- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Apel kandydata: zrezygnujcie z banerów! Sam obiecuje, że nie powiesi żadnego
- Apeluję do kandydatek i kandydatów w wyborach samorządowych o ograniczenie lub całkowitą rezygnację z banerów wyborczych na płotach i ogrodzeniach. Uszanujmy przestrzeń publiczną - mówi Grzegorz Głowacki, który sam jest kandydatem na radnego Sejmiku. Przy okazji zapewnia, że jego reklam w takiej formie wyborcy nie zobaczą. Straż miejska już interweniuje ws. banerów, które np. zasłaniają widoczność na drogach.
Wszystko o wyborach samorządowych - sprawdź w naszym serwisie
Z nietypowym - jak na kandydata - apelem zwrócił się do wszystkich startujących w wyborach Grzegorz Głowacki z KO, który będzie walczył o mandat radnego Sejmiku wojewódzkiego, w okręgu obejmującym Gdynię i Sopot.
Obiecuje, że sam nie będzie wieszał banerów na ogrodzeniach
- Apeluję do kandydatek i kandydatów w wyborach samorządowych o ograniczenie lub rezygnację z wieszania banerów wyborczych na płotach, ogrodzeniach i innych prowizorycznych miejscach publicznych. Takie działania bardzo zakłócają estetykę miejskiego krajobrazu i prowadzą do jego degradacji - mówi Głowacki.
Głowacki dodaje, że apel jest efektem jego udziału w ostatnim forum ochrony krajobrazu na UG.
- Zaraz po wyjściu z uczelni rzucił się mi w oczy szereg banerów wyborczych. Ulice zaczynają strasznie wyglądać, a to dopiero początek kampanii. Dlatego postanowiłem zwrócić się z ogromną prośbą do innych kandydatów i kandydatek. Ze swojej strony obiecuję moim wyborcom, że nie zobaczą żadnego mojego baneru na płocie czy ogrodzeniu - podkreśla.
Kandydat na radnego: "Elo mordeczki!". Ruch Kocham Gdańsk zarejestrował listy
Ten apel najbardziej do serca powinni sobie wziąć partyjni koledzy Głowackiego. Bo to banerów kandydatów KO jest póki co najwięcej.
Banery zalewają ulice, mieszkańcy się skarżą
Wraz z przybywającymi banerami na ulicach Trójmiasta przybywa skarg mieszkańców z nimi związanych.
W Raporcie z Trójmiasta mamy już mnóstwo zgłoszeń dotyczących banerów. Głównie tego, że zawieszone jeden przy drugim na barierkach przy drodze zasłaniają widoczność i tym samym stwarzają niebezpieczeństwo dla kierowców i pieszych.
Poniżej tylko kilka przykładów:
Plakat najważniejszy (130 opinii)
Plakaty wyborcze w Trójmieście (24 opinie)
- Politycy postanowili ograniczyć widoczność przy przejściach dla pieszych i utrudnić przez to życie mieszkańcom. Taka sytuacja dotyczy np. przejść dla pieszych w okolicach SP nr 12 w Gdańsku. Niestety, szczególnie w godzinach porannych i popołudniowych, przez banery wyborcze nie sposób zauważyć zbliżających się dzieci do przejść dla pieszych - napisał do nas kilka dni temu pan Kamil, czytelnik. - Trudno pojąć, czym kierują się ci ludzie, próbując oplakatować całą naszą przestrzeń życiową nawet w takich miejscach. Sprawę zgłosiłem do straży miejskiej.
Straż miejska interweniuje, gdy banery stwarzają niebezpieczeństwo
Do 5 marca na numer alarmowy Straży Miejskiej w Gdańsku wpłynęło 27 zgłoszeń dotyczących plakatów wyborczych, które utrudniają widoczność i stwarzają zagrożenie.
