• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Babska sprawa

Alina Wiśniewska
19 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Z dnia na dzień przybywa w Trójmieście zwolenniczek Partii Kobiet. Liczą na zmianę swojego losu, bo - jak mówią - w końcu wzięły sprawy w swoje ręce.

- Najważniejsza rzecz jaką chcę osiągnąć? - pyta Magdalena Grabarczyk-Bródka, pracująca jako mediator, koordynatorka koła Partii Kobiet w Gdańsku. - Chcę, żeby gdańszczanki zaistniały w końcu w polityce, w samorządach, w parlamencie, szczególnie te, które mają wiele do powiedzenia, ale nie wiedzą, że mogą z tego skorzystać. Zależy mi na dyskusji w jakim kierunku powinna iść Polska, żebyśmy nie musiały wyjeżdżać za granicę w poszukiwaniu godnego życia. Szczególnie ważny dla niej postulat to ochrona ofiar przemocy.

Mieć wybór

Dla Agnieszki Brzezińskiej, 35-letniej politolog zajmującej się marketingiem, mamy 6-letniego syna, kluczowa sprawa to "mieć wybór". - Jeśli kobieta chce być mamą, to sytuacja powinna jej na to pozwolić - mówi Agnieszka Brzezińska. - Teraz jest tak, że wyboru nie ma. Kobieta musi zostawić dziecko, żeby móc się utrzymać lub zachować pracę. Jeśli natomiast chce być czynna zawodowo, nie powinna słyszeć od pracodawcy pytania, czy planuje ciążę.
Szczególna opieka dla samotnych matek, których sytuacja jest trudna, równość w traktowaniu pracowników, to dla niej najważniejsze kwestie, a jedyny sposób żeby to osiągnąć, to zaangażowanie się w politykę.

Minęły zaledwie trzy miesiące od czasu gdy Manuela Gretkowska wystąpiła w "Przekroju" z apelem: zgłaszajcie się kobiety, mężczyźni, którzy chcecie pomóc. Na jej apel odpowiedziały też znane Polki: Kayah, Joanna Brodzik, Anna Maria Jopek, Magda Mołek, Grażyna Szapołowska.

3miasto kobiet

Wystarczyło parę tygodni, żeby w Gdańsku spotykało się już około stu kobiet zainteresowanych jej inicjatywą i zdecydowanych zapisać się do partii, która da szansę pokazać babski punkt widzenia.
W całym Trójmieście jest ich 200. Oprócz grupy gdańskiej jest sopocka i gdyńska. Spotykają się w domach lub kawiarniach, gdzie osoby przychylne idei Partii Kobiet udostępniają miejsce.

Przyjedzie Manuela

Trójmiejskie sympatyczki, bo Partia Kobiet nie jest jeszcze formalnie partią, to kobiety w każdym wieku, są zarówno studentki jak i emerytki, przeważnie z dużym doświadczeniem zawodowym.
- Liczymy na zmianę mentalności i aktywizację kobiet - mówi Agnieszka Brzezińska. - Zmieniając los samotnego rodzica, zadbamy o całe społeczeństwo. Kobiety mogą naprawdę dużo wnieść do życia, ale gdzieś jest hamulec, chcemy go zdiagnozować i usunąć dla dobra nas wszystkich.
Postulaty Partii Kobiet
- opieka medyczna, zwłaszcza w czasie ciąży, porodu
- dostęp do badań profilaktycznych
- zrównanie płac z mężczyznami
- opieka nad samotnymi matkami
- przywrócenie funduszu alimentacyjnego
- zasiłki dla ubogich rodzin
- zlikwidowanie domów dziecka
- refundacja środków antykoncepcyjnych i leczenia niepłodności
- zaostrzenie kar w przypadku maltretowania, gwałtu, czy zmuszania do prostytucji
24 lutego o godz. 12 założycielka partii Manuela Gretkowska spotka się z mieszkańcami Trójmiasta w Sopocie w auli Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej przy ul. Polnej 16/20

Z Manuelą Gretkowską, założycielką Partii Kobiet i znaną pisarką, rozmawia Alina Wiśniewska

Najbardziej osobista motywacja, która spowodowała, że zabrała się pani za tworzenie Partii Kobiet...

Zabrałam się za to z czystego egoizmu, jestem matką, mam córkę, mam partnera i chciałabym,żebyśmy wPolsce mogli żyć w godnych warunkach materialnych, psychologicznych i prawnych.

Pierwsza rzecz jaką zrobicie po wejściu do parlamentu?

Wejście do parlamentu nie jest naszym celem. Przede wszystkim chcemy zmienić mentalność i sposób myślenia o kobietach. Miejsce w parlamencie to tylko narzędzie, nie cel. Nie o takie rządzenie nam chodzi, jak to zjakim ostatnio się spotykamy.

