• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Baltic Arena: ekologia na placu budowy

Michał Jamroż
6 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Jest szansa na to, że budowa Baltic Areny wesprze walkę z jednym z największych zagrożeń ekologicznych Gdańska. Jest szansa na to, że budowa Baltic Areny wesprze walkę z jednym z największych zagrożeń ekologicznych Gdańska.

Torf wydobyty podczas budowy stadionu może pomóc "w przykryciu" hałdy fosfogipsów w Wiślince. A popioły z elektrociepłowni - w utwardzeniu gruntu w Letnicy. Czy tak się stanie - zależy od prowadzonych właśnie badań.


Torf wydobywany z miejsca, w którym powstanie stadion... Torf wydobywany z miejsca, w którym powstanie stadion...
...mógłby zostać wykorzystany do rekultywacji hałdy fosfogipsów w Wiślince. ...mógłby zostać wykorzystany do rekultywacji hałdy fosfogipsów w Wiślince.
Teren przyszłego stadionu to 34 ha. Podczas prac ziemnych i melioracyjnych trzeba będzie usunąć z niego setki tysięcy metrów sześciennych torfu, który będzie wykopywany z głębokości 1,5 m. Budująca stadion spółka BIEG2012 wpadła na pomysł, aby wykorzystać go do przykrycia hałdy fosfogipsów w Wiślince.

- Nie analizowaliśmy takiej możliwości, ale brzmi ona bardzo interesująco i na pewno ją rozważymy - mówi Mirosław Piepka, rzecznik Gdańskich Zakładów Nawozów Fosforowych.

Torf miałby być transportowany rurami do nabrzeża przy Martwej Wiśle, które miałyby około 2 km długości. Z niego barkami płynąłby w okolice Wiślinki. W drodze powrotnej zabierałyby on refulaty, czyli ziemię wydobytą z dna Wisły podczas pogłębiania torów żeglownych. Ta również rurami trafiałaby z nabrzeża na teren przyszłej Baltic Areny. Tam byłaby mieszana z popiołami powstałymi podczas produkcji energii w Elektrociepłowni Wybrzeże, które są składowane w dawnym jeziorze Zaspa.

- Naukowcy z Politechniki Gdańskiej stwierdzili, że taka mieszanka jak najbardziej nadaje się do utwardzenia tych terenów. Oczywiście, nie znalazłaby się ona bezpośrednio pod samym stadionem, ale pod parkingami i całą infrastrukturą wokół Baltic Areny - tłumaczy Ryszard Trykosko, prezes spółki BIEG2012.

Takie rozwiązanie ma przynieść same korzyści.

- Z jednej strony, jest to tańsze rozwiązanie, gdyż nie musimy kupować kruszywa. A jest to około 700 tys. m sześc. - wyjaśnia Trykosko. - Dodatkowo jest to rozwiązanie ekologiczne, bo zagospodarowujemy bezużyteczne pyły z elektrociepłowni, natomiast hałda w Wiślince może zostać przykryta torfem.

Jednak największą zaletą ma być uniknięcie transportu kruszywa przez centrum miasta przez ciężarówki.

- Dziennie przez miasto musiałaby przejechać setka ciężarówek, co niewątpliwie spowodowałoby poważne utrudnienia w ruchu - dodaje Trykosko.

Czy plany spółki BIEG2012 zostaną zrealizowane, okaże się w grudniu, gdy zostanie rozstrzygnięty przetarg na prace ziemne i melioracyjne.

- Przedstawimy potencjalnym wykonawcom tych prac nasze wyliczenia, jeżeli będą mieli tańszy i lepszy pomysł, możemy zrezygnować z naszego - mówi prezes BIEG2012.

Harmonogram prac w Letnicy
grudzień 2008 r. - rozpoczęcie prac ziemnych i melioracyjnych
maj 2009 r. - rozpoczęcie budowy stadionu
grudzień 2010 r. - stadion ma być gotowy
Gazeta Wyborcza Michał Jamroż

Miejsca

Opinie (101) 4 zablokowane

  • To po to...

