• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Budowa A1 naprawdę ruszyła

Michał Tusk
9 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy odcinek autostrady A1 w centrum Polski
Dziesiątki koparek, setki robotników i rosnące w górę estakady - sprawdziliśmy, jak wygląda budowa autostrady A1. Skala wykonywanych prac już teraz robi wrażenie, budowa pełną parą ma ruszyć w marcu

Maleńka wieś Swarożyn przy drodze krajowej nr 22 prowadzącej z Tczewa do Starogardu Gdańskiego od kilku miesięcy wygląda jak pobojowisko. Dziesiątki spychaczy i koparek powoli zamienia ciągnące się po horyzont pagórki w pas rozkopanej ziemi. I nie jest to żadna akcja pokazowa, tak jak to już bywało w przypadku autostrady A1. Dziś już widać, jak na długości wielu kilometrów z gruntu wyrasta przyszła droga.

- Obecnie główne siły skupiliśmy na trzech obiektach mostowych, w tym na najdłuższej na całej trasie estakadzie - mówi Małgorzata Dobosz z budującej autostradę firmy Skanska.

Estakada, która przetnie szeroką dolinę rzeki Szpręgawy, będzie miała 260 metrów. Obecnie trwa tzw. palowanie, czyli wylewanie betonowych słupów, które zapewnią potem ogromnej konstrukcji stabilny fundament. Inny, budowany obecnie obiekt, można podziwiać z okien pociągu jadącego z Tczewa do Chojnic. Chodzi o wiadukt autostrady nad linią kolejową.

- Problemem jest bardzo duże zróżnicowanie gruntów, jednak dzięki nowoczesnej technice możemy sobie z tym poradzić - mówi inżynier Mariusz Sasin, pracujący przy budowie tego obiektu, oznaczonego w autostradowej nomenklaturze jako WA24. Do tego dochodzą prowadzone zależnie od warunków pogodowych prace ziemne.

- Na razie prace tej skali prowadzimy na odcinku nazywanym przez nas sekcją drugą - mówi Małgorzata Dobosz. Planowaną autostradę między Rusocinem koło Pruszcza Gdańskiego a Nowymi Marzami pod Grudziądzem podzielono na sześć sekcji.

- Mamy już zezwolenia na budowę na cztery z nich - dodaje Dobosz. Procedura uzyskania pozostałych ma zakończyć się do wiosny. - Wtedy prace ruszą pełną parą na całym 90 kilometrowym odcinku.

Dzięki temu w 2009 roku do Grudziądza będziemy mogli dojechać już autostradą.

Co z fragmentami w innych częściach kraju? W tym roku rozpocznie się budowa śląskiego odcinka A1, od granicy z Czechami do Sośnicy koło Gliwic. Do 2010 roku poza pomorskim i śląskim kawałkiem gotowe mają być fragmenty z leżących na Śląsku Pyrzowic do podłódzkiego Strykowa, gdzie ma znajdować się węzeł z autostradą A2, oraz z Grudziądza do Torunia. Problemem pozostaje odcinek Toruń - Stryków, planowany do budowy w latach 2009-2013. Nie wiadomo jednak, kto miałby go zbudować i, co ważniejsze, za czyje pieniądze. Mimo to goszczący w listopadzie w Gdyni Jerzy Polaczek, minister transportu i budownictwa, był pełen optymizmu.

- Już za pięć lat cała autostrada A1 powinna być gotowa - zapewniał wtedy minister Polaczek.

Na rozwój wypadków czeka wielu potencjalnych inwestorów, jak i tych, którzy już swój kapitał ulokowali na Pomorzu. Spółka Deepwater Container Terminal, która rozpoczęła budowę ogromnego terminalu kontenerowego w gdańskim Porcie Północnym, nie ukrywa, że na podjęcie decyzji o rozpoczęciu prac wpłynęły dobre perspektywy dotyczące autostrady. Od sprawnej budowy tej drogi DCT uzależnia realizację kolejnych etapów terminalu w przyszłości.
Gazeta WyborczaMichał Tusk

Opinie (59) 1 zablokowana

  • "- Już za pięć lat cała autostrada A1 powinna być gotowa - zapewniał wtedy minister Polaczek."

    'Powinna' to nie to samo co 'będzie'

    • 0 0

  • ha ha , ale za przejazd będzie opłata i to całkiem spora , tymczasem obok będzie sobie stara droga krajowa ......... odpowiedz pozostawiam WAM

    • 0 0

  • Trzymajmy Kciuki!!