- Hasła i plakaty wyborcze powinny być zamieszczane w taki sposób, aby nie zagrażały życiu lub zdrowiu ludzi, bezpieczeństwu mienia bądź bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Informacje o stwarzających zagrożenie hasłach i plakatach wyborczych należy zgłaszać straży miejskiej na numer 986 lub na policję. W przypadku potwierdzenia zagrożenia straż miejska lub policja są obowiązane usunąć je na koszt komitetów wyborczych - informuje Robert Kacprzak ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Kilka dni temu straż interweniowała ws. banerów kandydatów Koalicji Obywatelskiej, które utrudniały widoczność na skrzyżowaniu ul. Beethovena i Kurpińskiego w Gdańsku. Mundurowi zdjęli banery i przewieźli je do swojej siedziby. Skontaktowali się też z przedstawicielami komitetów wyborczych, którzy zostaną obciążeni kosztami.
Zgodnie z art. 495 Kodeksu wyborczego każdy, kto naruszy przepisy ustawy w zakresie zasad umieszczania plakatów i haseł wyborczych, podlega karze grzywny.
- Gdańscy strażnicy reagują, gdy zauważą, że plakat wywieszany jest bez zgody właściciela lub zarządcy nieruchomości, obiektu albo urządzenia. Wówczas sprawca naraża się na mandat do 500 zł. Do tej pory strażnicy nie wystawili żadnego mandatu - mówi Kacprzak.
Miejsca
Opinie (158) 4 zablokowane
-
2024-03-06 21:18
Miasto jest zawalone banerami KO. Ciekawe jaki wygenerowali ślad węglowy tymi banerami, ale to już ich pewnie nie obchodzi.
- 8 2
-
2024-03-06 21:32
Te banery to taka sama bzdura jak celebryci w reklamach.
Nie zagłosuję na żadną gębę wiszącą na plocie, tak jak nigdy nie kupuję nic co reklamuje Kubuś lub jakiś inny popa praniec.
- 6 3
-
2024-03-06 21:37
spoko pomysł
Głowacki nie musi wieszać banerów, bo działa w social mediach od dawna. Nie musi wisieć na płocie. I każdemu politykowi to radzę. Lepiej być widocznym cały czas w sieci, a nie tylko w czasie kampanii na banerze.
- 6 2
-
2024-03-06 21:40
Jak widać na zdjęciach wiele bannerów idealnie zasłania widoczność przy przejściach dla pieszych
Zdjecie z okolic szkoły na Ujeścisku pokazuje to idealnie.
Idealnie widać też, że są to bannery wyłącznie kandydatów Platformy Obywatelskiej i Kocham Gdańsk...
Co to oznacza?
Że dla PO/KO/KD ważniejsze są głosy na nich oddane niż życie i zdrowie naszych/waszych dzieci.
Ci ludzie mają Gdańsk i jego mieszkańców w du*ie.
Chcą tylko być u koryta - taka jest prawda.
Wybierajcie ludzi którzy mogą zrobić coś dla Gdańska.
Może niezależni? Może opozycja?
Obecna partia rządząca w Gdańsku pokazała na przestrzeni wielu, wielu lat - mają Gdańszczan w du*ie.- 11 2
-
2024-03-06 21:41
"Gdańsk bez plastiku"
Gdzieś to słyszałem.....
- 11 1
-
2024-03-06 21:41
Wygrają PZPR rządzi w Gdańsku!
- 9 1
-
2024-03-06 21:43
Brzydkie banery
Miasto bez banerów jest 100 razy ładniejsze. Pomysł Grzegorza Głowackiego jest bardzo słuszny, ale jak wprowadzić go w życie? Kto może zabronić banerów wyborczych ? Chyba ci sami którzy na nich wiszą !!!
- 6 1
-
2024-03-06 21:44
POtraktować tych z banerów jako propagandystów i oszustów i nie głosowac na nich !
Swoimi gębami na plakatach niszczą środowisko !!!!. Papier , materiał , sznurki ....... oraz spalanie paliwa podczas wywieszania.
- 13 3
-
2024-03-06 21:46
Ech.
Protesty rolników pokazały, gdzie Ci ludzie mają obywateli.
- 9 1
-
2024-03-06 21:52
Sympatycy serduszek algida mogą się pogubić.
Kiedyś plakaty papierowe naklejano na dyktę i było ok. Teraz jest bardziej ekologicznie ?
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.