Jedyne w swoim rodzaju wiaty tramwajowe, nawiązujące do bryły pobliskiego stadionu PGE Arena Gdańsk, powstają w Letnicy. Ich forma została wyłoniona w konkursie studenckim niemal pięć lat temu.
tak, szczególnie na tych ważnych i zlokalizowanych w prestiżowych miejscach
73%
tak, ale konstrukcje nie muszą być tak wyszukane, jak przy stadionie
16%
nie, to marnotrawstwo pieniędzy, wiata ma być tylko funkcjonalna, a nie wyjątkowa
8%
nie, wiaty w całym mieście powinny być identyczne
3%
To będzie najbardziej wyróżniający się przystanek 
w gdańskiej sieci tramwajowej. Potężne, łukowe konstrukcje są montowane od ok. dwóch tygodni na peronach tuż obok PGE Areny oraz ronda, z którego będzie możliwy wjazd do tunelu pod Martwą Wisłą.
I to właśnie budowa tunelu pod Martwą Wisłą ma ścisły związek z wiatami tramwajowymi.
- Wiaty są montowane formalnie w ramach IV etapu budowy Trasy Słowackiego. Nie wyszczególniamy kosztów tych prac, gdyż wykonawca otrzyma zryczałtowane wynagrodzenie dla całego zadania, w kwocie 885 mln zł - informuje
Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik Gdańskich Inwestycji Komunalnych, odpowiedzialnych za budowę Trasy Słowackiego.
Wiaty są stawiane na peronach, których długość wynosi ok. 90 metrów. Wiat jest sześć, po trzy w każdym kierunku: do Nowego Portu i do centrum Gdańska. Każda wiata składa się z dziewięciu dźwigarów i mierzy dokładnie 25,58 m długości (dla porównania - tramwaj Pesa Swing liczy ok. 30 metrów długości, tzw. Dortmund - ok. 26 metrów). Ciężar jednego dźwigara to ok. 660 kg, a długość - 12 m. Do konstrukcji zostaną przyczepione płyty z poliwęglanu w pięciu odcieniach, stanowiące tym samym zadaszenie przystanku.
-
W wiatach zamontowane zostanie oświetlenie LED. Monitorów systemu informacji pasażerskiej nie będzie, ponieważ znajdują się już na przystanku [ekrany SIP-u pojawiły się tutaj w ramach Tristar-u - dop. red.] - dodaje rzecznik GIK.
Przystanek przy stadionie wyróżnia się także jeszcze jednym nowym rozwiązaniem. Chodzi o wypełnienie między torami w formie tzw. płyty ażurowej, zwanej popularnie mebą. Dotychczas na nowych przystankach wypełniano tę przestrzeń kostką betonową, co teoretycznie miało ułatwiać czyszczenie przestrzeni wokół torowisk z papierków czy niedopałków. Niestety, ponieważ na ogół jedynym "sprzątaczem" był wiatr, wzbijający się w powietrze piach i brud przeszkadzał pasażerom.
Czytaj też: Koniec ze śmieciami na torowiskach?-
Meba została zastosowana ze względu na odwodnienie torowiska i pozwoli zapobiec zastoiskom wody w czasie deszczu. Przewiduje się sprzątanie ręczne i mechaniczne - wyjaśnia Skorupka-Kaczmarek.
Wzdłuż ulicy Marynarki Polskiej, na wysokości przystanku, pojawiły się wzmocnione bariery energochłonne. Mają one zabezpieczyć wiaty przed ewentualnym wjechaniem w nie rozpędzonego samochodu.
Pomysł na kształt nawiązujący do bryły stadionu to efekt konkursu studenckiego z 2009 roku. Spośród 16 prac, w tym kilku o podobnej stylistyce i zamyśle, zwycięski okazał się projekt
Katarzyny Schulz oraz
Błażeja Bącalskiego, będących wówczas studentami III roku Wydziału Architektury na Politechnice Gdańskiej. Oprócz możliwości realizacji ich wizji, otrzymali nagrodę w wysokości 4 tys. zł.
Prace nad montażem wiat prowadzone są nawet wieczorową porą - nam udało się spotkać pracowników ok. godz. 19:30. Planowane zakończenie robót powinno nastąpić do końca października.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
