- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (49 opinii)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (89 opinii)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (39 opinii)
- 4 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (74 opinie)
- 5 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (485 opinii)
- 6 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (307 opinii)
Blokada Zalewu zła dla A1
Rok temu Rosjanie zabronili pływać polskim statkom po ich stronie Zalewu Wiślanego i przez Cieśninę Pilawską na pełne morze. Zażądali zawarcia nowej umowy regulującej żeglugę, bo stara - podpisana jeszcze w 1946 r. przez Stalina - przestała ich zdaniem obowiązywać, gdy weszliśmy do Unii Europejskiej. Ówczesny rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Andrzej Sadoś zapewniał, że żegluga zostanie szybko wznowiona: - Pani minister Anna Fotyga pochodzi z Trójmiasta, zna dobrze to zagadnienie i traktuje je poważnie.
Tymczasem negocjacje z Rosjanami nie posunęły się do przodu. Jesienią Federacja Rosyjska przedstawiła Polsce dwa projekty nowej umowy dotyczącej Zalewu. Oba zostały odrzucone przez nasz MSZ - bo nie przewidują możliwości żeglugi przez statki państw trzecich. Na blokadzie Zalewu cierpią jednak głównie polskie firmy: Żegluga Gdańska, której pasażerskie statki kursowały z Gdańska i Elbląga do Kaliningradu, straciła już ponad 2 mln zł.
- Straciliśmy nie tylko pieniądze, ale coś bardziej wartościowego: kontrahentów, głównie polskie i niemieckie biura podróży, z którymi współpracowaliśmy od 15 lat - mówi Jerzy Latała, prezes ŻG. - Tego nie da się odzyskać, bo nad zaufaniem do partnera pracuje się wyjątkowo długo.
Żegluga Gdańska wycofała swoje statki z Zalewu: dwa z nich już sprzedała, na trzy wodoloty szuka kupców.
750 tys. zł na blokadzie stracił elbląski port. To pieniądze, które zarobiłby tylko na opłatach portowych ze statków pasażerskich i barek wożących towary z Kaliningradu do Elbląga.
- Otrzymaliśmy ostatnio propozycję sprowadzania z Rosji i składowania w naszym porcie kruszywa potrzebnego do budowy autostrady A1 - mówi dyrektor portu Julian Kołtoński. - Dla budowniczych tej trasy byłby to złoty interes, bo rosyjskie kruszywo transportowane morzem jest najtańsze. Niestety, nic z tego pewnie nie wyjdzie.
Około miliona straciły też firmy, które przez lata importowały z Rosji węgiel - tyle samo ich rosyjscy kontrahenci. Prezydent Elbląga, wojewoda i marszałek warmińsko-mazurski oraz przedsiębiorcy napisali już kilkanaście monitów do rządu z prośbą o szybkie załatwienie sprawy.
- Wszyscy błagają o interwencję, ale nie otrzymujemy żadnej odpowiedzi, po prostu ręce opadają - mówi Kołtoński.
Opinie (106) ponad 10 zablokowanych
-
2007-07-05 12:47
ciekawa teza...
- 0 0
-
2007-07-05 12:48
i jak to z tezą bywa : należałoby ja obalic lub udowodnic .....
- 0 0
-
2007-07-05 12:53
jana
Odkąd pamiętam był jeden premier i dwóch, trzech wicepremierów. Dziś parlamentarzyści LPR słuchają co do nich mówi Premier G., Samoobrony - Premier L., a PISu Premier K. Niby jedna władza, a trzy głosy całkiem odległe ideologicznie. Ciekawe czy Pani minister ( a może też premier bo już się zaczynam gubić w tym bagnie) FAtyga ma swoje zdanie, czy tylko plecie trzy po trzy co jej do ucha kaczorki podszepną. I co z tego że PO wysunęło wotum nieufności, skoro premierzy G., L. i P. wprowadzą w tej sprawie dyscyplinę głosowania, pomimo iż niektórzy trzeźwo myślący chcieliby mieć możliwość wyrażenia zdania swego elektoratu, a nie tylko pragnienia trzech uzurpatorów.
- 0 0
-
2007-07-05 12:58
Panie Macieju Sandecki
zapomniał Pan napisać,ile tracimy z powodu wybudowania nowego portu w Elblągu ze środków UE, a obecnie stojąc pusty zużywa sie technicznie i moralnie. Pomijając fakt, ze gdybyśmy te środki zainwestowali w inne przedsięwzięcie to przynosiłyby ogromne zyski.
- 0 0
-
2007-07-05 12:58
ceka
a czy mozesz mi powiedziec ile razy w historii naszych RP podczas róznych rządów różnych opcji politycznych udało sie odwołac ministra poprzez votum nieufności?
- 0 0
-
2007-07-05 13:02
Przekopcie wreszcie tą mierzeję!!!
po co na okrągła paplacie farmazony o tym ze kacapy to i kacapy tamto. jak ja mam problem z uciazliwym sasiadem to poprostu sie od niego szczelnie izoluje i problem jest zalatwiony. niech ruscy sie sami topia we wlasnym bagnie, oszolomy nie potrafia wykorzystac okazji jaka im sie nadarza to powinni ja bezpowrotnie stracic. rada jest prosta - mierzeje nalezy przekopac natychmiast i bedzie po problemie, a na polsko ruskiej granicy postawic miny!!!
- 1 0
-
2007-07-05 13:08
bartoszu z gdańska
ty sobie lepiej na granicy tak dla odprezenia postaw klocka.Min w polityce zagranicznej juz wystarczy.
- 0 1
-
2007-07-05 13:09
gallux ' ie
Konfucjusz, żył w innym kręgu kulturowym:)))
A tak w ogóle to proszę mi nie krytykować Rosji, bo właśnie wygrali olimpiadę w SOCZI, a miasto/kurort(przepraszam galuxa, ale Sopot to nawet do pięt....) i Kaukaz wspaniały, mówi to Wam człowiek, który tam był paręnaście razy.
jeśli zablokują Wam także tam wyjazd będziecie mieli naprawdę czego żałować.- 0 1
-
2007-07-05 13:13
CeKa
He,he.Premier LGK,lub KLG?To cos takiego jak w Klossie gruppenführer Wolf?Odpowiedzialnosc zbiorowa.Chyba niestety masz racje.Po rozpadzie koalicji winni beda wszyscy,czyli nikt.
- 0 0
-
2007-07-05 13:17
jana
Faktycznie, nie kojarzę takiej sytuacji, choć pewnie była. Ale przynajmniej ci co pytają o to co robi PO będą mieli odpowiedź; wszystko co w tej sytuacji może, aby ukrócić kompromitację naszej Polski.
Bartoszu z Gdańska.
O ile się orientuję mierzeja jest naturalną granicą rozdzielającą wody Zatoki Gdańskiej od Żuław Wiślanych. Przekopać by można było, ale wtedy port śródlądowy w Elblągu mógłby się stać portem morskim nad Zatoką Elbląską.
Jeszcze raz się pytam czy ktoś wie o jakichś planach budowy śluzy wodnej w miejscu domniemanego przekopu??- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.