    .... latają dziur w centrum, odnawiają nawierzchnię by ja teraz ciężarówkami rozjeździć .... urzędnicy MYŚLCIE racjonalnie ! ... może nieczynną linią kolejową (lub tam gdzie węglarka jeździ) coś przerzucicie ? Najlepiej to Wisłę wykorzystać, jednak informacja o ciężarówkach przez centrum jest zatrważająca. ... Może zestaw nowych amortyzatorów dla każdego mieszkańca ? ... już o pozapadanych studzienkach nic nie mówię ... tylko krzyże i znicze dostawiać przy ulicach ...

    • 0 0

  • Panie redaktorze Jamroż (6)

    Chciałbym zauważyć, że zdanie:

    "Torf miałby być transportowany rurami do nabrzeża przy Martwej Wiśle, które miałyby około 2 km długości."

    Po polsku wyglądałoby tak:

    Torf miałby być transportowany rurami, które miałyby około 2km długości, do nabrzeża przy Martwej Wiśle.

    • 0 0

    • Popieram. (2)

      Zgadza się.

      • 0 0

      • (1)

        Pedanci! :P

        • 0 0

        • ewentualnie

          Torf miałby być transportowany rurami około 2km długości do nabrzeża przy Martwej Wiśle.

          • 0 0

    • (2)

      A byłam pewna że to nabrzeże z torfem miałoby około 2 km długości...

      • 0 0

      • (1)

        To niewielka bylaby ta plaza...

        • 0 0

        • ale piękna: morze, plaża i torf...

          • 0 0

  • budowa

    to najwiekszy przekret Adamowicza ,a i maszyny pochodza z kradziezy wstyd

    • 0 0

  • bardzo mądre pomysły - oby były realistyczne

    • 0 0

  • Na popiołach to ja się nie znam ale sam torf nie jest najfajniejszym materiałem żeby coś zasypywać a w szczególnośći górę po pierwsze po wyschnięciu błyskawicznie ulega degradacji i bardzo fajnie jest rozwiewany przez wiatr na dodatek póżniej nie za bardzo pochłania wodę która przez niego przesiąka.
    Po drugie nie wiem jaki to rodzaj torfu wysoki czy niski ale zazwyczaj jest to substancja o sporym zakwaszeniu co nie sprzyja raczej rozwojowi roślinności która jest w rekultywacji bardzo ważna.żeby się to do czegoś nadawało trzeba by było ten torf mieszać z ziemią . więc nie będzie to takie proste i tanie jak zwykłe wysypanie wywrotki . Ale trzymam kciuki bo wszystko co związane z ekologią jest godne pochwały

    • 0 0

  • nu tja

    • 0 0

  • HEHEHE (2)

    "Tam byłaby mieszana z popiołami powstałymi podczas produkcji energii w Elektrociepłowni Wybrzeże, które są składowane w dawnym jeziorze Zaspa." - od razu byłem przekonany, że barany z trojmiasta.pl zrobią odsyłacz do blokowiska a nie jeziora, no i oczywiście miałem racje, pozostaje tylko pytanie - śmiać się czy płakać? bo takie rzeczy są normą w 95,67% artykułów tu zamieszczanych

    • 0 0

    • (1)

      A jak mam niby być?
      Jezioro Zaspa zostało zasypane popiołami z EC.

      • 0 0

      • Nie wiem jak ma być ale jezioro Zaspa nie jest/było na terenie osiedla Zaspa, do którego prowadzi odnośnik. Dlatego ten link jest jak lokata.

        • 0 0

  • Najważniejsze pytanie,bez odpowiedzi (3)

    Kto będzie grał na tym stadionie po mistrzostwach?Jaka będzie frekwencja na meczach?Ile razy w roku będzie stadion wypełniony?
    Wniosek:za budowę pomnika nie będzie odpowiedzialnych.

    • 0 0

    • nie boj sie

      "jehowi" juz sie postaraja o jego zapelnienie pare razy w roku.

      • 0 0

    • No jasne... (1)

      Budowac u nas tylko supermarkety, bloki mieszkalne, fabryki i hotele w pasie nadmorskim. Reszta nie ma sensu, bo jest niedochodowa. Parki, sciezki rowerowe, jakies tam teatry lesne... po cho.lere to komu? Przeciez wiadomo, ze czlowiek ma pracowac i spac, a jesli robi cos innego to fatalnie, bo przeciez w tym czasie moglby robic w nadgodzinach.
      Za 1200 netto :-)

      • 0 0

      • stadiony są bardzo dochodowe, dlatego te fify czy inne potrzebują stadionów jak najwięcej...

        • 0 0

  • 12 milionowa stolica Chin zastanawia się co zrobic (6)

    ze stadionem tzw Ptasim Gniazdem , cudem techniki i architektury. Nie stac miasta na utrzymywanie molocha. Gdańsk stać nie tylko na budowę , ale i na utrzymanie .

    • 0 0

    • co to za brednie?! (5)

      gdzies Ty to wyczytal? a moze wymyslil?

      • 0 0

      • Prawdopodobnie częsc Gniazda zostanie (4)

        rozebrana . A część przebudowana . Szukaj , czytaj , mysl, analizuj, wyciągaj wnioski. Popatrz na Portugalie, popatrz na Austrie i Szwajcarie. W calej Europie stoja puste stadiony do których lokalne samorządy dopłacają miliony Euro.

        • 0 0

        • dziekuje (3)

          przynajmniej oszczedziles fatygi i sam dales wyraz swojej ignorancji i tego, ze zalezy ci jedynie na sianiu defektyzmu.
          otoz stadiony na Euro w Austrii i Szwajcarii, moj drogi, byly w wiekszosci obietami stojacymi i uzywanymi juz co najmniej kilka lat (niektore kilkadziesiat). do tego jedynie w wiosce wielkosci Wejherowa, czyli Klagenfurcie, zdecydowano sie na zmniejszenie pojemnosci stadionu po ME, co chyba zrozumiale.
          ale jesli porownujesz Klagenfurt do Gdanska czy nawet Pekinu, to szczere wyrazy wspolczucia!

          bzdur o Ptasim Gniezdzie nawet nie chce mi sie komentowac. stadion jest wyjatkowo dobrze przystosowany do funkcji miejskiej, a pomysl z rozebraniem jego czesci to jakis chory sen wariata. niby ktorej i jak?

          • 0 0

          • Myśle że koncert Dody (2)

            albo emerytki Rodowicz no może jeszcze Rosiewicza przyciągnie na ten stadion z 1000 osob . Ale co w zimie ?

            • 0 0

            • to poczytaj (1)

              "Ptasie Gniazdo" pójdzie na żyletki?
              CHINY ODZYSKUJĄ PIENIĄDZE WYDANE NA OLIMPIADĘ

              Fot. PAP/EPAMiejmy nadzieję, że jedyne wybuchy na stadionie w Pekinie będą pochodziły ze sztucznych ogni
              Władze Pekinu mają poważny problem ze stadionem olimpijskim. Zresztą sportowe pozostałości są obciążeniem dla wielu krajów, i często są albo przebudowywane, albo burzone. A Chińczyków na utrzymywanie "Ptasiego Gniazda" nie stać.
              "Ptasie Gniazdo" wymaga rocznych nakładów rzędu 7-10 mln dolarów. Choć wiele obiektów olimpijskich, wybudowanych blisko dużych osiedli lub uczelni znalazło po igrzyskach gospodarza, wizytówka olimpiady w Pekinie może okazać się po prostu zbyt droga w utrzymaniu.

