• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Banerowe Miasto Gdańsk. Kiedy to się skończy?

Jakub Knera
14 lipca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
W Gdańsku reklamy są wszędzie. Także na Trakcie Królewskim... W Gdańsku reklamy są wszędzie. Także na Trakcie Królewskim...

Wieża ciśnień przy PGE Arenie wkrótce stanie się kolejnym nośnikiem reklamy w Gdańsku. Czy reklamowe szaleństwo kiedyś się skończy? Być może, bo radni przygotowują dokument regulujący, gdzie mogą pojawiać się reklamy.



...a nawet na zabytkach. Tu na fasadzie Wielkiego Młyna. ...a nawet na zabytkach. Tu na fasadzie Wielkiego Młyna.
Teraz w słup reklamowy zmieni się także wieża ciśnień przy stadionie PGE Arena Gdańsk. Teraz w słup reklamowy zmieni się także wieża ciśnień przy stadionie PGE Arena Gdańsk.
Żelbetowa wieża stoi u zbiegu ulic Kochanowskiego i Uczniowskiej zobacz na mapie Gdańska, przy wiadukcie obok dawnego przystanku SKM Zaspa Towarowa. Dokładnie za rok przez to miejsce będą się przewijać tysiące fanów piłki nożnej, bo stadion PGE Arena znajduje się kilkaset metrów dalej. Potencjał reklamowy miejsca postanowiło wykorzystać PKP - właściciel wieży. Właśnie ogłosiło aukcję, w której szuka chętnych do wykupienia w tym miejscu reklamy.

To kolejny argument dla tych, którzy uważają, że przestrzeń miejska stała się reklamowym śmietnikiem, gdzie można robić wszystko. W Gdańsku (ale i w innych miastach) reklamy są wszechobecne - na rusztowaniach, fasadach budynków, kamienicach, ale także w postaci mobilnych banerów, które na lawetach rozstawiane są w całym mieście.

Po dziesiątkach opisujących to tekstów problem wreszcie dostrzegli gdańscy radni. Planują opracować dokument poświęcony estetyce przestrzeni miejskiej. Według niego, miasto ma zostać podzielone na trzy strefy: prestiżu, tożsamości i miejską. W zależności od terenu, określać będzie się wymagania względem małej architektury - mebli miejskich, nawierzchni placów i ulic oraz terenów zielonych czy kiosków.

- Chcemy uporządkować kwestie reklamy na terenach gminy, tam gdzie miasto Gdańsk jest właścicielem gruntów czy budynków - tłumaczy radny Dariusz Słodkowski, członek komisji zagospodarowania przestrzennego. - Niestety prawo pozwala nam tylko na tyle. O reklamie na prywatnych nieruchomościach wciąż będzie decydował ich właściciel.

Reklamy w przestrzeni miejskiej:

Ważnym elementem dokumentu będzie wprowadzenie zasad lokalizacji reklam i informacji wizualnej, m.in. poprzez określenie, kto może zawiesić szyld, czym różnią się reklamy okolicznościowe od okazjonalnych i gdzie można stawiać legalnie reklamy mobilne na lawetach.

Gdańsk chce być jednym z pierwszym polskich miast, gdzie uregulowane są kwestie wieszania ekranów ledowych. Odtąd będzie można zakazać ich ustawienia, jeśli powodują oślepienie, odwracają uwagę kierowców lub konkurują z sygnalizacją świetlną. W planach jest powołanie grupy, która z ramienia Rady Miasta będzie przyglądała się pracom nad prawnymi rozwiązaniami.

- Można spodziewać się, że w najbliższych latach będzie przybywać reklam świetlnych, nie tylko ledowych - tłumaczy Dariusz Słodkowski. - Już dzisiaj zdarza się, że sprawiają one problemy, np. przy biurowcu K5 na ul. Kartuskiej sygnalizacja świetlna z ul. Powstańców Warszawskich rywalizuje z... migoczącą, zieloną reklamą znajdującej się w parterze budynku apteki.

Gdańsk: banerowa stolica Polski

Gdy kilka miesięcy temu okazało się, że Neptun może zniknąć na lato z Długiego Targu, protestowali wszyscy. Co z tego, że został, skoro ani jego, ani innych gdańskich zabytków już prawie nie widać zza reklamowej tandety?

Trudno mi zrozumieć gdańszczan, którzy twierdzą że są dumni z urody swojego historycznego śródmieścia. Wystarczy kilkuminutowy spacer po Trakcie Królewskim i nad Motławą, by przekonać się, jak sami zeszpecili tę najpiękniejszą ponoć część miasta.

Reklamy w oknach Hali Targowej. Reklamy w oknach Hali Targowej.
Banery na kamienicach przy Długiej. Banery na kamienicach przy Długiej.
Banery restauracji nad Motławą. Banery restauracji nad Motławą.
Co widzi bowiem spacerujący po Głównym i Starym Mieście? Na Długiej i Długim Targu widzi rząd ogródków piwnych, z których każdy wygląda inaczej, jeden stoi na podeście, inny nie, a ich parasole mienią się wszystkimi kolorami tęczy. Widzi powiewające na wietrze reklamowe skrzydła stojące przed niektórymi lokalami. Widzi wiszące na fasadach budynków obwisłe banery reklamowe, zachęcające (czy aby na pewno?) do kupna mieszkań. Widzi oklejone reklamami okna kamienic - widok charakterystyczny dla przemysłowych przedmieść, ale nie dla reprezentacyjnej ponoć części miasta.

Poza tą reklamową drobnicą, która pojawia się oczywiście nielegalnie, ale którą nikt się nie przejmuje, spacerowicz widzi też - całkowicie legalne - ogromne reklamy wiszące na rusztowaniach remontowanych kamienic. Z jakiegoś powodu ktoś kiedyś uznał, że gigantyczny telefon komórkowy ma więcej uroku niż odnawiana właśnie fasada. Być może, ale w szanujących się miastach Europy na czas remontu zabytku zawiesza się na nim wizualizację budynku już po modernizacji.

Reklamy w oknie na Długim Targu. Reklamy w oknie na Długim Targu.
Reklamy na zabytkowej baszcie łabędź. Reklamy na zabytkowej baszcie łabędź.
W Polsce, podobnie jak w innych krajach, właściciele nieruchomości nie mogą samodzielnie decydować o wykorzystaniu fasad swoich budynków. Co z tego, skoro nikt tego nie przestrzega? Na oknach zabytkowej Hali Targowej w Gdańsku reklamują się: sklep z piwem, butik i księgarnia. Na fasadzie zabytkowego Wielkiego Młyna reklamuje się sklep spożywczy. W oknach na Długim Targu wklejono reklamy biura podróży i linii promowej.

Kamienica przy ul. Szerokiej. Kamienica przy ul. Szerokiej.
Była kamienica, jest reklama. Była kamienica, jest reklama.
Baner na Bramie Chlebnickiej. Baner na Bramie Chlebnickiej.
Teraz radni chcę stworzyć gremium, które z zalewającym nas reklamowym chłamem będzie walczyć. Trzymam kciuki, by im się udało, ale niespecjalnie wierzę w powodzenie tej misji. Gdy kilka lat próbowałem się umówić z plastykiem miejskim, do którego zadań należy m.in. dbanie o estetykę miasta, nie było to łatwe. Dlaczego? Bo plastyk miejski pracował na pół etatu. Widać ktoś uznał, że więcej pomagać urodzie Gdańska nie trzeba.

Michał Stąporek

Opinie (117) 10 zablokowanych

  • reklamy

    bo najważniejsza jest K A S A , a koszt takiego chłamu wliczony będzie do ceny towaru i my za to zapłacimy.

    • 2 0

  • Molo w Brzeźnie

    dopiero jest oszpecone CZARNYMI bannerami. Koszmar :/

    • 2 0

  • Radni do dzieła!!!

    ... Pozbyć się:
    - szpecących reklam!
    - "porzuconych" lawet z reklamami!

    No :)

    • 3 1

  • Ja osobiscie wolę wielkoformatową reklamę na remontowanej kamienicy zamiast zwyklej zielonej siatki. Ale ideałem byłoby odzwierciedlenie fasady budynku z logiem sponsora.

    • 2 0

  • Wielki Młyn to Galeria Handlowa i reklamy są konieczne (1)

    W Wielkim Młynie jest GALERIA HANDLOWA i muszą być reklamy. Połowa ludzi przechodzi i nie wie, że jest tam GALERIA - dlatego, że brak reklamy. Nie wszyscy nawet turyści chcą oglądać stare mury. Radni lepiej by pomyśleli jak sprawić by galeria Wielki Młyn ( jest własnością miasta i miasto ma z niej PRZYCHODY - o ile radni wiedzą co to słowo oznacza) była najlepszym centrum handlowym w Gdańsku, albo, żeby ul. Rajska nie zmieniła nazwy na BANKOWA. A jak się nie podobają reklamy bo rzekomo są tandetne to niech miasto rzuci trochę grosza na ładniejsze, a nie wydaje miejskie pieniądze na nikomu nie potrzebne Centrum Solidarności. A Pana dziennikarza zapraszamy do Wielkiego Młyna, może napisze o nas jakiś fajny artykuł.

    • 1 7

    • a może to handlowcy powinni zadbać o siebie a nie wymagać od miasta

      dlaczego obywatele miasta mają dokładać do reklamy prywaciarza?
      Galeria Wielki Młyn nigdy nie będzie najlepszym centrum handowym dopóki sprzedawane będą tam dresy i inne szmatki o wątpliwej jakości.

      • 2 0

  • Europejska Metropolia Banerów

    ha ha ha!

    • 2 0

  • WSTYD PRZED TURYSTAMI.

    • 3 0

  • na Bornholmie

    nie ma ani jednego bilbordu, reklamy jeśli w ogóle się jakąś znajdzie, to niewielką i estetyczną - i jakoś nikt nie ma problemu za znalezieniem sklepu itp, przedsiębiorcy też nie narzekają na brak mozliwości szerokiej reklamy biznesu

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane