- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (51 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Będzie kara za betonowanie kanału Raduni bez pozwolenia
Wojewódzki konserwator zabytków zapowiedział nawet do 500 tys. zł kary dla inwestora, za to, że od stycznia wykonywał pracę związane z przebudową zabytkowego kanału Raduni na terenie Forum Gdańsk bez wymaganego pozwolenia.
Kolejna odsłona kontrowersji związanych z przebudową kanału Raduni. Wojewódzki konserwator zabytków wszczął właśnie postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia administracyjnej kary pieniężnej za prowadzenie od 1 stycznia 2018 rok prac związanych z wykonaniem tzw. koryta edukacyjnego na kanale Raduni bez pozwolenia konserwatorskiego.
- Mówiąc kolokwialnie, PWKZ może teraz "wlepić" mandat inwestorowi, który prowadził prace przy kanale, a pozwolenia nie posiadał, co gorsza twierdził, że mieć nie musi i dopiero potem zmienił zdanie. Kwota, jaką inwestor może za to zapłacić, to od 500 do 500 tys. zł. Wysokość PWKZ ustali w toku trwającego postępowania - zapowiada Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Kontrowersje z przebudową koryta kanału Raduni pojawiły się w sierpniu zeszłego roku, gdy okazało się, że wpisany do rejestru obiekt ma mieć tzw. podwójne dno. Zdaniem środowisk konserwatorskich oraz miejskich społeczników było to niezgodne z planem zagospodarowania, w którym zawarto zapis o "zachowaniu otwartego przebiegu kanału". Urzędnicy miejscy bronili się, że zapis ten oznacza, że kanał musi być przepływowy, a nie odkryty.
W styczniu miejscy aktywiści ze stowarzyszenia Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej ujawnili zdjęcie pokazujące prace trwające przy przebudowie kanału.
Sprawą zajęła się prokuratura oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wojewódzki konserwator zabytków przeprowadził kontrolę w biurze miejskiego konserwatora zabytków, który obecnie wydaje decyzje w sprawie tej inwestycji. Wojewódzki konserwator ujawnił, że z końcem grudnia 2017 roku wygasło pozwolenie na prowadzenie prac przy kanale i od tej pory inwestor działał niezgodnie z prawem.
Miasto i inwestor odrzucali ten zarzut, przyznając, że decyzja konserwatorska była ważna do 31 grudnia 2017 roku. Ich zdaniem było one potrzebne tylko po to, by do tego czasu inwestor uzyskał nadrzędne pozwolenie na budowę. To wydano w maju 2017 roku i niejako wchłonęło decyzję konserwatorską, stając się aktem nadrzędnym.
Mimo to inwestor wystąpił o kolejne pozwolenie na przebudowę kanału, które otrzymał.
Obecnie nie wiadomo, jak wysoką karę administracyjną nałoży wojewódzki konserwator. Od jego decyzji przysługuje odwołanie.
Opinie (309) 9 zablokowanych
-
2018-03-28 22:18
A czyscic kanalu nie bylo komu (1)
Za czasow gildi Radunia byla brudna, nie czyszczona I smierdzaca wiec moze teraz ktos to do ladu doprowadzi.
- 6 2
-
2018-04-07 10:43
Prawda
- 0 0
-
2018-03-28 22:58
Bbb
10000000000 kary
- 2 2
-
2018-03-28 23:19
czysta woda w kanale powinna płynąć już z Pruszcza
- 4 0
-
2018-03-28 23:20
PO złapało Koryto i nie chce oddać
- 4 2
-
2018-03-28 23:21
Siła Radunii
Jeszcze Radunia pokaże kto rządzi
- 3 0
-
2018-03-28 23:21
Budyń i tak zostanie na następną kadencję
- 3 3
-
2018-03-28 23:22
Kanał Raduni to Gdańska Smródka
- 4 2
-
2018-03-28 23:23
Budyń łap za miotłe i sprzątaj to coś wysypał zima na ulice Gdańska
- 5 1
-
2018-03-28 23:27
Tusk dla PO wszystko załatwi
- 2 1
-
2018-03-29 01:53
paskudna
budowla która oszpeciła Gdańsk
- 3 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.