• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bomba nie wybiera

MM
5 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
O zagrożeniu Polski atakiem terrorystycznym, stopniu naszego przygotowania na taką ewentualność a także roli mediów dyskutowano wczoraj w Instytucie Politologii Uniwersytetu Gdańskiego.

- Zagrożenie terroryzmem w Polsce nie jest mitem, to fakt - stwierdził Władysław Sulęta, szef Centrum Zarządzania Kryzysowego Województwa Pomorskiego. - To nie media wykreowały taką sytuację. Przynajmniej nie do końca. Chociaż wraz z rozwojem telewizji wzrosła rola terroryzmu. To co ludzie widzą na ekranie TV od razu odczuwają. A to powoduje spotęgowanie strachu. Faktem jednak jest, że jeżeli Polska nie prowadziłaby określonej polityki militarnej zagrożenia terrorystycznego zapewne by nie było.

Pretekstem do debaty na pewno były wydarzenia związane z marcowym atakiem terrorystycznym w Madrycie.

- To co stało się w Hiszpanii udowodniło, że i my możemy stać się celem ataku terrorystycznego - mówi dr Tadeusz Dmochowski z Instytutu Politologii UG. - Polska jest przecież bliskim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, uczestniczy w misji stabilizacyjnej w Iraku. To wszystko przemawia za potencjalnym atakiem. Jesteśmy słabo przygotowani na tego typu zagrożenie. Oczywiście takich sytuacji trudno całkowicie uniknąć, ale można się na nie przygotować.

W Gdańsku policja podjęła już pewne kroki służące zwiększeniu bezpieczeństwa. Liczy też na współpracę z mieszkańcami.

- Policja otrzymała polecenie zwrócenia większej uwagi na miejsca uchodzące za najbardziej zagrożone w Gdańsku - wyjaśnia Krzysztof Gajewski, komendant miejski policji w Gdańsku. - Do nich należy miedzy innymi dworzec kolejowy. Jest tam więcej patroli policyjnych. Poza tym kontrolujemy tereny Portu Północnego. Jednak bardzo wiele zależy od aktywności społecznej. Ludzie niechętnie reagują, często wiążąc to z donosicielstwem. Z drugiej strony nie chcemy by wytworzyła się sytuacja, w której stawiano by znak równości między Arabem a terrorystą. Nie jesteśmy społeczeństwem wielokulturowym jak wiele państw Europy Zachodniej, u nas często jeszcze widok Murzyna budzi na ulicy sensację.

Wobec potencjalnego zagrożenia zaplanowano już zmiany w działaniu niektórych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Zapowiedziano już pewne zmiany w służbach ochrony dużych supermarketów.

- Planujemy modyfikowanie działania służb ochrony np. w hipermarketach - podkreśla Sulęta. - Dotychczas skupiały się zazwyczaj tylko na tym, by nikt niczego nie ukradł. Nie zwracano zupełnie uwagi na bezpieczeństwo. W okresie przedświątecznym przeprowadziliśmy kontrolę drożności dróg ewakuacyjnych. Wypadła fatalnie. Pamiętajmy, że bomba nie wybiera. Trzeba tak się zorganizować, by nie wpadać w panikę.


Głos WybrzeżaMM

Opinie (56)

  • antineutrino

    a wiesz, czemu Rosyjscy złodzieje kradną w Niemczech po 2 samochody? :)

    • 0 0

  • antineutrino

    od naocznego świadka , który zbulwersowany opisywał tu tamtą sytuację dowiedzieliśmy sie że torbą pies z kulawą noga się nie zainteresował a zawołani policjanci długo debatowali czy do niej podejść...

    • 0 0

  • Bomba nie wybiera , wybiera ten który ją podkłada , nie wpadać w panike !! Krytyn . Policjaci pozorują działania na dworcu ale brak ich w tunelu miedzy empikiem a kasami kolejki , a tam jest najwięcej ludzi a drożność jest taka że prowadząc wózek dziecięcy ledwo można się przecisnąć .Mnogość stoisk z mydłem i powidłem oraz wszelkiego rodzaju śmiecia ułatwia pozostawienie "prezentu" czy naprawde trzeba tragedji by te "punkty handlowe" skasować? Oby nie !

    • 0 0

  • prapista

    dla chcącego nic trudnego. Mogą umieścić to chociażby w łazienkach, myślę, że stoiska nie grają tu roli. Chcesz jeszcze większego bezrobocia?

    • 0 0

  • W jednym z superhipermarketów w sobotę odkryto w kiblu podejrzanie wyglądającą paczkę.
    wezwano ochronę, antyterrorystów i po ewakuacji wszystkich ludzi stwierdzono że to paczka z limitowanym opakowaniem 10 kilo cukru....
    Takie artykuły teraz będą ukazywały się w co poczytniejszych gazetkach

    • 0 0

  • Veb

    Chce by miejsca publiczne w których musze przebywać pełniły role to której są przeznaczone (zaprojektowane w/g jakiś norm) , idąc na dworzec chce tam się znaleść bez potrzeby przeciskania się . Do centr handlowych mogę się wybrać w weekend.

    • 0 0

  • prapista

    odnośnie przeciskania się masz całkowitą rację. Bywam czasem w Gdańsku Głównym na Dworcu i jedyne co w tym tłoku, to trzymam mocno porfel.
    Jednak powiedz, co te babcie, które siedzą i sprzedają swetry i inne rzeczy mają zrobić i gdzie je posłać? Dostały na to zezwolenie, więc siedzą.. Naturalnie wolałbym, aby były gdzieś indziej, ale UM zamiast wydawać pozwolenia powinno najpierw zainteresować się jak tamtędy da się przejść i czy starczy miejsca.
    Chociaż - oni tamtędy nie chodzą...

    • 0 0

  • uwazam ze terrorystow w Polsce jeszcze nie ma, bo Polska nie jest krajem, gdzie taki terrorysta moze sie latwo osiedlic i znalezc odpowiednia prace.
    niebezpieczenstwo moze przyjsc wtedy gdy zadomowi sie jakas firma zagraniczna ktora ma powiazania z siatka terrorystow.
    wtedy moga oni cos spokojnie zorganizowac.

    • 0 0

  • veb

    Właśnie o to chodzi , dostały zezwolenie ale nie One , nie te babcie , dostała zezwolenie jakaś grupa kupców (nacisku)grupa zrzeszona a więc mająca siłe przebicia. Szary przechodzeń jest sam, władza ma Go gdzieś i dla dorażnych korzyści zrobi wszystko.

    • 0 0

  • Byla gdanszczanka z Przymorza

    a po co terrorysta ma się osiedlić i znaleźć pracę?
    Oni już mają raczej środki na to, by wszystko obadać, odczekać i zaatakować.
    Czyżby bin laden powiedział: no, jesteś dobry wojownik, więc jedź do stanów, masz tu na bilet, zarób, a potem wyślij kasę i daj cynk, to wyślemy samoloty :) .
    wszystko zorganizowane...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane