• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bursztynowa Arena w cieniu chińskiego lampionu?

Magdalena Szałachowska
24 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Baltic Arena i stadion wrocławski mają identyczną pojemność (ok. 44 tys. widzów), ale diametralnie różną cenę. Wrocławianie chcą wybudować swoją arenę za 466 mln, czyli aż o 200 mln zł taniej niż stadion w Gdańsku! Czy aby na pewno na Dolnym Śląsku robotnicy zarabiają mniej, a materiały budowlane są o 40 proc. tańsze niż u nas? Baltic Arena i stadion wrocławski mają identyczną pojemność (ok. 44 tys. widzów), ale diametralnie różną cenę. Wrocławianie chcą wybudować swoją arenę za 466 mln, czyli aż o 200 mln zł taniej niż stadion w Gdańsku! Czy aby na pewno na Dolnym Śląsku robotnicy zarabiają mniej, a materiały budowlane są o 40 proc. tańsze niż u nas?
Ponad 5,2 mld zł zainwestuje Gdańsk w ciągu najbliższych pięciu lat. Wczoraj przedstawiono Wieloletni Plan Inwestycyjny na lata 2008-2012, który przewiduje ogromne inwestycje i zaciągnięcie wielkiego długu.

W porównaniu z ubiegłorocznymi planami, w najbliższej pięciolatce Gdańsk wyda na inwestycje niemal 600 mln zł więcej. Choć tylko co trzecia zainwestowana złotówka ma pochodzić z budżetu miasta, gdański dług osiągnie niemal maksymalny dopuszczalny przez prawo poziom - 59 proc. budżetu (obecnie sięga 17 proc.).

Praktycznie wszystkie inwestycje mają związek z organizacją Euro 2012. Większość z nich opisaliśmy kilka dni temu w artykule Chcemy to szybko zbudować, dlatego tu skupimy się tylko na najważniejszym z perspektywy Euro przedsięwzięciu, czyli budowie stadionu Baltic Arena.

Koszt jego budowy oszacowano na 660 mln zł, jednak warunkiem jest, że cena materiałów budowlanych nie wzrośnie. Urzędnicy przebąkują, że w innym razie cena stadionu może wynieść nawet miliard zł.

Tymczasem kilka dni temu rozstrzygnięto konkurs na projekt architektoniczny wrocławskiego stadionu na Euro 2012. Zaprojektowany przez niemiecką pracownię J.S.K. obiekt przypominajacy chiński lampion i mieszczący 44 tys. widzów (tyle samo, co Balitc Arena) ma kosztować... 466 mln zł, czyli ok. 200 mln zł mniej!

Na pewno nie będzie mniej efektowny od zaprojektowanej dla gdańskiej Letnicy Bursztynowej Areny. Jego bryła osłonięta przezroczystą pokrywą z włókna szklanego, w zależności od meczu będzie podświetlana różnymi barwami. Szatnie piłkarskie, miejsca dla mediów, loże dla vipów czy loże biznesowe zaprojektowano w takich samych standardach jak w Gdańsku. Z czego więc wynika tak kolosalna - sięgająca ok. 40 proc. - różnica?

- Wycena Baltic Areny została sporządzona w oparciu o projekt architektoniczny - tłumaczy Marcin Szpak, zastępca prezydenta Gdańska ds. gospodarczych. - Oczywiście na razie to wstępna koncepcja, którą poddamy szczegółowej analizie. Na pewno będziemy szukać oszczędności, ale niektóre rozwiązania mogą nawet okazać się droższe. Być może różnica wynika z metody liczenia, innych rozwiązań konstrukcyjnych bądź jakości wykończenia?

Marcin Szpak przyznał, że nie zna szczegółów projektu wrocławskiego. Obiecał, że w ciągu paru dni skonsultuje się z wrocławskimi urzędnikami i porówna obie koncepcje.

Czy realne jest wybudowanie tak okazałego obiektu za 200 mln zł mniej?

- Cena jest oczywiście aktualna i postaramy się w niej zmieścić. Na pewno nie dopuszczamy do siebie myśli o jej dwukrotnym wzroście - zapewnia z kolei Małgorzata Bralińska z wrocławskiego biura ds. Euro 2012. - Póki co mieścimy się we wszystkich terminach. Budowa stadionu ruszy w połowie 2008 roku, a zakończenie inwestycji planujemy na jesień 2010 r.

Podczas gdy we Wrocławiu rozpoczynają się przygotowania do budowy, Gdańsk wciąż jest na etapie wyboru konsultanta, który będzie doradzał przy budowie stadionu. Miejmy nadzieję, że chiński lampion nie zawstydzi Bursztynowej Areny...

BIEG-iem do Euro

Na mocy specustawy Euro 2012 w Gdańsku powstała wczoraj spółka Biuro Inwestycji Euro Gdańsk - w skrócie BIEG. To ona poprowadzi inwestycji związane z turniejem Euro 2012 w Gdańsku. Jej kapitał wynosi 2 mln złotych. W skład rady nadzorczej wchodzi 5 osób: 3 przedstawicieli prezydenta Gdańska, przedstawiciel marszałka województwa pomorskiego i wojewody pomorskiego. Prezesem spółki został Bogdan Klinkosz , główny specjalista w referacie ds. budowy stadionu Baltic Arena.