    Niech już zrównają te pagórki i ją zdbudują chcociaż i do grudziądza...

    Mam tylko nadzieję, że oddadzą szybciej odcinek Pruszcz-Tczew, bo te procesje przez Pszczółki są skandalicznie męczące...

    A m poczekamy jeszcze z 10 lat zanim sobie śmigniemy na narty na weekendzik, albo do Krakowa...

    • 0 0

  • Europa peka ze smiechu...

    po co ruszac sie z miejsca ,skoro tak dlugo nic sie nie dzialo w sprawie autostrad ,a na mapie Europy Polska wyglada jak rentgen pacjenta ze slepa kiszka ,czyli jedynym odcinkiem takiej trasy prowadzacej do nikad...to moze poczekac jakies 100 lat ,moze krocej ,kiedy tradycyjny transport kolowy pojdzie do lamusa, Europa zacznie pozyskiwac tereny dzisiejszych autostrad, wtedy bedziemy trendy ,a Europa w koncu pojmie Nasz chytry plan...ten sie smieje kto sie smieje ostatni...hehe

    • 0 0

  • semi

    Wbrew pozorom kilka złotych opłaty jako cena ominięcia tego dramatycznego odcinka krajowej '1' (Rusocin - Tczew) jest w pełni akceptowalny :) Właściwie najważniejszy jest etap do okolic Łodzi.. potem już przynajmniej jest normalna dwupasmówka, gdzie zaspany miejscowy kierowca za kierownicą swojego bolida, ani załadowana po brzegi ciężarówka nie wpływają znacząco na tempo jazdy pozostałych użytkowników...

    • 0 0

  • Dareck
    chciałbym żeby to było te kilka złotych ,
    tylko dlaczego to nam każą płacic za wszystko , takie drogi powinny być za friko ,
    nie chcę być złym prorokiem , ale polacy nie sa bogatym społeczeństwem i te "parę" złotych może zaważyćo wyborze drogi

    • 0 0

  • semi

    To nie kwestia bogactwa, to kwestia mentalności. Zauważ, że Polak właściciel najnowszego modelu fury za 150 tys. nie zaparkuje na miejscu parkingowym płatnym złotówkę czy dwie, tylko będzie uprawiać ekwilibrystyczne sztuczki, żeby się wpasować między trawnik a słupek i parkować bezpłatnie.
    Policz sobie: godzina pracy Żmii kosztuje jakieś 40-50 zł. Do Krakowa jedzie się teraz dobre 8 godz z hakiem przy dobrych wiatrach. Jak będzie autostrada, będzie to 6 godz. Ile może kosztować przejazd tej trasy autostradą? Myślę że max 50 zł dla samochodu osobowego, czyli rachunek jest prosty: na czysto oszczędzam jakieś 50 zł, jestem mniej zmęczona i nie zestresowana, samochód w lepszym stanie jak jeździ po dobrej autostradzie niż po zrytej koleinami drodze krajowej nr 1. Czysty zysk.

    • 0 0

  • spoko Żmija , masz rację,
    ALE TAK WOGÓLE TO POWINNY BYĆ ZA DARMO :))

    • 0 0

  • ktos sie orientuje jakich marek sa koparki gasienicowe na budowie albo ladowarki? czy sa podwykonawcy czy wszystko robi skanska?

    • 0 0

  • Czym szybciej tym taniej

    Słyszałem wiele głosów, że autostrada nie powstaje ponieważ 1 km budowy autostrady kosztuje strasznie drogo (nie pamiętem liczb ale były to mln/EUR za 1km). Dziwię się jednak, że nikt jeszcze nie przeliczył ile tracimy z powodu straconych ładunków, "straconych" statków, które mogłyby być obsłużone w Gdyńskim i Gdańskim Porcie. Ile moglibyśmy zyskać na budowie infrastruktury portowej i ile firm żyłoby z utrzymania tej infrastruktury. Dlaczego powstają w pierwszej kolejności autostrady tranzytowe wschód-zachód dające zarobić portom w Hamburgu, w Roztoku i innym? Dlaczego władze portów wywierają tak małe naciski na władze w sprawie budowy autostrad? Czy są zadowolone ze swoich pozytywnych wyników? Dlaczego nie stawiają pytania ile razy więcej mogły by zarobić? Może obawiają się swoich zwierzchników - Zarządy Portów dobierane są z politycznego klucza.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane