- 1 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (87 opinii)
- 2 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (135 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (180 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (104 opinie)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
Banerowe Miasto Gdańsk. Kiedy to się skończy?
Wieża ciśnień przy PGE Arenie wkrótce stanie się kolejnym nośnikiem reklamy w Gdańsku. Czy reklamowe szaleństwo kiedyś się skończy? Być może, bo radni przygotowują dokument regulujący, gdzie mogą pojawiać się reklamy.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
To kolejny argument dla tych, którzy uważają, że przestrzeń miejska stała się reklamowym śmietnikiem, gdzie można robić wszystko. W Gdańsku (ale i w innych miastach) reklamy są wszechobecne - na rusztowaniach, fasadach budynków, kamienicach, ale także w postaci mobilnych banerów, które na lawetach rozstawiane są w całym mieście.
Po dziesiątkach opisujących to tekstów problem wreszcie dostrzegli gdańscy radni. Planują opracować dokument poświęcony estetyce przestrzeni miejskiej. Według niego, miasto ma zostać podzielone na trzy strefy: prestiżu, tożsamości i miejską. W zależności od terenu, określać będzie się wymagania względem małej architektury - mebli miejskich, nawierzchni placów i ulic oraz terenów zielonych czy kiosków.
- Chcemy uporządkować kwestie reklamy na terenach gminy, tam gdzie miasto Gdańsk jest właścicielem gruntów czy budynków - tłumaczy radny Dariusz Słodkowski, członek komisji zagospodarowania przestrzennego. - Niestety prawo pozwala nam tylko na tyle. O reklamie na prywatnych nieruchomościach wciąż będzie decydował ich właściciel.
Gdańsk chce być jednym z pierwszym polskich miast, gdzie uregulowane są kwestie wieszania ekranów ledowych. Odtąd będzie można zakazać ich ustawienia, jeśli powodują oślepienie, odwracają uwagę kierowców lub konkurują z sygnalizacją świetlną. W planach jest powołanie grupy, która z ramienia Rady Miasta będzie przyglądała się pracom nad prawnymi rozwiązaniami.
- Można spodziewać się, że w najbliższych latach będzie przybywać reklam świetlnych, nie tylko ledowych - tłumaczy Dariusz Słodkowski. - Już dzisiaj zdarza się, że sprawiają one problemy, np. przy biurowcu K5 na ul. Kartuskiej sygnalizacja świetlna z ul. Powstańców Warszawskich rywalizuje z... migoczącą, zieloną reklamą znajdującej się w parterze budynku apteki.
Gdy kilka miesięcy temu okazało się, że Neptun może zniknąć na lato z Długiego Targu, protestowali wszyscy. Co z tego, że został, skoro ani jego, ani innych gdańskich zabytków już prawie nie widać zza reklamowej tandety?
Trudno mi zrozumieć gdańszczan, którzy twierdzą że są dumni z urody swojego historycznego śródmieścia. Wystarczy kilkuminutowy spacer po Trakcie Królewskim i nad Motławą, by przekonać się, jak sami zeszpecili tę najpiękniejszą ponoć część miasta.
Poza tą reklamową drobnicą, która pojawia się oczywiście nielegalnie, ale którą nikt się nie przejmuje, spacerowicz widzi też - całkowicie legalne - ogromne reklamy wiszące na rusztowaniach remontowanych kamienic. Z jakiegoś powodu ktoś kiedyś uznał, że gigantyczny telefon komórkowy ma więcej uroku niż odnawiana właśnie fasada. Być może, ale w szanujących się miastach Europy na czas remontu zabytku zawiesza się na nim wizualizację budynku już po modernizacji.
Michał Stąporek
Opinie (117) 10 zablokowanych
-
2011-07-14 18:36
A moze.....
lepiej zrobis z tej wiezy cisnien -wieze widokowa z lornetkami,lunetami....
- 3 1
-
2011-07-14 18:45
wieza cisnien
- 2 0
-
2011-07-14 18:45
co za pomysł !?
- 3 0
-
2011-07-14 18:51
Ludzie mają prawo do rzetelnej informacji,
i znikąd jej nie dostaną jak tylko z reklamy!
- 2 13
-
2011-07-14 19:05
Nie Wszedzie ! ! !
Nie widzialem banerow na Louwrze w Paryzu, nie widzialem na Akropolu w Atenach ale na gdanskiej Starowce hulaj dusza jak kto chce.
- 14 0
-
2011-07-14 19:07
stare i nowe
temu platwusowi adamowiczowi lepiej rozdaje sie nasze pieniadze kosciolowi anizeli na zaoranie starej lokomotywowni na kochanowskiego.....a takich przykladow mozna mnozyc..............!!
- 10 0
-
2011-07-14 20:06
czego wymagac od narodu skoro np gimnazjum w osowej jest obwieszone tandetnymi bilbordami jak choinka bombkami. czego to (1)
uczy????
- 8 1
-
2011-07-15 11:50
Nie od dzis wiadomo,
ze budzetowka boryka sie z problemi finansowymi, wiec kazdy szuka dodadkowych pieniedzy. Niestety nie wiem czy wiesz ale praktycznie za kazda taka reklame trzeba zaplacic.
- 0 0
-
2011-07-14 20:25
Najlepsza jest reklama na dawnym WC rynku przedwojennego we Wrzeszczu tj. przed Manhatanem
Led
Miasto układzików.- 4 1
-
2011-07-14 20:38
???
Ciekawe,że akurat reklamy na zabytkach nie przeszkadzają konserwatorowi zabytków....Wiem,wiem zabytek zarabia na swoje utrzymanie,ale czy tylko...?
- 10 1
-
2011-07-14 20:45
Reklama tu,reklama tam reklama życie zanudzi NAM!!!
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.