- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (111 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (132 opinie)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (79 opinii)
- 4 Ten punkt może uratować twoje wakacje (18 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (61 opinii)
- 6 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (63 opinie)
Przypomnijmy, we wtorkowe popołudnie odbyła się ewakuacja. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku z Wydziału do Zwalczania Przestępczości Gospodarczej realizowali czynności procesowe związane ze śledztwem, które prowadzą w sprawie oszustw.
W mieszkaniu na Suchaninie do którego poszli mieli dokonać rewizji w trakcie przeszukiwania znaleźli rurę, z której wystawały kable...
Wezwano pirotechników, którzy stwierdzili, że może to być ładunek wybuchowy. Ze względów bezpieczeństwa nie mogli jednak niczego demontować.
Po ewakuacji mieszkańców pirotechnicy zabrali podejrzany przedmiot na poligon. Tam został zdetonowany. Dopiero wtedy można było stwierdzić, czy wewnątrz znajdował się materiał wybuchowy.
Policyjni specjaliści z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Gdańsku stwierdzili, że w zabezpieczonej w mieszkaniu rurze znajdowało się około 100 gramów czarnego prochu. To wojskowy materiał wybuchowy, podobno rzadko stosowany w technice wojskowej. Wyposażony w lont stanowi samodzielny materiał wybuchowy.
Siła rażenia ładunku była porównywalna z ręcznym granatem. W mieszkaniu, w którym policjanci znaleźli rurę, zabezpieczono też 2 kg czerwonego fosforu. To łatwopalna substancja, która w połączeniu z innymi chemikaliami może utworzyć mieszankę wybuchową. Czerwonego fosforu nie można kupić w ogólnodostępnej sprzedaży. Osoba kupująca musi wypełnić specjalny formularz.
W mieszkaniu zatrzymano 34-letniego syna właścicielki mieszkania oraz jego 35-letniego kolegę, który był tam kiedy przyszli policjanci.
W jaki sposób w mieszkaniu na jednym z gdańskich blokowisk znalazł się ładunek wybuchowy?
- Został przyniesiony do mieszkania prawdopodobnie przez tego kolegę. Mężczyzna wyjaśnił policjantom, że interesuje się militariami i materiałami wybuchowymi, ale nie miał złych zamiarów. Podobno to jego hobby... i nie zdawał sobie sparwy z tego, że jest to hobby zabronione - wyjaśnia rzecznik pomorskiej policji, Gabriela Sikora.
Mężczyzna otrzymał dozór policyjny. Natomiast syn właścicielki mieszkania po złożeniu obszernych zeznań został zwolniony do domu.
Opinie (33)
-
2004-12-16 22:44
Ja mam w domu tyle materiałów wybuchowych że się w pale nie mieści
Tylko policja mi nic nie zrobi bo mam to wszystko w odczynnikach. Jak zmieszam to będzie bum!!!
- 0 0
-
2004-12-16 23:33
Mieszkanie
Jestem ciekaw jakby przeszukać jeden losowo wybrany wierzowiec to pewnie policja "by się za głowę złapała"
a gazety by pisały o ciekawostkach mieszkań kilka dni.- 0 0
-
2004-12-17 00:02
Co za bzdura !!!!!!!!!!!!!!
"100 gram czarnego prochu" (i jeszcze tłustym drukiem) "To wojskowy materiał wybuchowy" (żołnierze czytając to padają jak muchy... ze śmiechu.
- chyba powinna nas ogarnąć panika :) Czy autor tej sensacji do szkoły nie chodził? Czarny proch zrobić może pierwszak z gimnazjum, wystarczy uważać na lekcjach chemii (albo poszukać przepisu w przeglądarce). Zresztą zbliża się Sylwester i mamy pełne sklepy fajerwerków, dla których bazą jest czarny proch - można kupić trochę petard i wysypać z nich zawartość.
inna sprawa, że kolesiowi w wieku 35 lat chce sie bawic w takie rzeczy... gdy sklepy pełne... i nikt nie posadzi za posiadanie petard czy rac- 0 0
-
2004-12-17 00:08
Siła rażenia...niewiedzy; -)
"...około 100 gramów czarnego prochu. To wojskowy materiał wybuchowy, podobno rzadko stosowany w technice wojskowej..."
hehe, rzadko stosowany - bo ma wartosc raczej historyczna; uzywano go w okolicach sredniowiecza do strzelania z dzial. Latwo go ukrecic domowym sposobem, co sam kiedys robilem jeszcze w podstawowce ;-). Nie jest przesadnie wybuchowy - 100 gramow wystarczy zaledwie na niewielkie "bum" na Sylwestra...- 0 0
-
2004-12-17 00:14
Bomba
Kolejny nieudany występ milicji próbuje się sprzedać jako sukces.10 lat...?Po co pisać co by mogło być,gdyby się zdarzyło?Przecież nikt nie pójdzie siedzieć,więc po co na siłę wciskać ludziom ciemnotę.
- 0 0
-
2004-12-17 07:36
"Wyposażony w lont stanowi samodzielny materiał wybuchowy"
ale perełka:)
kadłub wyposażony w skrzydła stanowi samodzielny samolot
ja bym poszedł tropem lonta, bo jego obecnośc w rurrze świadczy, że ładunek miał byc odpalony to pewne a dla kogo był przeznaczony czy dla teściowej czy innej zołzy powinno zostac zbadane...- 0 0
-
2004-12-17 07:45
"materiał wybuchowy, podobno rzadko stosowany" oj często często przez chinczyków już 2 tysiące lat temu. :-)
- 0 0
-
2004-12-17 08:18
W moim przypadku nie stosowany.....
od jakis 15 lat...
Heh pamiętam, jak skonstruowałem podobną"bombę" z moim kumplem i zdetonowalismy ją na długiej przerwie posrodku blokowiska...
O matko jedyno!
Szyby drżały, ludziska na balkonie, a alarmy tak wyły że aż się akumulatory grzały:))
Dobrze że mnie też nie aresztowali bo dopiero teraz bym z pudła wyszedł:)))- 0 0
-
2004-12-17 08:28
Zdolny uczeń zbuduje materiał wybuchowy z ogólnodostępnych odczynników.
- 0 0
-
2004-12-17 08:32
Dobrze że nie pier....ęło
Bo by sie blok mógł zawalić... Nic śmiesznego.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.