W jakim więc stylu będzie rządzić Partia Kobiet?

Chcemy zachowania jawności decyzji i działania w oparciu o wysokie
kompetencje.

Kto wspiera ten ruch, jak się finansujecie?

Narazie płacimy z własnych kieszeni, później będzie składka. Wspiera nas nawet ONZ, która przesłała do polskiego rządu zalecenia, by zwiększyć liczbę kobiet w parlamencie, wyrównać płace, przeciwdziałać przemocy w rodzinie i wprowadzić edukację seksualną do szkół. Rząd ma to zrealizować w ciągu 3 lat.

A na jakie poparcie liczycie?

Liczymy na wszystkie osoby, którym droga jest demokracja.

A jak pani czuje się w nowej roli?

Jak? Nie mam nawet czasu się nad tym zastanawiać, miałam 40 lat na to, żeby myśleć, a teraz jest czas, żeby w końcu działać
Echo MiastaAlina Wiśniewska

Opinie (268) 8 zablokowanych

  • ale sie boicie, panowie..

    • 0 0

  • Co za niewyżyte babska

    kto im (kobietom) zabrania startować w wyborach prezydenckich, parlamentarnych, etc., kto im zabrania starować w konkursach na dyrektorów?
    Chcą równouprawnienia? Proszę bardzo. Ten sam wiek emerytalny co u mężczyzn, służba wojskowa no i koniecznie praca w kopalni, hucie, albo w kanałach. no i co teraz kobitki?

    • 0 0

  • nika

    ja pisałam o pensji podstawowej, w biurze- to samo stanowisko, ta sama robota, a cena pracownika różna, zależna od umiejętności, stażu pracy, zdolności negocjacyjnych, ale i od płci (tylko z tym ostatnim się nie zgadzam). Projekt na zlecenie to inna historia, wtedy jeśli kobitka jest wziętym projektantem to i wyciśnie ze zleceniodawcy więcej. Ale nie o to chodziło.

    • 0 0

  • "odpowiem tej ostatniej, bo stara sie być merytoryczna"

    No to dupa Panie dzieju.
    Pan gallux tera będzie pokazywal palcem: "odpowiem temu, temu i tej małpie w czerwonym."
    Ach zlituj się o Panie i rzeknij choć słowo, cóż powinienm uczynić byś łaskawie oko swe zawiesił na moim nikczemnym wpisie? Mnie tam Pani w szkole uczyła, że jak kto mnie nie obraża słowem brzydkiem, to powinienem odpowiadać jak się do mnie zwracają. A szkołę wszak kończyliśmy tę samą.

    • 0 0

  • nie wiem falka, w mojej branży tego nie ma. Slowo, ze nie zwraca się uwagi na płeć.
    Ale gdybym spróbowała się postarać o etat górnika na przodku albo szambonurka to na pewno by mnie nie przyjęto. Jawna dyskryminacja. Najlepiej płatne fuchy są zarezerwowane dla facetów!

    • 0 0

  • jego w
    ty jesteś taka męska cipka i wykłócanie sie z tobą nie jest dla mnie zajeciem, że tak to ujmę "meskim" :-)
    idź sie wypłacz w zygzak czeżetki:-)

    • 0 0

  • jak co???

    jak rowno to do kopalni na doł fedrować do stoczni na spawaczy(bardzo potrzebują) autostrady na tory itd itd .Kobietki pojęcia nie macie.

    • 0 0

  • Uuuuu glusiu

    Wybredny się zrobiłeś jak baba w hipermarkecie. Swoich fanów powinieneś dopieszczać, a nie od męskich c***k wyzywać. Dobrym słowem wesprzeć, o zdrowie zapytać.

    A ty co? Od czci odsądzasz. Fe!

    • 0 0

  • "Najlepiej płatne fuchy są zarezerwowane dla facetów!"

    ciekawe spostrzeżenie:-)
    100 lat temu nie miałyście praw wyborczych (bez mojego udziału), a dziś macie dostep do wszystkich zawodów:-)
    problem w tym, że w tym czasie faceci nie zaczęli rodzić i w tym akurat temacie (rozrodu, fuj co za słowo) wsio zostało po staremu:-)
    czuje sie dyskryminowany, bo nie moge pójść na macierzyński:-)
    idiotyzm i tyle ...

    • 0 0

  • kobietą sie jest
    czy to w europie czy na bliskim wschodzie czy w chinach:-)
    od płci sie nie ucieknie:-)
    cieszcie sie, że nie zyjecie w islamie i że wielbłąd lub stado kóz nie jest ważniejsze od was:-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane