56 opinii)
- 2 Poszukiwania 36-latka na Stogach (104 opinie)
- 3 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (84 opinie)
- 4 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (58 opinii)
- 5 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (141 opinii)
- 6 Ubywa mieszkańców i rozwodów (408 opinii)
- Co pan myśli przyjeżdżając do Gdańska? Czy w mieście coś się zmienia?
- Coś się tam zmienia, ale musimy mieć jednak o wiele większe ambicje. Gdańsk powinien kwitnąć i być perełką nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Zgodnie z tym co mówi Norman Davies, historia pokazuje, że Gdańsk kwitnie wtedy kiedy jest otwarty i wielokulturowy.
- Teraz pana zdaniem Gdańsk jest otwarty?
- Nie tak, jak bym chciał. Gdańsk był otwartym miastem kiedy wyzwolił rewolucję "Solidarności". Od tego czasu przeżywa lepsze i gorsze okresy, ale nie na miarę swoich możliwości. Może wiele rzeczy tu szwankuje, ale są tu jeszcze ludzie i potencjał. To trzeba wzbudzić.
- Kto ma to zrobić? Politycy wywodzący się z Gdańska jadą do Warszawy i zapominają o swoim mieście.
- To jest nie tylko kwestia polityki. Nie chcę być krytykantem, ale nie możemy mówić o budowie gospodarki opartej na wiedzy, mając uczelnie, które zapełniają "ogony" rankingów. Powinniśmy zrozumieć, że nie wszystko w Gdańsku stoi na autostradzie i gospodarce morskiej.
- Polityka to też nie wszystko, ale bardzo dużo od niej zależy. Jak zatem ocenia pan układ władzy w Gdańsku?
- Lepiej zamiast mówić o tym czy nam się władza podoba, czy nie, mówmy o tym, co chcemy by ta władza robiła. Moim zdaniem, kluczem do sukcesu jest umiejętność współpracy.
- W kontekście afery Rywina i kiepskiej kondycji polskich elit politycznych, wielu polityków i socjologów mówi o zmierzchu III RP i potrzebie budowy od podstaw nowej IV Rzeczpospolitej. Co pan na to?
- Wydaje mi się, że to dowód bezradności. Nie po to mamy system demokratyczny, żeby w tej chwili mówić, że trzeba wszystko zniszczyć i budować jakąś nową, utopijnie doskonałą strukturę. Trzeba ponosić odpowiedzialność za swoje działania i poprawiać to co jest do poprawienia. Na tym polega demokracja.
- Jak pan ocenia pogróżki Jacquesa Chiraca wobec Polski i innych krajów, które wyraziły solidarność z USA w sprawie Iraku? Czy to może mieć jakiś wpływ na nasze wejście do Unii?
- Myślę, że nie. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że język prezydenta Chiraca nam nie odpowiada i jesteśmy rozczarowani jego zachowaniem, ale z drugiej strony musimy pamiętać o tym, że jest ono efektem naszego bardzo zdecydowanego poparcia USA. To zaś rodzi pytanie o spójność naszej polityki zagranicznej w tym zakresie.
- Źle zrobiliśmy podpisując list ośmiu?
- Chcąc zademonstrować swoją solidarność z Ameryką, podjęliśmy spore ryzyko. To wywołało w europejskich kuluarach olbrzymie zaskoczenie. Obawiam się nawet, że to co tak niezręcznie powiedział Chirac, myśli wiele starych krajów członkowskich.
- Warto było tak ryzykować? Czy kalkuluje się nam być aż tak proamerykańskimi?
- Na przyszłość powinniśmy być jednak bardziej ostrożni. Gdyby bowiem zrobić sondaż, ilu Polaków chce polec w walce o Irak, to pewnie nie byłoby to 80 procent. Musimy budować sobie swoje miejsce w Europie. Tu jest nasza przyszłość. Chociaż to dla nas trudne, musimy szanować europejską metodę dochodzenia do konsensusu.
Opinie (88)
-
2003-02-21 15:34
zgadzam się!!!
ale i tak się w gdańskiej dziurze na lepsze nic nie zmieni!
- 0 0
-
2003-02-21 15:58
a ja się z miastowym zgadzam
mimo, że to schizofrenik. Jeszcze wczoraj pluł na wszystkich broniąc Gdańska. I proszę, jak się chory człowiek prześpi to mu od razu lepiej. Sen to najlepsze lekarstwo!!!
- 0 0
-
2003-02-21 16:01
to jakis prowokator z gdyni
pewnie studiowal na uniwersytecie gdynskim ha ha- 0 0
-
2003-02-21 16:06
Gdańsk? Ach to jest to miasto nad...
motławskim ściekiem, gdzie Stare Miasto umiera po 22giej? Czy ono nie leży gdzieś koło Sopotu? Słyszałem. Słyszałem.
Ale gdzie są jego ksenofobiczni obrońcy?- 0 0
-
2003-02-21 16:10
Czego sie czepiacie Gdańska?!
Przecież to taka piękna prowincja. I jak zawsze na prowincji kołtuneria stwierdzi, ze jest to najwspanialsze miejsce pod słońcem. Więc nie wyprowadzajmy jej z błędu, bo się gotowa przeprowadzić do miasta!
- 0 0
-
2003-02-21 16:13
Kamyczek do ogródka
wrzucam wszystkim gdańszczanom, po co narzekać nie możecie się wziąć do roboty. A cegła na głowkę spadła miastowemu i rozum mu wrócił. Pewnie, że sie z Gdanska zaraz wyprowadzi.
- 0 0
-
2003-02-21 16:17
Uniwersytet Gdański
Cóż jakie miasto taki uniwerek, lepiej mieć średnie wykształcenie niż dyplom magisterski tej "uczelni" Socjologia zamknięta, pedagogika zamknięta... co dalej? Zrobią z opustoszałych budynków więzienie?
Ale cóż się dziwić skoro Gdańsk zawsze jest w ogonie spraw wartościowych.- 0 0
-
2003-02-21 16:20
zauwazylem inwazje gdynskich malomiasteczkowych koltunow
no coz strasznie ich gryzie upadek ich smiesznej miejscowosci
przykro mi to pisac
ale wasza gmina do miasta sie nie umywa i to tyle
my idziemy w dobrym kierunku wy sie staczacie
o czym swiadcza te zakompleksione ataki
czy podszywanie sie pod nicki
wezcie sie do roboty moze kiedys wam wyjdzie
i jeszcze jedno w miescie martwimy sie ze tak szybko upadacie
zanizacie statystyke calego regionu- 0 0
-
2003-02-21 16:37
ty real się nie podszywaj
a tak przy okazji to racja, ze Gdańsk idzie w dobrym kierunku. Już stoi nad przepaścią i zrobi bez wątpienia duży krok do przodu!
A jak ktoś mieszka w Gdańsku to nie powinien się podpisywać "miastowy" bo to nadużycie.- 0 0
-
2003-02-21 16:41
każde miasto to gmina pacanie!
lepiej idź do szkoły bo wstyd że jesteś z Gdańska. I real nie podszywaj sie pod miastowego, bo on jest głupi ale nie aż tak.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.