Olga Krzyżyńska2002-07-24 13:22
w takim razie dane Poka tez sa NAJLEPSZE
2002-07-24 13:23
*1. błąd - nie twierdzę, że podaję 'najlepsze' dane, tylko obiektywne;
Odp.1 Zapewne "obiektywne" to czemu tam sa tylko pojedyncze wartosci (nie ma najwyzszej i najnizszej efektywnosci)? Czyzby kazda kobieta reagowala tak samo? No ale przepraszam, zapomnialem: to sa dane OBIEKTYWNE.
*2. błąd - na stronie, której adres podałam nie ma mowy o tym, ze stosunek przerywany to metoda naturalnej regulacji poczec;
Odp.2 Nie ma, to milo. W takim razie po co go wymieniasz i czemu jest opisany jako, cytuje: "Skuteczność metod kontroli narodzin". Rozumiem ze jednak w/g Ciebie jest to metoda naturalnej regulacji poczec.
*3. błąd - spirala nie jest metoda naturalna; nigdy tego nie powiedzialam i na stronie tez nie jest to napisane.
Odp.3 Ok, zgoda.
2002-07-24 13:29
Nie zauwazyles pewnie, ze pod haslem "skutecznosc metod kontroli narodzin" wymienione sa:
Środki wczesnoporonne (spirala, spirala z dodatkiem miedzi i minipigulka);
Środki antykoncepcyjne (stosunek przerywany, prezerwatywa, krazek dopochwowy + krem, tabletki dopochwowe, krem dopochwowy, pianka w sprayu, pianka ,,owulum", pigułka);
Sterylizacja przez operację;
Metody naturalne (Roetzer)
2002-07-24 13:30
Nie rozumiem, jak nie zauwazylem. Rozwin mysl. Gdzie widac ze nie zauwazylem.
2002-07-24 13:31
moglabys sie ustosunkowac do mojej odpowiedzi na "Bledy"?
2002-07-24 13:34
Jedyne roznice w naturalnych wskaznikach to to ze natura ma wiekszy rozrzut, czyli bardziej zalezy od stosujacych je osob. Ale to chyba oczywiste? Z moim lubym jestesmy dosc inteligentni, mysle ze waskaznik najlepszy wcale nie jest nieadekwatny.
A chemia to chemia. hormony tez sa syntetyczne - naturalne to nie jest. Teraz twierdzi sie ze ich nadmiar jest nieszkodliwy, za pare lat wyjdze ze ojej!!!!!! Malo juz razy tak bylo z roznymi specyfikami? Nie ma szans, na lykanie przez najblizsze dziesiat lat chemii nikt mnie nie namowi.
Z reszta kochany tez mnie namawia na nature od jakiegos czasu.
Moi rodzice twierdza - i nie mam powodu zeby im nie wiezyc, ze rodzice stosowali nature od slubu i stosuja nadal - a jest to juz latek troche... i jakos jesttem z siostrzyczka i nikt wiecej.
2002-07-24 13:37
To wlasnie bylo moje ustosunkowanie sie do Twojej odpowiedzi na Bledy, dokladnie do 2. punktu:
"*2. błąd - na stronie, której adres podałam nie ma mowy o tym, ze stosunek przerywany to metoda naturalnej regulacji poczec;
Odp.2 Nie ma, to milo. W takim razie po co go wymieniasz i czemu jest opisany jako, cytuje: "Skuteczność metod kontroli narodzin". Rozumiem ze jednak w/g Ciebie jest to metoda naturalnej regulacji poczec".
Mam nadzieje, ze teraz zrozumiales.
2002-07-24 13:42
znowu wracamy pod Okopy Świetej Trójcy, Kasiu? Palcow mi szkoda. Zawsze znajdzie sie ktos ktory powie "a bo ja tak uwazami" ze 2+2=5. I na nic argumenty, statystyki, dane informacje a nawet opinie innych osob. Nie wazne, bo przeciez "ja tak uwazam".
Ps.
Jezeli chemia i hormony dla Ciebie to jedno i to samo to moze jakis chemik/lekarz sie tu wypowie. Mi szkoda czasu.
2002-07-24 13:49
nie uczeszczam w koscioly jakby oto chodzilo.
Chemia to chemia, niewazne czy chemicznie zrobione hormony czy chemicznie podrasowana zywnosc czy jeszcze co. Gdzies tam w Niemczech niedawno byla wielka afera ze mieso bylo hormonalne zatrute? I to wasnie hormonem z tych tabletek o ile pomne. Nie wciskaj wiec kitu ze hormonki mozna wsuwac jak cieple buleczki.
Wazne ze lykam cos obcego, co jakby nie patrzec zakloca dzalanie mojego organizmu. A tego po prostu nie chce i juz.
W kazdym razie bardzo mi pomogles ta statystyka. Dzieki.
2002-07-24 13:49
Cytuje Ciebie:
"O skutecznosci NPR
Skuteczność metod kontroli narodzin
stopień nieskuteczności: Pearl-Index (nieoczekiwane ciąże u 100 kobiet przez rok stosowania) (..)"
i dalej:
(...)Środki antykoncepcyjne stosunek przerywany 10 25
prezerwatywa 3(...)
Podkreslam piszesz: "Metod", jeszcze raz METOD kontroli narodzin. I wymieniasz stosunek przerywany, jeszcze raz STOSUNEK PRZERYWANY.
Faktycznie ktos tu ma problemy z interpretacja tekstu.
Ogolnie rzecz biorac zaczynasz czepiac sie kto i co gdzie napisal a nie koncentrujesz sie na sednie tematu. Czyzby brak argumentow?
PS.
Dyskuzja robi sie akademicka. Zaraz bedzie ze gdzies popelnilem blad ortograficzny albo ze robie za duzo literowek. Moze ktos Inny przejmie paleczke bo niestety jestem z lekka znudzony. Ile razy mozna pisac to samo.
Pa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
