- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (542 opinie)
- 2 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 3 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (21 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (237 opinii)
- 5 Rekordzista dostał 5 mandatów (82 opinie)
- 6 Były senator PiS trafił do więzienia (354 opinie)
Archidiecezja spłaci długi Stelli Maris
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24248__kr.webp)
Zobowiązania archidiecezji sięgają - według różnych źródeł - od 40 do 70 mln zł. Porozumienie między gdańskim Kościołem a bankami i funduszami leasingowymi zawarto w ostatnich dniach, po blisko rocznych rozmowach. Było to możliwe dzięki taktyce negocjacyjnej zaplanowanej przez pracującego dla gdańskiej kurii adwokata - mec. Janusza Masiaka. Gdański Kościół, obarczany do tego czasu za nadużycia, postanowił wykazać, że jest nie tyle sprawcą, co jedną z ofiar afery Stella Maris: wydawnictwo robiło długi, ponieważ zarządzający nim ekonomiści brali kredyty bez konsultacji z biskupem - a tylko on ma prawo do decyzji w takich sprawach. Archidiecezja zakwestionowała przed sądami prawomocność bankowych tytułów wykonawczych. Dwa postępowania komornicze sądy zawiesiły w trybie przymusowym. To zmiękczyło stanowisko wierzycieli. Ostatecznie zgodzili się, że odzyskają mniej niż połowę należności. Zapłatą mają być kościelne nieruchomości.
- Mogę potwierdzić tylko, że po wielomiesięcznych negocjacjach podpisaliśmy porozumienie zadowalające wszystkie strony - mówi Jarosław Szarmach, archidiecezjalny pełnomocnik ds. likwidacji finansowych skutków afery Stella Maris. - Odmawiam podania szczegółów, są one objęte tajemnicą handlową.
Na całość długu składają się kredyty i pożyczki zaciągnięte przez Kościół w pięciu lub sześciu bankach i funduszach leasingowych - m.in. w Kredyt Banku, Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych oraz Futurze Leasing. Lista nieruchomości, które mają zaspokoić wierzycieli, liczy około 20 pozycji. Prócz 80 hektarów atrakcyjnej ziemi w nadmorskim pasie pod Władysławowem, na liście jest m.in. budynek, który w ostatnich latach był siedzibą wydawnictwa Stella Maris.
Banki i fundusze leasingowe odmawiają oficjalnego komentarza. - Czekamy na zgodę Watykanu na przekazanie tych nieruchomości - mówi jeden z bankierów. - Arcybiskup musi uzyskać taką zgodę, jeśli wartość majątku przekracza pół miliona dolarów.
Afera Stella Maris dotyczy nadużyć podatkowych i prania brudnych pieniędzy na wielką skalę. Według prokuratury wydawnictwo Archidiecezji Gdańskiej w latach 1997-2002 wystawiło ponad 100 faktur VAT za fikcyjne usługi konsultingowe i doradcze na łączną kwotę 67 mln zł. Było to możliwe, bo działając jako podmiot gospodarczy w ramach archidiecezji, Stella Maris była zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych w części przeznaczonej na cele statutowe Kościoła. W rzeczywistości pieniądze wracały do oskarżonych, po odjęciu od 8 do 10 proc. prowizji dla wydawnictwa.
W aferze podejrzanych jest już ok. 35 osób (m.in. były kapelan metropolity gdańskiego ks. Zbigniew B., były lider pomorskiego SLD Jerzy J. i wiceminister infrastruktury w rządzie Leszka Millera - Krzysztof H.).
Zanim doszło do porozumienia w sprawie długów, komornik zlicytował m.in. samochody, z których korzystał arcybiskup Gocłowski, i maszyny poligraficzne wydawnictwa Stella Maris. W ciągu ostatnich miesięcy pracę straciło ponad 80 osób zatrudnionych w archidiecezjalnym wydawnictwie - firma praktycznie przestała istnieć.
Dokładnie rok temu komornik Artur Zieliński licytował majątek gdańskiej archidiecezji. VW passat, którym podróżował abp Gocłowski, poszedł za 44 tys. zł, a arcybiskupi citroen C5 - za 42 tys. Z maszyn poligraficznych Stella Maris było w sumie 2,4 mln zł. Dzięki zawartemu właśnie porozumieniu między archidiecezją a wierzycielami komornik do gdańskiej kurii więcej nie zawita.
Opinie (128) ponad 20 zablokowanych
-
2006-03-14 18:05
gwoli scislosci...
Marek. - Andersen urodzil sie w Danii!
- 0 0
-
2006-03-14 18:46
Brawo Tusk!!!
- 0 0
-
2006-03-14 18:52
PIS-dusie dostały popalić.
- 0 0
-
2006-03-14 19:25
SLD wzięło kredyt
A spłaca archidjecezja... Coż - to sie nazywa biznes. Też tak chcę - wezmę kredyt i niech spłaca za mnie Jerzy Urban :-)
"Afera kościelna" od początku była szyta grubymi nićmi. Całe szczęście że wyszło, fakturki bez zgody biskupa Gocłowskiego sa nieważne :-) u komuszków zapanował popłoch, zresztą to dziwne że od 4 lat trwa postępowanie i nie ma jeszcze jego końca :-))))
Widać grruuuube ryby sa w tej wodzie - sld-owski baron, no no...- 0 0
-
2006-03-14 19:42
Niestety, ale ten ch@j lumpenliberałów - Balcerowicz, musi odejść.
- 0 0
-
2006-03-14 19:54
pn,
gwoli scislosci , znasz tylko jednego Andersena?
Ten ktory sie urodzil w Danii , juz dawno nie zyje.- 0 0
-
2006-03-14 20:26
z kata jest ofiara
Zmiana taktyki czarnych.Zasłaniaję się miejscamiu pracy.
che che che che- 0 0
-
2006-03-14 20:41
katolickie społeczeństwo socjalistyczne
Przy każdej sprzyjającej okazji (a często bez okazji) napaleni antyklerykałowie-a najbardziej Bolo-ględzą o "katolickim społeczeństwie". Jakaś dziwna ta "katolickość", która przez dwie kolejne kadencje wybiera agnostyka tow. Olka na prezydenta, który w dodatku publicznie parodiuje Papieża. Jeszcze 5 lat temu w wielkim stylu SLD wygrał wybory-gdzie wtedy była ta katolickość?
Pod koniec komuny powstał instytut badania opinii publicznej-kierowany chyba przez jakiegoś wojskowego oficera. Pamiętam jak w 1989 r. zrobiono badania, z których wynikało, że Polakom jest wszystko jedno, kto rządzi-byle dobrze rządził. To chyba nie świadczy o fundamentalizmie katolickim?
Od tego czasu w każdych bez wyjątku wyborach obóz rządzący wylatuje z wielkim hukiem, a władzę przejmuje opozycja.
Po prostu wszyscy rządzą źle.
Z faktu, że RM popierało PiS wcale nie wynika jakaś katolickość wyborców. RM istnieje już ponad 10 lat i nie potrafiło zapobiec sukcesom wyborczym Kwaśniewskiego i Millera.
Wszystkie wybory w Polsce wygrywa się hasłami socjalistycznymi, a ewentualne wizyty w radiu czy sanktuarium to przystawki do dania głównego, czyli socjalizmu.- 0 0
-
2006-03-14 20:56
Sowa z agnotalibami nie ma co gadać
to zakute łby wierzący w raj na Ziemi...
- 0 0
-
2006-03-14 22:28
Ziemia czarnych
Nie widzialem panow w sukienkach na ich wlasnej ziemi
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.