              - Utrzymywanie stadionów po Olimpiadzie jest problemem na całym świecie - podkreśla Zhang Hengli, zastępca prezesa firmy National Stadium, właściciela "gniazda". Czy stadionowi grozi zrównanie z ziemią? Wygląda na to, że jednak nie.

              Władze stadionu uspokajają fanów tej konstrukcji: - Budując stadion wzięliśmy pod uwagę problemy, jakie się pojawią po zakończeniu igrzysk. Postanowiliśmy, że znaczna część stadionu zostanie wykorzystana na cele komercyjne. 80-90 tys. metrów kwadratowych (z 258 tys.) będzie przerobione, a pozostała przestrzeń zostanie rozmontowana - jak to było od początku planowane - podkreśla Hengli.

              Historia długów

              Wioska Olimpijska już poszła pod młotek. Mieszkania w 42 apartamentowcach są już w 70 proc. sprzedane. Można być więc pewnym, że i liczne stadiony w Chinach znajdą swoją nową funkcję i być może Państwo Środka zdoła odzyskać część pieniędzy wydanych na organizacje igrzysk i budowę obiektów.

              Tymczasem w historii nie brakuje spektakularnych zadłużeń po olimpiadzie. Najbardziej jaskrawym przykładem jest Grecja, która według oficjalnych danych jeszcze przez kilka pokoleń będzie płacić za organizację międzynarodowej imprezy.

              sm ram

              • 0 0

              • bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury podsycane przez dziennikarzy-tlumaczy-nieudacznikow, jatrzacych bez powodu

                "We thought about the operation of the Bird's Nest when we bid for the project," Zhang Hengli said. "The subsequent operation of the stadium will be commercialized, and the total commercial area is 80 to 90,000 square meters out of a total of 258,000 square meters. Some facilities will be dismantled and we took this into account in our original design before construction."
                ________________

                jak widzisz, wszystko bylo przewidziane i zaplanowane. chyba nie spodziewasz sie, ze stadion, ktory kosztowal grubo ponad 200 milionow USD zwroci sie po roku czy nawet 5 latach? przeciez to jest dlugoterminowa inwestycja, a same Igrzyska juz przyniosly Chinom profity, dzieki ktorym wskoczyly na poziom wyzej na swiatowym rynku.

                oczywiscie sfrustrowany dziennikarzyna nie powstrzymal sie przed celowym blednym przetlumaczeniem slow prezesa i zamiast napisac prawde, czyli ze 80-90 tys. m2 wokol samej areny bylo z gory przeznaczone na cele komercyjne (jak w przypadku chyba wszystkich nowoczesnych stadionow, z nowym Wembley wlacznie) i ze czesc ZAPLECZA zostanie rozebrana, postanowil podgrzac atmosfere i dodac swoje "pozotala przestrzen zostanie rozmontowana", sugerujac, ze ktos bedzie rozbieral czesc stadionu - oczywista bzdure.

                • 0 0

  • Dobre, ale można pomarzyć. (1)

    Pomysł naprawdę jest dobry, można rzec wizjonerski. Obawiam się, że w naszej polskiej rzeczywistości jest niewykonalny. Zostanie zamordowany przez biurokratów, ktorzy się na niego rzucą, aby go "sprawnie" zrealizować (tzn. przepchnąć przez przepisy). Nasi ambitni i wrzechwiedzący urzędnicy postarają się aby realizacja przebiegała zgodnie z polskimi przepisami, europejskimi przepisami, biblią, regulaminem pływalni, statutem ogródków działkowych i co tam jeszcze kto wymyśli. Najważniejsze w urzędzie, to zachować czujność i się wykazać. Jak już wszystko uzgodnią będzie rok 2020.

    • 0 0

    • wizjonerskie zakopanie smrodu?

      jak sprzatasz pokoj, to tez wizjonersko zamiatasz wszystko pod dywan, a potem dziwisz sie, ze w mieszkaniu tyle bakterii i pylu, no i skad te dziwne infekcje!
      gratulacje!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane