• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biotechnologia na światowym poziomie

TN
27 grudnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Prawie cztery miliony złotych otrzymała Gdynia na budowę Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Za te pieniądze powstaną nowoczesne laboratoria biotechnologiczne.

- Park naukowo-technologiczny budowany w Gdyni będzie się składał z bardzo wielu elementów; te pieniądze zostaną wykorzystane na bardzo nowoczesne laboratoria - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - To stworzy możliwości rozwoju badań i firm wysokich technologii. Szczególnie tych, których przedmiotem zainteresowań jest ochrona środowiska. Pierwsze laboratoria zaczną działać w przyszłym roku służąc nie tylko społeczności Gdyni, ale całego Pomorza.

Gmina do tej pory na budowę parku przeznaczyła milion złotych, koszt całości z wykorzystaniem środków zewnętrznych ma przekroczyć dwadzieścia milionów.

- To pierwszy park technologiczny, który na naszym terenie zaistniał uzyskując poparcie zarządu województwa - mówi Danuta Grodzidzka-Kozak, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. - Taka inicjatywa wymaga poparcia, dlatego przekazywana przez nas dotacja, 3,8 miliona złotych, jest tak duża. To korzyść dla przedsiębiorców. Może nie w ciągu roku czy dwóch, ale w dłuższej perspektywie wyniki prowadzonych tu badań będą mogły być wdrożone w lekach, środkach spożywczych, ochronie środowiska, nowych sposobach przeróbki odpadów.

Laboratoria stworzą znakomitą bazę dla naukowców, ale przede wszystkim mają służyć przedsiębiorcom.

- Laboratoria muszą mieć przede wszystkim charakter komercyjny; przynosić zysk - mówi Anna Podhajska, kierownik Katedry Biotechnologii, międzyuczelnianego wydziału należącego do Uniwesytetu Gdańskiego i Akademii Medycznej w Gdańsku. - Podstawowy nacisk kładziemy na rozwój badań dotyczących ochrony środowiska, identyfikację roślin modyfikowanych genetycznie, biotechnologię. Ta ostatnia dziedzina na całym świecie przynosi ogromne zyski, myślimy już o przeniesieniu pewnych wdrożeniowych projektów z nauki do przemysłu. Myślimy o klonowaniu genów, konstrukcji układów do terapii genowej, pracowni do sekwencjonowania DNA. W oparciu o tę unikatową aparaturę chcemy też stworzyć usługę adresowaną do środowiska naukowego. Są młodzi ludzie którzy mają dużo pomysłów, ale brak pieniędzy na drogą aparaturę sprawia, że wszystko kończy się na teorii. Tu będą mieli szansę.
Głos WybrzeżaTN

Opinie (88)

  • Mex

    Przykład, który przedstawiłam był maksymalnie uproszczony, a to w tym celu żeby wyeksponować istotę problemu. To jak w szkole: Jaś ma 2 jabłka a Małgosia 3. Ile mają razem jabłek?
    Istotą problemu jest tu dodawanie i nikt nie zastanawia się czy Jaś ma rzeczywiście 2 jabłka a Małgosia 3 i czy w ogóle jest jakiś Jaś i jakaś Małgosia. Naturalnie można się nad tym zastanawiać, ale jest to poza istotą problemu.
    Być może użyłam złego porównania, bo pomidor wielkości dyni jest rzeczywiście z lekka groteskowy, ale taki pomidor (o ile dałoby się go stworzyć rozwiązując wszystkie trudności które by się pojawiły na tej drodze )nie zaszkodziłby nikomu tylko przez to że jest większy.
    Kochany Mexie, ja wcale nie myślę o zyskach. Kwestia ekonomiczna w tym wszystkim najmniej mnie obchodzi, a właściwie to skąd Ci przyszło do głowy że jestem nastawiona na zysk? Widzę jednak zagrożenie związane z wypuszczaniem na rynek rzeczy niedopracowanych i nie sprawdzonych dobrze bo ktoś chce zbić na tym kasę i ma środki nacisku. Jak temu skutecznie zaradzić? Nie wiem bo nie znam się dobrze na polityce ani na ekonomii, ale to bardziej kwestia ustalenia jak to ma być sprawdzone w wiarygodny i rzetelny sposób i wprowadzenia tego w życie, a nie hamowania badań.

    • 0 0

  • Mex

    Genetycznie modyfikowana żywność nie musi być Twoim największym wrogiem. Z tego co pszesz, żeby czuć się bezpiecznym, trzeba byłoby sprawdzać ciągle wszystko pod kątem zawartości związków synteycznych, nie brac żadnych leków, bo cholera wie czego oni tam do nich dodają, nie chodzić do dentysty bo a nuż wsadzi do zęba coś rakotwórczego, sprawdzać skład chemiczny wszystkich komponentów wyposażenia domu, czy ta wykładzina... albo ten lakier...może proszek do prania... a już nie mówiąc o skażonym powietrzu za oknem lub papierosach...
    Czysta paranoja.
    Robisz to wszystko?

    • 0 0

  • Agusp

    To jednak jest niedoinformowanie społeczeństwa. Osoby niedoinformowane zazwyczaj mają jakieś przeczucia w różnych sprawach i na nich opierają swoje poglądy na świat. To w końcu łatwiejsze niż uzupełnić wiedzę.
    Zechciałabyś łaskawie sprecyzować co to znaczy ludzie mojego pokroju ?

    • 0 0

  • Można by się

    z ta dyskusją przenieść do hyde parku. Latwiej dostępna witryna.
    Hm?

    • 0 0

  • Stworek

    Kochany Stworku,
    Nie posadzalem Ciebie w radykalny sposob o wylaczne myslenie o zyskach. Ten posad odnosil sie ogolnie do branzy, o ktorej teraz piszemy. Problem lezy w ludzkiej naturze, w niewykorzenialnym chciwstwie itd. Tak dlugo jak polityka jest mafijnie powiazana z ekonomia, nie nalezy oczekiwac tutaj poprawy..

    Co do mojej codziennej paranoji, to ogranicza sie ona do czytania listy skladnikow zawartych w zywnosci i celowym unikaniu co niektorych wyrobow. Na tyle moge sobie pozwolic. Co do lekow, dentysty lub oparow benzolu z posadzki to musze je mniej lub wiecej akceptowac, swiadomie np. przy lekach i nieswiadomie jak w przypadku benzolu. Jak zwykle w zyciu decyduje tutaj wynik rachunku zyskow i strat.
    Dzieki dobrowolnie zakonczonej fazie prokreacyjnej nie musze sie juz tak bardzo obawiac degeneracji mojego DNA (:-))
    Ten fakt pozwala zyc luzniej ....

    • 0 0

  • Mex

    Odpowiedż w Hyde Parku

    • 0 0

  • LUDZIE

    czy Wy nadal rozmawiacie na temat Parku biotechnologicznego? Bo nieco odbiegliscie od tematu - biotechonologia zdecydowanie nie konczy sie na jedzeniu!!!

    • 0 0

  • Robin

    odpowiedź w trójmiejskim Hyde Parku

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane