• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Amerykańscy żołnierze nie będą już bezkarni?

Katarzyna Moritz
11 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Amerykańscy marynarze często goszczą w Trójmieście. Amerykańscy marynarze często goszczą w Trójmieście.

Jest szansa, że amerykańscy żołnierze już nie unikną odpowiedzialności prawnej, tak jak miało to miejsce po pobiciu taksówkarza w Sopocie. Teraz ich występki będzie mógł osądzić polski sąd. W piątek zostało podpisane porozumienie o statucie sił zbrojnych USA na terytoriom naszego kraju.



Czy podpisana umowa będzie przestrzegana

Polsko-amerykańskie negocjacje w sprawie podpisania porozumienia o statusie wojsk USA w Polsce trwały kilkanaście miesięcy. Po kilku podejściach doszło w końcu do podpisania umowy w piątek w Warszawie, pomiędzy wiceministrem obrony Stanisławem Komorowskim oraz podsekretarzem stanu ds. kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego z Departamentu Stanu USA Ellen Tauscher.

Dlaczego tak długo strony nie mogły dojść do porozumienia? Bo chodziło o zastrzeżenia strony amerykańskiej w kwestii sposobu i zasad poddania swojego personelu polskiej jurysdykcji.
Jak podkreślił obecny przy zawarciu umowy minister obrony Bogdan Klich, osiągnięto porozumienie, w myśl którego w razie popełnienia przestępstwa przez amerykańskiego wojskowego poza służbą i poza bazą, pierwszeństwo miałby polski wymiar sprawiedliwości, od czego Polska mogłaby jednak odstąpić.

O tym, że amerykańscy żołnierze czują się u nas bezkarnie mogliśmy przekonać się w Trójmieście parokrotnie. W zeszłym roku przy Grand Hotelu w Sopocie, Amerykanie pobili taksówkarza. Marynarze z amerykańskiej fregaty USS "Hewes", podobno nie mogli się z nim porozumie w kwestii ceny kursu do Gdyni.

Nie doszło nawet do konfrontacji pokrzywdzonego i marynarzy. Marynarze nie musieli się nawet fatygować na przesłuchania, bo śledczy przyjechali do nich. Kilka dni później fregata odpłynęła z Polski. Sprawę najpierw umorzyła prokuratura, a we wrześniu sąd.

W październiku na pokładzie amerykańskiego okrętu wojennego USS Ramage, padły strzały. Mimo że pojawiła się na miejscu żandarmeria wojskowa, niszczyciel odbił od nabrzeża. Gdyby przy nim cumował, zgodnie z prawem znajdowałby się na terenie Polski. Jeżeli natomiast okręt zacumuje na redzie gdyńskiego portu, będzie traktowany jako terytorium Stanów Zjednoczonych.

Co podpisana w piątek umowa zmieni w praktyce?

- Oznacza to, że polskie organy ścigania i sądownicze będą mogły podejmować w sposób swobodny działania przewidziane polską procedurą karną (np. przesłuchanie, okazanie, pobieranie odcisków palców, wydzielin organizmu itd.), zaś w zakresie wymiaru kary i sankcji zastosowanie znajdą normy polskiego prawa karnego materialnego - podkreśla adwokat Karol Kolankiewicz. - Niepokojąca jest jednak przewidziana możliwość odstąpienia Polski od tej zasady. Stworzy to bowiem możliwość nacisku strony amerykańskiej, aby z tego wyjątku korzystać - dodaje Kolankiewicz.

Podpisana umowa o statusie wojsk (Status of Forces Agreement - SOFA), wiąże się także z planowanym umieszczeniem w Polsce elementów tarczy antyrakietowej oraz zapowiedzianym okresowym stacjonowaniem baterii Patriot. SOFA mogłaby w przyszłości regulować także inne przedsięwzięcia związane z pobytem w Polsce amerykańskich żołnierzy.

Opinie (144) 3 zablokowane

  • bez komentarza

    • 1 0

  • (1)

    a co to za wojsko obce co stacjonuje w polsce? my dzieci nie zgadzamy sie na konflikt zbrojny ze strony innego kraju. konflikt pomiedzy narodami to glupota. istnieja tylko wojny pomiedzy malymi grupami osob chcacych chronic czegos co nazywaja tradycja r******ia narodow. a narody takie jak polacy robia zawsze cos zupelnie przeciwnego niz rzad nakazuje. wiec skad amerykanie w polsce i po co? czy mamy sie czegos obawiac? czy nalezy rozdzierac koszule i krzyczec zdrada czy powiedziec to dobrze ze wkroczyli amerykanie, a nie rosjanie albo niemcy. oto pytanie czy wola narodow zwyciezy wole dzieci internetu i wolnego swiata. wolnego od dominacji panstwa w sfere czynnosci codziennych. i wolnego od odrobiny refleksji nad porzadkiem. porzadkiem jedynym z mozliwych.

    • 0 0

    • nie marudz wujek wu

      • 0 0

  • nie wierze w to POLSKA i tak dla amerykańców jest 3cim światem

    wchodzimy Amerykańcom w d. / i mamy wizy , nawet Estonia z ich nie ma - dlaczego tak wazelinujemy ????????

    • 3 0

  • Panowie z WP maja wolne. Zero wysiłku.

    • 0 0

  • gówniana ameryka i lizanie dupy

    żenada całe to lizanie dupy grubasom z usa, nie przyznaję się do polskich władz, mam w dupie tą całą wielką amerykę i ich imperialną politykę, mordercy i terroryści tylko że legalni

    • 4 0

  • (1)

    Amerykanie zawsze czuli się bezkarni. Jestem mocno zbulwersowana,nie tylko tym co robią w naszym i z naszym krajem. Właśnie oglądam film dla dzieci "Mój przyjaciel Skip" produkcji USA. Opowieść ciekawaa,nawiązująca do II wojny światowej.I właśnie w tym problem. Główny bohater,mały Willie dostaje od swojego przyjaciela "pamiątki" z wojny.Wśród nich jest hełm. Kilka razy można wyrażnie usłyszeć,że są to "szwabskie" rzeczy,problem w tym,że na hełmie znajduje się POLSKA FLAGA. I co wy na to? Tak właśnie wygląda pamięć tamtych wydarzeń i szacunek Amerykanów do NAS.

    • 6 0

    • Bo to wynika z faktu, że Amerykanie mają nas dokładnie tam gdzie słońce nie dochodzi,

      jesteśmy im potrzebni o ile mają w tym jakiś interes. A ogłoszenie 17 września że nie będzie tarczy to efekt ich złośliwości ?? Nie, to tyko potwierdza fakt że nic o nas nie wiedzą i nie chcą wiedzieć. Dlatego uważam że stosunki z nimi powinny się ograniczyć tylko do sfery interesów, jeśli coś nam się nie bedzie opłacało, należy im grzecznie podziękować za współpracę. Oni robią dokładnie to samo.

      • 6 0

  • jeden krzyzaków, drugi ruskich, trzeci kałbojów

    PATRIOTYZM to wspólny mianownik tych trzech

    • 2 0

  • hańba

    ruskich wywalaliśmy 40 pare lat

    teraz nie lepsazych bierzemy na ochotnika

    • 3 0

  • Za samo pojawienie się w Polsce

    Ostrzegawczy strzał w łeb.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane