- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (92 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (284 opinie)
- 3 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (129 opinii)
- 4 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (60 opinii)
- 5 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (46 opinii)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (135 opinii)
Będzie opozycja dla radnych PO w Gdańsku?
O 34 fotele radnych w Gdańsku będzie walczyć blisko 400 chętnych z 11 zarejestrowanych ugrupowań. Przez ostatnie cztery lata w gdańskiej radzie zasiadali głównie radni z Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Czy po tegorocznych wyborach do tego grona dołączą inne ugrupowania?
Platforma Obywatelska przez ostatnie cztery lata niepodzielnie rządziła w gdańskiej radzie miasta. Nic dziwnego, wszakże Gdańsk określany jest jako matecznik tej partii. Do tegorocznych wyborów PO zgłosiła prawie maksymalną liczbę kandydatów - aż 67 osób. Platforma stawia wyraźnie na młodych. Średnia wieku kandydatów to 41 lat.
Najmłodszy z kandydatów to Paweł Matysiak, który ma zaledwie 20 lat. Niezbyt doświadczony jest również szeroko opisywany w ogólnopolskich mediach 23-latek, Szymon Moś. Mimo że nie skończył jeszcze studiów, to dał się poznać jako jeden z sześciu doradców w gabinecie politycznym minister Ewy Kopacz z pensją ok. 4 tys. zł miesięcznie. Jak tak młody człowiek stał się współpracownikiem pani minister? Wcześniej Moś pracował na umowę-zlecenie w biurze poselskim Sławomira Nowaka.
- Ja nie mam takich pleców, ale zastanawiam się, jak pogodzi pracę na obydwu stanowiskach? Czy wystarczająco odda się etatowi w radzie miasta, pracując jednocześnie w Warszawie? - mówi inny kandydat PO, który z Mosiem jest na jednej liście. Podobne problemy może mieć Marcin Skwierawski. Mimo że kandyduje na radnego w Gdańsku, to na co dzień jest asystentem prezydenta... Sopotu.
Oczywiście partia stawia też na sprawdzone osoby. Na listach znajdziemy m.in. Marka Bumblisa, Macieja Lisiciego, Macieja Krupę, Bogdana Oleszkę czy Piotra Dzika.
- Nasz plan minimum to 12 osób w radzie miasta. Sześciu dotychczasowych radnych nie kandyduje. Jedna z przyczyn, to czas na zmiany, ale większość z nich zrezygnowała głównie z powodów osobistych. Nasi obecni kandydaci są aktywni społecznie, doskonale znają sprawy Gdańska i po zaprzysiężeniu na pewno szybko wejdą w sprawy miasta - zapewnia Kazimierz Koralewski, radny PiS.
W tych wyborach rosną szanse SLD, które może odebrać kilka mandatów radnym PO i PiS. Partia mocno zwarła szeregi. Lewicowcy podpisali porozumienia m.in. z Socjaldemokracją Polską, Zielonymi 2004 oraz Krajową Partią Emerytów i Rencistów. W sumie wystawiają 54 kandydatów.
- Dla zdrowia Gdańska mieszkańcy powinni mieć w radzie lewicową opozycję. Przez ostatnie cztery lata nie było tam naszych przedstawicieli, ale nie dlatego, że nie kandydowaliśmy, tylko z powodu błędów w ordynacji wyborczej - podkreśla Krzysztof Adnruszkiewcz, kandydat SLD na prezydenta Gdańska.
SLD zakłada, że wprowadzi do rady miasta minimum sześciu radnych, choć apetyty są większe. Z wyborów wycofał się całkowicie Marek Formela, dawny kandydat lewicy na prezydenta miasta w 2002 roku, przedsiębiorca, związany z rynkiem medialnym. Najważniejsi kandydaci to Jolanta Banach, posłanka trzech kadencji, była wiceminister gospodarki w rządzie Leszka Millera czy dawni radni Danuta Kledzik, Barbara Meyer i Władysław Łęczkowski oraz młody, 26-letni działacz lewicy, Tomasz Rzucidło.
Solidarny Gdańsk, czyli koalicja narodowo-katolickich ugrupowań, do wyborów do wszystkich dzielnic wystawia 46 kandydatów. Lider ugrupowania, Wojciech Podjacki, był pierwszym oficjalnie zarejestrowanym kandydatem na prezydenta miasta.
Łącznie na radnych w Gdańsku kandyduje 389 osób w 11 komitetach. Poza wymienionymi wyżej, są to: Bezpartyjne Forum Społeczne - 36 osób, Bezpartyjny nowe spojrzenie Z. Gosz - 21 osób, Mobilny Gdańsk - 10, Nowy Gdańsk - 34, Praca dla Polski - 10, Przyszłość dla Gdańska - 10, Stanisław Cora - Czas na zmiany - 34 osoby.
Miejsca
Opinie (433) ponad 50 zablokowanych
-
2010-10-27 15:33
Koniec partryjnych w Radzie Miasta Gdańska.
Koniec partryjnych w Gdańsku. Przychodzą na Radę Miasta nieprzygotowani, nic nie wiedzą o sprawie i głosują jak im nakazuje partia. Wybierajmy ludzi bezpartyjnych niech w końcu Gdańskiem zaczną rządzić ci co myślą zanim podniosą rękę do głosowania. Szkoda tylko że partyjni mając grube portfele zakleją Gdańszczanom oczy swoimi plakatami a niezależnych na to nie stać.
- 8 0
-
2010-10-27 15:38
Obecni radni powinni ZDAC WYBORCOM SPRAWOZDANIE Z PRACY W RADZIE OSTATNIEJ KADENCJI.
KTO NIE ZDA SPRAWOZDANIA LUB NIE UZYSKA ABSOLUTORIUM - "NA DRZEWO BANANY PROSTOWAĆ!"
DOŚĆ WYGODNEGO PRÓŹNIACZEGO ŻYCIA I USTAWIANIA SIEBIE I RODZINY ZA SPOŁECZNE PIENIĄDZE!!!- 9 1
-
2010-10-27 15:43
Najjasniejszy dal glos (5)
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że jego klub nie poprze w Sejmie uchwały ws. tragicznego wydarzenia w łódzkim biurze PiS, zaprezentowanej przez PSL, SdPl i SD, ani żadnej innej, która "nie będzie jednoznacznie mówiła o potępieniu socjotechniki nienawiści". - Będziemy mieli własny projekt uchwały (...). Nie będzie to jakieś "ple, ple", że wszyscy winni, tu winna jest jedna strona - dodał Kaczyński.
- 3 5
-
2010-10-27 15:45
Prawdę powiedział. (3)
- 4 2
-
2010-10-27 15:53
Tylko ja mam racje i koniec .Jak nie mam racji to i tak mam racje:))))))) (2)
A do doktorka Jareczku to nie laska sie udac
- 2 5
-
2010-10-27 16:01
Ty pisowski mocherze (1)
jesteś już namierzany
- 2 0
-
2010-10-27 16:11
JESTEM
- 0 0
-
2010-10-27 15:54
Sejm jest i tak wyrozumiały dla fuhrera PiS.
Wkońcu to on jest najlepszy w stosowaniu SOCJOTECHNIKI NIENAWISCI.
ON I JEGO PRETORIANIE!- 3 5
-
2010-10-27 15:43
PO samo na to pracuje zeby tak bylo, wiec tak bedzie
jesli prostych spraw nie zalatwia sie majac pelnie wladzy,
a S. Nowak mowi: "to jest czas kiedy trzeba wziac pelna odpowiedzialnosc" a wczesniej to byla "piaskownica"?
nie mam ochoty na taka kielbase wyborcza- 7 2
-
2010-10-27 15:55
a moze nie bedzie po , radnych w RM
podaje przynajmniej jeden powod EFEKT ADAMOWICZA - korki wszedzie - jak wszyscy wiedza bierzacy jeszcze prezydent jest wlasnie z po , parti
- 0 3
-
2010-10-27 16:08
Teraz znowu przepychanka o wieniec,o zesz ku...a
A na debacie o sluzbie zdrowia 10 osob siedzi.I dziwia sie ze ludziom nerwy puszczaja.Jak widza co sie dzieje to wcale sie nie dziwie
- 5 0
-
2010-10-27 16:25
(1)
w pełni popieram Gdynia się świetnie rozwija władza dba o mieszkańców a nie interesy "biznesmenów"
- 1 1
-
2010-10-27 16:29
No wlasnie czytalem jak to ta Gdynia sie rozwija
Szalu to raczej nie ma
- 0 1
-
2010-10-27 16:28
SLD goni PIS
Tak trzymac
- 6 2
-
2010-10-27 16:38
Nie ma reklamy swojej osoby!!!!!!
A jednak zaglosuję na niego.Na pana Sylwestra Wysockiego na prezydenta oraz na radnych z PIS,może pogonią mafię ze społdzielni Ujeścisko w Gdańsku..
- 7 2
-
2010-10-27 16:41
mierny ale wierny
to poddanstwo a nie ludzie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.