Miejsca

Opinie (94) 7 zablokowanych

  • dobre okreslenie

    MEGA RONDEL ;D

    • 0 0

  • wrocławski spodek-bis (2)

    naprawdę byś kobieto chciała mieć takie gówno w Gdansku? Przecież takie szkaradziejstwa się budowało w latach 70-tych.

    • 0 0

    • (1)

      no niesty poziom polskiej architektury jest jaki jest, jeśli Gdańsk zadowala się tandetną kopią stadionów już wybudowanych i nie stać go na zaprojektowanie autorskiego rozwiązania przestrzennego, to jego problem, a poza tym kopiowanie jest chyba łamaniem praw autorskich szkoda że w naszym kraju nawet tego sie nie przestrzega

      • 0 0

      • ... cokolwiek bierzecie...

        ... odstawicie to.
        Dawno takiego bełkotu nie czytałem.
        Jest stadion - są możliwości.
        Nie ma stadionu - możliwości brak.
        A że trzeba zapłacić?? Jęczycie tak, jakbyście każdy z osobna pokrywali 100% inwestycji.
        To nie jest zakup czapki gruszek.
        Podejrzenia o lewe interesy w tym kraju to norma. Udowodnienie tego - już nie.

        Jedno jest pewne - w każdym ugrupowaniu politycznym można znaleźć szubrawców i sk*****li, którzy chcą się nachapać, wykorzystać, wyssać do cna swoje 5 minut.
        Chcecie to zmienić - to nie siedźcie - działajcie.
        Ale choćbyście codziennie ratowali po 10 staruszek z pożaru, jedno Wam mogę zagwarantować - zawsze się znajdzie oszołom, co Wam d**y obrobi na forum, że słynne płótno Artychy NoName pod tytułem "Jelenie na rykowisku" w tychże pożarach spłonęły...

        Myśleć, to nie boli.
        Życzę miłego życia!

        • 0 0

  • Im więcej tym lepiej.

    Chyba nie jest dla nikogo tajemnicą, że im większa inwestycja, tym łatwiej coś skubnąć.
    Tak duża różnica przy podobnej wielkości stadionach jest podejrzana.
    Nie tak dawno bo 4-5 lat temu w Portugali tej wielkości stadiony budowane były za średnio ok. 40 milionów euro, to mniej niz 1/4 ceny naszego Bursztynu. To jest cena rzeczywistych wydatków poniesionych na ich budowę, a nie szacunków, zatem może służyć za jakis poziom odniesienia.
    Wygląda więc na to, że te stadiony będą nas bardzo drogo kosztować.
    Nie trudno się domyślić dokąd trafi ta kasa.
    We Wrocławiu wygrała firma niemiecka, w Gdańsku niemiecka firma zrobiła koncepcje stadionu bez przetargu. Można przypuszczać, że tendencja zostanie zachowana. My płacimy, kase biorą Niemcy, a budować będą Ukraińcy i Chińczycy, bo nasi przecież w Irlandii.
    Nasuwa sie pytanie, czy za dwa trzy lata na mojej dzielnicy dla mojego synka powstanie nowe boisko albo ta pływalnia ze spotów wyborczych?
    Mam powżne wąptpliwości.

    • 0 0

  • jak to kto?ty bedziesz splacal

    taaaaaakie buty

    • 0 0

  • wrocławski

    mi wrocławki przypomina katowicki spodek :/ za pare lat po budowie ... szary, brudny, ale dochodowy :P

    • 0 0

  • Warto pomyśleć o hotelach dla tych wszystkich przyjezdnych na euro 2012,

    • 0 0

  • Jak można mówić przed wybudowaniem że coś jest tańsze???

    200 mln zł to w tej sytuacji bardzo cienka kwota. Prawdziwe koszty wyjdą dopiero po zbudowaniu obiektów.

    • 0 0

  • tani bo chinski...

    tani bo chinski, ale czy chinski oznacza ze dobry?

    • 0 0

  • obleśny wrocławski lampion (1)

    czy niektórzy są ślepi, ta brzydota we Wrocławiu niech sobie będzie aby z dala od Gdańska. Gdańsk ma najpiękniejszy projekt i niech sobie kosztuje ile ma !!!!

    • 0 0

    • tak Gdański projekt to kopia i nie ma w nim nic nowatorskiego wiec jako projekt gotowy powinien kosztować jak domek z katalogu. niestety w naszym kraju plagiat to normalka a Gdańska arena to zwyczajne zarzniecie pomyslu z innych juz zrealizowanych stadionów autorstwa min. herzog'a i de meuron'a niestety w dodatku nie do końca zrozumiane

      • 0 0

  • Aviator

    Mam podobne obawy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane