- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (336 opinii)
- 2 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (212 opinii)
- 3 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (339 opinii)
- 4 50 lat pracuje w jednym zakładzie (271 opinii)
- 5 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (914 opinii)
- 6 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (181 opinii)
Biopaliwa ze znakiem zapytania
Ale w większości krajów wprowadzanie biopaliw na rynek odbywa się w sposób stopniowy i zrównoważony, tak aby nie zaburzyło to zarówno czułych mechanizmów rynku paliw, jak i nie spowodowało zagrożeń ekologicznych. Uregulowania prawne dotyczące biopaliw nie mogą pozostawać w sprzeczności z regulacjami europejskimi, zwłaszcza już podpisanymi przez stronę polską. Zapisy projektu ustawy o organizacji rynku biopaliw oraz biokomponentów do ich produkcji pozostają w sprzeczności z Układem Europejskim ustanawiającym stowarzyszenie pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Wspólnotę Europejską. Artykuł 8 i 32 układu zabrania tworzenia monopoli państwowych o charakterze handlowym. Proponowane w ustawie "ręczne" sterowanie produkcją biokomponentów dyskryminuje wiele podmiotów gospodarczych.
Zapisy projektu ustawy pozostają także w sprzeczności z innymi aktami prawnymi UE. Regulacje ustawy są niezgodne z dyrektywą 98/70/EC, która zabrania ograniczenia we wprowadzaniu do obrotu paliw spełniających wymogi jakościowe tej dyrektywy. A nakaz stosowania biokomponentów do benzyn i olejów napędowych zabrania wprowadzania spełniających wymogi dyrektywy paliw naftowych nie zawierających biokomponentów.
Koncepcja Unii Europejskiej oparta na dziesięcioletnim doświadczeniu istotnie się różni od proponowanej w projekcie polskiej ustawy.
Po pierwsze - wymóg wprowadzenia komponentów ze źródeł odnawialnych odnosi się do szerszej grupy biokomponentów.
Po drugie - obowiązek stosowania biokomponentów nie jest potraktowany jako obowiązek wprowadzania tych komponentów do benzyn i olejów napędowych.
W Unii Europejskiej obawiano się narzucenia producentom tak jednoznacznych rozwiązań technologicznych. Uznano za niemożliwe i wręcz szkodliwe narzucanie producentom paliw konkretnych sposobów zagospodarowania biokomponentów. Szkodliwość takich rozwiązań wynika z ograniczenia inicjatyw gospodarczych jak również z obaw o zaburzenie funkcjonowania sektorów paliwowego i motoryzacji.
Obawy te nie są bagatelne. Nie dalej jak wczoraj Ford Distribution, jako pierwszy ze sprzedawców samochodów w Polsce, poinformował że nie dopuszcza w swoich pojazdach powszechnego stosowania paliw z biokomponentami.
Projekt polskiej ustawy - zdaniem Centralnego Laboratorium Naftowego - zmierza do powtórzenia negatywnych doświadczeń krajów unii i nie uwzględnia racjonalnych rozwiązań, narzucając polskim producentom paliw obowiązek wprowadzania od 2003 roku 4,5 proc. bioetanolu, a od 2006 roku 5 proc. biokomponentów. Tak duży udział biokomponentów w produckji paliw stałby się eksperymentem na skalę światową.
Sformułowaniami projektu polskiej ustawy o biopaliwach i biokomponentach zdziwieni są też producenci i importerzy paliw, którzy w swym oświadczeniu przesłanym do redakcji "Głosu" piszą:
- W polskim prawie nie było do tej pory takiej ustawy, która byłaby w tak dalekiej sprzeczności z prawem Unii Europejskiej. Zawarte w ustawie skomplikowane rozwiązania są korupcjogenne oraz stwarzają kolejny obszar szarej strefy, ponieważ zwiększa się rola administracji w ręcznym sterowaniu rynkiem. Z analiz prac nad ustawą wynika, że posłowie PSL nie liczą się z przytaczanymi argumentami i wynikającymi z nich następstwami. Nasuwa się wniosek, że chodzi głównie o zapewnienie korzyści finansowych oraz ochronę określonej grupy interesu.
W opinii producentów oraz importerów paliw ustawa o biopaliwach, których stosowania nikt nie zamierza podważać, powinna ulec daleko idącej weryfikacji. Skupienie uwagi na sterowaniu produkcją biokomponentów, z pominięciem skutków dla rynku paliw i motoryzacji może spowodować poważne zagrożenia dla całej gospodarki.
Opinie (82)
-
2002-11-29 13:01
a może szukają mocnych wrażeń...
- 0 0
-
2002-11-29 13:02
może lubią koszmar z twojej ulicy...
- 0 0
-
2002-11-29 13:08
widzę, że zapowiada się tzw babski wieczór:))
do ciebie nie wracają ??
spróbuj czasem podgolić wąsa, faceci podobno wolą takie..- 0 0
-
2002-11-29 13:14
czy jest odpowiednik kodeksu Boziewicza dla kobiet ?
- 0 0
-
2002-11-29 13:16
odemnie nie odchodzą :)
- 0 0
-
2002-11-29 13:17
ja nie muszę nic golić
ale skoro masz takie doświadczenia...
:]- 0 0
-
2002-11-29 13:19
ja też nie muszę ale się golę :)
- 0 0
-
2002-11-29 13:19
i nie sądzę żebym chciała ci poświęcić jakiś wieczór
- 0 0
-
2002-11-29 13:21
pewnie nikt inny nie jest nimi zainteresowany
ale w sumie to chyba najskuteczniejszy sposób na pamiątkowy dyplom na tzw 50 lecie pożycia :)- 0 0
-
2002-11-29 13:26
nie bedzie wieczoru...
w sumie to nawet lepiej. spadam w takim razie do roboty i pozdrów najdroższego, niech się nie martwi miał szczęście, że spotkał chociaz ciebie :))
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.